Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pożegnanie z Muratorem


KonAn

Recommended Posts

Tak to naprawdę już rozstanie.Gdy zobaczyłem styczniowe tematy,które n-ty raz się pojawiają, uświadomiłem sobie,że niewiele nowego wyniosę po lekturze kolejnych numerów Muratora, co najwyżej będzie to powtórka z ...budowania.Także dziękuję Redakcji za pięć wspólnie spędzonych lat.Przez ten czas zdobyłem dość solidne podstawy dobrego inwestora.Napisałem podstawy, bo brakowało mi w tych artykułach bardziej dogłębnego podejścia do tematu.Czyżby to była wiedza dla wtajemniczonych?Mimo to nie żałuję wspólnie spędzonych chwil, a z drugiej strony trwanie w tym związku grozi stagnacją wiedzy budowlanej.Żegnaj Muratorze! Edukuj kolejne zastępy budowlanych przedszkolaków!Być może spotkamy się jeszcze czasami, gdy będziasz miał mi do zaoferowania nowy ciekawy temat, zanim dokończę budowę mojego domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam nigdy nei kupowalem- dostalem 3 numery razem z zakupem projektu ale jakos nie zachecily mnei szczegolnie do prenumeraty- ot takie tam pisanie ogolnikami- cos jak inne kolorowe gazety jak tina czy gala ;)

 

kupilem za to grudniowy numer- chyba zacmiony swietami a moze naglowkami 6 sposobow na skosy itd itd- toitalne rozczarowanie- juz nic wiecej nie kupie- myslalem moze ze znajde opis skosow m. innymi z zelbetonu, co mnie bardzo interesuje a tu po prostu 6 rouznych okladzin typu gk, fgasergips, dreweno, panele itd.... totalne dno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo tego, że tutaj na Forum działanie Moderatora bardzo często mi się nie podobało, czego dawałem pisemny dowód, to uważam Leonie, że jesteś niesprawiedliwy.

Powiedz, ale tak szczerze: dało Ci coś to forum? Ja myślę, sądząc po sobie, że tak.

A to forum jest utrzymywane przez kogo?

Podcinasz gałąź na której siedzisz.

Jeżeli znajdę w Muratorze jakiś błąd w tekście, zdjęciu, to na pewno go wytknę, ale nie sprowadzę całego pisma do dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykro mi janusz ze tak uwazasz

ja pisze tylko to co mysle

uwazam , ze forum dalo mi bardzo wiele

i mam nadzieje ze da mi jeszcze wicej ;)

jadnak czasopismo muratora jest nop coz moze nie jak tina ale jednak najwyzej pisemkiem dla budowlanych przedszkolakow

zdaje sobie sprawe, ze nielatwo zredagowac cos porzadnego ui ze rozne gusta trzeba zaspokajac, jednak jak mowie dla mnie jest to juz mdle- nie ma po prostu na czym oka zawiesic- no chyba ze na reklamie ytonga.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leonku,

nie będzie Muratora, nie będzie tego forum. O tym myślałem.

Nie prenumeruję Muratora, ale od czasu do czasu kupuję.

Trudno, aby przez tyle lat pisać cały czas o czymś nowym. Tym bardziej, że dla początkujących inwestorów te artykuły nie są masłem maślanym.

Prenumerowałem przez lata pisma związane z wędkarstwem. W pewnym momencie dostrzegłem, że artykuły praktycznie się powtarzają. Zaprzestałem prenumeraty.

Można przecież skrytykować artykuł, cały numer, ale żeby od razu pisać totalne dno?

Byłem jednym z pierwszych prenumeratorów. Niewiele pism przetrwało tak długo.

Myślę czasami o tych pierwszych wydaniach z uśmiechem na twarzy.

Był taki dział jak założyć jakiś dochodowy interes. W jednym z wydań było o..... firmie pogrzebowej :lol: . Od A do Z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem premumeratorem od 10 lat. Zauważyłem że Murator stał się pismem reklamowym i piszącym o budownictwie dużymi ogólnikami. Jest ostatnio dużo błędów technicznych. Pogorszenie nastąpiło od jakiś 4 lat. Chyba zrezygnuję z prenumeraty. Problemy tehniczne związane z budownictwem i to bardzo konkretnie przejęło inne czasopismo które przypadkowo kiedyś przeczytłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leonku,

nie będzie Muratora, nie będzie tego forum. O tym myślałem.

Nie prenumeruję Muratora, ale od czasu do czasu kupuję.

Trudno, aby przez tyle lat pisać cały czas o czymś nowym. Tym bardziej, że dla początkujących inwestorów te artykuły nie są masłem maślanym.

Prenumerowałem przez lata pisma związane z wędkarstwem. W pewnym momencie dostrzegłem, że artykuły praktycznie się powtarzają. Zaprzestałem prenumeraty.

Można przecież skrytykować artykuł, cały numer, ale żeby od razu pisać totalne dno?

Byłem jednym z pierwszych prenumeratorów. Niewiele pism przetrwało tak długo.

Myślę czasami o tych pierwszych wydaniach z uśmiechem na twarzy.

Był taki dział jak założyć jakiś dochodowy interes. W jednym z wydań było o..... firmie pogrzebowej :lol: . Od A do Z.

 

janusz totalne dno odnosi sie wlasnei do tego artykulu o 6 sposobach na skosy- ktory to artykul nie dal mi osobiscie nic nowego

 

nie twierdze, ze murator ogolnie jest jakis szczegolnie zly- pisze tylko ze dla mnie juz troszeczke siedzacego w temacie, chociaz i tak praktycznei zielonego to pismo odczuwam jako kolorowe pogaduszki dla pan o budowaniu dla praktykow jest tam tyle co kot naplakal- ot tylko smaku narobia, a potem martw sie sam skad ta wiedze wyciagnac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wlasnei o to chodzi

ja rozumiem nawet, ze muratorowi nie oplaca sie jakos szczegolnie podawac szczegolow bo klientela mojego pokroju to niestety mniejszosc wsrod czytelnikow

 

mysle ze w wiekszosci kupuje te gazetke kobiety chcace sobie pooczatac jak wyglada budowa, lub mezczyzni, ktorzy tez nei zamierzaja za bardzo wnikac w szczegoly budowy, bo i tak wszystko zlecaja budowlancom

 

i taka niestety jest prawda

pokaz mi na forum ilu jest ludzi ktorzy sami buduja lub z niewiuelkim udzialem fachowcow

 

i dlatego murator to nei gazeta dla mnie

a szkoda, bo chetnie poczatalbym o tym czy o owym

ale na reklamy i ogolniki to szkoda mi kasy

a propos znasz jakis bardziej konkretny tytul

chetnie zaprenumeruje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupuję muratora systematycznie od 2 lat czyli od momentu kiedy zaświtała mi pierwsza myśl ,,a może własny domek,, i z chęcią czytam każdy numer nie omijając sondy w internecie chociasz i tak często tu siedzę,ale nie traktowałam i nie potraktuje muratora jako fachowej ekipy budowlanej,to jest tylko czsopismo.Piszesz że brakuje ci bardziej dogłębnego podejścia do tematu a z drugiej strony że zdobyłeś podstawy dość solidnego inwestora-więc moim zdaniem i tak dużo dała ci zwykła gazeta raz na miesiąc czytana,nie mówiąc już o forum na którym ja osobiscie rozwiązuję prawie wszystkie problemy :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murator jest dla początkujących i będących w trakcie budowy. Po wybudowaniu się nie ma tam czego szukać. My czytaliśmy go od 10 lat i ostatnio powiedziałam - dość! Przejadły mi sie także wszystkie czasopisma ogrodnicze. Ogólnie jestem wdzięczna Muratorowi, choć ostatnio nasuwała mi się myśl, że interes producentów jest ważniejszy od wygody i funkcjonalności. Czemu w 99 % pokazywane wanny są akrylowe, baterie -naumywalkowe a prysznice tylko z kabinami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

I od razu na poczatku chcialabym powiedziec, ze kazdy kij ma dwa konce i tak jak dla starych wyzeraczy, ktorzy juz sie pobudowali albo przynajmniej koncza Murator to pismo dla grzecznych pensjonarek lub niezorientowanych mezow to ja musze powiedziec, ze mimo wszystko poczytywanie go wnosi bardzo duzo do mojej wiedzy budowlanej, ktora jest praktycznie zadna. Troche luzu panowie, zapomnial wol jak cieleciem byl :wink: Z drugiej strony pismo wybitnie specjalistyczne i bez kolorowych obrazkow pewnie nie znalazloby tylu czytelnikow...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zawsze myślałem, że ceny są z warszawki.Kiedyś jak pytałem w banku o kredyt i pani przedstawiła mi wyliczenia kosztów domu to odpowiedziałem jej;proszę pani tu nie Warszawa!

No i wychodzi na to,że wyleczyłem się jednak z nałogu kupowania Muratora.Widziałem go parę razy w witrynach kiosków i....obejrzałem sobie tylko okładkę.Co prawda interesuje mnie bardzo temat kominków, ale u mnie będzie tylko taki "telewizor" w ścianie.Ręki nie daję uciąć(co najwyżej palca), ale jak znam Muratora to będzie tam dużo obudów kominkowych, ich ilustracji, ale żeby coś było konkretnie napisane jak to zrobić, to zapewne już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że z roku na rok tytułowy murator (dziś byśmy powiedzieli: budowlaniec) zmienia się z fachowca w showmana - coraz więcej ogólników, reklam, neonów i klaksonów...

 

Artykuł o skosach mnie też rozczarował, chociaż może nie aż tak jak m.dworka. Widać na jego przykładzie, że autorami artykułów coraz częściej są osoby mające wprawdzie dostęp do wiedzy fachowej, ale same nie będące z branży, co ma wpływ na używane słownictwo i na ogólne słabe rozeznanie ważności poszczególnych spraw. Pobieżność wynika z braku własnego zdania na opisywane tematy i chęci ukrycia (niewielkiego) zakresu swojej wiedzy, czego i tak się ukryć nie da...

 

Na przykład napisano tam, że skosy można wykańczać dopiero po wykonaniu pokrycia i obsadzeniu okien, ale nie napisano dlaczego? Chodzi tylko o te okna, czy może o warunki wilgotnościowe w dachu? Jeśli nie ma okien połaciowych, to też trzeba najpierw ułożyć np. dachówkę a dopiero potem łaty, folię i boazerię na skosach? Akurat ten problem bezpośrednio dotyczy mojej budowy... O skosach żelbetowych też wcześniej słyszałem, ktoś z dalszych znajomych zrobił ponoć takie, nawet żona na początku mnie namawiała na takie (solidne) rozwiązanie, ale z braku źródła informacji jak to zrobić, co z wentylacją itd., temat upadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ja powiedziałem dość po lekturze któregoś tam numeru gdzie miało byc wszystko o kryciu dachów, a wtedy to był dla mnie temat na czasie. I co? Ano nic. Podany przykład bazował na najprostrzym dachy dwuspadowym. Ani słowa o koszach i tym podobnych podstawowych sprawach. przecież nie wszyscy budują dachy dwuspadowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...