Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

TRÓJMIASTO i POMORSKIE - Czarna lista wykonawców.


Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 570
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 4 weeks później...

wiecej informacji pod adresem mail [email protected]

 

 

nie solidny nie trzymajacy sie terminow brak rozliczen , nieszczenie mienia, niszczenie aterialow budowlanych, brak podstawowych zasad i umiejetnosci poslugiwania sie sprzetem budowlano-pomiarowym,

 

 

Liss" Przedsiębiorstwo-Handlowo-Usługowo-Budowlane Marek Liss

84-107 Kłanino 23 gm. Krokowa - woj. pomorskie

tel. 0605829091, fax 058 673 77 58

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odradzam firme TOMAR z Redy,

 

zamowilem u nich meble 24 listopada 2007 z zastrzezeniem, ze maja byc na Swieta BN 2007. Do tej pory nie mam mebli a gosc (wlasciciel) nie odbiera telefonow, skrzynka autosekretarki czesto jest przepelniona itp.

Jego belkot przez telefon jest niezrozumialy, a jak juz odbierze to tylko po to, by zbyc kogos - rzuca na odczepnego, ze oddzwoni...

W efekcie swieta spedzilismy na podlodze - zaproszeni goscie tez.

bardzo nie ładnie pan opisał własciciela firmy bylo trzeba sie dowiedziec czemu tak( bełkocze) jak pan to nazwal no ale widze ze pan ma zawsze jakies ale.Nie zycze panu takiego nieszcescia jakie ma własciciel firmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrzegam Państwa również przed tą Firmą i przedstawię poniżej swoją sytuację z Firmą TOMAR

1-go pażdziernika 2008 r zamówiłem na " Zielonym Rynku" w Gdańsku w punkcie sprzedaży Firmy " TOMAR" z Redy stół oraz sześc krzeseł na które dostarczyłem własny materiał obiciowy. 17-go pażdziernika otrzymałem zamówione meble z czego jedno z krzeseł nie nadawało się do odbioru a następnego dnia oddałem do reklamacji kolejne krzesło, w którym wypadło oparcie. Od 18-go pażdziernika do tej pory tj. do 15-go grudnia nie mogę odzyskac reklamowanych krzeseł łącznie z resztą materiału. Kontakt z Panem Tomaszem Marcewicz jest nie możliwy ponieważ nie odbiera telefonu. Sprzedawczyni w punkcie sprzedaży na " Zielonym Rynku " w Gdańsku co sobotę z kpiącym uśmiechem na twarzy zbywa mnie podając coraz śmieszniejsze wymówki. W ostatnią sobotę tj 13-go grudnia sprzedawczyni stwierdziła że żadnej reklamacji nie było i nie ma zamiaru oddac reszty materiału gdyżnie mamy nic na piśmie a w momęcie oddawania krzeseł chciałem potwierdzenie to odpowiedziano mi że nie dają bo wiadomo o co chodzi i się nie wyprą tego faktu.

Po prostu Firma "TOMAR" z Redy przywłaszczyła sobie moją własnośc jak i pieniądze za reklamowane krzesła.

FIRMA " TOMAR" jest nieuczciwa i nie słowna a w czasie kolejnych wizyt na " Zielonym Rynku" dowiedziałem się, że nie jestem jedynym poszkodowanym Klientem przez tą firmę[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak niektórzy wiedzą, że jestem wymagający (chyba jak każdy) ale ekipa tynkarzy to mi się udała.

Tynki gipsowe ORTH'a wykonała u mnie ekipa p. LADEMANA tel. 604424811

... bardzo gorąco go polecam.

Tak napisałem prawie 3 lata temu ...

 

Niestety po 2 latach użytkowania jestem wściekły na ekipę pana Lademana. Firma ta zrobiła największą fuszerkę jaka była możliwa.

Tynki faktycznie były gładkie jak lustro ale ... miękkie jak masło. Po tych dwóch latach wyglądają jakby miały z dwadzieścia lat. Teraz zastanawiam się co z tym zrobić.

Zadzwoniłem niedawno do p. Lademana i ... przyznał się, że zastosował tynk gipsowy lekki maszynowy, który stosuje się do sufitów bo łatwo go zatrzeć, ma dłuższy czas obróbki, mniej piasku w składzie. Same plusy dla wykonawcy!

Niech inwestor odbierze robotę, zapłaci i ... sam się później martwi.

Potwierdził moje przypuszczenia, że do ścian stosuje się tynki gipsowe ciężkie maszynowe ale niestety wykonawca musi się dużo natrudzić by osiągnąć dobry wynik.

Moja Żona jest zrozpaczona bo jak moje dzieciaki jada resorakami po ścianie to zostają ślady opon na ścianie. W kuchni sam tynkowałem tynkiem gipsowym ręcznym knaufa (chyba tak to się nie pisze ale to nie ma znaczenia) i paznokciem jego się nie zarysuje. To jest tynk a nie ten co mam na ścianie!!!

Naszą sypialnię 2 tygodnie temu pomalowałem tylko farbą ale w pokoju dzieci chyba w lutym czeka mnie położenie 3mm warstwy tynku ręcznego bo to jest nie do wytrzymania. P. Lademan powiedział mi, że mogę tak zrobić ale muszę bardzo dobrze zagruntować (podał nawet nazwę gruntu i jak mam to zrobić).

 

Do wszystkich co będą kładli tynki gipsowe:

Patrzcie co Wam kładą. Wszystkie firmy produkujące tynki gipsowe maszynowe mają w swojej ofercie tynki lekkie i ciężkie. Jeżeli ktoś chce się przekonać jaka jest różnica to zapraszam do siebie na oględziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak niektórzy wiedzą, że jestem wymagający (chyba jak każdy) ale ekipa tynkarzy to mi się udała.

Tynki gipsowe ORTH'a wykonała u mnie ekipa p. LADEMANA tel. 604424811

... bardzo gorąco go polecam.

Tak napisałem prawie 3 lata temu ...

 

Ja mam ten sam problem - tynki również od Lademana. Tyle że u mnie jest dodatkowo krzywo i "nie gładko". P. Lademana uważam jako jednego z największych fuszerantów na mojej budowie. OMIJAĆ Z DALEKA !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak niektórzy wiedzą, że jestem wymagający (chyba jak każdy) ale ekipa tynkarzy to mi się udała.

Tynki gipsowe ORTH'a wykonała u mnie ekipa p. LADEMANA tel. 604424811

... bardzo gorąco go polecam.

Tak napisałem prawie 3 lata temu ...

 

Niestety po 2 latach użytkowania jestem wściekły na ekipę pana Lademana. Firma ta zrobiła największą fuszerkę jaka była możliwa.

Tynki faktycznie były gładkie jak lustro ale ... miękkie jak masło. Po tych dwóch latach wyglądają jakby miały z dwadzieścia lat. Teraz zastanawiam się co z tym zrobić.

Zadzwoniłem niedawno do p. Lademana i ... przyznał się, że zastosował tynk gipsowy lekki maszynowy, który stosuje się do sufitów bo łatwo go zatrzeć, ma dłuższy czas obróbki, mniej piasku w składzie. Same plusy dla wykonawcy!

Niech inwestor odbierze robotę, zapłaci i ... sam się później martwi.

Potwierdził moje przypuszczenia, że do ścian stosuje się tynki gipsowe ciężkie maszynowe ale niestety wykonawca musi się dużo natrudzić by osiągnąć dobry wynik.

Moja Żona jest zrozpaczona bo jak moje dzieciaki jada resorakami po ścianie to zostają ślady opon na ścianie. W kuchni sam tynkowałem tynkiem gipsowym ręcznym knaufa (chyba tak to się nie pisze ale to nie ma znaczenia) i paznokciem jego się nie zarysuje. To jest tynk a nie ten co mam na ścianie!!!

Naszą sypialnię 2 tygodnie temu pomalowałem tylko farbą ale w pokoju dzieci chyba w lutym czeka mnie położenie 3mm warstwy tynku ręcznego bo to jest nie do wytrzymania. P. Lademan powiedział mi, że mogę tak zrobić ale muszę bardzo dobrze zagruntować (podał nawet nazwę gruntu i jak mam to zrobić).

 

Do wszystkich co będą kładli tynki gipsowe:

Patrzcie co Wam kładą. Wszystkie firmy produkujące tynki gipsowe maszynowe mają w swojej ofercie tynki lekkie i ciężkie. Jeżeli ktoś chce się przekonać jaka jest różnica to zapraszam do siebie na oględziny.

 

No cóż zakładam, że łączyła was umowa o dzieło:

Art. 638. Jeżeli z artykułów poprzedzających nie wynika nic innego, do rękojmi za wady dzieła stosuje się odpowiednio przepisy o rękojmi przy sprzedaży

Idziemy dalej:

Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.

§ 2. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień z tytułu rękojmi, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił.

§ 3. Zarzut z tytułu rękojmi może być podniesiony także po upływie powyższych terminów, jeżeli przed ich upływem kupujący zawiadomił sprzedawcę o wadzie.

 

Z tego co piszesz wykonawca przyznał się, że posłużył się nia takim tynkiem jaki być powinien, można spróbować wykorzystać uprawnienie z par. 2 art. 568 kc, no bo chyba o wadach budynku mowy być nie moze. Wezwij go pisemnie do usunięcia wad - może to coś da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ma tynki Ortha - oczywiście tynk lekki maszynowy. Nawet mam zdjęcie jak mi przywieźli tylko ten tynk i tylko nim robili.

Znajomemu obok również robił p. Lademan ale już Maxitem i również tynkiem lekkim maszynowym choć w ofercie jest i ciężki maszynowy.

 

W moim przypadku sprawa była robiona po znajomości bo to był (teraz już nie jest) dobry znajomy teścia i robota była ... na gębę. Oczywiście pieniążki były prawdziwe. Nie wiem ale według mnie to sprawa jest dla mnie beznadziejna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Ostrzegam przed firmą P.P.H.U. MAGNOLIA Paweł Schmidtke z Gdyni.

Firma bardzo nierzetelna i niefachowa. Nie znają się na budowlance. Jednym z przykładów ich działania na naszej budowie było m.in. to, że przy układaniu blachodachówki dopasowywali ją przy użyciu młotka, nie mówiąc o innych zniszczeniach materiałów, łącznie z tym że folia dachowa po pokryciu 1/3 dachu wyglądała jak ser szwajcarski. Dokonali masę zniszczeń, które mamy "uwiecznione" na fotografiach.

Obecnie firma ta zajmują się stawianiem całych domów pod klucz oraz wszelkimi usługami w zakresie prac budowlanych i projektowaniem ogrodów! Potwierdza się, że specjaliści od wszystkiego są specjalistami "od niczego".

Firma jedynie dla tych, którzy lubią ekstremalnie nieprzyjemne przeżycia, straty materialne i finansowe + arogancję i chamstwo ze strony właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

czy ktoś z forumowiczów miał negatywne doswiadczenie z panem Bartoszem Janiakiem który jest przedstawicielem firmy Euronom i dodatkowo prowadzi własną firmę Eksotherm( chyba tak sie to pisze?)

Wykonują instalcje co,cwu,pompy ciepła,kolektory słoneczne i wentylacje mechaniczną z rekuperatorem.

Są z Gdańska.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Widzę, że mój wpis znikł na temat negatywnej opini o firmie DDD z Rumi(sieć franczyzowa), dokładniej firma nazywa się "Zenrad" Radosław CH.Sprawa z firmą będzie załatwiana już przez kancelarie prawną, także ja już do firmy straciłam cierpliwość.

Nie będę się powtórnie rozpisywać, bo pewnie znowu jakieś magiczne rączki zadziałają :evil: Trochę mi to wtedy czasu zabrało, aby wyjaśnić dokładnie co i jak po kolei było.

Tym razem krótko (usługa z montażem):

1. Zamawiałam drzwi i ościeżnice, a inne przyjechały (na górę)

2. Zamawiałam drzwi i ościeżnicę a inne przyjechały (na dół)

3. Zamawiałam drzwi pełne, takie przyjechały jednak na zamówieniu nie wiadomo dlaczego wpisali pokojowe(dokładniej to Radosław J.) Droższe, za takie zapłaciłam. Gdyby nie problemy z firmą nie zauważyłabym tego błędu.

3. Wszystkie klamki są przykręcone na dwie śruby, powinny na trzy(wszystkie "lataja", jedna nawet wypadła)

4. Ościeżnica do wiatrołapu źle zamontowana, drzwi wypadają z zawiasem.

5. Ościeżnica do piwnicy ma za wysoko zawias zamontowany, czekam od listopada na wymianę.

Zamówienie złożone 18-19.09.2008 dziś mamy 10.02.2008.

Czekam kilka miesięcy na reklamację i poprawki. Telefony nic nie dają.

Jestem firmie w sumie winna tylko 297 zł. To z drugiego zamówienia z 26 listopada. A ja pierwszego nie mam doprowadzonego do końca.

 

Pozdrawiam rączki kasujące, oby problemy, nerwy jakich ja doświadczyłam uderzyły w Was z podwójną siłą :evil: :evil: :evil: po porstu brak mi słów na takie działanie. Po co stwarzacie temat o opiniach, przestrogach skoro kasujecie wypowiedzi przestrzegające forumowiczów!!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że mój wpis znikł na temat negatywnej opini o firmie DDD z Rumi(sieć franczyzowa), dokładniej firma nazywa się "Zenrad" Radosław CH.Sprawa z firmą będzie załatwiana już przez kancelarie prawną, także ja już do firmy straciłam cierpliwość.

Nie będę się powtórnie rozpisywać, bo pewnie znowu jakieś magiczne rączki zadziałają :evil: Trochę mi to wtedy czasu zabrało, aby wyjaśnić dokładnie co i jak po kolei było.

Tym razem krótko (usługa z montażem):

1. Zamawiałam drzwi i ościeżnice, a inne przyjechały (na górę)

2. Zamawiałam drzwi i ościeżnicę a inne przyjechały (na dół)

3. Zamawiałam drzwi pełne, takie przyjechały jednak na zamówieniu nie wiadomo dlaczego wpisali pokojowe(dokładniej to Radosław J.) Droższe, za takie zapłaciłam. Gdyby nie problemy z firmą nie zauważyłabym tego błędu.

3. Wszystkie klamki są przykręcone na dwie śruby, powinny na trzy(wszystkie "lataja", jedna nawet wypadła)

4. Ościeżnica do wiatrołapu źle zamontowana, drzwi wypadają z zawiasem.

5. Ościeżnica do piwnicy ma za wysoko zawias zamontowany, czekam od listopada na wymianę.

Zamówienie złożone 18-19.09.2008 dziś mamy 10.02.2008.

Czekam kilka miesięcy na reklamację i poprawki. Telefony nic nie dają.

Jestem firmie w sumie winna tylko 297 zł. To z drugiego zamówienia z 26 listopada. A ja pierwszego nie mam doprowadzonego do końca.

 

Pozdrawiam rączki kasujące, oby problemy, nerwy jakich ja doświadczyłam uderzyły w Was z podwójną siłą :evil: :evil: :evil: po porstu brak mi słów na takie działanie. Po co stwarzacie temat o opiniach, przestrogach skoro kasujecie wypowiedzi przestrzegające forumowiczów!!?

 

 

Cóż zrobić,w każdym razie ja na pewno nie wybiorę tego sklepu firmy DDD.Życzę wytrwałości w walce z nimi.

 

pozdrawiam

 

PS było edit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że mój wpis znikł na temat negatywnej opini o firmie DDD z Rumi(sieć franczyzowa), dokładniej firma nazywa się "Zenrad" Radosław CH.Sprawa z firmą będzie załatwiana już przez kancelarie prawną, także ja już do firmy straciłam cierpliwość.

Nie będę się powtórnie rozpisywać, bo pewnie znowu jakieś magiczne rączki zadziałają :evil: Trochę mi to wtedy czasu zabrało, aby wyjaśnić dokładnie co i jak po kolei było.

Tym razem krótko (usługa z montażem):

1. Zamawiałam drzwi i ościeżnice, a inne przyjechały (na górę)

2. Zamawiałam drzwi i ościeżnicę a inne przyjechały (na dół)

3. Zamawiałam drzwi pełne, takie przyjechały jednak na zamówieniu nie wiadomo dlaczego wpisali pokojowe(dokładniej to Radosław J.) Droższe, za takie zapłaciłam. Gdyby nie problemy z firmą nie zauważyłabym tego błędu.

3. Wszystkie klamki są przykręcone na dwie śruby, powinny na trzy(wszystkie "lataja", jedna nawet wypadła)

4. Ościeżnica do wiatrołapu źle zamontowana, drzwi wypadają z zawiasem.

5. Ościeżnica do piwnicy ma za wysoko zawias zamontowany, czekam od listopada na wymianę.

Zamówienie złożone 18-19.09.2008 dziś mamy 10.02.2008.

Czekam kilka miesięcy na reklamację i poprawki. Telefony nic nie dają.

Jestem firmie w sumie winna tylko 297 zł. To z drugiego zamówienia z 26 listopada. A ja pierwszego nie mam doprowadzonego do końca.

 

Pozdrawiam rączki kasujące, oby problemy, nerwy jakich ja doświadczyłam uderzyły w Was z podwójną siłą :evil: :evil: :evil: po porstu brak mi słów na takie działanie. Po co stwarzacie temat o opiniach, przestrogach skoro kasujecie wypowiedzi przestrzegające forumowiczów!!?

 

 

Cóż zrobić,w każdym razie ja na pewno nie wybiorę firmy DDD.Życzę wytrwałości w walce z nimi.

 

pozdrawiam

 

Hmm to nie tak, że całe DDD nawaliło. Może źle się wyraziłam :oops:

Bo DDD to sieć franczyzowa. O tym trzeba pamiętać.

Ja uczulam na konkretny sklep DDD w Rumi gdzie sprzedawcą jest "Zenrad", działaja pod szyldem DDD :roll: Drugi sklep mają w Gdańsku koło Auchan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 weeks później...

Witam.

 

Ostrzegam wszystkich przed p. Zbigniewem Kozłowskim ze Straszyna. Robil u mnie przylacze wod-kan. Bylo to w listopadzie i generalnie nie chcialem puscic wody do nieogrzewanego domu w stanie surowym, wiec uklad byl tego rodzaju, ze kiedy zrobi sie juz w miare cieplo czyli temperatura powyzej zera facio przyjedzie i zamontuje mi wodomierz z reduktorem. Cala sztuka. Scigalem goscia od tygodnia. masa telefonow, ale tylko z mojej strony. Nastaly wszystkie plagi swiata, bo facio sie nie pojawil. Nawet nie zadzwonil, ze np. mial stluczke, sufit mu sie zawalil albo ze pogrzeb w rodzinie. Total tumiwisizm. Na moje telefony odpowiedal, ze ma inne roboty, ze chcial dobrze, a ja wydziwiam, czego ja sie czepiam, a nawet krzyczal do sluchawki. W koncu, po wielkich bojach DAL MI ULTIMATUM, ze zrobi to o 7 rano, bo ludzie maja inna robote i nie nie beda sie gdziestam wracac. I pojechalm na 7 rano. Ludzie sa i montuja wodomierz, ale..krzywo. Oznajmili, ze nie maja takiego kolka (fachowcy). No to se barany przywiezcie. I jeden z nich wsiadl w samochod i przywiozl juz odpowiedni kolek. Na koncu jednak nie zauwazyli, ze sam wodomierz z reduktorem jest krzywo i juz chcieli odjezdzac. Niestey trzeba poprawic panowie. I poprawili.

Wszystko moglo trwac ok. 10 minut patrzac moim laickim okiem. Trwalo 40 minut!!!

 

Sciema na maxa, awantury przez telefon, brak logicznego wytlumaczenia opoznienia i jednym slowem wielka niesolidnosc. PRZESTRZEGAM. [/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...