Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Norwegia ,fiordy - ma ktoś doświadczenia/pomysły?


Mały

Recommended Posts

Bardzo miłe miejsce na wyjazd, my także, co pewien czas wracamy do Norwegii. W tym roku planujemy kolejną wyprawę, cudny kraj, a do robienia zdjęć wiele miejsc jest naprawdę urokliwych. My wybieramy się na początku sierpnia. Trochę się boje ze wasz termin może sprawić wam wiele kłopotu, tym bardziej po takiej zimie jak ta, w tych najpiękniejszych miejscach śnieg zalega czasem do połowy czerwca, a większość lokalnych dróg jest nie przejezdnych, co bardzo może wam zniweczyć plany. Lepiej przenieście wyjazd na późniejszy termin, dodatkowo dni są krótsze niż u nas, co także powoduje ograniczenia, najlepszym i najbardziej bezpiecznym miesiącem jest lipiec. Szkoda rozczarować się u bram jak dla mnie tak wielkiego piękna przyrody, ale decyzja należy do was. Ale zastanówcie się czy warto ryzykować. Na pewno cos zobaczycie, ale ograniczenia pogodowe mogą wiele wam zepsuć. Mimo wszystko życzę realizacji zamierzenia, bo naprawdę warto. My wracamy zawsze chętnie to tej wspaniałej krainy, gdzie przyroda zawsze potrafi zaskoczyć nas swoim pięknem. Pozdrawiam :D

Dzieki za info-jednak raczej będzie to jedyny termin kiedy uda nam sie wyrwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Życzę wam jak najlepiej i mam nadzieje, że dopisze wam pogoda, i będzie dla was łaskawa. Bergen to najbardziej deszczowe miasto świata a w okresie przełomu wiosny i zimy różnie z pogodą może być. Musicie jednak być przygotowani na najgorsze, aby was nie zaskoczyła. Musicie być także przygotowani, że najpewniejszymi miejscami noclegowymi będą hotele, wcześniej znajcie sobie i zarezerwujcie noclegi. W Norwegii to jeszcze martwy sezon turystyczny. Pozdrawiam :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę wam jak najlepiej i mam nadzieje, że dopisze wam pogoda, i będzie dla was łaskawa. Bergen to najbardziej deszczowe miasto świata a w okresie przełomu wiosny i zimy różnie z pogodą może być. Musicie jednak być przygotowani na najgorsze, aby was nie zaskoczyła. Musicie być także przygotowani, że najpewniejszymi miejscami noclegowymi będą hotele, wcześniej znajcie sobie i zarezerwujcie noclegi. W Norwegii to jeszcze martwy sezon turystyczny. Pozdrawiam :D

Oj to nie tak - co do Bergen już nas znajomy przekonał , że Stavanger to jest to jesli chodzi o widoki.

A spanie/żywienie? Namiot , specjalne œpiwory i kocherek.

W końcu trochę siedziałem w szkole przertrwania...:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stavanger i okolice może faktycznie na tą porę roku będą bardziej dostępne, ale co do piękna krajobrazów i fiordów nie jest to najpiękniejszy rejon Norwegii powyżej Bergen północny wschód to najpiękniejsze fiordy. Za to okolice Stavanger to królestwo tras rowerowych, można za kaucją wypożyczyć rowery na miejscu, może to dla was będzie duży plus, tylko trzeba by sprawdzić czy już sezon się w wypożyczalniach rozpocznie. Pozdrawiam :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

No to wróciłem...

I...karwa przejechałem sie troszkę na kasie. Promy... u nas sš pks-y czy też inne mzk a tam promy od 114 do 198 nok za kurs na drugi brzeg, a było ich 7. Nie mówišc o opłatach drogowych (od 10 do 60 nok)

Ale warto było. Góry , rwšce potoki i ...zimno co nieco. Spadajšce skały,czasami drzewa i wšskie, dziurawe ulice przypominajšce mój kraj (choć u nas wynika to z jakoœci wykonania a u nich z ruchów ziemii oraz spadajšcych skał).

No i ten widok z Prekstolen - 600m w dół prosto do jeziorka.

Jak w końcu zasišdę do zdjęć cosik wrzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już po wyprawie, my nadal, przed ale do sierpnia z każdym dniem bliżej, mam nadzieje, że się nic nie zmieni i uda się nam zrealizować plan naszej wyprawy przed nami około 5000 km podróży po Skandynawii a większość po fiordach Norwegii. Pogoda Ci dopisała czy dużo zimy jeszcze było widać na szlakach, gdy znajdziesz więcej czasu, podziel się wrażeniami. A my po prostu, aby do sierpnia a potem zanurzymy się w tej przestrzeni świata przyrody gdzie cisza ma wiele swoich miejsc, gdzie można ja poczuć i za nużyć się w niej bez umiaru do utraty tchu, gdzie człowiek jest tylko drobina w całym otoczeniu. Pozdrawiam :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pogody - słońce było tylko przez chwilkę na 608m klifie.

Dobra rada - weŸcie sporo drobnych monet 10 i 20 nok. Przydadzš się na automatyczne bramki (zwłaszcza jak sie wjeżdŸa do większych miast).Inna możliwoœć zapłaty na nich to "pay to later" czyli guziczek,wydruk i do banku (tak miałem).

I nie zapomnijcie o kilku (co najmniej )stuwach na promy, bo nie zawsze sš zaznaczone jako przeprawa i można się zdziwić.

Co do œniegu - jechałem z promu z Kristiansand do Bergen przez góry i było go sporo, miejscami przewiewało przez ulicę (zresztš wšskš).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do promów i opłat to wiem my bo już spędziliśmy trochę czasu w Norwegii na podróżach, tylko nigdy w takim terminie co Ty, dlatego ciekawi mnie jak było, i jak się technicznie Wam układało, bo mieliście niezłe wyzwanie przed sobą. Leprze są mapy dokładne norweskie tam maja zaznaczone dokładnie promy. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie tylko że dokładna mapa norweska kosztowała ok.100nok a taka mniej dokładna 27...

Swoją drogą nie dało sie ich ominąć, niektóre drogi pozamykane.

Ale i tak było świetnie - co do podróży to z Polski do Danii (Hirsthals) autkiem(polecam odwiedziny umocnień hitlerowskich z II WŚ, potem prom z Hirsthals do Kristiansand (oczywiście trzepanie aut z polską rejestracją pod kątem narkotyków).A dalej przez góry z noclegiem pod namiotem ze spaniem w okolicach Roldal. Z rańca łazęga po Bergen z wizytą oczywiście w drewnianym Old Town. A potem kierunek Stavanger.Z odchyłem oczywiście na Preikestolen( najpierwe nocne kimonko bo marsz z parkingu to 2 godz w jedną stronę, a był juz wieczór niespecjalnie do tego zachęcał), gdzie zobaczyliśmy deszcz padający pod górę i oczywiście przwepiękny widoczek ze szczytu skały lecącej pionowo ponad 60m m w dół prosto (no prawie) do zatoki. Powrót do Hole i kierunek na Lysebotn żeby zobaczyć początek "fiordu"a także Kjerag 1000m na poziomem zatoczki z wbitym między skały głazem (jakby szlał tam ten stworek z epoki lodowcowej :-)) zniweczone zamknieta drogą w okolicy Adneram. Powrót do Hole i rajd w kierunku Egiersund z noclegiem w Helleren (miejsce pewnego hitlerowskiego incydentu) gdzie strzeliliśmy fotki dwóm domkom wybudowanym tuż pod skalnym nawisem (oczywiście z rańca bo wieczorkiem była łazęga po górach). Następnie piękne nadmorskie miasteczko (chyba Sogndalsstrand) i powrót do Kristiansand. Tam łazęga do 19 z minetami kiedy odpływał prom i jazda prawie non stop do domciu.

Koszt na osobę z paliwem, promem i piwem to niecałe 750 zł.

Warto było...

A teraz mogę siąść przed monitorem w domciu ze szklanką Chevasa z lodem i powspominać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że lecicie samolotem, a tu okazuje się ze byliście promem, i to całkiem inną trasą niż my docieramy do Norwegii. Ten kosz 750 osoba to cała podróż razem z promem, a sam prom to ile was wyszedł i przez Internet kupowaliście bilety, tak wiele mam pytań, pewnikiem zamęczam ciebie nimi.

Kjerag stanąć na tym kamieniu wspaniałe uczucie jak dla mnie jedno z najwspanialszych doznań, człowiek takim małym pyłkiem jest. strasznie kiepskie wejście jest na niego ale jak się nie ma lęku to udaje się, chociaż uważam ze strasznie ryzykowne dla mało doświadczonych osób, córka to na lince asekuracyjnej wchodziła bo się o nią bałem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że lecicie samolotem, a tu okazuje się ze byliście promem, i to całkiem inną trasą niż my docieramy do Norwegii. Ten kosz 750 osoba to cała podróż razem z promem, a sam prom to ile was wyszedł i przez Internet kupowaliście bilety, tak wiele mam pytań, pewnikiem zamęczam ciebie nimi.

Kjerag stanąć na tym kamieniu wspaniałe uczucie jak dla mnie jedno z najwspanialszych doznań, człowiek takim małym pyłkiem jest. strasznie kiepskie wejście jest na niego ale jak się nie ma lęku to udaje się, chociaż uważam ze strasznie ryzykowne dla mało doświadczonych osób, córka to na lince asekuracyjnej wchodziła bo się o nią bałem.

Pozdrawiam

Paliwo wyszło tanio bo nieduży diesel. A prom 137 eur za samochód+4 osoby w obie strony.

Zresztš polecam http://www.forumnorwegia.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 years później...
  • 1 month później...

Ja bym poszukała czegoś przez wyszukiwarkę :spam:

Co prawda w Norwegii jeszcze nie byłam, ale po obejrzeniu tego filmiku wyżej, to sama bym się chętnie wybrała. Z pewnością są jakieś biura, które organizują wycieczki objazdowe. Sama bym bardzo chciała zobaczyć te słynne fiordy. Ale przede wszystkim Trondheim i tamte okolice. Jestem ciekawa, jak to tam wygląda, bo czytałem wiele książek, których akcja toczyła się w tamtych rejonach. Choćby słynną "Sagę o Ludziach Lodu" Margit Sandemo. I kiedyś naprawdę chciałam tam pojechać, poszukać Doliny Ludzi Lodu, która zapewne jest kompletnie zmyślona, ale co tam.

Edytowane przez finlandia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...