eniu 09.04.2011 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Ta. I trzeba by było całą piekarnie wykupić. Ogrzewanie przeprosiłaś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 09.04.2011 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Sobota a chleba ni ma:( Obok mam piekarnie, o suchym pysku nie bedymy tu pisać. Zresztą Wykrot i Wierzch już pewnie z wiatrem zaprzyjaźnieni i halsują od prawej do lewej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 09.04.2011 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Lublin , wiatr .... Teraz załapałem ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 09.04.2011 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Lublin , wiatr .... Teraz załapałem ! Ileś kieliszków chleba spożył, że tak póxno załapujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 09.04.2011 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Sobota a chleba ni ma:( Obok mam piekarnie, o suchym pysku nie bedymy tu pisać. Zresztą Wykrot i Wierzch już pewnie z wiatrem zaprzyjaźnieni i halsują od prawej do lewej. Ja tam sobie wypiłam lampkę winka argentyńskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 09.04.2011 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Ja też, tyle że nie wina a piwa i nie argentyńskiego a naszego i nie lampkę tylko sześciopak. Po za tym wszystko się zgadza:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 09.04.2011 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Ja też, tyle że nie wina a piwa i nie argentyńskiego a naszego i nie lampkę tylko sześciopak. Po za tym wszystko się zgadza:D Ja se chyba drugą lampke wezme, bo sie nie moge uspokoić po tym, jak mnie ambitny tirowiec chciał dzisiaj zabić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 10.04.2011 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Ło matko! http://motoryzacja.interia.pl/szukaj/news/wal-po-osobowce-szokujace-nagrania-ze-szkolen,1617731 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 10.04.2011 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Amalfi cieszę się ,że jesteś z nami.... Co do afery z tirami , myślę że ma ona dwa oblicza. 1) Debile za kierownicą - każdego auta , małego , dużego ,na całym świecie (sam jeżdżę za szybko ) 2)Każda dobra szkoła jazdy uczy ( i uczyć powinna ) ,że w większości przypadków w przeszkodę lepiej uderzyć , niż wykonywać karkołomne ewolucje. Być może interpretacja tego faktu (bo jest on dla mnie dość oczywisty ) , w polskim ośrodku szkolenia kierowców , wymknęła się spod kontroli . Nadrzędny cel to ochrona życia , ale również własnego. Przesłanka ta w Polsce jest jeszcze mało popularna ,bo praktycznie od niedawna dysponujemy autami ,które do takich celów się nadają (amortyzacja uderzenia poprzez strefę zgniotu ,poduszki, pasy z pirotechnicznymi sztuczkami, itp). Każdy manewr kierownicą podczas wypadku ,skazuje auto na bardziej niebezpieczne ustawienie go do przeszkody . To co pasażer Audi wytrzyma przy 100 km/h waląc centralnie , przy uderzeniu bocznym, kończy się zwykle śmiercią przy średniej prędkości 40 km/h. Przykład z Bydgoszczy to odosobniony przypadek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 10.04.2011 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Patrzcie, jak to człowiek się do luksusów przyzwyczaił, przez ten papier to tylko hemoroidów można się nabawić Afrodyta, a co z kulasem się stało? Wiosna a ty łabędzica orła wywinęłaś? Tak zawiało? A pro po, jak zniszczenia po zefirku? No widzisz Liwko, mała rzecz a cieszy CO zrobiłam?...nic szczególnego...z ostatniego stopnia drabki schodziłam, bardzo umiejetnie przy tym, rozpier....jąc torebkę stawową w kostce. Zefrki ostatnimi czasy, oraz deszczownica, zmusiły nas do podjecia szybkiej decyzji o papowaniu chaty! Browar co prawda jeszcze nie odleciał w przestworza, ale deseczki pojedyncze już tak... Inetrnet się ostał . Drzewko jedno padło . Co ciekawe - śmieci gdzieś przepadły Szkoda, że ja swoich nie wystawiłam, może też by znikły...choć styro na działce faktycznie zniknęło To takie samo pocieszenie jak to: za to ,że jedną nogę masz krótszą - druga jest dłuższa ....Taaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 10.04.2011 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Dobry wieczór W przypadku Łabędzicy jedna noga lżejsza, za to druga cięższa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 10.04.2011 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Dobry wieczór W przypadku Łabędzicy jedna noga lżejsza, za to druga cięższa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 10.04.2011 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 :jawdrop: Najpierw pójść nie chciało, a potem rekompensata, poszło na bis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 10.04.2011 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 :jawdrop: Najpierw pójść nie chciało, a potem rekompensata, poszło na bis Sie rozpisałaś , ...normalnie ,...że ho ,ho Generalnie nie wiem dlaczego , ale bardziej nie lubię sytuacji , gdy po 10 minutach "dziubania" na lapku , trącę coś niechcący i ....fiuuu ....poleciało ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 10.04.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Sie rozpisałaś , ...normalnie ,...że ho ,ho Generalnie nie wiem dlaczego , ale bardziej nie lubię sytuacji , gdy po 10 minutach "dziubania" na lapku , trącę coś niechcący i ....fiuuu ....poleciało ! No, nie lubię to jakoś tak delikatnie określiłeś Ostatnio wyszukiwałam jakieś linki, żeby na forumie pytającemu podrzucić i jak piszesz po dziesięciu chyba minutach cuś pierdyknęło i wywaliło mnie z Foruma . I nie było wtedy, że nie lubię, tylko, że urwał nać Jak ja tego qurka "nie lubię" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 10.04.2011 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 No, nie lubię to jakoś tak delikatnie określiłeś Ostatnio wyszukiwałam jakieś linki, żeby na forumie pytającemu podrzucić i jak piszesz po dziesięciu chyba minutach cuś pierdyknęło i wywaliło mnie z Foruma . I nie było wtedy, że nie lubię, tylko, że urwał nać Jak ja tego qurka "nie lubię" Miałem też częste przypadki takie ( było to na początku mojej "kariery pisarskiej" na forum). Coś tam gdzieś tam przeczytałem , krew mię się zagotowała i dawaj wypisywać . Napisałem, nagadałem i jak już zadowolony z siebie ( jak to komuś w pięty pójdzie ) miałem opublikować ...sssrrruuu , poszło się bzykać ! Jak sobie wyobraziłem ,że mam to samo jeszcze raz dziubdziać , to okazywało się ,że nie warto... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 10.04.2011 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Miałem też częste przypadki takie ( było to na początku mojej "kariery pisarskiej" na forum). Coś tam gdzieś tam przeczytałem , krew mię się zagotowała i dawaj wypisywać . Napisałem, nagadałem i jak już zadowolony z siebie ( jak to komuś w pięty pójdzie ) miałem opublikować ...sssrrruuu , poszło się bzykać ! Jak sobie wyobraziłem ,że mam to samo jeszcze raz dziubdziać , to okazywało się ,że nie warto... Bo kliknięcie powinno być dwuetapowe:) Zawsze istnieje szansa że się nie przegnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 10.04.2011 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Bo kliknięcie powinno być dwuetapowe:) Zawsze istnieje szansa że się nie przegnie;) Najlepiej przeczytać i pójść na kawę . W tym czasie treść dziwnie zmienia znaczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 10.04.2011 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Najlepiej przeczytać i pójść na kawę . W tym czasie treść dziwnie zmienia znaczenie No tym drugim etapem może być np. kawa:) Albo np. szybka wizyta w sypialni:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 11.04.2011 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 No tym drugim etapem może być np. kawa:) Albo np. szybka wizyta w sypialni:D I chyba poszedł bo go do dziś nie ma! Karrrawa nać-a, przylazłem wreszcie bo pod wiater mię było i nie szło się dopchać. Słychać coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.