higgins 23.02.2006 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2006 witaj higgins, widze ze metraz mieszkania masz podobny do naszegp-moge zapytac na jaki kociol sie zdecydowaliscie? Tzn firma i moc kotła. Obniżacie sufity czy zosatwiacie wysokie pomieszczenia?, nam wyliczono ze jesli obnizymy o pol metra zyskujemu ok 20% na ogrzewaniu-tak ze pewnie obnizymy. ... Mamy kocił immergasa z nowej serii eolo star 23kW, a co do sufitów to obniżamy do +- 3m (zależy od okien) a teraz mamy 3,5. Do tego dajemy 15cm wełny w celu wygłuszenia i przy okazji izolacji termicznej. Myśle że oszczędonść 20% na mniejszej kubaturze jest całkiem realna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 28.02.2006 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2006 tez mam immergasa polecam, jest swietny, mam 2,7 wysokosc mieszkania a za gaz zaplacilam bardzo malo az sama bylam w szoku, a ja lubie ciepelko w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oliver 03.04.2006 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 Czescja juz jestem prawie po remoncie jeszcze tylko cyklinowanie ogrzewanie gazowe piec Urlich ale jezeli masz mozliwosc pozostawienia pieców to zostaw warto potem przerobisz na kominek i naprawde tanio jest ciepło jak masz stary parkiet to cyklinuj miałem sztukaterie na sufitach rekonstrukcja sie opłacała wygląda fajnie wysokosc 4 metry proponowali obnizenie ale to nie to samo w łazience dodatkowo ogrzewanie podłogowe elektryczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leli1 12.04.2006 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 dlugo nie zagladalam na forum bo sytuacja mi sie skomplikowala do bólu . Niestety poprzedni lokatorzy, mieszkajacy tam z tzw "przydziału" kładą nam kłody pod nogi. Nie dosc ze nie wyniesli swoich rzeczy to w dodatku z powrotem sie wprowadzili. Ktos im natłukł do głowy ze coś im sie należy, albo kasa albo zapewnienie mieszkania zastepczego. I takim oto sposobem mamy sprawe sądową - oni mieszkaja tam dalej a ja mam nerwy napiete do granic wytrzymalosci. Patrząc na to wszystko, to jak sprawa sie zakonczy nie wiem czy dalej bede miala serce do tego mieszkania - mysle o tym aby go sprzedac lub ew. wynajac firmie. Pomyslec ze w lutym juz go w myslach urządzałam, a teraz przyjdzie mi po sądach łazic . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 12.04.2006 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 Oj to niedobrze koniecznie zalatw sobie prawnika. Czytalam duzo o podobnych historiach na forum dom na gazecie. Najlepiej wtargnac tam do domu wywalic ich rzeczy i zmienic zamki, chyba nawet mozesz do tego uzyc policji, bo jestes wlascicielem mieszkania. Trzymam kciuki, bardzo wspolczuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
higgins 12.04.2006 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 leli1Współczuje, niestety nasz kraj to dziwny kraj i jest ustawa o ochronie lokatorów...a ci z przydziału to już w ogóle przegrana sprawa...jeżeli ich prawo do lokalu formalnie nie wygasło to możesz mieć duże kłopoty, bo to że jesteś właścicielką mieszkania nie oznacza że możesz ich wyrzucić. Możesz oczywiście to zrobić (wyrzucić, eksmitwać) ale masz obowiązek zapewnić im lokal zastępczy. Proponuję znaleź prawnika biegłego w sprawach lokalowych i zapoznać go ze sprawą, może znajdzie jakiegoś haka na "ekipe". Pozdrawiam i życze wytrwałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leli1 13.04.2006 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 wlasnie rozmawialam z prawnikiem i niestety sprawa nie wyglada najlepiej. Ci lokatorzy to nawet nie sa "z przydzialu" tylko spadkobiercy tych przydzielonych co podobno nie zmienia faktu (kurna, to chyba tylko u nas sie moze zdarzyc, zeby w sklad spadku wszedł "przydział", bedacy w ogole jakąś komunistyczną zaszłością).Tak więc albo dajemy im kase na nowe mieszkanie albo sami im załatwiamy....co wiecej, to nie moze byc zadne byle co, tylko mieszkanie o co najmniej podobnym standardzie.Mam zgryza, musze to przemyslec, pogadam moze z innym prawnikiem co moge zrobic. Poki co moje marzenia o wprowadzeniu sie tam latem sa kompletnie nierealne....o ile w ogole to nastąpi.Pozdrawiam wątek i zycze Wysołych Swiat!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.04.2006 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 nie wierze, zmien prawnika, skoro nie maja przydzialu sa to dzicy lokatorzy, a moze tak odwrocic kota ogonem niech tobie zalatwia mieszkanie, normalnie wscieklam sie jak to przeczytalam co to ma byc, ja bym tam wpadla z siekiera i zrobila porzadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 14.04.2006 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Aha i jeszcze jedno. skoro musisz im zapewnic mieszkanie to bym zrobila tak, zeby im sie mieszkac odechcialo. Np wziela bym urlop i zamieszkala z nimi, ale w taki sposob, ze odechcialoby im sie wszystkiego (o ile nie maja malych dzieci oczywiscie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leli1 16.04.2006 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2006 Mufka jakbys zobaczyla ich facjaty, to nie mialabys ochotyz nimi mieszkac . Przydzial miala matka tychze panów, teraz w efekcie w mieszkaniu siedza oni wraz ze zmieniającymi sie co jakis czas paniami. Panowie niegdzie nie pracuja, towarzycho maja takie ze szkoda gadac. szczerze mowiac boje sie nawet awanturowac bo nie wie co im do glowy moze strzelic. Pozostaje mi szukac madrego prawnika i liczyc ze jenak da sie cos wymyslic. Pozdrawiam swiatecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 17.04.2006 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 W takim razie ja bym sie nie cackala, wynajmuj firme ochroniarska niech ich wywali z domu zmien zamki i tyle. Rozumiem, ze po takich przejsciach mieszkanie raczej bedziesz chciala sprzedac... Wiec moze sprzedaj je odrazu razem z "inwentarzem", jest tez mysle mozliwosc wytoczenia sprawy cywilnej dla tego delikwenta co ci sprzedal mieszkanie, skoro mialo ono wade prawna, ktorej nie bylas swiadoma to powinien ci kase oddac, mysle ze w twojej sytuacji jest wiele drog, koniecznie znajdz dobrego prawnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pppete 30.07.2006 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2006 Z taki zaciekawieniem czytałem, że mnie na koniec aż zatkało. Też kupiłem mieszkanie w starej kamienicy i powoli zabieramy się za remont. Mam nadzieję, że uda Ci się jakoś rozwiązać ten problem. Nie wiem, jak wyglądał zakup od strony formalnej, ale jeżeli nie zostałać poinformowana przez sprzedającego o tym, że ktoś inny ma jeszcze prawo do użytkowania tego lokalu, powinnaś w pierwszym rzędzie starać się o odszkodowanie od niego/niej. Pytanie do Mufki:Czy robiłaś jakieś większe otwory w ścianach działowych? Jeżele tak, czy miałaś jakieś problemy ze znalezieniem ekipy do tych prac (ryzyko?) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 30.07.2006 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2006 Wyburzalam przejscie do kuchni w scianie dzialowej szerokosci 80 cm (szerokosc przejscia, nie sciany). Majster, ktory to robil zajmuje sie wszystkim wlasciwie i zrobil to bez problemu, zrobil podciag z szyny stalowej w ksztalcie luku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nemo74 23.09.2006 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2006 Witam.Mam możliwość otrzymania mieszkania, 89 m2, trzy pokoje, kuchnia, łazienka, przedpokój, dwa balkony. Powierzchnia samych pokoi około 64 m2. Mieszkanie jest do generalnego remontu, łącznie z wymianą podłóg, zbijaniem tynków, instalacje itd., dosłownie wszystko. Pytanie moje brzmi. Do kogo się zwrócić, aby przed rozpoczęciem prac, wszystko zaplanować, zrobić kosztorys itd. (będę podpierał się przy remoncie kredytem i nie wiem o jaką kwotę wnioskować). Chciałbym z tych 3 pokoi zrobić 4 pokoje tzn. salon, sypialnia i dwa pokoje dla dzieci. Jest to stara poniemiecka kamienica, I piętro, dwa balkony. Ile taka usługa może kosztować i do kogo się zwrócić. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pinkina 11.10.2006 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Mufka powiedzialaś ze [cyklinowanie z materialami (lakier, podklad, listewki) 44 metry 1500 zl] 1 bylas(jestes zadowolona?2 jak bys mogla podaj namiary tego fachowca:)3dziekuje bardzo z gory:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pinkina 11.10.2006 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Mufka napisalas ze za 44 m cyklinowania zaplacilas 1500zl z wszytskoim. moglabys podac namiary na tego fachowca?z gory dziekuje za pomoc:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 12.10.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Raczej do Gliwic nie pojedzie bo to drugi koniec Polski, ale poszukam w domu nr telefonu, w calym wojewodztwie warminsko-mazurskim w 2005 roku byly takie stawki, nie wiem jak teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pinkina 12.10.2006 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 dziekuje bardzo jeszcze raz i prosze o ten telefon:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotpsot 14.11.2006 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Witam, jestem nową użytkowniczką tego forum - zainteresował mnie wątek remontu w starej kamienicy. Właśnie dzisiaj rozpoczał się remont u nas w mieszkaniu - I etap to czyszczenie mieszkania po starych właścicielach z resztek mebli, starej terakoty i glazury - czyli cała brudna robota. Niestety nie tak naprawdę się nie zachowało: parkiet to mozaika, którą trzeba wywalić bo całkowicie się odkleiła, drzwi okropne bo wymienione w latach 80. Jedyne co zostało to okna skrzynkowe - które niestety nie nadają się do niczego. Wywalamy część ściany działowej - i zastanawiamy się czy wywoła to jakąś reakcję wśród mieszkańców i dochodzenie: co my tam takiego robimy??? I niestety trochę się tego boje.... ale czas pokaże..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KacMar 12.07.2007 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 Właśnie dzisiaj rozpoczał się remont u nas w mieszkaniu Wywalamy część ściany działowej - i zastanawiamy się czy wywoła to jakąś reakcję wśród mieszkańców i dochodzenie: co my tam takiego robimy??? I niestety trochę się tego boje.... ale czas pokaże..... I co pokazał czas ? Pytam z ciekawości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.