Gość 19.06.2002 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 Droga grupo.sorry, ze tutaj, ale mam pytanieile daliscie inspektorowi nadzoru/kierownikowi za dogladanie budowy i wpisy do ksiazki.Dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karin 19.06.2002 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 On 2002-06-19 18:51, opal wrote: Droga grupo. sorry, ze tutaj, ale mam pytanie ile daliscie inspektorowi nadzoru/kierownikowi za dogladanie budowy i wpisy do ksiazki. Dzieki Czy możesz wyrazić to jaśniej? czy chodzi Ci o kierownika budowy czy inspektora nadzoru? bo wydaje mi się, że inpekor bierze więcej od kierownika ( przynajmniej tak jest u mojej sąsiadki ale znów u sasiada więcej wziął kierownik ) Może zależy od tego czy ma doglądać budowy czy robić wpisy do książki ? Za same wpisy sasiadka mówi, że coś tam stawia i jakiegoś indyka czy pęto kiełbasy od czasu do czasu Ja sama nie wiem czy to wypada ale zamierzam swojego kierownika zapytać. Jak myślicie, czy nie zachowam sie głupio ? [ Ta Wiadomość była edytowana przez: karin dnia 2002-06-20 06:18 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 19.06.2002 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 A czy musi być dwóch ?Może wystarczy dobry inpektor (albo kierownik) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.06.2002 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 Otoz sprawa wyglada tak: jest to najczesciej stosowany zabieg- bierze sie inspektora (po to zeby byl niezalezny od ekipy i de facto sprawdzal jej prace) ale poniewaz jest wymog, aby kierownik sie wpisywal do ksiazki to formalnie pelni on role kierownika (zreszta ekipy z Polski nie maja raczej takiego kierownika wsrod siebie, tylko swojego majstra czy jak go zwał) a wiec 2 w 1 karin, nie wiem w jakiej czesci Warszawy lub jej okolic mieszkasz,ale nie slyszalam, aby ktos w ramach zapłaty brał indyka.(mam isc do sklepu i go kupic???) cos mi tu p a c h n i e podpuchą. no coz węch to ja mam dobry...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiso 19.06.2002 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 ten indyk to chyba na święto dziękczynienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.06.2002 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 juz po wybudowaniu domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karin 20.06.2002 04:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 On 2002-06-19 22:46, opal wrote: karin, nie wiem w jakiej czesci Warszawy lub jej okolic mieszkasz,ale nie slyszalam, aby ktos w ramach zapłaty brał indyka.(mam isc do sklepu i go kupic???) Na razie posiadamy tylko działkę, ale intensywnie myślimy o budowie Wiesz, niekoniecznie kupić a masz jakiś balkon ? Ja słyszałam, że indyki można również hodować na balkonach W czasie okupacji nawet króliki podobno, a co własny utuczony indyk to nie ze sklepu, nieprawdaż ? Słyszałam nawet przysłowie "dobry indyk - to martwy indyk" (choć nie jestem 100% pewna czy to Indian nie tyczy ? ) cóż możesz "swojego" inspektorokierownika (2 w 1)delikatnie pociągnąć za język czy woli dieńgi czy w naturze raczej ? Gusta mogą tacy ispektorokierownicy mieć różne... Zresztą może Ci bardziej doświadzczeni się wypowiedzą ? Sama chciałabym wiedzieć jakbyco - dajcie znać kochani. [ Ta Wiadomość była edytowana przez: karin dnia 2002-06-20 08:34 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EM 20.06.2002 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 Ja zapłaciłem inspektorokierownikowi 1000 zł za całość: od fundamentów do stanu surowego otwartego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiso 20.06.2002 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 w krajach arabskich na balkonach spotyka się kozy (takie wieści opowiadał mi mój koleżka). drugi zaś koleżka opowiadał,że w ułan bator w muzeum jest maszyna do szycia cała z drewna łącznie z igłą(akurat mi się przypomniało,więc napisałem -nie związane z tematem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.06.2002 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 No wlasnie to 1000 zl jest cena, ktora jest dosc "popularna" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 20.06.2002 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 Opal i ckwadrat, ale ze mnie nieoczytany gamoń! Stoi jak byk na str. 12 "grupy warszawskiej" żeście połówki tego samego jabłka. Biję się w piersi. Ckwadrat, dostałem wirtualnego buziaka w pyniu, nie pogniewasz się? EM, sorka ale jestem zmuszony usunąć Cię ze swojego wzoru. Zamienia się on teraz w twierdzenie matematyczne: opal to dopełnienie ckwadrat a ckwadrat to dopełnienie opal. Pozdrawiam Warszawiaków! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.06.2002 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 no nie wiem czy tego samego, ale niech bedzie jablka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 20.06.2002 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 Niedokładne te połówki czasami jak, nie przymierzając, polskie materiały na pióro i wpust, ale jak lekko docisnąć... Znikam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 20.06.2002 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 Oni to raczej babuszki, z których już jeden mały babuszek się "urodził" :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 20.06.2002 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 No właśnie, stąd cała zabawa w dom. Trzeba zapewniać kolejnym "babuszkom" przestrzeń życiową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 21.06.2002 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2002 Maco - a jak nasze najmniejsze babuszki spotkają się kiedyś na miedzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 21.06.2002 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2002 lepiej o tym nie myśleć... Chociaż jest to pewna forma scalania gruntów.... :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 21.06.2002 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2002 Don Kwadrato mafie zakładasz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 21.06.2002 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2002 DoM kwadrato zakłada, na razie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 21.06.2002 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2002 A później, sie zobaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.