adam_mk 01.02.2012 23:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 (edytowane) Kiedyś na same święta do przyjaciół przyjechali ich przyjaciele z Egiptu... To jeszcze za studenckich czasów było... Tak się usranie złożyło, że oni MUSIELI na same święta wyjechać i na trzy dni podrzucili NAM tych arabów... Arabowie maja ramadan.... Boże Narodzenie to dla nich "puste dźwięki"... Trochę się zdziwili, ze kraj cały "stoi" te kilka dni, ale "per analogiam" załapali... Zima była dla nich BARDZO egzotyczna!!! Spokojnie i bez ŻADNEGO oporu włazili na każdy wyślizgany kawałek chodnika! Pokazywali numer buta i dynamicznie testowali wytrzymałość chodnika własnymi czterema literami! (Czasem trzeba było po jakie fajki wyskoczyć, czy nagle brakło wina, tego zakazanego owocu "wiernych" na obczyźnie...) Ileż ja wtedy miałem ubawu!!! Szybko nauczyli się pojęcia "ślizgawka"! Ślizgali się na butach ile razy ją gdzieś napotkali! Stare byki a zachowywali się jak dzieci z podstawówki!!! -Tyle, ze takiej atrakcji to w całym swoim DOROSŁYM JUŻ życiu nie mieli! To zderzenie kultur i obyczajowości oraz zwykłych, codziennych nawyków pozwoliło mi inaczej na zwykła zimę spojrzeć. Adam M. Edytowane 1 Lutego 2012 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 01.02.2012 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Quuuuuuu.............. -19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 01.02.2012 23:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 (edytowane) Zajrzałem w swoje termometry cyfrowe porozwłóczone w kilku miejscach ruderki... Jeden z nich pokazuje -216stC Jest to dokładnie to, co JA odczuwam! Ale chyba się jednak popsuł... W baniaczku płynu do chłodnic stojącym obok - chlupocze... Adam M. Edytowane 1 Lutego 2012 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 02.02.2012 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 A u nas(okolice wrocławia) tylko -16.Prawie ciepło:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 02.02.2012 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 -19, zapowiada się słoneczko:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1igor1 02.02.2012 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 -21 .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 02.02.2012 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 A ja pamiętam jak na cała zimę zamarzało jezioro. Przyczepiałem łyżwyo 10 rano, a zdejmowała mi je matka jak mnie po ciemku znalazła. Samnie byłem w stanie, choć chwilę wcześniej jeszcze szalałem z kijem hokejowym 19 za oknem, 19,5 w samochodzie, w minusie chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jar.os 02.02.2012 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 - 24 bylo o szóstej rano , zaczynaja ręce opadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 02.02.2012 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 - 24 bylo o szóstej rano , zaczynaja ręce opadać A mnie szczena opadła jak minąłem faceta na rowerze (-21) K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 02.02.2012 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 U mnie - 21. By to.... Wspomnień czar..... Ja pamiętam jak po kilku godzinach na różnego rodzaju ślizgawkach i górkach, moje odzienie nbie nadawało sie do dalszej eksploatacji, bo najpierw przemokło, a potem zamarzło. Ponieważ koledzy jeszcze nie wybierali sie do domu, żal mi było następnych godzin zabawy. Przebrałam sie w inne ciuchy i podstępem wykradłam skórzane rękawiczki mamy i "kościołowe", rownież skórzane buty babci (miała małą stopę, więc pasowały). Po następnych kilku godzinach zabawy ukryłam i rękawiczki i buty zawinięte w torbę w szafie. Nie wiem na co liczyłam. Chyba, że wyschną w tej torbie. Mama znalazła po kilku dniach i omal zawału nie dostała. Wszystko było do wyrzucenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 02.02.2012 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Właśnie zaczął sypać śnieg. Przy takim mrozie? Dziwne to wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 02.02.2012 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 -19, zapowiada się słoneczko:) Z kąd taka różnica? U mnie o 7.00 było -22oC. Zawsze wcześniej mieliśmy identycznie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 02.02.2012 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Z kąd taka różnica? U mnie o 7.00 było -22oC. Zawsze wcześniej mieliśmy identycznie:) Dobrze ci tak:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 02.02.2012 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 ciepełko u Was, dzis o 6:00 -27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 02.02.2012 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Debile, po co im złom zimą? Nie mogą od razu kraść węgla? http://www.wnp.pl/wiadomosci/161657.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 02.02.2012 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Debile, po co im złom zimą? Nie mogą od razu kraść węgla? http://www.wnp.pl/wiadomosci/161657.html A kto by robił słupy z węgla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 02.02.2012 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Swistak Phil przepowiedział jeszcze 6 tygodni zimy. http://fakty.interia.pl/swiat/news/swistak-phil-przepowiedzial-jeszcze-6-tygodni-zimy,1754838 ALE..... Podczas, kiedy my popierdujemy z zimna, w USA mają ciepło. Dlatego gdy do nich przyjdzie zapowiadana przez świstaka zima, u nas zrobi sie wiosna. Czyli będzie dokładnie odwrotnie niż mówi świastak. Bo u nas jest wszystko odwrotnie, prawda? Czyli niedługo nadejdzie wiosna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 02.02.2012 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Śnieg faktycznie dziś padał. A raczej brylanty z nieba leciały. Piękne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierzch 02.02.2012 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Śnieg faktycznie dziś padał. A raczej brylanty z nieba leciały. Piękne... A propos brylantów: Silne mrozy. Widać w powietrzu pył diamentowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.02.2012 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Nie jest źle - idzie wiosna :) Mój kot zaczyna drzeć paszczę do jakiegoś absztyfikanta, który do niej drze paszczę po drugiej stronie okna I mam nadzieję, że to nie jest tak jak w tym dowcipie (pisownia oryginalna, wybaczcie ) Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło: - No i kurwa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierdolona wiosna do kurwy nędzy? Co za pojebany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to kurwa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze pojebało... Niby ponoć wiosna już jest, kurwa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kurwa ... A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie: - Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.