Azza 08.03.2006 16:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2006 No i zdecydowałam się na wymianę drzwi ........ i jest z tym wielki problem. Panowie przyjechali z drzwiami, zdjęli stare, obejrzeli ościeżnicę i stwierdzili że jest bardzo solidna, super zamocowana, lepsza od nowej którą mieli zamocować ......... i bardzo się ucieszyłam, bo wychodziło na to że nie będzie zbyt dużo kucia ........ i nie było ....... mam stare drzwiOścieżnica jest niewymiarowa i trzeba wszystko wywalać. DOkłądniej to chyba trzeba wywalać prawie całą ścianę, bo ościeżnica ma jakieś wąsy w ścianie i wszystko trzeba usuwać.Panowie - monteży - nie byli przygotowani na aż taką robotę więc tymczasowo robota przełożona. Albo nawet nie tymczasowo.....trochę się tym przeraziłam i zadzwoniłam do firmy która wyprodukowała moje "stare" drzwi. Miałam nadzieję że robią nowe, lepsze, bardziej dźwiękochłonne, takie które tylko bym założyła do nowej ościeżnicy .......i wiecie co usłyszałam? Pani mi powiedziała że to niemożliwe że mam drzwi szerokości 83 cm,bo podobno nigdy takich nie produkowali. A nowe produkują standardowe: 80, 90 cm. I też trzeba było by wymienić ościeżnicę bo system rygli jest nowy.I ogólnie nie wiem co robić.Za nowe drzwi nie zapłaciłam i mogę z nich jeszcze zrezygnować. Stare wiszą na zawiasach. Nadal przez nie wieje, wszystko słychać i jeszcze "latają", tak jak "latały".Powiedziano mi że można zamontować do nowych drzwi jakieś ościeżnice hybrydowe, tylko nie mam pojęcia jak one wyglądają. Może ktoś z Wam mi podpowie? Będę wdzięczna.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość tripper 08.03.2006 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2006 a nie mozesz po prostu wywalic tego wszystkiego? jesli montazysci sa w porzadku, to poradza sobie ze wszystkim, nawet z oscieznica montowana na wasach. poza tym te 83 cm to moze byc jakis inny wymiar drzwi, ja nei wiem, gdzie jest ten wlasciwy, czy swiatlo oscieznicy czy drzwi z zewnatrz, ktore sa de facto troche szersze niz wspomniane oscieznicy swiatlo. w swoim remontowanym mieszkaniu mialem dwie pary drzwi, w tym jedne 'antywlamaniowe', ktore byly megaslabe, podejrzewam, ze podobne byly do twoich. oscieznica tez montowana z jakimis wasami i kotwami, ale panowie montazysci przyszli, wyjeli wszystko, wlozyli nowe drzwi, zamurowali i jakos przez pol roku nie zauwazylem, zeby wypadaly albo zeby byly w takim stanie, zeby oscieznice mozna bylo wywalic kopnieciem wymien calosc drzwi, nie baw sie w dorabianie drzwi do oscieznicy, przeciez wymiana drzwi to nie twoj problem, tylko fachowcow, ktorzy przyjda to robic, za TWOJA kase. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 29.03.2006 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 A ja bym nie usuwała tych wąsów tylko je odcięła. Po co rozwalać pół ściany? Nowe ościeżnice będą pewnie montowane na kotwach, nie opdejrzewam żeby kawałki metalu w ościeżu jakoś specjalnie przeszkadzały. Przecież ściany są często zbrojone. Źle mówie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pik-pok 29.03.2006 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 A ja bym nie usuwała tych wąsów tylko je odcięła. Źle mówie? Tez tak bym zrobil, ale z fachowcami od drzwi jest różnie: widziałem kiedyś jak ekipa wymieniała drzwi wejściowe - zamiast przeciąć (drewnianą) futrynę w połowie i bez problemu ją wyjąć, to szarpali się z nią w całości ze 3 godziny Myślałem nawet czy im nie podpowiedzieć, ale straciłbym pokaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.