Raven 04.01.2006 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 Witam szanownych forumowiczów Cztery lata temu podczas remontu kuchni zdecydowaliśmy się na wystrój niebiesko-żółty. Na podłodze położyliśmy niebiesko-granatowe kafle a spoiny wypełniliśmy błękitną fugą. Pomysł wydawał się niezły, efekt też był ładny. Niestety pomino zaimpregnowania fug Delfinem wybrany kolor okazał się całkowicie nie praktyczny. Błękit dawno zmienił się w szarawe "coś". Teraz mam nieco czasu i zamierzam wymienić fugi na ciemno szare lub grafitowe. Po tym przydługim wprowadzeniu pytanie:Czy wystarczy wyrwać starą fugę do głębokości powiedzmy 2-3 mm i w to miejsce położyć warstwę nowej fugi? Czy będzie się ona dobrze trzymała? Czy może powinienem wyrwać starą fugę "do dna" zanim położę nową? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 04.01.2006 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 2 mm to może być za mało. Nie jestem pewnien -tak raczej na intuicję. Ja wymieniając fugę drapałem do głębokości ok. 5mm. Są takie specjalne skrobaki i to trochę ułatwia robotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 04.01.2006 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 Przy okazji, pomyśl, czy nie zastosować fugi epoksydowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiaterwiater 04.01.2006 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 Ile się da, najlepiej całą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczerbicki 04.01.2006 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 to zalezy od szerokości spoiny. przy szerokości ok 2- 2,5 mm spokojnie wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lajkonikk 04.01.2006 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 Delfin to pomyłka!!! wspólczuję(( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raven 05.01.2006 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 Witam Dziękuję za wskazówki. Fuga ma 2-3 mm szerokości. Wczoraj zacząłem z nią walczyć :zmodyfikowanym" wkrętakiem. Wyskrobuje się stosunkowo łatwo i faktycznie różnica w nakładzie pracy przy wybieraniu 2-3 a 5 mm jest niewielka. Miejscami bez problemu dochodzę do warstwy kleju. Dziś zamierzam kontynuować zabawę. Dwa pytania: 1) Dlaczego polecasz fugę epoksydową? Jakie są jej zalety? Czy jest przeznaczona właśnie do pomieszczeń kucheno-łazienkowych? Czy ma zwiększoną odporność na zabrudzenia? 2) Dlaczego odradzasz Delfina do impregnacji spoiny? Czego ewentualnie mógłbym użyć zamiast niego? Przyznaję, że w mojej łazience sprawdza się znakomicie od 4 lat. Zakupy (fuga + ewentualny impregnat) miałem zamiar zrobić dziś po południu. Ze względu na Wasze opinie wstrzymam się jednak do jutra licząc, że zechcecie pogłębić do tego czasu moją wedzę Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 05.01.2006 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 Tu, jest trochę informacji. Miłej lektury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raven 05.01.2006 08:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 Dzięki Tomik_B! Poczytałem. Jak się jest na L4, to w końcu ma się nieco czasu Po lekturze dochodzę do wniosku, że odpuszczę fugę epoksydową. Moja kuchnia ma 5m2 (jak to często bywa w bloku), a ja jestem majsterklepka-amator. Przeczytane informacje o kompetencjach wymaganych do układania epoksydu nieco mnie przestraszyły. Nie chcę sknocić roboty i podpaść dziewczynie Wybieram więc fugę Mapei i jutro od rana biorę się do roboty. Szpachelka, gumowy pojemnik do rozrabiania, gąbka, wiaderko wody i małymi porcjami na przód. Przedpokój zrobiłem sam i nawet zaprzyjaźniony specjalista pochwalił robotę (dyplomata? ). W fodze Mapei przeszkadza mi jedynie, że na początku rozrabiania zachowuje się jekby hydrofobowo - nie za bardzo chce nasiąkać wodą i trochę trzeba się namerdać Nic to jednak. Przy wymiarach mojej kuchni zrobię ją na cacy w 2 godzinki. Serdeczne dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 05.01.2006 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 Delfin to pomyłka!!! wspólczuję(( Czemu tak uważasz? Kilka lat temu impregnowane nim były fugi i to w kolorze białym w łazience moich rodziców i do dziś jest w porządku. Ale jeśli czegoś nie wiem, lub coś się zmieniło - to proszę o informacje, bo mnie też czeka fugowanie łazienki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 05.01.2006 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 A nie lepiej nakleić obok fug taśmę malarską - i przejechać fugi pędzelkiem - z dowolną (byle dobrą - szorowalną) farbą emulsyjną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 05.01.2006 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 A nie lepiej nakleić obok fug taśmę malarską - i przejechać fugi pędzelkiem - z dowolną (byle dobrą - szorowalną) farbą emulsyjną? Przekorek - praca może i lżejsza, ale wcale nie mniej pracochłonna. Żeby dokładnie okleić trzeba poświęcić trochę czasu. I pozostaje pytanie czy farba się nie zetrze i nie zabrudzi szybciej niż fuga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raven 05.01.2006 16:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 Przekorek! Straszne rzeczy opowiadasz... Emulsyjną farbą? Po fugach? Efekt optyczny może i byłby OK, ale uważam, że byłoby to jedynie marnotrawstwo czasu, by nie rzec - fuszerka. Nie zależy mi na szybkiej pokazówce, lecz na renowacji podłogi i zmianie koloru wypełnienia. Tak więc nadal pracowicie wyskrobuję starą fugę (zostało już niewiele - tyle co pod kuchenką i szafkami). Zresztą nowa fuga też poleży max. rok - latem planujemy kapitalkę kuchni. Wystrój zmieni cię na brązowo-źółty i niebieskie kafle przestaną pasować. No, chyba, że je pociągnę farbą olejną na ciemny orzech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.