jola_krzysiek 25.03.2011 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Cześć. Ostatnie godziny meki przed łikendem! U mnie + 7, pochmurno ale i tak żyć się chce!K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.03.2011 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Jakby ktoś miał ochotę popodglądać...http://www.bocianyonline.pl/kamery.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 25.03.2011 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 U mnie + 7, pochmurno i zapowiadali deszcz po południu. Ochłodzenie mnie nie przeraża, ponieważ zostałam morsem!!! Dziś rano okazało się, że piec się zawiesił. Kiedy już szczękając zębami umyłam się w lodowatej wodzie, to........ mąż sobie przypomniał, jak pan macher go uczył, gdzie sie resetuje. Zresetował i wziął ciepły prysznic. :mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 25.03.2011 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 ...... Zresetował i wziął ciepły prysznic. :mad: nagroda za wiedzę +11, ale chmurzasto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.03.2011 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 U mnie + 7, pochmurno i zapowiadali deszcz po południu. Ochłodzenie mnie nie przeraża, ponieważ zostałam morsem!!! Dziś rano okazało się, że piec się zawiesił. Kiedy już szczękając zębami umyłam się w lodowatej wodzie, to........ mąż sobie przypomniał, jak pan macher go uczył, gdzie sie resetuje. Zresetował i wziął ciepły prysznic. :mad: Musisz zresetować męża:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 25.03.2011 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Musisz zresetować męża:D Tak. Tylko musze obmyślić, którego przycisku użyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.03.2011 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Tak. Tylko musze obmyślić, którego przycisku użyć. Nie przycisku, wajchy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 25.03.2011 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 U mnie + 7, pochmurno i zapowiadali deszcz po południu. Ochłodzenie mnie nie przeraża, ponieważ zostałam morsem!!! Dziś rano okazało się, że piec się zawiesił. Kiedy już szczękając zębami umyłam się w lodowatej wodzie, to........ mąż sobie przypomniał, jak pan macher go uczył, gdzie sie resetuje. Zresetował i wziął ciepły prysznic. :mad: Mogliście się razem zresetować pod prysznicem... No proszę jaki temacik chwytliwy ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 25.03.2011 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Mogliście się razem zresetować pod prysznicem... No proszę jaki temacik chwytliwy ! Tak, o szóstej rano sie komu resetować chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.03.2011 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Tak, o szóstej rano sie komu resetować chce. Aaa widzisz, to zapewne była kara. Bez resetu nici z ciepłej kompiulki:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafsli_rs 25.03.2011 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Tak, o szóstej rano sie komu resetować chce. Jak jest "zawiecha" to godzina nie ma znaczenia, trzeba zrobić reset i koniec, bo w przeciwnym razie może nastapić zapaść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.03.2011 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Jeszcze tylko godzina "ciężkiej" pracy i łyk end. Szwagier już się zapowiedział. Jak coś to zapraszam. Zestaw łykendowy obowiązkowy:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 25.03.2011 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Jeszcze tylko godzina "ciężkiej" pracy i łyk end. Szwagier już się zapowiedział. Jak coś to zapraszam. Zestaw łykendowy obowiązkowy:D http://img576.imageshack.us/img576/8072/1300986330byfilthy96950.jpg Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.03.2011 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 http://www.gify.org/bazagif/wow/wow000.gif Tyle wypić to ja nie dam rady... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 25.03.2011 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 http://img576.imageshack.us/img576/8072/1300986330byfilthy96950.jpg Uploaded with ImageShack.us Nie napisali kiedy domeczki sie zresetowały ...Może o 6 rano ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 25.03.2011 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 U mnie + 7, pochmurno i zapowiadali deszcz po południu. Ochłodzenie mnie nie przeraża, ponieważ zostałam morsem!!! Dziś rano okazało się, że piec się zawiesił. Kiedy już szczękając zębami umyłam się w lodowatej wodzie, to........ mąż sobie przypomniał, jak pan macher go uczył, gdzie sie resetuje. Zresetował i wziął ciepły prysznic. :mad: Jesteś dzielna, bo ja chyba bym sobie zrobiła dzień dziecka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierzch 25.03.2011 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Jesteś dzielna, bo ja chyba bym sobie zrobiła dzień dziecka Cieszynianka, Amalfi jako goralka swietokrzyska jest ekstremalnie zahartowana. To nie podlega dyskusji - niskie temperatury i codzienna dawka wiatru robia swoje. Ale Ty, jako goralka beskidzka powinnas kazdego ranka w podskokach i z piosenka na ustach leciec do Olzy w celu uskutecznienia porannej toalety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 25.03.2011 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Cieszynianka, Amalfi jako goralka swietokrzyska jest ekstremalnie zahartowana. To nie podlega dyskusji - niskie temperatury i codzienna dawka wiatru robia swoje. Ale Ty, jako goralka beskidzka powinnas kazdego ranka w podskokach i z piosenka na ustach leciec do Olzy w celu uskutecznienia porannej toalety Hmm, raczej nie chciałbyś słyszeć tekstu tej piosenki gdybym tak miała uskuteczniać poranną toaletę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 25.03.2011 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Hmm, raczej nie chciałbyś słyszeć tekstu tej piosenki gdybym tak miała uskuteczniać poranną toaletę Od maja do lipca, to można tak uskuteczniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierzch 25.03.2011 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Hmm, raczej nie chciałbyś słyszeć tekstu tej piosenki gdybym tak miała uskuteczniać poranną toaletę Ja mieszkam za siedmioma gorami i siedmioma lasami. Nie uslyszalbym Twojego wolania. Chyba, ze kielcowy wiatr ponioslby Twoj glos wzdluz DK 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.