Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ogrodzenia ciąg dalszy: będzie z podmurówką z krawężników betonowych, wysokość nad ziemią 15cm i siatka 150cm, w tym tygodniu mam nadzieję zapadną jakieś decyzje :roll: ale najważniejsze, że pojawiło się rozwiązanie jeśli chodzi o front ogrodzenia - zamiast murowanych słupków nasz fachowiec ma takie cóś: drewniany bal okrągły a w środku metalowy pręt czy też kontownik :o w każdym razie metal. Ma się u nas zjawić ze wspomnianym balem żebyśmy to sobie obejrzelii zdecydowali czy chcemy, jak będzie fajne to chcemy, zrobi nam wtedy metalową ramę bramy i furtki żebyśmy mogli sobie tylko sztachety drewniane zamocować i gra!

 

Jak się dogadamy to punkt kolejny - deski na ogrodzenie. Podobno w Olsztynie drogo, trzeba będzie pojechać kawałek dalej i poszukać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1681105
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 97
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ogłaszam iż ruszamy z ogrodzeniem!!!

Fachowiec przyjechał, bala przywiózł - wygląda solidnie - i faktycznie będzie lepiej pasował niż jakieś murowane słupki. W środku zamiast kątownika jest metalowy kształtownik, średnica bala to jakieś 15cm, z obu końców jest wykończony metalową obręczą.

Dodatkowo chyba nie musimy szukać tartaków i desek bo znajomy w/w może nam wystrugać, pomalować i zamontować sztachety za jedyne 2tyśzłotych polskich?! Za 20metrów ogrodzenia - nie wiem czy to drogo czy tanio?

Myślę że darujemy sobie montaż i malowanie żeby trochę zaoszczędzić i sami się z tym uporamy. :o

To w każdym razie rzecz do dogrania.

 

Pogoda naprawdę wiosenna, trochę wieje ale poza tym super - wobec tego nie mogąc usiedzieć w domu postanowiłam powoli likwidować nasz ugór - oj ciężko będzie!!! Już jest ciężko - godzinka na dworze przy wykopywaniu zielska i miałam dosyć. Nie chcę stosować żadnych chemicznych środków typu Rundap tylko co większe i gęstsze zielsko wyrwać własnymi ręcami, to głównie perz trochę szczawiu i jakieś bliżej mi nieznane. W tym roku napewno nie powstanie piękny ogród, ale nie chcę dopuścić do dalszego zarastania, nasadzenia będą głównie wzdłuż ogrodzenia - iglaki, liściaste i byliny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1691780
Udostępnij na innych stronach

Czy ruszymy "z kopyta" od soboty z ogrodzeniem? Mam wielką nadzieję, jutro mają przywieźć siatkę, a od soboty majster ma zacząć od instalowania słupków, jak dobrze pójdzie to do świąt by zdążyli zrobić te trzy strony, może zapał większy będę miała żeby oczyścić działkę z zielska, a jak się sąsiedzi ucieszą że z jednej strony już ogrodzone!!! No ciekawe tylko czy łaskawie przyjdzie im do głowy partycypować w kosztach? Nie sądzę :-?

 

Jak do tej pory nie mieliśmy większych problemów z fachmanami to może niech tak zostanie i nie zmieniajmy tej pięknej tradycji, oczywiście przyjmuję poprawkę, że do świąt nie zdążą, ale będę ich delikatnie poganiać..

 

Przyszła wiosna i pora zacząć polowanie na mrówki, które mają się bardzo dobrze,ale jak trochę pokopię to powinny się wynieść, obok nas piękna nieużywana działka, mają niedaleko

 

a poza tym wiosna, cudownie jest jak na razie, słoneczko, rano mróz, trochę trzeba autko oskrobać :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1697586
Udostępnij na innych stronach

Nie ruszyliśmy od soboty, ruszyliśmy od dzisiaj. Za wiele nie zrobili szczerze mówiąc, wykopali rów i ułożyli gruz w miejscach gdzie mają być słupki. Nie dojechał piasek ani żwir i krawężniki, ma dojechać jutro :-? oby, w międzyczasie nie było wody więc panom nie przyszło do głowy, że trzeba zakręcić kurek bo jak woda się pojawi to będzie się lało - no i lało się chyba przez dwie godziny, podlaliśmy sobie zielsko :evil:

Ponadto co rusz wysadzało nam korki jak tylko włączali swój sprzęt, czyli jak na pierwszy dzień nieźle. Z pewną nieśmiałością czekam na dzień jutrzejszy co też ciekawego się wydarzy???

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1708179
Udostępnij na innych stronach

Robota idzie dobrze, korków nie wysadza bo panowie pospawali u siebie na miejscu to co przyspawać musieli, jak na razie pogoda sprzyja tzn. świeci słońce ale wieje okrutnie i zimno jak cholera, słupki metalowe zamocowane, 2/3 krawężników też, jutro mam nadzieję że skończą montowanie reszty krawężników - choć zapowiadany ciągle deszcz pewnie popada - i drewniane bale, może jeszcze naciągną siatkę. Jeśli nie, to po świętach pozostanie siatka, zamocowanie ramy bramy i furtki, wylanie fundamentu pod kosze na śmieci, a my musimy zająć się szukaniem drewna na ogrodzenie frontowe :o

 

Generalnie panowie sprawili się nieźle, za to nasz pies niekoniecznie, na czas robót został przeniesiony z budą bliżej domu i udało mu się dosięgnąć wąż ogrodowy i przegryźć w czterech miejscach - zamiast jednego mamy cztery! Czyli kolejny wydatek.

 

Jutro wkleimy jakieś zdjęcia, choć to nic nadzwyczajnego dla mnie bomba!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1712266
Udostępnij na innych stronach

Obiecane zdjęcia:

http://images22.fotosik.pl/90/e542319c4a392a93.jpg

 

http://images21.fotosik.pl/154/80a5ead732e181ee.jpg

 

http://images22.fotosik.pl/90/b1f9f966e1fd1e66.jpg

 

http://images22.fotosik.pl/90/2abeb25e9f16ddd8.jpg

 

http://images21.fotosik.pl/154/94bd9303f73f7c1c.jpg

 

Po świętach będzie naciągnięta siatka, czyli będziemy prawie całkiem ogrodzeni, bale będą przeszlifowane i jeszcze raz pomalowane, teraz najważniejsze załatwić niedrogo :o sztachety na przód, szef naszej ekipy przebąkiwał ostatnio, że może coś załatwi, i jakiś fajny element na zwieńczenie bala, tylko co?

 

Zdecydowaliśmy się wylać od razu taras i schody od wyjścia tarasowego bo zamówili za dużo piachu, może i dobrze bo pewnie byśmy się niezdecydowali - każdy powód jest dobry.

 

Pora najwyższa na sadzenie, a przede wszystkim na przesadzenie brzóz, mam nadzieję, że się przyjmą, tylko dwie ale zawsze coś.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1718275
Udostępnij na innych stronach

Prace ogrodzeniowe trwają w najlepsze, we wtorek Panowie nie przyjechali bo padał deszcz, faktycznie, niech im będzie :-? dzisiaj zaczęli robić taras i prawie skończyli, będzie spory i bardzo dobrze, a może tylko tak mi się wydaje? - wymiary: szer.5m, dł. 3,70m. Bale zostały oczyszczone i pomalowane jeszcze raz i wyglądają naprawdę fajnie. Jutro powinna być siatka to jakieś zdjęcia wkleję.

Do zrobienia jeszcze schodek przy drzwiach tarasowych i do piątku powinni się zawinąć ze swoim bałaganem, bo nie dość że nic nie rośnie to mamy teraz zestaw taczek, łopat, przyczepę-coś się zepsuło-rulony siatki, coraz mniejszą górę piachu i różne jakieś niepotrzebne rzeczy.

Wynalazłam ostatnio clematis "Bill Mac Kenzie" odmiana której przyrost roczny do chodzi do 6m. i koniecznie chcę go zasadzić przy siatce, w sam raz na moją działkę, i winobluszcz, i jeszcze sporo różnych roślin, już się doczekać nie mogę :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1723731
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Wiosna w pełni, chociaż zimna jakaś, w nocy zero stopni, może dobrze, że nic jeszcze nie zasadziłam, iglakom pewnie nic by się nie stało.

Na dwie przesadzone brzozy przyjęła się jedna, szkoda trochę bo fajnie wyglądały i listki już puszczały.

Świetnie było pogościć się u rodziny i trochę pozwiedzać, jednodniowy wyjazd do Berlina i Poczdamu, dawno już tam nie byłam i sporo się zmieniło, Berlin zawsze był ładnym miastem - zwłaszcza zachodni, zdjęcia niebawem, po prostu inny świat...

 

Ale wróciłam, jeszcze tydzień urlopu, dzisiaj jedziemy po rośliny, na pewno iglaki, berberysy i koniecznie trzmielina jak będzie, muszę sprawdzić dokładnie ofertę.

Jutro kopanie, sadzenie i powstanie zaczątek mojego ogródka. Zdjęcia również niebawem.

W przyszłym tygodniu powinny być gotowe deski na płot, i ogrodzenie będzie kompletne, nasz wkład to malowanie, odpuściliśmy sobie montaż :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1761490
Udostępnij na innych stronach

Czasami do szczęścia wystarczy parę roślin :) pierwsza szkółka którą dzisiaj odwiedziliśmy to kompletna porażka, oferta internetowa prawie wcale nie zgadza się z tym co zastaliśmy na miejscu, nie było niczego oprócz świerków z gruntu, których sadzenia odradziła mi Pani ze szkółki a na których mi zależało bo spore i ładne były, oraz jodeł których kupiłam dwie sztuki. Zaraz oczywiście zapomniałam jaka to odmiana, a etykiety żadnej na donicy nie ma, na pewno nie koreanka ani kaukaska czyli jakaś inna.

Zdecydowanie nie polecam w/w szkółki w Łęgajnach.

 

Polecam za to centrum w Wójtowie, spory wybór było wszystko co chciałam i jeszcze więcej :o

Kupiłam: berberys golden ring, pęcherznica żółtolistna i czerwonolistna, tuje brabant, forsycje i dereń biały. Do przesadzenia mam brabanty i trzmielinę która wspaniale się rozrasta - to chyba moja ulubiona roślina - na razie. I jeszcze kupiłam winobluszcz pięciolistkowy, już posadzony przy siatce - jeden mały pęd z paroma listkami, nie mogę się doczekać jak się rozkrzewi.

 

Zapomniałam o bzie moim ulubionym, chcę kupić jeszcze powojnik Bill Mc Kenzie i chmiel na siatkę, może parę jałowców i sosnę czarną, świerk biały i ........

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1762817
Udostępnij na innych stronach

Rośliny posadzone i przesadzone, kropla w morzu...malutko tego, powstała jakaś kompozycja, która za parę lat powinna się nieźle prezentować, w każdym razie mam ładniejszy widok z drzwi tarasowych. Dosadzę tam jeszcze parę jałowców kolumnowych, może lawendę lub jakieś byliny nie wymagające wykopywania na zimę - mało wymagające i odporne na mróz.

Obok pęcherznice do których pasowałyby jakieś niebiesko kwitnące kwiaty nie za wysokie - krzewy mają się rozrosnąć.

Do zasadzenia pozostała jeszcze forsycja, będzie rosła za domem obok tarasu, ale najpierw musimy zrobić porządek z bałaganem który tam jest, przede wszystkim przerzucić kolejny raz dachówki na miejsce docelowe garażu, tam nie będą przeszkadzać przez najbliższych parę lat.

 

Ogród - nowe hobby, może pasja i ciężka praca oczywiście :wink: powoli przestaję żałować że działka trochę mała, w perspektywie założenia ogrodu wystarczająca.

Pomysł żeby obsadzić siatkę pnączami i zasłonić się trochę jest chyba na razie najlepszy, minie sporo czasu zanim posadzone i zaplanowane rośliny urosną na tyle żeby były wystarczające. Myślę o dokupieniu winobluszcza pięciolistkowego, chmielu i powojników botanicznych - Bill Mac Kenzie , może milin z pomarańczowymi kwiatkami.

Założenie kolorystyczne jest takie: żółte, pomarańczowe, niebieskie, fioletowe, szafirowe z małymi odstępstwami, ale znając siebie znajdą się pewnie i inne kolory.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1764961
Udostępnij na innych stronach

To początki naszego ogrodu,

pęcherznice czerwono i żółtolistne:

 

http://images21.fotosik.pl/264/f3c5a8c5efeca5d4.jpg

 

http://images20.fotosik.pl/319/ebe9c4087c9f0a17.jpg

 

taka sobie kompozycja czyli tuje, trzmielina i berberysy "goldn ring", które za radą osoby bardziej doświadczonej będę przesadzać bo spore rosną a w ich miejsce posadzę inną odmianę, lub coś innego:

 

http://images21.fotosik.pl/264/7a80b946303ad25f.jpg

 

winobluszcz pięciolistkowy, który ma w przyszłości totalnie obrosnąć siatkę:

 

http://images21.fotosik.pl/264/a298c05501b21480.jpg

 

 

http://images20.fotosik.pl/319/81391a6a6f883436.jpg

 

dereń biały:

 

http://images21.fotosik.pl/264/142c33563c74fc9d.jpg

 

jodła niestety zapomniałam jaka odmiana:

 

http://images20.fotosik.pl/319/e55da770076a35ad.jpg

 

i jeszcze jedno zdjęcie z Aleksandrowki, bo bardzo mi się tam podobało:

 

http://images20.fotosik.pl/319/6ad8c43a2be81ed6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1768844
Udostępnij na innych stronach

Kolejne zakupy w moim ulubionym ostatnio centrum ogrodniczym, rośliny zostały przesadzone, zasadzone, trochę perzu wyrwałam, który rośnie u nas na potęgę.

Dokupiłam: lawendę, rojnik pospolity - rubin, jałowiec "blue arrow", ognik szkarłatny i powojnik Bill Mac Kenzie, coraz ładniej się robi w "ogrodzie" w przyszłym miesiącu coś tam jeszcze dokupię i jedna strona siatki będzie mniej więcej obsadzona.

Zdjęcia jutro, właśnie zaczęłam sprawdzać dokładnie opisy roślin i mam wątpliwości co do ognika jaka to konkretnie odmian - niektóre mogą przemarzać, trochę za ciemno żebym to teraz sprawdzała - jutro z samego rańca. No i rojnik, nie wiem czy dobrze, że posadziłam go obok iglaków - tak mi się ładnie tam komponował, w końcu to roślina na skalniaki do ekstremalnych warunków. Skalniaków jako takich nie planuję, ale jakby co gdzieś go przesadzę. W zasadzie mogłabym zrobić mini skalniak w jakiejś fajnej donicy i na tarasik :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1776842
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Chciałoby się napisać "ogród rośnie w oczach" niestety najbardziej rośnie zielsko, ciekawe, że co roku inne, przed budową były jakieś kwiatki żółte, trochę perzu, w tamtym roku większość szczawiu i perzu, a w tym trawa po pas, prawie sawanna.

Rośliny mają się dobrze i rosną nieźle, zakwitła lawenda,koniecznie muszę więcej dokupić w przyszłym roku - zrobić małe lawendowe pole obok tarasu.

Mniej udane było przesadzanie sosna się nie przyjęła, derenie zresztą też, chyba kupię w tamto miejsce jałowce i może berberysy, które coraz bardziej mi się podobają.

W domu bez zmian, w przyszłym tygodniu mają być deski na ogrodzenie, bierzemy się za malowanie - to jedyna część naszej roboty, mam nadzieję na słońce to szybciej nam pójdzie, pod koniec tygodnia powinno być wszystko zmontowane, bardzo jestem ciekawa efektu końcowego.

 

Wykończenie domu nieuchronnie się oddala, zaczyna mi być wszystko jedno kiedy podłogi na górze, łazienka, drzwi, po prostu zmęczenie materiału.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1811383
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sztachet nie ma ogrodzenia - miałam ochotę udusić przez telefon naszego majstra, niby nie jego wina, podobno w tartaku zrobili nie takie: bez zaokrąglenia, nieoheblowane, a miało być tak pięknie :evil:

 

Zaczęłam w środę obdzwaniać tartaki i inne takie których namiary znalazłam w necie, na pięć firm jedni kazali wysłać zapytanie mailem więc wysłałam, oraz jeden miły pan z tartaku sprawił że prawie uwierzyłam na powrót w moje ogrodzenie - prawie bo po paru ustaleniach: "niby nie robimy ale coś tam mamy, Pani zadzwoni za parę minut to sprawdzę". Pani dzwoni, deski są cena do przyjęcia, ale Pan jeszcze się upewni i oddzwoni, i co? oczywiście nie oddzwania!

 

Jutro Pani zadzwoni!

 

Oprócz tego mam jeszcze dwie firmy gdzie nikt nie odbierał - może mieli już długi weekend :o

 

Wyrywam trawę w ogrodzie bo opyli nas totalnie, po za tym słoneczko grzeje i mogę się poopalać, nieźle jest 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1817575
Udostępnij na innych stronach

Złożyłam zamówienie na deski w niedalekim tartaku, wg wstępnych ustaleń mają być gotowe za miesiąc, czekam do poniedziałku na dalsze instrukcje.

 

Pogoda piękna :lol: słońce grzeje, wyrywam trawę i opalam się ostrożnie(nie da się długo wysiedzieć) i nic mi się nie chce poza tym, a miałam robić porządki w łazience na górze - sterty kartonów i różnych takich.

Poczekają :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1820727
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wymiana korespondencji z tartakiem trochę trwała bo oczywiście zapomniałam zamówić poprzeczek, ostatecznie zaliczka wpłacona sztachety będą ok.16 lipca, muszę jeszcze przypomnieć się fachmanom co to ogrodzenie będą robić, żeby nie było wykrętów.

Odchwaszczanie działki trwa nieustająco, zielsko rośnie na potęgę zwłaszcza po ostatnich deszczach, i tak nie wyrwę wszystkiego do gołej ziemi - nie ma szans :o wyrywam to co rośnie do kolan reszta może sobie na razie rosnąć.

Dereń w końcu wypuścił listki, na razie tylko jeden krzak może i reszta ruszy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/46073-wymarzony-domek/page/5/#findComment-1845336
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...