wykrot 05.01.2013 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Jak mieszkacie nad Morzem Śródziemnym, to już się pakuję. Tam mi służy wszystko. Liwko, nie ryzykuj z zaproszeniami, bo jak mnie tu będą wkurzać, to wezme i przyjade i co? Tylko czapki nie zapomnij! http://img.wiocha.pl/images/f/0/f0c7371234a3ae15d2b205c06017c475.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 05.01.2013 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 O klamkach....koleżanka trochę zbzikowała na tym punkcie....Uważaj, bo jak Ci się pogorszy, jest na to rada. Dom bez klamek.... . koleżanka nie zbzikowała, koleżanka ma rację o moje klamki domowe się nie boję, ale taka, dajmy na to korporacja bez klamek ... to by było ciekawe ... jak w wariatkowie amalfi jakoś tak dziwnie bywa,że jak pani domu zaniemoże to jakby prąd odcięli - reszta rodzinki nic nie widzi i niczego nie może, jakoś tak "zima, cima i do dom daleko " jak pan domu choruje - tom dom zamienia się w szpital i dyżur całodobowy koło chorego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dino49 05.01.2013 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 (edytowane) Ja to myślę, że jak ktoś odporny na dane paskudztwo nie jest, to i mycie klamek mu nic nie da. Nie da się uniknąć kontaktu z chorymi. Moja córka siedzi w domu ze mną, chodzi do chorej koleżanki i nic. A ja się przewinęłam koło chorej sąsiadki i jestem załatwiona. Od pięciu lat nie wiem co to jest grypa, a to dlatego, że stosuję kurację pyłkową. Co roku przez 3 miesiące od 1 pażdziernika zażywam 1 łyżeczkę wieczorem i 2 łyżeczki pyłku pszczelego rano przed jedzeniem. Po dwumiesięcznej przerwie /styczeń-luty/ dalej zażywam przez 2 miesiące dla wzmocnienia wiosennego. Polecam wszystkim, naprawdę skutkuje. http://www.pasieka.rostkowski.info/pylek.html Edytowane 5 Stycznia 2013 przez dino49 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 05.01.2013 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Jak Pani domu chora, wreszcie mogę się w kuchni skupić..... ...na robieniu herbaty.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 05.01.2013 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Od pięciu lat nie wiem co to jest grypa Ja od dziesięciu a pyłku nie łykam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 05.01.2013 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Od pięciu lat nie wiem co to jest grypa, a to dlatego, że stosuję kurację pyłkową. Co roku przez 3 miesiące od 1 pażdziernika zażywam 1 łyżeczkę wieczorem i 2 łyżeczki pyłku pszczelego rano przed jedzeniem. Po dwumiesięcznej przerwie /styczeń-luty/ dalej zażywam przez 2 miesiące dla wzmocnienia wiosennego. Polecam wszystkim, naprawdę skutkuje. http://www.pasieka.rostkowski.info/pylek.html Znaczy buczeć możesz, a żądlisz jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dino49 05.01.2013 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Znaczy buczeć możesz, a żądlisz jeszcze? Bardziej... niż przed 5 latami.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 05.01.2013 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 koleżanka nie zbzikowała, koleżanka ma rację o moje klamki domowe się nie boję, ale taka, dajmy na to korporacja bez klamek ... to by było ciekawe ... jak w wariatkowie amalfi jakoś tak dziwnie bywa,że jak pani domu zaniemoże to jakby prąd odcięli - reszta rodzinki nic nie widzi i niczego nie może, jakoś tak "zima, cima i do dom daleko " jak pan domu choruje - tom dom zamienia się w szpital i dyżur całodobowy koło chorego No i musiałam sie zwlec naleśniki zrobić, bo jak zobaczyłam ile garów szykują do zapaprania, to wygoniłam z kuchni. Pewnie to błąd , bo tym sposobem dziadostwo się rozprzestrzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 05.01.2013 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 bo jak zobaczyłam ile garów szykują do zapaprania, to wygoniłam z kuchni. Bezsens! Takiej przyjemności mycia góry rondli pozbawiłaś swoje otoczenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 05.01.2013 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 U nas dzisiaj ja obiad robiłem. Familia mogła menu ustalić......Wybrali pizzerię na rynku.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 05.01.2013 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 U nas dzisiaj ja obiad robiłem. Familia mogła menu ustalić......Wybrali pizzerię na rynku.... Dzięki temu żyją... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 05.01.2013 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 U nas dzisiaj ja obiad robiłem. Familia mogła menu ustalić......Wybrali pizzerię na rynku.... Czyli zostałeś bohaterem w swoim domu. Pada gdzieś śnieg? Bo podobno ma padać. Niby mi nie zależy, bo i tak nie wychodzę, ale z ciekawości pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 05.01.2013 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Czyli zostałeś bohaterem w swoim domu. Pada gdzieś śnieg? Bo podobno ma padać. Niby mi nie zależy, bo i tak nie wychodzę, ale z ciekawości pytam. Owszem! http://pontu.eenet.ee/player/siga.html http://www.lasy.gov.pl/zubr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 05.01.2013 23:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Bezsens! Takiej przyjemności mycia góry rondli pozbawiłaś swoje otoczenie... Oni by tego nigdy nie pomyli. Ona wie co pisze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 05.01.2013 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 No i musiałam sie zwlec naleśniki zrobić, bo jak zobaczyłam ile garów szykują do zapaprania, to wygoniłam z kuchni. Pewnie to błąd , bo tym sposobem dziadostwo się rozprzestrzenia. Lubię Cię za ten wpis. U mnie jest podobnie:) Pan jest jeden!!!! Reszta to służba!!!! Możesz to sobie na dwa sposoby zinterpretować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twaro 06.01.2013 00:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Lubię Cię za ten wpis. U mnie jest podobnie:) Pan jest jeden!!!! Reszta to służba!!!! Możesz to sobie na dwa sposoby zinterpretować Czyli z tą szyją to nie prawda? ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 06.01.2013 01:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Oni by tego nigdy nie pomyli. Ona wie co pisze:) E tam, ja uwielbiam mycie garów, więc to nieprawda! Nie wiem wprawdzie, czy tam też (jak u mnie) pod stołem w kuchni stoi gąsior z winem, ale przecież w normalnej kuchni tak ma być! I lubię, gdy nikt mi nie przeszkadza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 06.01.2013 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Już widzę ten gąsior po tygodniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jar.os 06.01.2013 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Już widzę ten gąsior po tygodniu... nic byś nie widział .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 06.01.2013 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 nic byś nie widział .... Z Czech? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.