Ważność pozwolenia na budowę - wstrzymanie robót

[akwen]

Wystartowałem z budową domu w 1997 roku systemem gospodarczym. Przez kilka lat budowa nie była prowadzona. Czy wystarczy, że w dzienniku budowy jest wpis o wstrzymaniu robót? Czy pozwolenie na budowę jest ważne i obecnie mogę kontynuować budowę?

 

Druga sprawa: czy mogę dokonać zmiany sposobu ogrzewania budynku już po zatwierdzeniu projektu i wydaniu pozwolenia na budowę. Czy fakt ten muszę zgłosić w urzędzie?

[Filo]

Nie może by przerwy (odstępu pomiędzy zapisami w książce budowy) dłuższej niż 2 lata - wtedy niestety pozwolenie traci ważnoś i należy wystąpic o nowe

 

Co do zmiany sposobu ogrzewania to o ile pamiętam najnowszą nowelizację pojęcia "istotna zmiana" to sposób ogrzewania nie jest zmianą istotną i wystarczy, że naniesie ją kierownik budowy.

[oskar0259]

W dzienniku budowy muszą być wpisy wykonanych prac budowlanych, jednak przerwy między poszczególnymi robotami nie mogą być dłuższe niź 2 lata. W przeciwnym razie trzeba wystąpić o nowe pozwolenie na budowę (w oparciu o aktualne Prawo budowlane, co w praktyce oznacza znacznie więcej "papierkologii" niż kilka/kilkanaście lat temu).

[wbrat]

A co by bylo, gdyby akwen wziął teraz ten dziennik i dopisał do niego jakieś pierdołki z takimi datami wstecznymi, żeby warunek dwóch lat był spełniony? Chyba nikt się nie zorientuje, że wpisy zostały dokonane teraz a nie 5 lat temu? Są jakieś przepisy regulujące jak poważne prace muszą być wpisane w dzienniku, by przedłużały ważność pozwolenia o 2 lata? Bo moim zdaniem ponowna walka o pozwolenie to najgorsze rozwiązanie... moze sie okazac, ze teraz to juz tego co buduje w zasadzie nie mozna budowac - i co wtedy?

[siwy z gosławic]

Załatw wpisy i nikomu się nie chwal a temat zamknij

[brzoza70]

Zrób jak radzi siwy, tylko nie zapomnij, aby kierownik miał opłaconą Izbę Budowlaną w dacie wpisu.

[oskar0259]

Jeśli chcesz nadal budować, a nie załatwiać od początku formalności (dużo więcej niż kilka lat wcześniej) to... no właśnie, powinieneś zrobić to, co radzą moi poprzednicy. No i módl się, aby w dokumentach w urzędzie nie było jakichś protokołów z "uwiecznionym" stanem robót np. sprzed 5 lat. Ale, przyznam, szanse na to są znikome.

Z tego co wiem, nie ma wykazu robót, które, "przedłużają" ważność pozwolenia, a więc liczą się jakiekolwiek roboty związane z budową.