Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Z chwilą upowszechnienia spawania elektrycznego stał się przeżytkiem.

Dane sprzed kilkunastu lat:

z jednego metra powierzni grzejnej kotła żeliwnego uzyskujemy 7000kcal

z jednego metra kotła stalowego 9000kcal. Dane uśrednione. Odpowiada to odpowiednio: 8,14kW i 10,47kW.

A więc przy podobnych gabarytach stalowy ma większą sprawność.

Stalowe poszły w konstrukcji niesamowicie do przodu, a żeliwne praktycznie od XIX wieku są takie same. Może metody odlewnicze się zmieniły, ale konstrukcja praktycznie pozostała niezmieniona.

Mają też plus.

Są długowieczne.

Janusz Ci troche powiedział. Nie ma kondensatów żeliwnych.

Nadto żeliwny jest nieoszczędny - wymaga utrzymania temperatury bloku na poziomie 35 st. C, są to przeważnie kotły z dolnym ograniczeniem temperaturowym - nawet jeśli brak zapotrzebowania na ciepło kocioł włączy się aby wygrzać blok. nadto To co janusz podał era długowiecznych kotłów minęła, teraz się stawia na kotły tańsze, które można częściej wymienić, na kondensaty.

No, nie wiem, nie wiem. Ja mam żeliwnego Vaillanta - i wcale tam nie ma żadnego podgrzewania bloku. Jak jest cisza, to jest cisza i woda o temperaturze np. 27 stopni sobie krąży.

 

Dla niektórych sama długowieczność jest zaletą. Tacy nie kupują Fiatów, tylko VW.

A ze sprawnością jest tak, że chwilowa, owszem, w blaszanym jest na pewno wyższa, bo ciepło przez cienką blaszkę szybciej "przedostaje się" do wody, po odpaleniu. Więc jak ktoś zmierzy 5-cio minutową pracę palnika, to na pewno dostanie wynik sporo lepszy na blaszaku.

Ale w żeliwnym palnik włącza się rzadziej, rozgrzewa żeliwo, a potem woda stopniowo je schładza. Czy ktoś udowodnił, że srednioroczna sprawność żeliwiaka jest niższa? I czy o 25%? - jak twierdzi Januszz Raczej nie.

Wg danych producenta znormalizowane (a wiec mierzone tą samą metodą, w tych samych warunkach) sprawności blaszaka i żeliwiaka są b. podobne.

Na pewno żeliwak jest droższy, cięższy (stojący) i długowieczny. I jeszcze nieoczekiwany argument: Dla mojego kolegi miał też tę zaletę, że nie było obawy, że mu go ktoś w zimie podpierniczy z niewykończonego domu. :)

Sprawność wisielucha i stojaka jest podobna, z tym , że stojak jest ocieplony - co mu podnosi sprawność. Po drugie nie mylmy sprawności ze zużyciem gazu w sezonie grzewczym - brak modulacji w stojakach(małej mocy). Istnieją stojaki bez dolnego ograniczenia temperatury i Twój Przekorek chyba do takich nie należy i masz coś skopane w kodowaniu jak Ci nie wygtrzewa. Musisz wygrzać blok bo go szlag trafi. Ponadto Twój kociołek ma chyba bezpośrednio podłączony obieg grzewczy bez np. mieszacza i brak mu podniesienia temperatury powrotu w trakcie pracy na niskich parametrach - tak nie może być.

Ty masz Recht!!

Akurat mi wypadał przegląd, więc wspomniałem Jaśnie Oswieconemu Serwisantowi o tym, że blok powinien sie podgrzewać. Oooo! - zdziwił się J.O.Pan Serwisant, pokręcił, zresetował i faktycznie teraz mi się załącza nawet w okresach "ciszy" raz na jakis czas. A to ten sam koleś, co mi w zeszłym roku robił przegląd :evil: . Nie dopilnował wtedy :evil: .

Ale dzięki Tobie - problem z głowy.

Dzięki za wszystkie opinie.

Po przewertowaniu forum i argumetach za i przeciw żeliwniakom oraz za i przeciw kondensatom, myślę, że wolę mieć żeliwnego Volkswagena zamiast kondesacyjnego Mercedesa. Czas pokaże co byłoby lepsze. Ale jedni wolą blondynki, iini brunetki a jeszcze inni rude :lol: .

Wietek

A jeszcze inni facetów :wink:

 

Tyz prowda :D

 

Żeby bardziej namieszać, to Ci powiem, że kondensat jest w cenie żeliwiaka :lol:

 

No już dobrze, dobrze Grzesiek, może kondensata kupię następnym razem, jak zużyje mi się żeliwniak :lol:

Pozdrawiam

Wietek

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...