Piotr Jan 21.01.2003 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2003 Kochani, wiem , że to już było - przejżałem prawie wszystkie wontki. Ale nie zauważyłem nigdzie rozpatrzenia tej zależności : ile musi być ogrzewania podłogowego (nie bardzo mi sie podoba) aby kocioł kondensacyjny działał w optymalnym zakresie ?Dostawcy tak to przedstawiają , że ostatnio byłem zapytać się o podgrzewacz a o mało nie wyszedłem z hurowni z kotłem kond. i rurkami (z osprzentem) do ogrzewania podłogowego !!Pomóżcie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roose 22.01.2003 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2003 nic nie musi być - projektując ogrzewanie grzejnikowe na np . 70/65 ciepło kondensacji wykorzystasz przez praktycznie cały sezon grzewczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Metal 22.01.2003 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2003 Oj coś mi się wydaje, że przy takich (wysokich) temperaturach to nie za bardzo. Miałem ofertę na ogrzewanie domku kotłem Vitodens 200 i tam temp. zasilania była zdaje się 55 st.C PozdrowionkaMetal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roose 23.01.2003 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2003 oj projektowałem taką instalację 130 /kW/ i już pracuje dwa sezony - jak tam zaglądałem do -15 zachodziła kondensacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Metal 23.01.2003 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2003 Nie upieram się, bo nie jestem fachowcem. Tylko z różnych źródeł dowiedziałem się, że generalnie kotły kondensacyjne pracują, czy może powinny pracować na niższych temperaturach wody. PozdrowionkaMetal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr Jan 23.01.2003 16:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2003 No właśnie, dlatego sugeruje się aby część ogrzewania była niskotemperaturowa (np. podłogówka) aby obniżyć temperaturę powrotu czynnika grzeweczego. Czy tak ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinos 24.01.2003 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2003 Mam nadzieję że mówimy o kotle gazowym (bo inaczej jest dla olejowych).Kondensacja dla kotów gazowych zachodzi w tem ~ 56oC temperatura spalin .Trzeba instalacje zaprojektować na parametry zasilanie 75 powrót 60 oC. Pamiętajmy że są to warunki najbardziej niekorzystne czyli na zewnątrz jest – 20 oC taki stan rzeczy w naszych warunkach klimatycznych jest bardzo rzadko. Większą część sezonu (90%sezonu)mamy temperaturę w granicach 0 oC a przy niej zgodnie z automatyką pogodową parametry wody grzewczej są następujące zasilanie ~ 55 i powrót 45 oC a w takich warunkach kociołek będzie nam już kondensował i nie trzeba instalować ogrzewania podłogowego. Dodatkowo zwalniamy trochę pompe i dostajemy większe wychłodzenie wody wprowadzanej do kotła czyli zwiększamy kondensację.Ja ze swojej strony namawiam do zrobienia systemy 75/60 bez podłogówki gwarantuje przynajmniej 8-10% zysków. Proszę nie wierzyc w 25% oszczędność gazu bo cuda się nie zdarzają tak samo jak i to ze sprawność kotłów jest 109 czy 110 % .Radzę jedynie poważnie podejść do wyboru kotła bo jeśli pan źle wybierze to zysków nie będzie, straci pan dużo nerwów, a serwisant będzie osobą która najczęściej pana odwiedza (a takie odwiedziny to jakieś 50-100 zł które wchodzą w koszta eksploatacji).Namawiam jeśli pan nie jest fachowcem do tego by ktoś panu wykonał projekt i odpowiednio dobrał kocioł będzie to pana kosztowało góra 500 zł no może trochę więcej (to zależy jakie są ceny w pana okolicy) ale warto tym bardziej ze koszt tego projektu zwróci się panu w pierwszych miesiącach sezonu grzewczego. A i niech pan nie rozmawia już z tymi oszołomami z hurtowni i sklepów „tzw instalacyjnych” bo ja już widziałem parę kotłowni które oni że tak powiem „zaprojektowali” .Na koniec powiem tylko ze opłaca się instalować kotły kondensujące ale pod warunkiem że są dobrze dobrane i odpowiedniej firmy i nie są to kotły wiszące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirzaw 24.01.2003 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2003 Wydaje mi się że nie do końca mój przedmówca sprawdził w praktyce swoje przemyślenia. A ponadto chyba handlujesz tym sprzętem - bo jak słyszę stwierdzenia typu - najlepiej zrezygnować z podłogówki - to przypomina mi się moja droga wyboru CO.Osobiście polecam , jeśli ktoś ma życzenie mieć podłogówkę - właśnie piecyk kondensacyjny. Jak wspomniano wyżej kondensacja w naszych warunkach sprawdza się w temp. zasilania 55 st. i powrotu 45 st. Jest to dość wysoka temp. jak na podłogę, jednak zależy co będziesz miał na podłodze. Ponadto taki układ jest też ciekawy jeśli prócz podłogowego (np. kuchnia, hol i łazienki) będziesz miał normalne kaloryfery w pozostałej części domku. Wówczas przy odpowiednim obliczeniu ich wydajności (mocy) można się pokusić o założenie takiej instalacji bez mieszacza i tworzymy całkiem wydajny układ CO. Takie są moje doświadczenia - nie jestem fachowcem ale co nieco liznąłem.Mirzaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.01.2003 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2003 Nie handluje !!! tylko z doswiadczenia i z praktyki zawodowej wiem o tym by cos bylo dobre i dawalo zadowolenie musi byc proste w budowie i dajace sie latwo sterowac. A teraz pytanie do mojego przedmowcy jak zrownoważyć hydraulicznie taki uklad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinos 26.01.2003 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2003 Przepraszam ze się wcześniej nie zarejestrowałem.1. Nie handluję takim sprzętem zajmuję się projektowaniem i auditem energetycznym2. Co do mojego doświadczenia moglibyśmy podyskutować ale to chyba nie jest odpowiednie miejsce na to3. To nie było stwierdzenie najlepiej zrezygnować z podłogówki radzę jeszcze raz uważnie przeczytać moją wypowiedź i zobaczyć na pytanie Piotra Jana .4. Osobiście jestem zwolennikiem takiego rozwiązania: Albo w całym domu podłogówka, albo cały dom bez podłogówki ewentualnie jedno pomieszczenie z podłogówka np. łazienką Odnośnie tego co pan napisał hmmm 55 stopni puścić na podłogówkę to lekka przesada o ile człowiek to wytrzyma to obawiam się o naszą podłogę . Jeszcze raz powtarzam temperatura w ogrzewaniu podłogowym nie może przekraczać 40 oC . Czy słyszał pan kiedyś o rozszerzalności cieplnej materiałów, wyobraża pan sobie dylatować dodatkowo podłogę np. w salonie nie wspomnę już o kosztach jakie trzeba ponieść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VPS 26.01.2003 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2003 marcinosNie rozumiem Twojego stwiedzenia "albo w całym domu podłogówka, albo cały dom bez podłogówki ewentualnie jedno pomieszczenie z podłogówka np. łazienką". Co masz na myśli tak twierdząc ?Z moich obserwacji wynika, że właśnie taki układ mieszany jest obecnie bardzo popularny i chwalony przez inwestorów. Z reguły są przyjmowane parametry wody grzewczej na podłogówkę: 55/45, 50/40, 45/35, a podałeś że 55/45 są niedopuszczalne.Zaprzyjażniony ze mną projektant zaczyna dobór od parametrów 45/35 jeśli to z jakiś względów nie wystarcza to podnosi parametry stopniowo do góry.Jednym z ważnym elementów przy projektowaniu podłogówki jest natomiast to, aby nie przekroczyć dopuszczalnych temperatur podłóg w odpowiedniej strefie. We wcześniejszym poście napisałeś "opłaca się instalować kotły kondensujące ale pod warunkiem że są dobrze dobrane i odpowiedniej firmy i nie są to kotły wiszące" znów nie mogę zrozumieć dlaczego nie wiszące przecież zdecydowana większość kotłów kondensacyjnych na rynku jest właśnie wisząca. Nie krytukuję Twoich wypowiedzi tylko nie mogę się z nimi zgodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinos 26.01.2003 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2003 Drogi VPS i wszyscy zainteresowani tym tematem Jeśli nie rozumiesz mojego stwierdzenie to jeszcze raz napisze ze jestem zwolennikiem prostych rozwiązań a takie układy da się lepiej i łatwiej sterować a właśnie możliwość łatwego i skutecznego sterowanie wpływa na koszty ogrzewania znacząco. Jeśli parametry wody dla ogrzewania podłogowego nie starczają to może trzeba by było ocieplić ściany a nie podnosić temperaturę wody do 55 stopni. Ja wychodzę z założenia że lubię być milo widziany w domu dla którego projektuję system ogrzewania i nigdy nie dam 55 na podłogę. Druga sprawą jest to że jeśli jestem na parametrze 40/30 to mam lepszą kondensację w kociołku. Co do doboru kotłów kocioł gazowy pracuje w największym punkcie sprawności jeśli jest obciążony 40do 60 % swojej mocy nominalnej. Odnośnie kotłów wiszących nie obchodzi mnie co jest na rynku najpopularniejsze ale to co jest dobre a dobre znaczy niezawodne sprawne i w rozsądnej cenie. Wiesz podejrzewam że kupiłeś sobie kocioł wiszący i będziesz za wszelka cenę bronił swojej racji nie będę cię na siłę przekonywał że kocioł wiszący jest gorszy niż stojący ale podam ci parę faktów. Sercem kotła jest palnik i wymiennik ciepła . Wymiennik ciepła w kotłach wiszących jest dużo mniejszy niż w kotłach stojących . Kocioł wiszący by dać tyle samo ciepła co kocioł stojący musi przez swój wymiennik przepuścić więcej wody co można uzyskać zwiększają prędkość przepływu ma to niestety niekorzystny wpływ na żywotność tego wymiennika. Drugą sprawą jest materiał wymiennika najlepsze kotły mają wymiennik wykonany z żeliwa takiego wymiennika nie da się zastosować w kotłach wiszących (były by zbyt ciężkie i gabaryty by znacznie wzrosły). Są to takie najważniejsze cechy mógłbym tu jeszcze trochę powymieniać ale boje się że za każdym razem będziesz mnie negował a to jest najprościej. Ps Jest poźno wieć mogłem być troszkę uszczypliwy z góry przepraszam nie to było moim celem )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.01.2003 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 Do marcinosNie zgadzam się z twoją argumentacją1. Kocioł z zeliwnym wymiennikiem ciepła( poza nielicznymi drogimi wyjątkami ) działa włącz wyłącz - moc pełna albo wcale, co szczegónie w okresach przejściowych nie jest ekonomiczne2. Duży wymiennik - duży zład - pasuje do rozległych systemów lub starych instalacji ( szczególnie patrz 1 )3. Przy porównywalnej do wiszących żywotności - dużo większe koszty inwestycyjne4. Wymaga dużo większej staranności i uwagi przy eksploatacji ( np zapewnienie odpowiedniej temp. powrotu, uwagi przy dopuszczaniu wody - nigdy zimna na ciepły wymiennik ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Octavian 27.01.2003 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 Potwierdzam to co napisał Roose.Po 11 miesiącach obserwacji, instalacji wyłącznie grzejnikowej obliczonej dla 65/55 kondensacja zachodziła praktycznie non stop. Tym bardziej, że większość dni nie miała -15 st. C więc zasilanie nie osiągało 65 st.Hejpzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luna_tyk 27.01.2003 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 Z zaciekawieniem czytam dyskusje fachowców. Przyznaje sie - popełniłem grzech ciężki - sam zaprojektowałem prostą instalację CO u siebie w domu, wychodząc z założenia, że niuanse hudrauliczno-zładowo-..... w domku jednorodzinnym mają wpływ znikomy na pracę całości. Ot, prawo dyletanta.I co zauważyłem: otóż w nawiększe mrozy obliczona przez kocioł temperatura wody nie przekraczała 53 st.C (Instalację liczyłem dla parametrów 60/50 - też prawem dyletanta)Dla temperatur zewnętrznych oscylujących ok. 0 st.C temperatura kotła nie przekracza 42 st. C.Jasne, że każdy przypadek jest inny, i należy go indywidualnie rozpatrywać. Na razie się nie zanosi, bym przekroczył magiczną temperaturę 55 st.C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roose 27.01.2003 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 jeszcze parę groszy :- faktycznie korzystniej i optymalnie warto policzyć podłogówkę na 50/40, korzyść z tego taka, że ciepło podłogi się wyczuwa, w przeciwieństwie do parametrów 45/35 lub 40/30. Z doświadczenia - w duże mozy wpuszczaliśmy w podłogówkę 55 i ludzie się tylko cieszyli, na tyle, że jak odelżało, to mówili- w mozy to dopiero grzało.......- przymierzam się do podłogówki u siebie i już policzyłem sobie układ z grzejnikami na górze i ogrz.podł. na dole - obliczenia hydrauliczne nie wychodzą tak idealnie jak w układzie z jednym typem odbiorników i nadal nad tym pracuję, bo dopiero jak będzie dobrze na papierze, przejdę do wykonania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirzaw 27.01.2003 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 Moją instalacje projektował fachowiec więc nie wiem może dokładnie jakie parametry ale uważam że warto wydać kilka złoty by zaoszczędzić w przyszłości. Sam mieszacz kosztuje np. 1000 zł, a ja z niego mogłem zrezygnować.Mirzaw Sorry jeśli obraziłeś się na moją krytykę, jednak pozwól że mam inne zdanie na temat wyrażonych przez Ciebie opini dot Twoich wypowiedzi - pierwsze słowo w kontaktach międzyludzkich jest bardzo ważne a po przeczytaniu Twych opinii pierwszy raz nabrałem takiego a nie innego zdania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KarinaZ 27.01.2003 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 Roose,a z jakich materiałów korzystałeś projektując instalację ? Karina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 27.01.2003 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 W kwestii temperatury zasilania podłogi. Mając wydzielone obwody i termostaty możemy puszczać i 55 stopni, a jak na nie będzie potrzeba grzania na full, to poszczególne obwody będą się odcinać. Warunek na równą temperaturę wszędzie byłby wówczas zachowany.Dodam, że osobiście nie bawiłem się w liczenie, tylko dałem za 600zł zrobić projekt. Mam ponad 70m2 podłogówki (ok. 1/2 ogrzewanej powierzchni) i poszedłem za komfortem, a nie ceną instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VPS 28.01.2003 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2003 Zgadzam się z postem Frankai. Czy to będą grzejniki, podłogówka, cwu, najważniejszy jest komfort użytkownika. Tak na marginesie nie spotkałem się z sytuacją aby klient który ma podłogówkę narzekał na nią. Oczywiście jeśli jest dobrze dobrana i wykonana. PS. Znalazłem ciekawą ofertę na układ mieszający do podłogówki o powierzchni do 80m2. Nie potrzeba kosztownej automatyki sterującej dwoma obiegami.Zestaw urządzeń niezbędnych do zbudowania półautomatycznego układu mieszania wody do instalacji podłogowej.Zestaw dla niewielkich ogrzewań (60÷80m2).Zakres temperatur do ustawienia od 35° do 55°C. Wyposażenie: Termostatyczny zawór mieszający typu HIT 1", 2 sztuki śrubunku 1", pompa c.o, termostat bezpieczeństwa - ogranicznik przylgowy. Byłem na budynkach gdzie to jest zamontowane. Pracuje OK.Bardzo przystępna cena 148 euro natto.Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.