Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

czytałam dzisiaj prognozę na najbliższe miesiące, nie zapowiada się dobrze

 

http://www.twojapogoda.pl/encyklopedia/prognozasezonowa.htm

 

na tym samym portalu w Październiku i Listopadzie prognoza sezonowa była taka: Grudzień ciepły, wilgotny. Styczeń ciepły bez opadów. Luty, krótki epizod zimowy i dalej ciepło.

 

Trafili idealnie ;-)

Oby z tą prognozą było tak samo

 

Pozdrawiam

 

Pierwsza połowa grudnia we Wrocławiu była bardzo ciepła.

Mam nadzieję, że prognoza się nie sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie zbierając wodę z podłogi w garażu połamałam wiadro do mopa
Moje też jakoś często się łamią... badziewia.

a podłogi jutro trza pomyć bo se już można stopy o piasek porysować :-?
W takich przypadkach zamiatam :D

 

to nie chodź na bosaka... a zresztą, nie bedziesz musiała pięt pumeksem szorować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłam i powiem jedno: masakra. Samochód pozostawiony na 3 godziny był pokryty centymetrową warstwą lodu. Mój ojciec chciał skrobaczką wyczyścić szyby, ale po kilku minutach dał sobie spokój i siedzieliśmy pół godziny w zapalonym samochodzie, aż lód sie roztopił.

 

Jechałam pare kilometrów przez las, to właściwie nie było hamowania. Chciałam zatankować, ale nie dało sie otworzyć klapki od wlewu. Bagażnik też zamarznięty :-?

 

pada deszcz i od razu zamarza. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dzisiaj jechałam 20-30 km/h ze Szczecina do Dąbroszyna w 3 godziny, co zawsze zajmuje mi ok. 1,5 h ...

Na całym odcinku (jakieś 120 km) nie zauważyłam czarnej drogi, koła ślizgały się jakbym przez przypadek wjechala na lodowisko a kolega Mario przez telefon zalecił mi hamowanie silnikiem :lol:

 

Cieszę się, że jestem już w domu, ech .... dopóki internet dziala i sklep mamy lokalny z coca-colą do rumu 8) to niech se pada, a co!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas tyle napadało,że mąż wczoraj 2 godziny odśnieżał chodnik przed domem.No niestety,działka taka ,ze przylegający chodnik dłuuugi.

Skończył,poszedł do domu przebrać mokre ciuchy.

za chwilę wychodzi i qurwa oczom nie wierzy :o :

 

chwilę wcześniej przejechał wielki pług.

Snieg zepchnięty z połowy szerokości jezdni leży na naszym chodniku.

Zawalony dosłownie cały ,dużo więcej niż było wcześniej,przed odśnieżaniem. :evil:

 

runda II

A u nas tyle nasypało,że syn wczoraj 2 godziny odśnieżał chodnik........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie sypie i sypie.przyjechałam dziś rano do pracy samochodem oczywiście bo innej możliwości brak.na zakładowych drogach 30 do 40 cm śniegu.nic nie odśnieżone. wszyscy stoją zakopani. wieczorem będzie jazda i kupa zabawy jak bedziemy się nawzajem wyciągac z tego śniegu :lol: :lol: :lol: prezes na odśnieżaniu oszczędza :evil:

p.s.a moja wiocha tak odśnieżona pięknie że mi szczęka spadła rano jak wyszłam z domu :o :o :o .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...