Bigsister 31.12.2005 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2005 Czy puszki to też punkt elektryczny? Czy elektrycy też sobie to liczą jako punkt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 31.12.2005 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2005 To musisz wyjaśnić sobie przed wpuszczeniem elektryka do domu. Możesz mieć bowiem tanie punkty, ale ich mnóstwo.Wg mnie (i znanych mi elektryków, w tym wykonujących u mnie instalecje) punkt to "komplet" - włącznik, żródło światła (np. kinkiet czy żyrandol) i puszka, w której połaczone są te przewody, albo, kolejny przykład, gniazdo wtyczkowe, ale także z puszką, z której doprowadzony jest przewód.[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markar99 01.01.2006 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2006 Ok. Rozumiem ale wracając do wcześniejszych postów i tematów to czy 25 zł za punkt dokładnie tak zdefiniowany jak powyżej to z kuciem??? Bo mój elektryk zobaczył, że instalacją rozplanowałem sam i pokułem pod przewody i puszki i krzyknął 25 zł bez kucia. (jak byłoby z kuciem to byłoby 35- powiedział) dodatkowo ok. 150 zł za rozdzielnię a mam trzy (parter, piętro i garaż) i dodatkowo za skrzynkę główną w ogrodzeniu - dogadamy się? Co wy nato??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorg 02.01.2006 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 U mnie punkty były bez puszek. Punkty to gniazdka, wyłącznik i punkt świetlny razem, za siłę osobno. Cena punktu( materiał +robocizna) 40 zł, siła 80 zł za punkt. Skrzynka nieliczona, tylko jej koszt.25 zł tylko za podłączenie to trochę za dużo. Koszt materiałow jest minimalny, cała filozofia to kucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markar99 02.01.2006 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Witam,wróciłem z budowy, sytuacja wygląda tak: Położyłem przewody, pod gniazdka, górne puszki, wytyczyłem obiegi (pokute były wcześniej) brakuje mi jeszcze górnego oświetlenia, choć wytyczone mam; nie wiem tylko co z czterożyłowymi przewodami, ile wowczas wychodzi z włącznika, ile w górnych nitkach itd. niewspomne o problemie włącznika schodowego - żeby był schemat! Elektryka chcę zawołać jak skończę to co umię, a zrobiłem już dużo to ciekawe za co mnie skasuje no i ile? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markar99 02.01.2006 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 A tka prawde mówiąc to ciekawi mnie ile elektryk ceni się za "punkt" np. w domu lub bloku za np. utworzenie nowego gniacdka lub zrobienie nowego punktu świetlnego. Dlaczego?: Bo kuć w płycie betonowej a gazobetonie to rożnica jak robić lub nie; Bo obsadzić puszki zespolone idealnie w poziomie na otynkowanej ścianie to dodatkowa praca w przeciwieństwie do nieotynkowanych ścian i nieobsadzaniu tych puszek co np. zrobi tynkarz. Bo ponoć jak się zamawia elektryka to wszystko sam obcyka co gdzie i jak (oczywiście zgodnie z wymogami inwestora) a jeżeli ma już wykute, to znaczy ktoś zrobił to zaniego i trza tylko pociąć i położyć przewody. Ile kasy za te argumenty??? Ile kosztuje punkt w tej sytuacjii??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.