AVID 04.01.2006 01:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 A miało być tak pięknie wywiady ,wycieczki do zakładów pracy aaaaa.A teraz poważnie.Jaka moja radość była wielka kiedy pan tynkarz skończył tynkować wewnątrz dom to było jakieś 2 miesiące temu i było tak pięknie!!!.Ale pewnego dnia padło hasło gruntujemy ściany i tak też sie stało i tu radość moja już sie skończyła bo po zagruntowaniu okazało sie ze te tynki nie sa takie równe a że są na końcu zacierane piaskiem kwarcowym to czasem wychodzi plejada kamyczków takich małych.Piszę to żeby ktoś mnie troszkę pokrzepił w moim smutku i rozterce bo jakoś nie uśmiecha mi się zaciągać tynków cem wap zaciąganych piaskiem kwarcowym jeszcze gipsem BO CHYBA INNEGO WYJŚCIA NIE MA. TAK SOBIE TU MARUDZE I MARUDZE IDE POPŁAKAĆ W KĄCIKU A DO TEGO ZACZEŁY MI PO ROKU PRZECIEKAĆ DWA KOMINY KTÓRE OBŁOŻYŁEM 2 CM STYRKIEM A POTEM PŁYTKAMI KLINKIEROWYMI TO IDE DO DRUGIEGO KĄCIKA POPŁAKAĆ Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 04.01.2006 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 Nie wiem jak bardzo masz nierówne te tynki Ja też mam cementowo-wapienne. W cześci gdzie było nieco ciemniej tynkarz się hm... nie przyłożył trochę i są takie tóżne nierówności - coś jak rysy po małych kamykach powstałe w trakcie zacierania. Na początki trochę mnie to martwiło (przed malowaniem). Po pomalowaniu widać po prostu, że to tynk cementowo-wapienny. Ma fakturę i nierówności - i wcale nie wygląda tak źle jak przed malowaniem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-953070 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lee 04.01.2006 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 AVID co ci tu poradzic w tej sprawie. Zawodowo zjmuje sie tynkami,wiec jakis tam wyobrazenia mam. Jesli chodzi o te kamyczki ktore ci wychodza w pewnym stopniu to wina tynkarza ktory przy zacieraniu prawdopodobnie nie uzywał wody do skropienia tynku.Tego typu przetarcia powstaja takze gdy tynkaz uzywa nieodpowiedniej pacy do zacierania,uzywajac gumy lepiej sie zaciera ale powstaje wiecej przetarc ktore sie objawiaja tym co napisałes,jednakze nieprzejmuj sie tym to zniknie z twoich scian,poto sie gruntuje sciany, Tak jak napisał RYDZ to tynki cem-wap i takie juz sa ich uroki A z tymi nierownosciami to juz sprawa miedzy toba a wykonawca,sa normy jakie sie dopuszcza nierownosci przy tynkach,tego to juz powinien pilnowac inwestor,na bierzaco zeby zwrocic uwage tynkarzowi i zeby to poprawił.Jesli tego nie robiłes to zapewne tynkarz to olał i tam gdzie wyzej sprawe olał.Chodz niewiem jak mozna pokrzywic sciany tynkujac na listwach tynkarskich. Jednak nie wydaje mi sie zeby pokrzywił tak by mozna to było zobaczyc ludzkim okiem,no chyba ze w narozach Najlepij zawołaj innego tynkarz on ci to oceni. To takie zboczenie zawodowe tynkarzy ,wchodzi do pomieszczenia i patrzy czy rogi,sciany sa proste,a potem pyta kto to tynkował Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-954011 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 04.01.2006 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 Ja miałem podobne odczucia jak Ty po zagruntowniu (na biało) jednej ściany. Potem każdą ścianę skrobałem szeroką szpachelką w celu zrzucenie przyklejonych ziarenek piasku, przecierałem siatką "80" z papieru ściernego i dokładnie zmiatałem przed malowaniem. Po tych zabiegach siciany wyglądają OK i są już nawet pomalowane na gotowo Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-954215 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 05.01.2006 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 AVID , spójrz na to z drugiej strony . Są tacy którzy chcąc uzyskać tynk strukturalny cudują , męczą się , a Ty go po prostu już masz (i nie daj sobie wmówić , że coś jest nie tak ) . A po malowaniu na pewno będzie to wygladało lepiej . Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-954707 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 05.01.2006 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 Mamy tynki cementowowapienne z filcem. Powiem szczerze, że nasze oczekiwania były trochę inne niż uzyskany efekt - jest prosto, jest głądko, ale miejscami wyszła inna struktura. Są takie miejsca gdzie jest trochę bardziej szorstko. Zona była niezadowolona, ale po malowaniu zostało to lekko zniwelowane. 3 warstwy farny zrobiły swoje. Nie powiem, ze jest ideał, ale dziś jakoś już tego nie widzimy. Dzieciaki ozdabiają sciany więc za rok i tak będzie malowanie. Nie wiem dokładnie jak wyglądają Twoje nierówności, bo tu czesto opisy są dość subiektywne. U nas bardzo się zmieniło po przeszlifowaniu papierem "80" (jak już ktoś radził), tylko, że u nas szlifowanie odbyło się na całej powierzchni przed gruntowaniem. Może jakby u ciebie szlifowanie zrobiono przed gruntem to efekt też by był inny?Na koniec jeszcze o oczekiwaniach - nie wiem na co liczyliście przy tych tynkach - jeśli na bardzo gładką ścianę to wybraliście zły tynk lub zamiast filcu kwarcowego trzeba było od razu szpachlować. Jeśli chcieliście mieć ścianę szorstką (my chcieliśmy) to może wystarczy przeszlifować, choć po zagruntowaniu nie uzyska się już tak łatwo odpowiedniego efektu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-954744 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 05.01.2006 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 A w czym Ci to przeszkadza?Ja tylko przejechałem zwykłą miotłą tynki aby usunąć te "na wylocie"Reszta została.Moim zdaniem to dodaje ścianie uroku,naturalności,indywidualności.Nie łam się. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-954753 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AVID 08.01.2006 14:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2006 Dzięki Wszystkim za słowa otuchy o dalszej części swojej historii opowiem po przyprowadzeniu tynkarza:):) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-958340 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 08.01.2006 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2006 Ja niestety musiałam zrobić sobie "poprawki" gipsowe po cem-wap., bo inaczej nie miałabym ni jednego kąta prostego w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-958403 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 09.01.2006 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 Baru - ty to nazywasz poprawkami? Toż to remont takie prostowanie - a moja żona martwiła się różnicami w fakturze... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-959063 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 09.01.2006 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 Rafałek! W widzisz te znaczki po obydwóch stronach słowa poprawki?? Nawiasem mówiąc i to, co teraz mamy dalece odbiega od ideału , a szczególnie jak słoneczko zaświeci, ehhh... Ale co tam... Dziewczyny podrosną, ze szczeniaka zrobi się poważna sunia (tak gdzieś ok. 45kg ) i wtedy se remoncik walniemy. I se wtedy poprawimy to, co już było porawiane... A co!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-959328 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Danielek 09.01.2006 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 witam ja jeszcze nie rozpoczalem budowy ale nie wyobrazam sobie scian nierownych, z kamyszkami, z zarysowaniami, itp u siebie napewno bede gipsowal calosc przed malowanie. Ma byc gladko!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-959592 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 09.01.2006 23:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 A miało być tak pięknie wywiady ,wycieczki do zakładów pracy aaaaa. A teraz poważnie .Jaka moja radość była wielka kiedy pan tynkarz skończył tynkować wewnątrz dom to było jakieś 2 miesiące temu i było tak pięknie!!!. Ale pewnego dnia padło hasło gruntujemy ściany i tak też sie stało i tu radość moja już sie skończyła bo po zagruntowaniu okazało sie ze te tynki nie sa takie równe a że są na końcu zacierane piaskiem kwarcowym to czasem wychodzi plejada kamyczków takich małych.Piszę to żeby ktoś mnie troszkę pokrzepił w moim smutku i rozterce bo jakoś nie uśmiecha mi się zaciągać tynków cem wap zaciąganych piaskiem kwarcowym jeszcze gipsem BO CHYBA INNEGO WYJŚCIA NIE MA. TAK SOBIE TU MARUDZE I MARUDZE IDE POPŁAKAĆ W KĄCIKU Nooooo nieeee! Ty chyba za dużo zadajesz się z takim jednym pedantem, co czarnym BMW jeździ... Taki jest urok tynków mineralnych. Uwierz mi, że masz bardzo ładne tynki! U mnie jak sam wiesz są tynki gipsowe, które aby były naprawdę gładkie, to zacierałem dwa razy specmasą gipsową... Jedni lubią gładkie, a inni chropowate i NIE MAZGAJ SIĘ W KĄCIKU!!! Chciałeś chropowate, to masz! A DO TEGO ZACZEŁY MI PO ROKU PRZECIEKAĆ DWA KOMINY KTÓRE OBŁOŻYŁEM 2 CM STYRKIEM A POTEM PŁYTKAMI KLINKIEROWYMI TO IDE DO DRUGIEGO KĄCIKA POPŁAKAĆ No i czym Ty się chwalisz? U mnie w nowym domu DWA NOWE kominy już ciekną Sądzę, że to częściowo stopiony śnieg leżący na dachu za kominem podcieka do góry (pod prąd ) pod dachówkę i obróbki. Może u ciebie jest to samo . Ehhh te kominy... W "starym" domu też mam z nimi problem... Zamiast rozpaczać (jak by było nad czym ), to pochwal się postępem prac! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-960314 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patos 10.01.2006 03:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Baru - ty to nazywasz poprawkami? Toż to remont takie prostowanie - a moja żona martwiła się różnicami w fakturze... RADA1: Zmienić żonę. RADA2: Znieczulić się. RADA3: Zmienić fakturę twarzy tynkarzowi Któraś z powyższych porad powinna przynieść ulgę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-960345 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa i aleksander 10.01.2006 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Wiec jest na to rada.U nas byla bardzo podobna sytuacja a nawet gorsza. Niestety nie zrobili nam "filcowania" czego efektem byly minimalne nierownosci widoczne pod swiatlo .Najbardziej wychodzilo to gdy zapalilo sie lampe stojaca przy scianie.Jest firma [na dodatek dzialaja w Bialolece] ktora zajmuje sie tynkowaniem[miedzy innymi].Gosc przyszedl ,zobaczyl i powiedzial ze tzreba zrobic tzw "mleczko".Jednym z elementow tego "mleczkowania" jest piasek kopalniany.O ile dobrze pamietam mialo to kosztowac 2-3 zl za metr kw.Ale sciany nie powinny byc malowane .Nie wiem czy da sie to zrobic skoro juz zagruntowales.Jesli nie da rady to pozostaje tylko gladz gipsowa. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-960582 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 10.01.2006 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Z tym piaskiem to trzeba uważać. Ja jeden pokój testowałem takim bardzo drobnym - niby jednorodnym - piaskiem i ten pokój wyszedł najgorzej. Tam gdzie stosowano piasek kwarcowy nierówności faktury jest dużo mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/45972-tynki-czy-da-sie-uratowac/#findComment-960605 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.