Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja o sprzątaniu domu staram się jeszcze nie myśleć, ale ze dwa razy zamiatałem swoje 138,5 m2 no i trwa to całkiem długo. Muszę pomyśleć nad zatrudnieniem kogoś do sprzątania domu. W ogrodzie będę się bawił ja i Kasia, może być przyjemnie pod warunkiem, że się tak go urządzi, że wystarczy patrzeć jak rośnie. Niestety dzisiaj się dowiedziałem, że może mi dojść do pielęgnacji kawał lasu. Może pracy przy pielęgnacji nie ma za wiele ale najpierw muszę go doprowadzić do ładu a jest strasznie zapuszczony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jezier,

Chyba Cię najmę jako konsultanta od urządzania życia tak, żeby zażywać przyjemności a czarną robotą niech "murzyni" się realizują... ;)

 

Jimek,

a nie chcesz być na mapie... :)

 

Ja narazie niewiele kupowałem w okolicznych hurtowniach ale skłąd budowlany w Borzęcinie na Kosmowskiej wydaje się mieć dobre ceny i są otwarci na udzielanie rabatów i negocjacje cenowe...

 

A jeśli chodzi o żwirownie, to przesłałem ci moje namiary na żwir... A można wiedzieć po co i ile Ci tego żwiru trzeba ;) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maco. Jakoś ostatnio wcale nie czuję zażywania przyjemności. Wstaję o 6 rano a kładę się po 1. Rano budowa a wieczorem fabryka. Jak nie muszę być na zakładzie to wtedy budowa do 20. A za sprzątanie to niestety będę musiał płacić i to zapewne niemało ale inaczej umarłbym w brudzie bo niewyobrażam sobie sprzątania takiej powierzchni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie,

aż strach mnie ogarnął po przeczytaniu powyższych opinii i wymianie doświadczeń dotyczących domu i działki :)

toż to prawdziwy klub fitness ;) ruchu można zażyć że hej

 

ja na razie mam pracę umysłową (wybór projektu - ciągle i wciąż), ale być może we wrześniu zacznę Was gonić :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, :D

 

jestem nową forumowiczką i chciałabym przyłączyć się do klubu. Jestem już w końcowej fazie budowy i chetnie powymieniam się doświadczeniami.

 

Może ktoś z was budował przydomową oczyszczalnię scieków i wie jak obecnie załatwia się formalności w urzędzie? bedę wdzięczna za rady bądź uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier, nie jest tak różowo jak może wygląda... Też mam chwile zwąpienia :( Ale wiem, że wkłąd mojej pracy to ylko poszczególne małe etapy. Teraz przez wylaniem płyty mogę trochę pogrzebać w ziemii. Jak już będzie płyta to firma zrobi konstrukcje, więźbę, dach i i zolacje. Potem zobaczymy co się da wewnątrz zrobić samemu. Ale to już będzie swego rodzaju wykończenie, bo przecież ogrzewanie będzie już wpodłodze, kanalizacja zrobiona, woda i prąd doprowadzone. Tylko instalacje elektryczna (a to przecież po niekąd mój zawód :) ), woda, cwu , alarmy, anteny i takie tam...

 

rybka, pewnie wiesz, że od 11 lipca obowiązuje nowe prawo i na przydomową oczyszczalnię dla typowej rodziny nie trzeba już pozwolenia a wystarczy zgłoszenie. Czyli pewnie zgłaszasz chęć budowy, przłączasz projekcik i jeśli za 30 dni gmina nie odpowie to budujesz ! Tak przynajmnije ja mam zamiar zrobić. ALe dobrze jest też wcześniej zamienić parę słów w gminie jakich dokumentów wymgają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Maco dzięki za propozycję- proszę umieść mnie na mapie w Starych Babicach. Fajny pomysł z tą mapką.

 

re: oczyszczalnia - sprawa wydawała sie prosta - zgłoszenie - teoretycznie spełniamy wszystkie wymagane prawem warunki więc tylko odczekać 30 dni i budujemy. Niestety urzednicy z gminy uraczyli nas decyzją o uzupełnieniu zgłoszenia o milion dodatkowych dokumentów na których załatwianie nie mam już siły. Większość z nich jest kompletną bzdurą, nie wiadomo do czego potrzebną. No ale jeżeli nie wiadomo o co chodzi - to wiadomo o co...

Poddaję się budujemy szambo, głownie dlatego, że nam się po prostu spieszy (chcialibyśmy w końcu tam zamieszkać). Swoją drogą ciekawa jestem czy istnieje możliwość przerobienia szamba na oczyszczalnię w poźniejszym terminie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już myślałem, że na mapce pojawił się opal... :-?. Nie bądźcie wiśnie i powiedzcie kto się zatem objawił.

 

Witaj rybka - wpadnij też czasem do Grupy kampinoskiej. Z oczyszczalnią my też się poddaliśmy - odsyłali nas od Annasza do Kajfasza, czyli gmina do dyrekcji KPN, a KPN z powrotem do gminy.... i nikt nie chciał podjąć decyzji - obłęd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie,

rybka, w tej okolicy są same urzednicze szambonurki z zamiłowania. Nie ma przebacz, lepsze szambo o wątpliwym korzystnym wpływie na otoczenie (achh, te letnie wieczory), nawet dziurawe jest dla urzędnika lepsze niż oczyszczalnia.

ja jeszcze nie buduję, ale robiłem rozpoznanie i ... na tym się skończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też chciałem mieć oczyszczalnie ale warunki glebowe (glina i wiosną woda na 50 centymetrze) wybiły mi ją z głowy - koszt wykonania "nasypu" dla oczyszczalni (ok. 1.5m na ok. 150 m2) spowodował, że buduję szambo. Teoretycznie kiedyś mogę postawić oczyszczalnię "trzcinową" ale na razie odpuściłem sobie ten temat....

 

Za rok po wybudowaniu domu zaczynam operację udrożnienie rowu melioracyjnego (który notabene ma 9 właścicieli i jest zdjęty z ewidencji) - mam nadzieję że przed emeryturą zdąże go udrożnić.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluszek, Jagna

No właśnie, zgadłyście... bo to przecież Wasz najbliższy sąsiad (który nota bene na innym wątku narzeka, że taki samotny na tej mapie...).

 

rybka, Twoja gmina niestety jest znana z niezbyt ludzkiego podejścia do petenta. A w naszej (Leszno) panuje chyba paniczny strach przed niewiedzą i podjęciem decyzji na nowe... !

Jeden z moioch sąsiadów po prostu wybudował oczyszczalnię i już, wydaje mi się, że bez pozwolenia (jeszcze nie puytałem a w gminie twierdzą, że powzowleń nie wydają :) ). Jak w zasadzie nie popieram bezprawia to w tym przypadku chyba jestem w stanie przymknąć oko, bo w sumie lepsza dobra oczyszczalnia niż dziurawe szambo...

 

Ja mam taki pomysł, że zacznę z szambem a potem wykorzystam go jako osadnik gnilny do oczyszczalni. W zasadzie (na moje rozeznanie) można z każdego szamba zrobić osadnik i wykorzystać do oczyszczalni. Jedynym problemem może być pojemność szmba, która dla szamba dobrze jak jest duża a dla oczyzsczalni za duża nie powinna być (tak rozumiem wszystkie "przepisy" na oczyszczalnię). W takij sytuacji może warto kupić takie szambo, którego komorę można potem zmniejszyć ? Tak ja zamierzam zrobić. Szambo prostokątne betonowe dwókomorowe. Po włączeniu oczyszcalni jedna komora będzie nieczynna i chciałbym ją użyć jako zbiornik na deszczówkę.

Z formalnościami może być kłopot ale myślę że to dlatego, że teraz pewnie jesteście jednymi zpierwszych przecierających drdogę w nowej procedurze. Jak się szlaki przetrą to za rok będzie łatwiej :) Wiem, że to nie jest dobre pocieszenie. Ja bym na Twoim miejscu może trochę ich postraszył i pisał (lepiej w takiej sytuacji pisać, bo jest ślad a "na gębę" to bzdur, które wygadują w urzędzie nie ma zarejeestrowanych) na jakiej podstawie rządają dodatkowych dokumentów albo zapytał (też pisemnie) jaki jest całkowity komplet potrzebnych papierów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...