thalex 06.01.2006 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2006 Też robiłem kurs i egzamin na warszawiance Do siebie do góry Do siebie, do dołu. Od siebie, do góry. Do dołu. Do siebie, do góry. Czy tak było? ma chęć zacieśnić, czyli d... ucieka na zewnątrz Ooooo dobrze wiedzieć! Od siebie gorąco polecam napęd na cztery koła. Sam jeżdżę takim wozikiem i wiem coś na ten temat. Jak chcesz wiedzieć coś więcej to mogę Ci walnąć dłuższy wykład. Kurcze ale na dzień dzisiejszy nie dam rady z kasą a nie chciałbym kupować używanego bo to przede wszystkim pociąga za sobą wydatki na naprawy. Dziękuję Wam za wypowiedzi, właśnie awaryjność przedniego napędu też muszę brać pod uwagę bo czasami zapinam przyczepkę. Ogólnie nadal jestem zwolennikiem tylnego napędu, jedynie, co nurtuje mnie za napędem przednim to przyszły dojazd od głównej drogi do domu w czasie zimy, jest tego w sumie jakieś 200 metrów. Chyba powód zbyt prozaiczny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 06.01.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2006 Ogólnie nadal jestem zwolennikiem tylnego napędu, jedynie, co nurtuje mnie za napędem przednim to przyszły dojazd od głównej drogi do domu w czasie zimy, jest tego w sumie jakieś 200 metrów. Chyba powód zbyt prozaiczny? zupełnie prozaiczny. Wsadzisz zonę i dziecko do bagażnika i pójdzie jak po maśle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 06.01.2006 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2006 Ogólnie nadal jestem zwolennikiem tylnego napędu, jedynie, co nurtuje mnie za napędem przednim to przyszły dojazd od głównej drogi do domu w czasie zimy, jest tego w sumie jakieś 200 metrów. Chyba powód zbyt prozaiczny? zupełnie prozaiczny. Wsadzisz zonę i dziecko do bagażnika i pójdzie jak po maśle Technicznie to byłoby nawet trafne bo grawitacja mojej żony by pasowała ale faktycznie bym pewnie za samą propozycję dostał od żony bana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 06.01.2006 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2006 Ogólnie nadal jestem zwolennikiem tylnego napędu, jedynie, co nurtuje mnie za napędem przednim to przyszły dojazd od głównej drogi do domu w czasie zimy, jest tego w sumie jakieś 200 metrów. Chyba powód zbyt prozaiczny? zupełnie prozaiczny. Wsadzisz zonę i dziecko do bagażnika i pójdzie jak po maśle Technicznie to byłoby nawet trafne bo grawitacja mojej żony by pasowała ale faktycznie bym pewnie za samą propozycję dostał od żony bana bananka nie warto ryzykować. Możesz zmienić się z nią na miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 06.01.2006 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2006 Benzenek,ja mam auto z napędem na cztery koła. Jeżdżę coprawda drugą zimę, ale chętnie dobrych rad wysłucham. Szczególnie wychodzenie z poślizgu. Mam napęd stały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oorbus 07.01.2006 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2006 Hej Januszu!!! ale z poślizgu, redukcja i tylko gazem........tyle, że trza mieć zapas mocy jeszcze. Pozdrawiam Was wraz z rodziną. PS nie zasypało was tam? bo u nas piździ jak za cara... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 07.01.2006 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2006 Hej Orbi Dzięki za pozdrowienia. Oczywiście odwzajemniamy. U nas jest chyba najmniej śniegu w Polsce. Dziwne, ale prawdziwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Benzek 09.01.2006 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 Przepraszam za pomyłkę. Oczywiście, że samochody z napędem na tył są nadsterowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Benzek 09.01.2006 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 Benzenek, ja mam auto z napędem na cztery koła. Jeżdżę coprawda drugą zimę, ale chętnie dobrych rad wysłucham. Szczególnie wychodzenie z poślizgu. Mam napęd stały. Cześć Janusz, Wychodzenie z poślizgu samochodem z napędem na cztery koła jest prawie takie samo jak z napędem na tył. Różnica jest taka, że 4x4 jest bardziej neutralne. Jest przez to bardziej bezpieczne i daje więcej satysfakcji. Cholera napiszę coś później bo szefo wzywa Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Benzek 09.01.2006 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 Benzenek, ja mam auto z napędem na cztery koła. Jeżdżę coprawda drugą zimę, ale chętnie dobrych rad wysłucham. Szczególnie wychodzenie z poślizgu. Mam napęd stały. Cześć Janusz, Wychodzenie z poślizgu samochodem z napędem na cztery koła jest prawie takie samo jak z napędem na tył. Różnica jest taka, że 4x4 jest bardziej neutralne. Jest przez to bardziej bezpieczne i daje więcej satysfakcji. Cholera napiszę coś później bo szefo wzywa Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Benzek 09.01.2006 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 JanuszSamochodem z napędem na cztery koła można szybciej wyjść z zakrętu niż samochodem z napędem na tył (czy na przód).Poza tym zasada jest taka sama jak w napędzie tylnym - podczas wchodzenia w zakręt zmniejszasz prędkość, a podczas opuszczania zakrętu zwiększasz prędkość. Nie próbuj wychodzić z poślizgu poprzez hamowanie!Potrzebne jest odpowiednie kontrowanie kierownicą. Jeżeli zarzuciło Ci tył w prawo, musisz kręcić kierownicą w przeciwnym kierunku. Ja w tym przypadku dodaję gazu żeby trochę "wyciągnąć" samochód. To właśnie dodanie gazu wielokrotnie wyciąga nas z poślizgów, a nie jak sądzi wielu "znawców" hamowanie.Oczywiście nie zawsze można tę zasadę zastosować.Radziłbym żebyś sobie potrenował na jakimś dużym placu pokrytym śniegiem. Można wiedzieć jakim jeździsz samochodem? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 09.01.2006 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 Cześć Benzenku, chyba coś ten szef mocno Cię prześladuje , Jeżeli zarzuci mi tył w prawo, to kierownicą kręcę też w prawo, a nie odwrotnie jak piszesz. Po wyczuciu momentu, że samochód zaczyna prostować, kontra w lewo. Napęd na tył oczywiście. A w przypadku 4x4? Mówisz, że tak samo. Zgoda, jak jedziesz sam i tył nie jest obciążony. Tak sobie myślę. Dlatego, bo sobie to przećwiczyłem. Ale jak z tyłu siedzi ze trzech grubasków? Jeżdżę Subaru Legacy 2,2, ale takim staruszkiem 13 letnim. Sorki. Już 14 letnim . Kupiłem go tak na próbę, żeby zobaczyć czy faktycznie Subaru są takie super jak piszą. I nie zawiodłem się. Co ciekawe to to, że w tym staruszku wszystko jest sprawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawcik7 09.01.2006 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 hej ! raz tylko w życiu jechałem samochodem 4x4 Niestety tylko raz Była to Impreza WRX w Szkole Jazdy Subaru na torze pod Kielcami ( sjs.pl ) Wrażenie niezapomniane - naprawdę !!! 4X4 rządzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 10.01.2006 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Któregoś razu żonie zapaliła się w jej Esperoo żółta, paskudna lampka (rezerwa paliwa). Pożyczyła więc moje Subaru. I tak już pozostało . Żona jeździ nim więcej niż ja, pomimo tego, że mój samochód jest dwa razy starszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 10.01.2006 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Czyli 4x4 ma kolejnego plusa,,,, "cementuje" związek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 10.01.2006 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Thalexie, mówię Ci. Wystarczy raz spróbować na śliskim i jesteś uzależniony. Zawsze moim marzeniem było mieć 4x4 terenowego. Jednak te starsze modele jakoś mi nie podchodziły. Jakieś takie strasznie toporne. Na nowego mnie nie stać. I kiedyś wszedłem przypadkowo do klubu Subaru i na czata. Po samym czytaniu można dostać chcicy na ten samochód. No i zacząłem szukać w necie. Znalazłem i wiem, że na inną markę już nie przejdę. Żona też coś tam od czasu do czasu nieśmiało wspomni o wymianie samochodu, też na Subaru . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vector 11.01.2006 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2006 A ja jeżdze z napedem AWD. (Chrysler Town&Country '97). Powiem wam że jest to super sprawa. Działa to tak, że generalnie napęd jest na przód. Tył załącza się samoczynnie w momencie gdy jest inna prędkość obrotowa kół przednich i tylnych. Załączanie jest płynne tzn dodaje sobie napędu na tył. W warunkach zimowych w górach kilkukrotnie miałem sytuację, że goście musieli na podjeździe zakładać łańcuchy a ja jechałem bez większych problemów. Ruszanie ze świateł na śniegu bezkonkurencyjne . W terenie piach i błoto też bez zarzutu chociaż auto jest troche ciężkie i długie. Ponadto w/w wóz jest bardzo przydatny przy budowie. Ma ogromną przestrzeń bagażowa po wyjęciu siedzeń np. mieszczą się w środku 3m profile do GK, płyty GK 2.6m kładę na płask i wystają poza klapę ok 0.1m. Wada to niestatey spalanie ok. 15-16l/100km. Pozdrawiam vector PS podobne rozwiązanie napędu mają nowe Hondy CRV. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 11.01.2006 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2006 Jednak ma jeden feler wg mnie. Nie trzyma się tak dobrze na zakrętach jak napęd stały 4x4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vector 12.01.2006 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2006 Nie mam porównania bo nie jeździłem ze stałym napędem 4x4.Tzn jeździłem ale samochdami terenowymi a to nie to.Zresztą ten Chrysler na zakrętach trochę sie przechyla bo jest wysoki i faktycznie nie trzyma się tak drogi jak klasyczny osobowy. To taki wół dla amerykańców co to jeżdżą hajwejem i wsuwają hamburgery popijajac coca-colą.Ale ogólnie bardzo przyjemny samochód. vector Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blinkey 13.01.2006 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2006 Skoro dyskusja na temat napędów dotarła do stwierdzenia, że napęd 4x4 jest najlepszy (bo tak też jest), to należałoby teraz rozpocząć dyskusję na temat umiejscowienia silnika przy danym rodzaju napędu. Z przodu, z tyłu czy może centralny? To także bardzo zmienia właściwości jezdne samochodu. Widziałem ostatnio malucha w którym ktoś obrócił fotele do tyłu, tylne koła zrobił skrętne i chyba wymienił cały silnik wraz z przeniesieniem napędu. Ubaw po pachy. Serio. Gdzieś mam nawet na dysku nagrany film z jazdy tym bolidem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.