Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kocioł na drewno Ferrum?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 87
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

KonAnie,

Mogę coś tam wtrącić na temat, tego czy owego kotła, ale nie mogę nic zareklamować, bo chyba zacząłbym od siebie. To normalne. Swego czasu moi pracownicy próbowali coś tam przemycić, ale dostali po łapach i zaprzestali takich sztuczek.

Paliwo jest suszone, odgazowywane i zgazowywane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KonAnie,

Mogę coś tam wtrącić na temat, tego czy owego kotła, ale nie mogę nic zareklamować, bo chyba zacząłbym od siebie. To normalne. Swego czasu moi pracownicy próbowali coś tam przemycić, ale dostali po łapach i zaprzestali takich sztuczek.

Paliwo jest suszone, odgazowywane i zgazowywane.

Zastanowiło mnie co byś tam mógł reklamować, ale po paru minutach szukania w archiwum trafiłem na jakieś ferrum z Suwałk.Przepraszam za te "jakieś", bo na razie nnie znalazłem więcej informacji, ale szukam dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Janusz, poddaję się. wyrwałem się jak Filip z konopii z tym pytaniem.Odnalazłem jedną z Twoich wcześniejszych wypowiedzi;"Spalanie, to reakcja między tlenem z powietrza a palnym gazem. Olej opałowy, drewno, węgiel też się palą chociaż nie są gazem. Żaden z tych opałów jednak nie zacznie się palić, dopóki nie zamieni się w gaz. Drewno w ognisku na pikniku jako takie nie pali się. Palą się jego gazy. Dlatego kocioł na holzgas, to chwyt reklamowy kotła przystosowanego do spalania drewna. Holz to drewno, gas to gaz po naszemu Tak samo kocioł na węgiel można nazwać Kohlegas, czyli kocioł na węgiel, itd, itd., bo jak napisałem wyżej zawsze palą się tylko i wyłącznie gazy (pary) danego opału. Inaczej nie idzie wymieszać tlenu z powietrza z opałem.

 

Kamcia. Wszystkie kotły mają w reklamie napisane - ekologiczne. Trzeba tylko stosować opał do których są przystosowane. W Vigasie też spalisz węgiel, ale skutek marny. "

Także sporo pracy przede mną i na razie muszę się podedukować.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vimar ma taki układ.

Nawiew ma, ale wstawia tzn. zaleca wentylator wyciągowy. Dokładasz, kiepsko ciągnie komin to go odpalasz. Atmos już ma ten plus, że pracuje na wyciągu. Po co dublować wyciąg? Bez sensu.

Atmos ma tylko ten mankament ,że wentylator jest w "ścieżce dymnej" co może spowodować jego spalenie jak ktoś stwierdzi że popracuje na otwartych drzwiczkach - to jest zreszta jako ostyrzeżenie napisane w instrukcji.

PS dla atmosiaków - czy instrukcja dalej jest po czesko-polsku? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz pytanie z innej beczki.

Czy tego vitoliga powiedzmy można podłączyc z zasobnikiem na ciepła wodę ???

I jeszcze jak rozwiązać sprawę czasowych nieobecności np zimą ? Może sa piece na drewno z zamontowaną grzałką elektryczną ?

Podpowiedzcie.

Każdy można połączyc z zasobnikeim to tylko kwestia pracy instalatora.

Co do 2 pytania grzałka by Cię zeżarła ,radzę pomyślec o kociołku rezerwowym (np elektryczny kocpel) sterowanym prostym termostatem pokojowym - jak vitolig wygaśnie i dom się ochłodzi do temp zadanej włączy się kociołek elektryczny i podciągnie temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja napiszę coś rozrywkowego dla posiadaczy FEX'a

 

Rozpalamy dobrze w kociołku i czekamy aż zostanie warstwa żaru tak na wysokość palnika. Wrzucamy do kociołka grube kartony i trochę drewna brzozowego, zamykamy drzwiczki zasypowe, włączamy nadmuch i niezamykamy szyberka (tego z przodu). Ludzie - jakie fajne fuknięcia i pufnięcia, a jak pufnie w wentylator to dopiero uciecha, a jak dzieciaki piszczą ze stracu... Ech ale się wczoraj nabawiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko

Co prawda pytałaś Rafałka, ale może i ja spróbuję.

To zależy od zapotrzebowania na ciepło, rodzaju opału.

Ja palę suchą sosnę :( , dlatego muszę dorzucać węgla. Dwa dni w tygodniu nie ma nas przez 12-13 godzin i kociołek musi wytrzymać. Wczoraj (dosyć chłodny dzień) po 12 godzinach temp spadła do 50 stopni (z 70). Było w tym trochę mojej winy, bo nie chciało mi się ostatnio przeczyścić dokładnie kociołka i troszkę nie domykała się klapka "górnego spalania".

Pozdrawiam, Heniek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem coś takiego.

Można przedłużyć okres palenia, utrzymywania prawie zadanej temperatury, gdyby zmienić oprogramowanie nadmuchów.

Przy spadku temperatury np. o 10st.C poniżej zadanej, wentylator powinien się wyłączyć. A tak niestety nie jest. Spada nam temperatura, bo wypalił się częściowo opał, jest sam żar, a wentylator dalej dmucha z pełną mocą i wychładza wtedy nam kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...