kazia25 30.01.2008 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Nie polecam firmy Eurookna z biurem w Gdyni na ul. Hutniczej. Są oni niesłowni, nieterminowi. Z firmą Eurookna podpisałam umowę 9.11.2007. Termin wykonania usługi na okna prostokątne około 4 tyg, na łukowe około 6 tyg. Z oknami prostokątnymi na szczęście nie było problemu, natomiast dwa łukowe? Hmmm... Pierwszy termin wstawienia okien miał być przed świętami. Przełożyli. Byłam spokojna, wiadomo święta. Drugi termin po Świętach a przed Nowym Rokiem. Znowu przełożyli. Trzeci od razu na początku roku. Znowu nie wyszło. Czwarty, na niego umówiliśmy się na środę 23.01.2008. Po raz kolejny nie. Piąty miał być w czwartek juz na konkretną godzinę. Więc pomyślałam, że to już pewnie to. Mąż wziął urlop w pracy. Co się okazało, znowu lipa. W środę o 19 godz zadzwonił do mnie jakis facet z informacją, że okno jest pęknięte, więc pewnie w piątek wstawią. Ale nie wstawili. Szósty termin sobota na godz. 15. W piątek o godz. 21 dzwoni monter, że leży w łóżku bo ma 40 stopni gorączki i nie da rady jutro ich wstawić. To że nie leżał w łóżku to już inna sprawa (Echo i kroki po jakimś korytarzu). Wkurzona, delikatnie mówiąc, tą cała sytuacją poprosiłam numer do kierownika. Nie chciał podać. Mówił, że ktoś oddzwoni. Taaa... nie oddzwonił. W sobotę od rana znowu zaczęłam wydzwaniać do montera. Do tego co tak źle się czuł i leżał schorowany w łóżku. A w tle słychać było stukanie młotka i przejeżdzające samochody. Stwierdził, że nie lubi siedzieć w domu bezczynnie. Mógł do mnie przecież przyjechać W końcu po rozmowie z kierownikiem i już interwencji ojca (ja już nerwowo nie wyrabiałam) umówiliśmy się na wtorek. Siódmy termin wtorek godz 12. Wiecie o której mieli już te okna wstawione? o godz. 13. Wiecie może i cała ta sytuacja nie byłaby taka denerwująca gdyby nie fakt ciągłego przekładania. Powiedzieliby jeden termin, nawet za miesiąc czy dwa. A nie z dnia na dzień mi przekładali. Udało mi się wywalczyć 200 zł. W końcu mąż wziął wolne i nikt mu za to nie zapłaci. A i tak całości za urlop nie chcieli odliczyć, bo niby za dużo. Jeśli dla firmy było to za dużo, to co to jest dla osoby prywatnej. A to dopiero początek buuuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KIKI1999 02.02.2008 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Jasne,dzieki za uwage.wszystkim zycze aby sie nie pomylili w tym co pisza.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dancio 11.02.2008 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Odradzam firme TOMAR z Redy, zamowilem u nich meble 24 listopada 2007 z zastrzezeniem, ze maja byc na Swieta BN 2007. Do tej pory nie mam mebli a gosc (wlasciciel) nie odbiera telefonow, skrzynka autosekretarki czesto jest przepelniona itp. Jego belkot przez telefon jest niezrozumialy, a jak juz odbierze to tylko po to, by zbyc kogos - rzuca na odczepnego, ze oddzwoni... W efekcie swieta spedzilismy na podlodze - zaproszeni goscie tez. bardzo nie ładnie pan opisał własciciela firmy bylo trzeba sie dowiedziec czemu tak( bełkocze) jak pan to nazwal no ale widze ze pan ma zawsze jakies ale.Nie zycze panu takiego nieszcescia jakie ma własciciel firmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzyzak1719499897 15.02.2008 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 no ale widze ze pan ma zawsze jakies ale.Nie zycze panu takiego nieszcescia jakie ma własciciel firmy nie zawsze - tylko, gdy ktos mnie oszuka/jest nieslowny/nieterminowy/niefachowy itd. nie wnikam juz i publicznie przepraszam, jesli to kwestia wady fizycznej, ale firme i jej sposob prowadzenia BARDZO! odradzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Potok 02.03.2008 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Niestety zostalem przez nich oszukany i dlatego zdecydowalem sie o tym napisac.Po pierwsze robili u mnie dach od wiezby po dachowke.Zajelo im to 4miesiace!Wykorzystali moja nieobecnosc w tym okresie.Na budowe wpadali na godzine. Naciagneli zone na dodatkowe pieniadze. Dach zepsuli, kazda dachowka odstaje w inna strone a obrobka blacharska tragedia. Deski wiatrowe krzywe i zle zamontowane,nawet rowno przyciac im sie nie chcialo. Kiedy zglosilem do nich uwagi na temat dachu stwierdzili, ze "zaplacone,do widzenia i nie ma o czym rozmawiac". Wiec gwarancji zadnej nie uznaja.Po ciezkich bojach pojawil sie u mnie Sebastian ktory jest podobno elektrykiem i probowal poprawic co nieco ale skutek kiepski.Rafal, ktory mial byc specjalista sie nie pojawil wogole a przez telefon sie wykpil i stwierdzil,ze "co ja chce od niego,bo on inaczej nie potrafi!"Wiem, ze teraz zajmuja sie wykonczeniowka i elektryka wiec robia wszystko. Uwaga ich zachowanie przed podjeciem prac i w trakcie nie wskazuje na takie chamstwo.Po spotkaniu z nimi stracilem calkowicie zaufanie do wykonawcow. No i dach do gruntownej poprawy!!!PO STOKROC NIE POLECAM!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muniek45 21.03.2008 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 Witam, śledzę te forum od dłuższego czasu, czytałem porady i przestrogi, niestety ale i mnie sięgnęła przykra niespodzianka z nierzetelnym wykonawcą. ostrzegam przed firmą WINPLAST z Malborka . zamówiłem u nich okna, owszem po długim oczekiwaniu dostarczono, lecz z uszkodzeniami, nie takimi uszczelkami, i nie kompletne, prośby, listy nic nie pomagają, nie poprawiają usterek, wzięli kasę i cisza, ni widu ni słychu. Ostrzegam, to bardzo nie rzetelny wykonawca, kłamczuch, można nawet powiedzieć że oszust. pozdrawiam i nie życzę nikomu interesów z tą firmą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muniek45 21.03.2008 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 Witam, śledzę te forum od dłuższego czasu, czytałem porady i przestrogi, niestety ale i mnie sięgnęła przykra niespodzianka z nierzetelnym wykonawcą. ostrzegam przed firmą WINPLAST z Malborka. zamówiłem u nich okna, owszem po długim oczekiwaniu dostarczono, lecz z uszkodzeniami, nie takimi uszczelkami, i nie kompletne, prośby, listy nic nie pomagają, nie poprawiają usterek, wzięli kasę i cisza, ni widu ni słychu. Ostrzegam, to bardzo nie rzetelny wykonawca, kłamczuch, można nawet powiedzieć że oszust. pozdrawiam i nie życzę nikomu interesów z tą firmą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bizon301 22.03.2008 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2008 F.H.U AGATA Arkadiusz Charkiewiczul.Przemysława II 16/2 Tczew Firma" robiła" u mnie dach. Nie polecam, odradzam, przestrzegam. Typ obiecywacza w stylu: "jutro będzie; to się rozumie samo przez się". Niefachowość, nieterminowość, krętactwo, do tego kontakt tylko sms, oczywiście wtedy gdy prace już rozpoczęte, części materiałów na budowie brak, a te co przyjechały nie odpowiadają zamówieniu, a zaliczki na materiał już utopione. Termin rozpoczęcia z poślizgiem dwu miesięczny. Dach spartolony w sposób okrutny, dachówki zsuwają się, okna źle obsadzone, obróbki kominowe ciekną, część dachówek popękana i wsadzona poklejona jakimś specyfikiem co widać dopiero gdy osiadło trochę kurzu na tym.Słowem tragedia. Jeszcze raz odradzam. Trafi tu jeszcze ich podwykonawca, jeśli dalej będzie milczał. A potem rzeczoznawca, i do sądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coci 28.03.2008 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2008 BERTRAND Jezeli zalezy Wam na terminowej i kompletnej realizacji zamowienia,to szerokim lukiem omijajcie firme produkujaca okna i drzwi BERTRAND. Szukajac okien do naszego domu zapoznalam sie z oferta wielu firm.Po wstepnej eliminacji pozostaly nam cztery firmy,sposrod ktorych wybralismy wlasnie Bertranda.Dokonujac wyboru bralismy pod uwage chyba to co wszyscy:jakosc,cene,termin realizacji,pozycje jaka zajmuje firma na rynku,okres gwarancji.......zreszta sami wiecie. Bertrand nie nalezal do tanich,lecz okres realizacji zamowienie wynosil 4 tygodnie-niestety tylko na papierze. Zamowilam 16 okien(w tym 4 z lukami),parapety no i oczywiscie montaz.Gdy zblizal sie termin realizacji zadzwonilam do firmy by upewnic sie co do terminu realizacji i uslyszalam,ze wszystko bedzie w terminie.Po dwoch dniach okazalo sie jednak,ze jest inaczej.Przez 3 tygodnie przedstawiciel rozkladal rece tlumaczac,za nie wie co ma mi powiedziec,ale problemy sa na lini produkcyjnej.Wreszcie doczekalam sie;zamontowano mi 12 okien na parterze,a pozostale 4 na pietrze mialy byc montowane dwa dni pozniej.Jeszcze przed montazem rozgladam sie za parapetami i tu dowiaduje sie,ze przedstawiciel osobiscie pojedzie do firmy(mieszczacej sie okolo 5km od budowy)i je dostarczy.Po godzinie wraca i oznajmia,ze parapety nie zostaly wyprodukowane gdyz ktos(on sam)nie zlozyl zamowienia ,lecz gotowe beda za tydzien i zaamontowane razem z pozostalymi oknami za tydzien Pytam o osobe odpowiedzialna za cala ta sytuacje,ale takiej nie ma ,bo przeciez nikt nie jest winien poza mna,bo jakas dziwna jestem i chce miec komplesowa usluge wykonana w terminnie. Dzwonie do firmy by umowic sie na spotkanie z kims z wyzszego szczebla,ale nie ma co liczyc by ktos oddzwonil,wiec jade do firmy.Tam oczywiscie nie ma nikogo z kim moglabym porozmawiac-tak przynajmniej twierdzi sekretarka.Jednak gdy cala swa zlosc skupilam na niej szybko znalazla kierownika.Ten z kolei szukal mojej umowy(lecz nie znalazl),odbyl wycieczke na hale produkcyjna i odnalazl moje okna,ktore wedlug przedstawiciela jeszcze nie dojechaly.Montaz przewidziany jest na jutro,ale juz tyle razy na to czekalam,ze uwierze jak zobacze. A parapety......? moze za tydzien...... Jedno jest pewne,nigdy wiecej nie podpisze takiej umowy jak z BERTRANDEM wplacilam 35%zaliczki,wiec nie moge zerwac umowy,a BERTRAND za kazdy dzien zwloki zobowiazuje sie wyplacic 0,033% ,ale nie wiecej niz 10%wartosci umowy.Tak wiec moge czekac nawet i 10 lat . Teraz juz wiem,ze jezeli nie moge zmienic warunkow umowy przed jej podpisaniem ,to nalezy zmienic wykonawce c.d.n........? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majcia 02.04.2008 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 BERTRAND Jezeli zalezy Wam na terminowej i kompletnej realizacji zamowienia,to szerokim lukiem omijajcie firme produkujaca okna i drzwi BERTRAND. Szukajac okien do naszego domu zapoznalam sie z oferta wielu firm.Po wstepnej eliminacji pozostaly nam cztery firmy,sposrod ktorych wybralismy wlasnie Bertranda.Dokonujac wyboru bralismy pod uwage chyba to co wszyscy:jakosc,cene,termin realizacji,pozycje jaka zajmuje firma na rynku,okres gwarancji.......zreszta sami wiecie. Bertrand nie nalezal do tanich,lecz okres realizacji zamowienie wynosil 4 tygodnie-niestety tylko na papierze. Zamowilam 16 okien(w tym 4 z lukami),parapety no i oczywiscie montaz.Gdy zblizal sie termin realizacji zadzwonilam do firmy by upewnic sie co do terminu realizacji i uslyszalam,ze wszystko bedzie w terminie.Po dwoch dniach okazalo sie jednak,ze jest inaczej.Przez 3 tygodnie przedstawiciel rozkladal rece tlumaczac,za nie wie co ma mi powiedziec,ale problemy sa na lini produkcyjnej.Wreszcie doczekalam sie;zamontowano mi 12 okien na parterze,a pozostale 4 na pietrze mialy byc montowane dwa dni pozniej.Jeszcze przed montazem rozgladam sie za parapetami i tu dowiaduje sie,ze przedstawiciel osobiscie pojedzie do firmy(mieszczacej sie okolo 5km od budowy)i je dostarczy.Po godzinie wraca i oznajmia,ze parapety nie zostaly wyprodukowane gdyz ktos(on sam)nie zlozyl zamowienia ,lecz gotowe beda za tydzien i zaamontowane razem z pozostalymi oknami za tydzien Pytam o osobe odpowiedzialna za cala ta sytuacje,ale takiej nie ma ,bo przeciez nikt nie jest winien poza mna,bo jakas dziwna jestem i chce miec komplesowa usluge wykonana w terminnie. Dzwonie do firmy by umowic sie na spotkanie z kims z wyzszego szczebla,ale nie ma co liczyc by ktos oddzwonil,wiec jade do firmy.Tam oczywiscie nie ma nikogo z kim moglabym porozmawiac-tak przynajmniej twierdzi sekretarka.Jednak gdy cala swa zlosc skupilam na niej szybko znalazla kierownika.Ten z kolei szukal mojej umowy(lecz nie znalazl),odbyl wycieczke na hale produkcyjna i odnalazl moje okna,ktore wedlug przedstawiciela jeszcze nie dojechaly.Montaz przewidziany jest na jutro,ale juz tyle razy na to czekalam,ze uwierze jak zobacze. A parapety......? moze za tydzien...... Jedno jest pewne,nigdy wiecej nie podpisze takiej umowy jak z BERTRANDEM wplacilam 35%zaliczki,wiec nie moge zerwac umowy,a BERTRAND za kazdy dzien zwloki zobowiazuje sie wyplacic 0,033% ,ale nie wiecej niz 10%wartosci umowy.Tak wiec moge czekac nawet i 10 lat . Teraz juz wiem,ze jezeli nie moge zmienic warunkow umowy przed jej podpisaniem ,to nalezy zmienic wykonawce c.d.n........? OOO to sie cos zlego porobilo z ta firma Ja tez bralam od nich okna, moj tata tez i bylo ok. U mnie termin co do dnia sie zgadzal z umowa a u taty opoznil sie o tydzien bo tez mial okna lukowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coci 03.04.2008 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 BERTRAND c.d. pozostale 4 okna po poprawkach zostaly mi dostarczone w poniedzialek.Nadal sa porysowane i dodatkowo zbita jest jedna z szyb Firma nic wiecej zrobic nie moze,a okna ponoc spelniaja normy budowlane . Te cztery okna wstawiano mi na dwa razy,bo firma nie miala czasu na tak wymagajacego(meczacego) klienta. Dzis jest czwartek i wymieniono mi zbita szybe(o dziwo nie niszczac niczego innego przy okazji) i dostarczono po czterech tygodniach opoznienia PORYSOWANE PARAPETY Przedstawiciel oczywiscie tego nie widzial i nie wie czy firma uzna reklamacje,poniewaz parapety produkuje kto inny.Koniec koncem parapetow nie przyjelam i czekam na dalszy rozwoj sytuacji.Szczerze mowiac nie spodziewam sie cudow,gdyz pomimo moich rozmow z kierownikiem,a nawet samym panem BERTRANDEM zgloszone wady nie zostaly usuniete,a same okna za kazdym razem gdy je odsylam wracaja w gorszym stanie. Szef produkcji stwierdzil,ze chocbym szla w zaparte,to nic nie zwojuje,gdyz te nieistotne rysy nie wplywaja na walory uzytkowe okien,a skoro z metra ich nie widac,to wszystko jest ok Jedyne co mi pozostalo,to zerwac umowe i zamowic te cztery okna w innej firmie,a co za tym idzie: -wstrzymac wszystkie prace na budowie na min.6 tygodni( o ile kolejna firma dotrzymalaby terminu) -w efekcie mialabym okna jak buty kazdy z innej pary Tak wiec raz jeszcze BERTRAND-OWI MOWIE NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiulka 04.04.2008 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2008 Usługi remontowo budowlane Dariusz Jaworowski z Rumi. Fuga fudze nie równa. W kuchni zbijałam kafeli ze ściany i druga ekipa robiła tą samoą robotę ( po poprawce Pana Jaworskiego). Salon nie łapie poziomu. Podejrzewam, że w życie nie miał w ręku ani on ani nikt z jego ekipy poziomicy. Jak zwróciłam uwagę na pochył, to dowiedziałam się że powinnam dać wylewkę samopoziomującą się, ale to jest wielki koszt, zanim ich wezwałam. Kanał. Partacze jakich mało. Co do ceny to finalna inna od ustalonej. Naprawdę nawet nie warto rozmowy zaczynać. nie mogę sobie darować ,ze nie zauważyłam tego wpisu wcześniej , niestety też trafiłam na tego partacza,mogę niestety potwierdzić wszystko co zostało tu napisane... DARIUSZ JAWOROWSKI z Rumii to totalny partacz, naciągacz i oszust jakich mało!!!!! omijać go szerokim łukiem,nie dać się zwieść pozorom,taki typek z cicha pęk w wolnej chwili napiszę więcej ku przestrodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 11.04.2008 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Witam, a ja niestety nie polecam firmy KRAW-Styl (czterech młodych ludzi) którzy tak pieknie wykonali mi słupki tarasowe, źe po ok. 3 tygodniach wszystko rozsypało się w drobny mak. Nie lepiej wygląda sprawa z wylewką i kaflami pod wiatą garażową - dokładnie w środku wiaty mam piękny menisk wklęsły, tak więc parkując pod wiata wysiadam w środku kałuży Początkowo panowie obiecywali poprawienie fuszerki. Niestety, ani nie pojawili się, ani nie odbieraja telefonów. Jeśli więc komuś przyszłoby do głowy dzwonić pod numery 667012566 (p. Marek) albo 662775197 lub 660223976 (p. Krzysztof) - serdecznie odradzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanabis 13.04.2008 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Witam wszystkich. Widzialem na czarnej liscie nazwisko ktore w moim glebokim przekonaniu nie mialo prawa sie tu znaleźć mianowicie mowa tu o Panu Andrzeju Mrosewskim.Mialem z nim doczynienia juz trzy razy poniewaz buduje juz swoj trzeci dom i w kazdym kominek stawial mi wlasnie ten wykonawca.Ma on juz ponad 10 letnie doswiadczenie w tej dziedzinie.Nigdy nie mialem do niego zadnych zastrzezen, zawsze nasza wspolpraca odbywala sie na jasnych warunkach dla obydwu stron, rozliczenie rowniez (u pana Andrzeja jest ono co do zlotówki). Takze Pani ktora napisala takie oszczerstwa pod jego nazwiskiem powinna sie wstydzic, zapewne sama jest nieuczciwa i dlatego postanowila oczernic kogos innego.Jak to mowia potocznie "na zlodzieju czapka gore'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MiA Wojtek 13.04.2008 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Kanabis nie gniewaj sie,ale E.kala jako "stara" forumowiczka jest dla mnie o wiele bardziej przekonujaca od Ciebie a juz ocena jej jako "zapewne nieuczciwej" - wybacz,ale brakuje mi grzecznego okreslenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 13.04.2008 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Witam wszystkich. Widzialem na czarnej liscie nazwisko ktore w moim glebokim przekonaniu nie mialo prawa sie tu znaleźć mianowicie mowa tu o Panu Andrzeju Mrosewskim. Mialem z nim doczynienia juz trzy razy poniewaz buduje juz swoj trzeci dom i w kazdym kominek stawial mi wlasnie ten wykonawca.Ma on juz ponad 10 letnie doswiadczenie w tej dziedzinie.Nigdy nie mialem do niego zadnych zastrzezen, zawsze nasza wspolpraca odbywala sie na jasnych warunkach dla obydwu stron, rozliczenie rowniez (u pana Andrzeja jest ono co do zlotówki). Takze Pani ktora napisala takie oszczerstwa pod jego nazwiskiem powinna sie wstydzic, zapewne sama jest nieuczciwa i dlatego postanowila oczernic kogos innego.Jak to mowia potocznie "na zlodzieju czapka gore'. Muszę się odnieść do tego wpisu. knabis ma dwa posty na tym forum i oba wychwalające pana Mrosewskiego. Ja nadal podtrzymuję swoja opinię o nieuczciwości tego pana. Poza tym bardzo nieładne jest ze strony knabis wypisywanie na mnie takich słów, a że przypomina mi to styl pana od kominków podejrzewam, że jest to może właśnie on sam lub jakiś znajomy. Na budowie pracowało u nas wiele ludzi, ale jedynie ten pan kwalifikuje się na tą czarna listę i zdania nie zmieniam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hub75 14.04.2008 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 Z czystym sumieniem wpisuję na CZARNĄ llistę Pana LADEMANNA. Był polecany na Białej Liście i dlatego zleciłem mu wykonanie tynków wewnętrznych. Przy odbiorze wydawało mi sie że wszytsko jest ok, teraz gdy weszli ludzie od malowania, łapię sie za głowę: krzywo, brak kątów, narożniki przy oknach horror 2-3 cm krzywizny. Chętnym mogę wysłać zdjęcia.Pan Lademann oczywiście zapewniał że będzie u mnie najlepsza ekipa ze nie trzeba będzie już cekolować etc. a wyszła wielka FUSZERKA, bez cekolowania wyszłaby "mega kupa" !!!! SERDECZNIE NIE POLECAM TEGO PANA!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiulka 16.04.2008 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 Witam wszystkich. Widzialem na czarnej liscie nazwisko ktore w moim glebokim przekonaniu nie mialo prawa sie tu znaleźć mianowicie mowa tu o Panu Andrzeju Mrosewskim.Mialem z nim doczynienia juz trzy razy poniewaz buduje juz swoj trzeci dom i w kazdym kominek stawial mi wlasnie ten wykonawca.Ma on juz ponad 10 letnie doswiadczenie w tej dziedzinie.Nigdy nie mialem do niego zadnych zastrzezen, zawsze nasza wspolpraca odbywala sie na jasnych warunkach dla obydwu stron, rozliczenie rowniez (u pana Andrzeja jest ono co do zlotówki). Takze Pani ktora napisala takie oszczerstwa pod jego nazwiskiem powinna sie wstydzic, zapewne sama jest nieuczciwa i dlatego postanowila oczernic kogos innego.Jak to mowia potocznie "na zlodzieju czapka gore'. nie wiem czy bardziej wzruszyłam się czy podniosłeś mi ciśnienie swoim wywodem,coś tu grubymi nićmi szyte...jakim prawem i na jakiej podstawie oceniasz,że osoba ta wyssała z palca negatywne opinie na temat tego instalatora kominków, raczej ty jesteś mało wiarygodny ze swoimi 2 postami i oba pochwalne nt. jednej osoby...adwokat diabła?...a może ...uderz w stół a nożyce się odezwą i sam diabeł przemówił precz z oszustami i partaczami, nie bójmy się przestrzegać inne potencjalne ofiary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
worekgdynia 18.04.2008 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 Usługi remontowo budowlane Dariusz Jaworowski z Rumi. Fuga fudze nie równa. W kuchni zbijałam kafeli ze ściany i druga ekipa robiła tą samoą robotę ( po poprawce Pana Jaworskiego). Salon nie łapie poziomu. Podejrzewam, że w życie nie miał w ręku ani on ani nikt z jego ekipy poziomicy. Jak zwróciłam uwagę na pochył, to dowiedziałam się że powinnam dać wylewkę samopoziomującą się, ale to jest wielki koszt, zanim ich wezwałam. Kanał. Partacze jakich mało. Co do ceny to finalna inna od ustalonej. Naprawdę nawet nie warto rozmowy zaczynać. nie mogę sobie darować ,ze nie zauważyłam tego wpisu wcześniej , niestety też trafiłam na tego partacza,mogę niestety potwierdzić wszystko co zostało tu napisane... DARIUSZ JAWOROWSKI z Rumii to totalny partacz, naciągacz i oszust jakich mało!!!!! omijać go szerokim łukiem,nie dać się zwieść pozorom,taki typek z cicha pęk w wolnej chwili napiszę więcej ku przestrodze Cholibcia. I co teraz mam zrobić? Polecała tego pana projektantka, mój majster (solidny gość - 120% murarza), widziałem 1 cały dom i jedną łazienkę w innym mieszkaniu i byłem pod wrażeniem. Jestem już ugadany. No, ale teraz sam nie wiem. Choć jak się mówi "Jedna jaskółka wiosny nie czyni" to mam mieszane uczucia. Brać czy nie brać? Oto jest pytanie. Oczywiście "brać" miałem na myśli do pracy. Może więcej danych o tych spapranych pracach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meggie27 20.04.2008 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 NIE POLECAM ekipy budowlanej której szefem jest JÓZEF MUDLAFF budowali mi prawie cały dom niestety po drodze popełniali mnóstwo błedów ,gdybym nie pilnował to dom byłby inny niz w planach! tynki poprostu koszmarne ,robota idzie im powoli wiecej pija alkoholu niz robią. w podłodze po 2 misiacach zaczeły robic sie dziury ,beton sie wykrusza!schody krzywe,dach tez pozostawia wiele do zyczenia niesłowni !!!!na poprawki umawiałem sie juz kilka razy a pan mudlaff oczywiscie obiecuje ze zaraz u mnie bedzie ...juz jedzie!a jakos do dzisiaj nie dotarł!kase oczywiscie brałby codziennie.teraz musze poprawiac i szukac kogos innego!z tymi tynkami to nie wiem co zrobic ,widac fale ...niestety czasu nie cofne!ostrzegam innych przed ekipa JÓZEFA MUDLAFFA Z JASTRZEBIEJ GÓRY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.