eniu 27.01.2015 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2015 Ale psami nie szczujesz? Jak moja była młodsza, to wysyłałam od wczesnego dzieciństwa na obozy narciarskie i tam na mrozie i śniegu się dotleniała. Ale fakt, że teraz dzieci za dużo w domu siedzą. Przed domem po południu widzę tylko takie małe szkraby. Szkolników zero. Każda minuta w sieci się liczy! Ty wiesz ile ważnych rzeczy może Ci w tym czasie na fejsie umknąć?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia Wojtek 27.01.2015 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2015 Fejsa można mieć w telefonie i cichcem sprawdzać co słychać u znajomych nawet na dworze Ale - jak na razie, mała fejsa nie ma, a wychodzenie na dwór jest największą frajdą, nie karą. I oby jak najdłużej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 27.01.2015 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2015 Ja to powinnam urodzić się gdzieś na południu. Nad jakimś południowym morzem na przykład. Zimą cały czas jest mi zimno. Jak słyszę że ktoś planuje zajęcia na długie zimowe wieczory, to nie mogę się nadziwić, bo zwykle wieczorem zimą siedzę jak osowiała kura i najwyżej jestem w stanie czytać, ale do poważnej roboty nie mogę się zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 27.01.2015 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2015 Ja to powinnam urodzić się gdzieś na południu. Nad jakimś południowym morzem na przykład. Zimą cały czas jest mi zimno. Jak słyszę że ktoś planuje zajęcia na długie zimowe wieczory, to nie mogę się nadziwić, bo zwykle wieczorem zimą siedzę jak osowiała kura i najwyżej jestem w stanie czytać, ale do poważnej roboty nie mogę się zabrać. Na południu ludzie osowiali są przez cały dzień. Jedynie trochę rano i wieczorem popracują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 27.01.2015 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2015 Na południu ludzie osowiali są przez cały dzień. Jedynie trochę rano i wieczorem popracują Co Ty, mnie upał nie przeszkadza, a wręcz dodaje mi energii. A poza tym ta praca tylko rano i wieczorem bardzo mi odpowiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fenix999 27.01.2015 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2015 Jak a razie (odpukać) to przy odśnieżaniu , muszę się opędzać od pomocników . Szajsbuka też nie używam. p.s. czy to białe guffno może wreszcie przestać sypać ? jak się dowiem kto to zamówił to : bania , bania ,bania , glan , glan i kujawiaczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 27.01.2015 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2015 A ja mam fejsa i czasem używam w celach komunikacyjnych albo publicystycznych. U mnie nie pada teraz i jest dość "ciepło", bo chyba koło zera. Troche się stopiło i jak w nocy będzie mróz, to jutro potańczymy za kółkiem, bo u mnie na osiedlu nigdy piaskarka się nie pokazuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 27.01.2015 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2015 Ja to powinnam urodzić się gdzieś na południu. Nad jakimś południowym morzem na przykład. Może być Antarktyda i Morze Rossa? Bardzo południowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.01.2015 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Może być Antarktyda i Morze Rossa? Bardzo południowe... Oj Stanisław, nie grzeb tyle po atlasach. Zajmij się poważną robotą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 28.01.2015 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Fejsa można mieć w telefonie i cichcem sprawdzać co słychać u znajomych nawet na dworze Ale - jak na razie, mała fejsa nie ma, a wychodzenie na dwór jest największą frajdą, nie karą. I oby jak najdłużej! Smartfon to książeczka do nabożeństwa nowej religii. Pobożność jej wyznawców jest porażająca...Chroń małą przed jej wpływem wszelkimi możliwymi sposobami, bo ta sekta jak wciągnie, zwykle nie oddaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.01.2015 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Smartfon to książeczka do nabożeństwa nowej religii. Pobożność jej wyznawców jest porażająca...Chroń małą przed jej wpływem wszelkimi możliwymi sposobami, bo ta sekta jak wciągnie, zwykle nie oddaje... Moja młoda jakoś się za bardzo nie wciągnęła. Ale problem jest, bo do specjalistów trafiają już kilkuletnie dzieci uzależnione od gier i ogólnie od komputera. Często jest to wina właśnierodziców, którzy pozwalają na siedzenie przy kompie, aby mieć spokój. Najgorsze, że na niektóre uzależnienia behawioralne nie ma jeszcze wypracowanych skutecznych metod, bo powstały dość niedawno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 28.01.2015 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Oj Stanisław, nie grzeb tyle po atlasach. Zajmij się poważną robotą. Marudna się robisz, przecież ja to znam na pamięć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia Wojtek 28.01.2015 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Mała ma teraz 6 lat, od dawna przy jedzeniu używa noża, ostrego - nie kaleczy się, bo się nauczyła z niego korzystać. Potrafi zapalić i zgasić np. świeczkę nie parząc się - bo się nauczyła. Nożyczki którymi tnie papier i sznurki są normalne i ostre - nosi je zamknięte, ostrzem w dół, przy cięciu uważa na palce - tak, bo się nauczyła Myślę, że musi się też nauczyć korzystać z "fejsa" czy innego odpowiednika, który będzie na topie jak córka wyrazi nim zainteresowanie. Bo to bardzo dobre "coś" taki fejs, jeśli się go używa z głową. Ktoś w jakimś kabarecie powiedział, że internet służy tylko do ściągania pornosów Można i tak, można zamiast tego np. zaglądać na to Forum. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.01.2015 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Marudna się robisz, przecież ja to znam na pamięć! No z wiekiem to chyba normalne, że sie marudzi. Czyli z pamięcią u Ciebie jeszcze dobrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 28.01.2015 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Mała ma teraz 6 lat, od dawna przy jedzeniu używa noża, ostrego - nie kaleczy się, bo się nauczyła z niego korzystać. Potrafi zapalić i zgasić np. świeczkę nie parząc się - bo się nauczyła. Nożyczki którymi tnie papier i sznurki są normalne i ostre - nosi je zamknięte, ostrzem w dół, przy cięciu uważa na palce - tak, bo się nauczyła Myślę, że musi się też nauczyć korzystać z "fejsa" czy innego odpowiednika, który będzie na topie jak córka wyrazi nim zainteresowanie. Bo to bardzo dobre "coś" taki fejs, jeśli się go używa z głową. Ktoś w jakimś kabarecie powiedział, że internet służy tylko do ściągania pornosów Można i tak, można zamiast tego np. zaglądać na to Forum. Pozdrawiam 6 lat to jeszcze czas...Chętna do wszystkiego. Moi chłopacy na wyścigi sobie wyrywali kielnię, siekierę czy nawet pilę motorową...Potem chwila nieuwagi i wymykają się nam niezauważalnie, bo nie byliśmy czujni...Wymykać się, nie znaczy zaraz patologii...Zaczynają budować swój świat, a my musimy zadbać o to żeby mostów nie pozrywali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 28.01.2015 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 No z wiekiem to chyba normalne, że sie marudzi. Czyli z pamięcią u Ciebie jeszcze dobrze? Z czym dobrze? Czy z jeszcze dobrze?... nie wiem... jeszcze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.01.2015 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Z czym dobrze? Czy z jeszcze dobrze?... nie wiem... jeszcze... A ogólnie jest albo nie jest dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 28.01.2015 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 A ogólnie jest albo nie jest dobrze. Ale oprócz tego czasami bywa lepiej a czasem gorzej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.01.2015 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Ale oprócz tego czasami bywa lepiej a czasem gorzej... Dlatego każdy orze jak może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 28.01.2015 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2015 Każdy....po swojemu. Racja! Spotkało się trzech Żydów. Wino, koszerna wódeczka, pejsachówka... Posiedzieli, pokłócili się trochę, obgadali biznesy, kulturalnie się pożegnali i poszli. Spotkało się trzech chrześcijan. Piwo, wino, wódeczka, koniak... Posiedzieli, pogadali, dali sobie raz po ryju, kulturalnie się pożegnali i poszli. Spotkało się trzech Arabów. ani grama alkoholu ! Ostrzelali autobus, uprowadzili samolot i wysadzili się w powietrze... Oto, do czego doprowadza abstynencja !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.