Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

CZUJNIK CZADU!!! - KTO UZYWA I CZY ZADOWOLONY!!??


Raul

Recommended Posts

Czujnik to jasne. Ja staram się ustalić newralgiczne punkty zagrożenia.

 

Wygląda na to, że jeśli kocioł gazowy jest w odrębnej kotłowni z dobrą wentylacją, to zagrożenie jest znikome. Kocioł w łazience, w czasie kąpieli jest niebezpieczny, bo duża wilgotność (praktycznie 100%) może powodować osłabienie ciągu i nieprzewidywalne turbulencje powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

używam czujki czadu ORNO jak miałem w łazience piecyk dwu funkcyjny z otwartą komora spalania to czujnik czesto się włączał , nie zastanawiając sie długo wymieniłem dziada na zamkniętą komorę spalani i teraz cisza

Przynajmniej spokojnie biore prysznic a przy starym piecyku różnie to bywało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

to, ze czad jest lzejszy od powietrza nie ma znaczenia poniewaz tlenek wegla moze zmieszac sie z dwutlenkiem wegla co sie czesto zdarza. A jak wiadomo dwutlenek jest ciezszy i razem z tlenkiem schodzi na dol.

Moim zdaniem czujnik powinien znajdowac sie na wysokosci glowy (np. w sypialni powinno to byc na wysokosci lozka lub ciut wyzej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post zamieszczony powyżej zmobilizował mnie do działania:

 

Oto kilka cytatów z karty charakterystyki tlenku węgla, jako substancji niebezpiecznej, wydane przez CIOP:

 

Substancja skrajnie łatwo palna, toksyczna, działająca na rozrodczość. Może działać szkodliwie na dziecko w łonie matki. Również działa toksycznie przez drogi oddechowe. Stwarza poważne zagrożenie zdrowia w następstwie długotrwałego narażenia.

 

ZATRUCIE INHALACYJNE

 

Przytomny

 

Pierwsza pomoc przedlekarska

 

Wynieść zatrutego z miejsca narażenia, zapewnić spokój, wygodne ułożenie (najlepiej w pozycji leżącej lub półleżącej), chronić przed utratą ciepła. Jak najszybciej podać tlen do oddychania, najlepiej przez maskę. Wezwać lekarza.

 

 

Nieprzytomny

 

Pierwsza pomoc przedlekarska

 

Wynieść zatrutego z miejsca narażenia. Ułożyć w pozycji bocznej ustalonej. Usunąć z jamy ustnej ruchome protezy i inne ciała obce, odessać strzykawką przez cewnik wydzielinę z jamy ustnej i z nosa. Jeżeli zatruty oddycha, podawać tlen przez maskę twarzową. Jeżeli nie oddycha, zastosować sztuczne oddychanie metodą usta-usta albo aparatem typu AMBU z jednoczesnym podawaniem tlenu, aż do przybycia lekarza. Założyć stałą drogę dożylną (pielęgniarka).

 

Skrajnie łatwo palny, toksyczny gaz. Jest nieco lżejszy od powietrza. Tworzy mieszaniny wybuchowe z powietrzem. W powietrzu pali się niebieskim płomieniem. Zbiorniki narażone na działanie ognia lub wysokiej temperatury mogą eksplodować.

 

Granice wybuchowości w powietrzu (baaardzo szerokie):

 

– dolna: 12,5% obj.

– górna: 75% obj.

 

Objawy zatrucia ostrego:

 

Uważa się, że wdychanie tlenku węgla powoduje (wartości stężeń orientacyjne):

 

– w stężeniach ok. 60-240 mg/m3 po paru godzinach – ból głowy

 

– w stężeniach ok. 450 mg/m3, po 1-2 godz. – ból głowy, mdłości, wymioty, osłabienie mięśni, apatię

 

– w stężeniach ok. 900-1000 mg/m3, po 2 godz. – zapaść, utratę przytomności

 

– w stężeniach ok. 1800-2000 mg/m3, w ciągu 20 min – zapaść; ryzyko zgonu po 2 godz.

 

– w stężeniach ok. 4000 mg/m3, po 5-10 min – zapaść; ryzyko zgonu po 30 min

 

– w stężeniach ok. 8000 mg/m3, po 1-2 min – zapaść; ryzyko zgonu po 10-15 min

 

– w stężeniach ok. 15000 mg/m3, po 1-3 min – zgon.

 

Następstwem ostrego zatrucia może być: nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał u osób ze zmianami w sercu (chorobą niedokrwienną serca).

 

Objawy zatrucia przewlekłego: początkowo kompensacyjne zwiększenie zawartości hemoglobiny i liczby erytrocytów, następnie zmniejszenie zdolności wysiłkowej u osób ze zmianami w naczyniach wieńcowych; zaburzenia krążenia wieńcowego i zmiany w EKG; bóle i zawroty głowy, zaburzenia pamięci, zmiany osobowości i zmiany neurologiczne.

 

Podsumowując:

Miesza się z dwutlenkiem węgla, jak i z innymi gazami np azot, tlen, czyli główne składniki powietrza.

Tworzy się przy niecałkowitym spalaniu substancji organicznych (mających w składzie cząsteczkowym węgiel, czyli gazu ziemnego, propanu, butanu drewna, węgla, papieru, szmat itd.

Niecałkowite spalanie zachodzi wtedy, gdy to spalanie zachodzi w atmosferze ubogiej w tlen np. palenisko pieca, z którego utrudniony jest odpływ spalin, jak również (w praktyce rzadziej) gdy spalanie odbywa się w obniżonej temperaturze np podczas tlenia substancji stałych (czytaj - nadmiernie zamknięty szyber w piecu na paliwo stałe).

 

Wiadomości powyższe podałem w uproszczeniu po to aby każdy mógł je zrozumieć, fachowców proszę o ewentualne uzupełnienie a nie wytykanie mi niewiedzy.

 

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

wczoraj wieczorem nagle wlaczyl mi sie czujnik. Po sprawdzeniu co sie dzieje na jego wyswietlaczu byla maksymalna wartosc 999 - wydaje mi sie ze byl to jakis blad poniewaz przy takim stezeniu powinnismy juz zygac jak koty.

Co mnie nie pokoi to stan tego czujnika - skoro jakies bledy robi to jak go sprawdzic czy w momencie zagrozenia rzeczywiscie zadziala tak jak powinien/?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj wieczorem nagle wlaczyl mi sie czujnik. Po sprawdzeniu co sie dzieje na jego wyswietlaczu byla maksymalna wartosc 999 - wydaje mi sie ze byl to jakis blad poniewaz przy takim stezeniu powinnismy juz zygac jak koty.

Co mnie nie pokoi to stan tego czujnika - skoro jakies bledy robi to jak go sprawdzic czy w momencie zagrozenia rzeczywiscie zadziala tak jak powinien/?

 

 

Czasami też mi się włącza czujka i pokazuje max wartość, tj. 999 (czujka kidde)

Podejrzewam że jest jakaś felerna, gdyż przy takim stężeniu to bym już chyba tego postu nie pisał.

zdążyło mi się to już 2 razy i to na dodatek w środku nocy!!!!

za 1 razem ogrzewanie domku chodzilo na kotle gazowym (zamknięta komora), ale w chwili włączenia alarmu kocioł akurat miał przestój

 

za 2 razem włączyła sie jak paliłem w kominku (wkład dovre z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz, raczej malo prawdopodobne aby cos z niego się ulotnilo)

 

 

w obu przypadkach pokazało max stężenie CO, ale po wyłączeniu i włączeniu i sprawdzeniu ową czujka steżenia CO przy kotle, kominku, pokazywało 0

 

Jak można najlepiej sprawdzić taką czujkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez mam kidde.. dzwonilem do serwisu i dowiedzialem sie, ze jezeli czujnik po przycisnieciu test/reset bedzie zachowywal sie tak jak jest napisane w instrukcji to czujka jest dobra/ A jezeli taka sytuacja sie powtorzy to trzeba wyslac czujnik do serwisu aby go sprawdzili - mysle wiec ze jak skonczy sie sezon grzewczy to warto wyslac te czujki niech sprawdza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam czujnik Kidde z wyswiatlaczem pokazujacym poziom tlenku wegla.

Czy jestem zadowolony? Byc moze dzieki niemu moja zona i 5 tygodniowe dziecko zyja.

 

Kupilem czujnik jesienia, z mysla ze zawiesze na sciane i bede mial gadzet, na ktory od czasu do czasu bede sobie patrzyl i zawsze widzial "zero". Czujnik wisi w lazience, pogrzewacz pojemnosciowy gazowy Ariston z otwarta komora spalania.

Pewnego zimowego i bardzo mroznego ranka po tym jak juz wyszedlem do pracy, wlaczyl sie czujnik. Zawyl jak cholera. Zona w pokoju nie wiele myslac otworzyna na osciez okno, drzwi. Po chwili czujink sie wylaczyl. Zakrecila gaz, wybiegla z dzieckiem do sasiada. Czujnik Kidde wyswietlil poziom 999, czyli stezenie powyzej 1000ppm. Bardzo wysokie i smiertelnie grozne. Po przyjezdzie strazy pozarnej (troche to trwalo) poziom czadu byl juz 0.

 

Wnioski po konsulatacjach, ze straza pozarna, serwisem Kidde i po wizycie kominiarza sprawdzajacego ciagi i wentylacje.

- czujnik jest sprawny, zadzialal, poziom czadu byl powyzej 1000ppm

- skoro czujnik sie wylaczyl po pewnym czasie, poziom czadu spadl do poziomu bezpiecznego; gdyby poziom czadu byl caly czas wysoki, czujnik by sie nie wylaczyl

- najprawdopodobniej w wyniku bardzo niekorzystynych waruknow atmosferycznych (-20 st mrozu, bardzo wysokie cisnienie,) nastapila cofka w przewodzie kominowym i spalanie gazu wymnieszanego z powracajacymi spalinami zamiast powietrzem; Poziom tlenku wegla mogl w krotkim czasie wzrosnac do bardzo wysokiego poziomu.

- po otwarciu okien i drzwi, ciag blyskawicznie sie odwrocil i szybko wywialo tlenek wegla - co moglo nastapic dosyc szybko

- krolik ktory mieszka w lazience przezyl, wiec nie bylo dawki smiertelnej - dzieki zadzialaniu czujnika i szybkiemu otwarciu okien i drzwi.

 

Jak sprawdzic czy czujnik Kidde dziala (tak jak jest to opisane w instrukcji)?

- przycisnac przycisk test/restet. Zostanie wygenerowany sygnal elektroniczny, ktory wzbudzi alarm. Na wyswietlaczu pojawi sie losowa liczba (u mnie ok 240) po chwili przestanie wyc praca sie ustabilizuje i czujnik bedzie wskazuwal 0.

- Kominiarz, przylozyl czujnik do przewodu spalinowego podczas pracy pieca(wskazuwa 70 ppm)

- z serwisu kidde: zapalic papierosa, wdmuchac dym do woreczka, wlozyc czujnik i zamknac. Powiniem wskazac jakies minimalne ilosci telnku wegla znajdujacego sie w papierosach.

 

Kidde, 5 lat gwarancji, czujnik ma dzialac sprawnie przez 7 lat. Koszt ok 120zl. Warto!

 

/hosss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam piecyk wolnostojacy. Nie moge sobie wyobrazic, ze w 30m2 pomieszczeniu nagle stezenie rosnie powyzej 1000ppm bez zadnych wczesniejszych oznak. Moglbym jeszcze to zrozumiec jezeli mialby otwartepalenisko albo duzy otwor dolotowy swiezego powietrza, ale w tym piecyku moim to ten otwor moze ma przekroj 20cm2 max!

 

tez nie chce mi sie wierzyc zeby krolik ktory ma znacznie mniejszy krwioobieg jak i duzo mniej pojemny uklad oddechowy przezyl stezenie powyzej 1000ppm.

 

czy straz miejska nie chciala obciazyc was kosztami bezpodstawnego wezwania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam Kidde, bo uważam że to firma która ma doświadczenie w tego typu wyrobach. Zero fałszywych alarmów jak na razie. Ale nie wiem jak ją sprawdzić naprawde.

 

 

a co myslisz o takich firmach jak KIDDE lub MONOX

 

Witam,

tak jak w temacie. Jestem uzytkownikiem kominka i chcialbym zabezpieczyc moja rodzine oraz siebie przed "glupim" wypadkiem jakim moze byc zaczadzenie. Szukam na rynku czujnikow czadu i powiem szczerze ze przed zakupem chcialbym sie jeszcze poradzic Was drodzy forumowicze. Dlatego bede bardzo wdzieczny za opinie na wspomniany temat.

Pozdrawiam wszystkich

Rafal :wink:

Owszem, warto zamontować taki czujnik, ale tylko sprawdzonej firmy, a nie NO NAME!

Polecam np. GAZEX - koszt około 200 zł, ale przynajmniej masz gwarancję prawidłowej kalibracji czujnika, czyli pewno�ci zadziałania.

 

 

Firma sprzedająca systemy alarmowe SATEL ma w ofercie czujniki czadu i jednocześnie fiolki z czadem koszt około 50 zł 5 szt.

 

A przy okazji gdzie zamontować czujnik jeżeli kominek jest na dole a sypialnia na górze i do tego działa rozprowadzenie ciepłego powietrza wdmuchiwane na piętro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam piecyk wolnostojacy. Nie moge sobie wyobrazic, ze w 30m2 pomieszczeniu nagle stezenie rosnie powyzej 1000ppm bez zadnych wczesniejszych oznak. Moglbym jeszcze to zrozumiec jezeli mialby otwartepalenisko albo duzy otwor dolotowy swiezego powietrza, ale w tym piecyku moim to ten otwor moze ma przekroj 20cm2 max!

 

Moj piecyk jest w lazience, powerzchnia niecale 4m2.

Tlenek wegla powstal nie z powodu braku powietrza do spalania w pomieszczeniu, tylko pod wplywem cofki i spalania sie gazu zmieszanego z cofnietymi spalinami, gdzie tlenu juz nie ma.

 

tez nie chce mi sie wierzyc zeby krolik ktory ma znacznie mniejszy krwioobieg jak i duzo mniej pojemny uklad oddechowy przezyl stezenie powyzej 1000ppm.

 

Krolik biega po podlodze, tlenek wegla unosi sie do gory. Stezenie bylo wysokie ale nie trwalo dlugo.

 

czy straz miejska nie chciala obciazyc was kosztami bezpodstawnego wezwania?

 

Straż pożarna, Dlaczego bezpodstawne wezwanie? Nie obciazala kosztami, bo niby czemu.

 

/hosss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie przy spalaniu wszystkiego moze dojsc do cofniecia sie spalin lub nieszczelnosci w przewodzie kominowym.

 

hosss te 30m2 to ja pisze o swoim salonie poniewaz mialem taki sam alarm 999. A pisze o otworze dolotowym powietrza jako jedynym mozliwyum otworze, przez ktory jest mozliwosc cofniecia sie spalin do salonu.

Moim zdaniem jest to niemozliwe zeby w krotkim czasie w salonie 30m2 polaczonym z kuchnia i przepokojem oraz mala klatka schodowa nagle zrobilo sie powyzej 1000ppm majac na uwadze taki maly otwor w piecyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Moim zdaniem jest to niemozliwe zeby w krotkim czasie w salonie 30m2 polaczonym z kuchnia i przepokojem oraz mala klatka schodowa nagle zrobilo sie powyzej 1000ppm majac na uwadze taki maly otwor w piecyku.

 

Też wydaje mi się to mało prawdopodobne, wygląda na to (mam taką obawę), że te urządzenia nie są niestety zbyt dokładne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A przy okazji gdzie zamontować czujnik jeżeli kominek jest na dole a sypialnia na górze i do tego działa rozprowadzenie ciepłego powietrza wdmuchiwane na piętro?

 

Podpinam sie: czy jest na forum ktos z odpowiednia wiedza aby doradzic w tej kwestii?

- Czy raczej na gorze (jesli jest pracujacy kominek)

- Czy tez na dole (piec gazowy)

- z moze na klatce schodowej..?

z gory dziekuje za pomoc

pozdrawiam trolik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też coś napiszę:

na początek - obok moich rodziców w Wejherowie ostatnio zatruło się kilka osób, w tym dwie stan krytyczny. I to przy prawidłowo wykonanych kominach, wentylacji i kotłowni. Na szczęście wszyscy żyją (znamy się). Mama oczywiście panika "KUP CZUJNIK!!!" - podszedłem do tego dość sceptycznie(gazówka w piwnicy, przepływówka w łazience solidnie wentylowanej), ale nie dyskutowałem. Kupiłem, uruchomiłem, wchodzę do łazienki i ... wycie.Sam zresztą wyczułem , że coś nie tak (lata wąchania przeróżnych zapachów kotłowych dają taki nawyk).

I co? Ano okazało się, że obok są bloki, a wiatr wiał zza nich. W piękny sposób wbijając dym do łazienki(zapaloną zapalniczkę z wysokim na 5 cm płomieniem gasiło momentalnie). Pomógł "rotowent"wentylacyjny - tulipanek (dzięki szybkiej pomocy kominiarza Mariana z Gościcina-miał w domu).

Co do wysokości zamontowania - przy pożarze w moim domku - wisiał na belce między parterem, a piętrem (kominek niedaleko, więc wyszedłem z założenia, że w razie czego czad pójdzie dokładnie przez niego-i rzeczywiście wył jak za szybko otworzyłem drzwiczki "przymulonego" kominka) i wył jak potępiony. Dowódca Strażak po akcji powiedział, że powinienem go powiesić pod sufitem na klatce schodowej, bo czad najpierw idzie do góry, a potem schodzi w dół. Tyle, że instrukcja mówi wyraźnie 1,5 metra na podłogą...

I bądź tu mądry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...