Krew pępowinowa. Czy zostaliśmy oszukani?

[lagerfeld]

[lagerfeld]

dla tych których interesuje temat podrzucam link z artykułem http://wiadomosci.onet.pl/1316996,242,kioskart.html

[mww]

Odnawiam temat. Trochę czasu mineło, jakieś nowe informacje się pojawiły. A ja właśnie przed podjęciem decyzji stoję. W zasadzie to chciałabym, żeby ktoś mnie przekonał na tak....

[kakaowy]

Idz lepiej do dobrego lekarza i spytaj go, czy zna jakikolwiek przypadek kiedy krew pepowinowa okazala sie skuteczna w jakiejs terapii? No, i to bedzie odpowiedz na Twoje pytanie.

[lagerfeld]

W zasadzie to chciałabym, żeby ktoś mnie przekonał na tak....

napiszę tak - jeśli się dotychczas nie przekonałać na nie (żeby nie pobierać) a kwestia kasy związanej z tym procederem nie jest dla ciebie mocno (czytaj: odczuwalnie) istotna ja bym sugerował aby tę krew pobrać. zabieg nie groźny ani dla ciebie ani dla dziecka, więc czemu nie...

życie to sztuka wyboru, jak mówiono w jednej reklamie

[glowac]

ja jestem za pobieraniem. w naszym przyadku było tej krwi za mało o pół mililitra... więc nic z tego.

w dobie faktu że ludzie w tym kraju ubezpieczają swoje domy, samochod bez np wymogu bankowego a nie zabezpieczają się przed komplikacjami zdrowotnymi i leczeniem własnego dziecka uważam za czystą głupotę (poza aspektem finansowym oczywiscie- nie każdego stać).

zrozumiałym jest iż novum się obawiamy ale chyba nie w takim przypadku...

 

dla nieprzekonanych -> proponuję zapoznać się ze statystykami wypłat odszkodowań ... a tak chętnie się ubezpieczamy....

więcej się wydaje rocznie na papierosy, alkohol i inne pierdoły niż na pobranie i zdeponowanie krwi....

śmieszne...

[xlr8]

Osobiście zdecydowaliśmy się na KP, z tą jednak myślą, że NIGDY nie będzie potrzebna.

Problem był przy pobraniu... miasto 80tys. a krew pobierali raptem 3 (słownie: trzy) razy! Do dziś się śmieję, gdybym nie był przy porodzie mogłoby nie dojść do pobrania

 

Co do kosztów, prewencja jest o niebo tańsza.

 

Generalnie jestem za. Faktycznie ilość KP pokrywa się raczej z zapotrzebowaniem dla dziecka. Co będzie w przyszłości, czas pokaże. Oby nie była potrzebna...