Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A ja dzisiaj przymusowe wolne :-) Jak już odkopałem samochód i zaspę z wjazdu zlikwidowałem to mi się wyjeżdżać do pracy nie opłacało bo mam 30 km do przejechania i miejscami droga podejrzewam wyglądała jak mój wjazd wiec i tak nie było pewne czy dojadę - na szczęście szef wyrozumiały a i część pracy mogę w domu zrobić. Przy okazji wolnego załatwiłem całą papierologię związaną z odbiorem domu i do PINB zawiozlem :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

kurna, to przestaje być śmieszne...

 

retro wlasnie obejrzalem fakty na tvn-e i bardzo mi sie taka zima podoba, cos jak lata 80-te zima 79/80 i 80/81 trzaskajace mrozy snieg po pas.

jednak doskonale Was rozumie chyba juz powinna zima odpuscic sobie i isc w cholere. pozdrawiam

p.s. dzis pracowalem w samym podkoszulku i to w gorach ( ok. 500 m npm)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurna, to przestaje być śmieszne...

 

retro wlasnie obejrzalem fakty na tvn-e i bardzo mi sie taka zima podoba, cos jak lata 80-te zima 79/80 i 80/81 trzaskajace mrozy snieg po pas.

 

W zimę 79/80 to byłem z panienką w Bukowcu nad Zalewem Solińskim i też mi sie podobało.

A tegoroczna mi się do dzisiaj podobała. Ale mam strasznie buty przemoczone i się nie podobuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zime 79 to się urodziłem więc powinienem być przystosowany do takich warunków ale ja jakoś nie jestem :-)

 

oj, pięknie było! Do sylwestra brak śniegu, więc jak w sylwestra zaczął padać to radość była powszechna, chociaż i mróz szczypał trochę. A na kacu w Nowy Rok Polska obudziła się przywalona 60-centymetrową warstwą śniegu, ale ułożoną nierowno przez wiatr, zaspy do 2 metrów, z pociągami poprzymarzanymi do szyn w szczerym polu i 3-dniowym zapasem węgla w elektrowniach. Do pociągów nie było jak dojechać, bo tory pozawalało z obydwu stron, drogi nieprzejezdne, a mróz tężał. A węgiel wozili wtedy prosto z płuczki, więc nawet jak wojsko odbiło jakiś skład i doturlało do elektrowni, to nie bylo jak rozładować, bo kazda węglarka stanowiła jednolity blok lodu. A temperatura po nowym roku spadła poniżej -20 stopni....

O pasażerach nie piszę, bo w polu nawet zajace miały trudności z poruszaniem się, nikt ciepłej herbaty nie dowozil...

 

Dzisiaj to bajka z tymi mrozami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas dziś pięknie świeci słoneczko i może sie to wydawać głupie, ale... czuć trochę wiosnę :oops:

 

A jesli chodzi o wspomnienia, to pamiętam jak byłam małym dzieckiem, to wychowywałam się w domku, w którym był piec, w którym rodzice rozpalali po przyjściu z pracy. Wieczorem było tak gorąco, że nie dało się wytrzymać, a w nocy piec szybko wygasał i woda zamarzała w czajniku :o Umycie się przed wyjściem z domu to było wyzwanie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...