Jeż 04.02.2006 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2006 ubekZadaniem rury doprowadzającaej do kominka tak zwane "powietrze do spalania" jest przede wszystkim wyrównywanie ciśnienia powietrza w salonie z kominkiem w stosunku do ciśnienia powietrza atmosferycznego, aby za wysokie podciśnienie powietrza w salonie nie powodowało cofki spalin i czadu w mieszkaniu. Dlatego wylot tej rury nie musi być pod kominkiem. Wystarczy jeśli będzie w salonie, bo z salonu kominek zwykle pobiera ciągiem kominowym powietrze do spalania. Ale jeśli w salonie będzie zapewnione nadciśnienie jakimś innym sposobem, to wylot z tej rury nie musi być w salonie. Jeśli np. powietrze konwekcyjne będzie zaciągane przez kominek z korytarza a nie z salonu, a do salonu będzie wystarczjąco po ogrzaniu nawiewane, to w ten sposób wywołane nadciśnienie w salonie pozwoli na umiejscowienie wylotu rury w korytarzu na przykład. Jesli zaś nadciśnienie w salonie będzie zapewnione wentylacją mechaniczną nawiewno-wywiewną, to rura doprowadzająca świeże powietrze wydaje się w ogóle zbędna. Jednak nawet wtedy tę rurę zainstalowałbym, ponieważ może się zdarzyć sytuacja, że kominek będzie rozpalony, a brak napięcia w sieci elektrycznej unieruchomi wentylację nawiewno-wywiewną. Kominek zaciąga i wypuszcza kominem średnio kilkadziesiąt m3/h. Dlatego w żadnym wypadku, zwłaszcza w dobie coraz bardziej szczelnych domów, nie powinno się eksploatować kominka bez doprowadzenia świeżego powietrza z zewnątrz.A jaka powinna być średnica rury doprowadzającej świeże powietrze z zewnątrz, to zależy nie tylko od potrzeb kominka, ale także od jej długości, załamań jakie ma na swej drodze i od rodzaju czerpni. Bo im tych przeszkód więcej, tym większe opory dla grawitacyjnego przecież zaciągu przez nią świeżego powietrza. Dlatego jeśli ktoś pisze, że jego rura ma jakąś średnicę i kominek działa dobrze, to zawsze powinien dodawać jaka jest długość i ile załamań tej rury oraz jaką ma czerpnię. PozdrawiamJeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 07.02.2006 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 No tak. W tamtych dokumentach (tych od tego kominka) przeczytałem, ze mimow wszystko w domu "szczelnym" i tak występuje odpowiednia wymiana powietrza. Oczywiście ni ebronię tamtego założenia. Ja mam rurę fi 160 o długości całkowitej 7,5 - 8,5 m i dwóch załamaniach 90 stopni (w budownictwie zwą to Z). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 09.02.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 ubek napisał:Ja mam rurę fi 160 o długości całkowitej 7,5 - 8,5 m i dwóch załamaniach 90 stopni (w budownictwie zwą to Z). Czy jest to konieczność. A czy może przechodzić przez ścianę fundamentową i wychodzić dalej np. w ogrodzie do góry i być zakończona daszkiem? Czy będzie zachowany ciąg powietrza do paleniska. Może ktoś tak ma i to działa dobrze? ubek u Ciebie to już działa, czy dopiero planujesz tak zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slaweksie 09.02.2006 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 obserwuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 10.02.2006 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 Ja juz tak mam zrobione. Czy działa, okaże się po zainstalowaniu kominka (to jest tak proste że musi działać). Co do wyprowadzenia ruru do góry to nie robiłbym tak. Na pewno będzie się tam gromadzić woda/wilgoć. U mnie akurat jest tak, że rura wychodzi przez fundament ze spadkiem na zewnątrz (spadek utrzymany jest na całej długości rury). W tym miejscu gdzie wychodzi mam skarpę, więc zostanie to kiedyś ładnie zabudowane jakimś skalniakiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 10.02.2006 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 ubek daj znać jak będziesz to już użytkował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 10.02.2006 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 Tak, oczywiście, opisze doświadczenie z użytkowania. To nastąpi mam nadziję już niedługo ... o ile się nie wykończę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 10.02.2006 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 Dlatego wylot tej rury nie musi być pod kominkiem. Wystarczy jeśli będzie w salonie, bo z salonu kominek zwykle pobiera ciągiem kominowym powietrze do spalania. Ale jeśli w salonie będzie zapewnione nadciśnienie jakimś innym sposobem, to wylot z tej rury nie musi być w salonie. Jeśli np. powietrze konwekcyjne będzie zaciągane przez kominek z korytarza a nie z salonu, a do salonu będzie wystarczjąco po ogrzaniu nawiewane, to w ten sposób wywołane nadciśnienie w salonie pozwoli na umiejscowienie wylotu rury w korytarzu na przykład. Jeż Mimo wszystko stoję na stanowisku, że zasilanie powinno dochodzić pod kominek. Jeżeli świeże powietrze będzie napływało, np. do korytarza czy salonu to siłą rzeczy będzie oziębiało pomieszczenia po drodze do kominka a przecież tego chcemy uniknąć. Jeżeli byśmy nie obawiali się wychłodzenia pomieszczeń to wystarczyłoby rozszczelnić okna i mielibyśmy z jednej strony ramy pięcio komorowe i szyby o wsp 1,1 i obok szpary dmuchające zimnym powietrzem. Mam zrobione podobnie jak jabko tzn. za kominkiem z podłogi wystaje rura klasówka tylko w moim przypadku 200. Pod chudziakiem jest zwykła PCV. Na zewnątrz czerpnia zamaskowana jest w słupku klinkierowym podtrzymującym dach drewutni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Małgonia 11.02.2006 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 czy ma znaczenie z której strony świata znajduje się czerpnia?wyczytałam gdzieś,że to powinien byc zachód,bo z tej strony najczęściej wieje wiatr w naszej strefie klimatycznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 11.02.2006 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 ppp.jZgoda. Moja wypowiedź była tylko sprzeciwem wobec sugestii, że można wcale nie dostarczać świeżego powietrza do spalania w kominku. Zatem napisałem gdzie i dlaczego, jeśli nie pod kominek.PozdrawiamJeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof58 11.02.2006 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 Ja u siebie planuję rurę fi 100 poprowadzić przez ścianę fundamentową i wyjść kolankiem po drugiej stronie do góry w odległości ok.80 cm od domu i zakończyć daszkiem. Zrobiłem dokładnie tak samo i kominek ma idealne zasilanie w powietrze, pali się tak samo dobrze otwarty jak i zamknięty Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 11.02.2006 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 Krzysztof napisał:Zrobiłem dokładnie tak samo i kominek ma idealne zasilanie w powietrze, pali się tak samo dobrze otwarty jak i zamknięty Czyli wszystko jest ok i można tak zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 11.02.2006 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 ppp.j Zgoda. Moja wypowiedź była tylko sprzeciwem wobec sugestii, że można wcale nie dostarczać świeżego powietrza do spalania w kominku. Zatem napisałem gdzie i dlaczego, jeśli nie pod kominek. Pozdrawiam Jeż OK Jeżu. Konkluzja jest taka. Brak doprowadzenia świeżego powietrza jest błędem graniczącym ze zbrodnią. I niech wszyscy to wezmą do serca a odczują to po kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 12.02.2006 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 A gdyby tak zasysać to powietrze z piwnicy/garażu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolia 12.02.2006 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 Rura fi 100 stalowa. Zakończona na wysokości kominka (około 1m nad posadzką). Wyprowadzona przez scianę zewn. ale 3m nad ziemią. Kratka z dużymi oczkami jest OK 3m nad ziemią? jak kominek mam na parterze to jak mam to zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 13.02.2006 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 3m nad ziemią? jak kominek mam na parterze to jak mam to zrobić? Najlepiej poprowadzic rure pod chudziakiem, oczywiscie jesli jeszcze nie jest wylany. Wtedy wyprowadzenie z zewnatrz bedzie nisko (wazne, by bylo na tyle wysoko od gruntu (ok. 20 cm), zeby nie zostalo np. zasypane przez padajacy snieg) - ot, cała filozofia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 13.02.2006 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Udało mi się odnaleźć tą instrukcję od tego kominka, o którym pisałem wcześniej. Zacytuję część dotyczącą czerpni powietrza.POWIETRZE DO SPALANIAZbyt mała ilość powietrza doprowadzona do procesu spalania to najczęstszy powód złegofunkcjonowania kominka. Kominki z wkładami zużywają do spalania 6 do 8 m3 powietrza w ciągugodziny, a kominki otwarte nawet 200 do 1000 m3. Powietrze ma którędy dopływać do kominka,jeżeli w domu są nieszczelne okna i drzwi, jeśli jednak dom jest dobrze uszczelniony, wtedy należyzaopatrywać kominek w wystarczającą do spalania ilość powietrza przez właściwie wykonanąinstalację nawiewną lub odpowiednio przystosowaną instalację wentylacyjną, zgodną z zaleceniamiopisanymi w § WENTYLACJA. Pamiętać przy tym należy o fakcie, gdy kominek jest zainstalowanywspólnie z innym urządzeniem ogrzewczym i może dojść do sytuacji, kiedy będzie zasysał spalinyurządzenia dodatkowego. Kolizji tego typu z innymi piecykami można w takich wypadkach uniknąćróżnymi sposobami. Jeśli decydujemy się na dodatkowy kanał doprowadzający świeże powietrze, conie jest polecane przez producenta, należy powierzyć jego obliczenie osobie upoważnionej do takichprac i wymagać aby przez przewód doprowadzający mogło się przedostawać jedynie część (80 %)potrzebnego powietrza. Tego wymaga producent i konstruktor urządzenia! Zabezpieczy to w częścitylko niebezpieczeństwo kolidowania z instalacją wentylacyjną. Dodatkowym, ważnym wymogiemuniemożliwiającym na pewnym poziomie takie anomalie, było by zabezpieczenie w postacimożliwości wyłączenia ciągu w taki sposób, aby na czas gdy kominek jest nieczynny, ten dodatkowydopływ byłby zastawiony przez wykorzystanie dźwigni obsługującej przepustnicę w kanalespalinowym kominka, popularnie zwaną szybrem. Natomiast, gdy kominek funkcjonuje, spełniałabyona rolę regulatora dostarczając tyle powietrza ile wynika z potrzeby do spalania, zapobiegając jegonadmiarowi, co, jak już wcześniej było opisane, powodować może wydostawanie się tego powietrzaprzez przesuwki szufladki popielnika na pomieszczenie mieszkalne wraz z „porywanym” przez jegociąg niedopalonym i zaczadzonym powietrzem zmieszanym ze spalinami, co jest możliwe przydobrze pracującej wentylacji grawitacyjnej w domu i małych nastawach na przepustnicach piecyka.Wykonujący takie instalacje niejednokrotnie zapominają o tym, że kominek różni się znaczniekonstrukcją od zwykłych pieców czy także od kotłowych urządzeń grzewczych. Podstawowymkryterium przy tego typu pracach jest znajomość faktu, że w konstrukcji kominka może być kilkadopływów powietrza, które trzeba brać bezwzględnie pod uwagę. Nie można zatem wykonaćnadmuchu powietrza do spalania, ponieważ spaliny powstające w komorze paleniskowej i wkomorze wtórnego spalania będą się wydostawały do pomieszczenia mieszkalnego przez otworyszczeliny oczyszczania szyby, przez popielnik i także przez dodatkowy dopływ powietrza dowtórnego spalania. W poradnikach ogólnie dostępnych są takie opisy różnych instalacjidoprowadzających powietrze, w których autor jakby zapomniał o tym, że system spalania wkominku jest oparty na podciśnieniu wywołanym różnicą temperatury spalin i otoczenia. Nie należyzatem ingerować w naturalny system i nie trzeba nic „ulepszać”, jeśli mamy w domu kominek omocy 10 – 14 kilowatów. Do kominków o większej mocy można by opracować osobny systemdopływu, ale musi on działać tak samo, jak każdy z dopływów powietrza, które kominek ma w swejbudowie, czyli na podciśnieniu w komorze spalania kominka wywołanym znacznym spadkiemciężaru właściwego rozgrzanych gazowych produktów reakcji utleniania. Wielkość tego parametrupowinna gwarantować właściwe działanie innych otworów dopływowych.Jeśli mamy wybierać pomiędzy wentylacją z tzw. „odzyskiem”, a wentylacją tradycyjną, przez piec,wybierać należy tę drugą, mimo zapewnień fachowców o wysokiej sprawności wentylacji nowszejgeneracji. Tylko pozornie może się wydawać, że jeżeli będziemy odzyskiwać ciepło nagrzanegopomieszczenia ulatujące przez przewody wentylacyjne, zaoszczędzimy w ten sposób na paliwiewkładanym do kominka. Po pierwsze, nigdy nie odzyskamy tego ciepła w całości, najwyżej 50 %teoretycznie, i to nie w każdej porze roku. Czy będzie to instalacja grawitacyjna czy z wymuszonymobiegiem, zawsze straty te będą podobne, a gdy wentylację przejmie „na siebie” kominek, wtedy testraty spadną do zera. Dzieje się tak dlatego, że powietrze, które wychodzi z pomieszczenia przezwymiennik ciepła instalacji „z odzyskiem”, oddaje część swego ciepła powietrzu wchodzącemu dotego wymiennika i dalej do pomieszczenia, ale dla podtrzymania tej wymiany ich temperatury musząbyć od siebie różne tym więcej im ta wymiana ma być skuteczniejsza, a więc powietrze „oddające”będzie dużo cieplejsze przy wylocie od „przyjmującego”. Na wlocie do pomieszczenia dzieje się tosamo, więc wymienialność nawet 50 % jest dyskusyjna. Natomiast, jeśli powietrze to będzieprzechodzić przez kominek, wtedy tych strat nie będzie, gdyż nie powiększą się różnice temperaturpowietrza na wyjściu z komina i powietrza na zewnątrz. Wymiana ciepła między powietrzem starym,wychodzącym, a powietrzem nowym, wchodzącym do pomieszczenia będzie w 100-u %-ach.Zainteresowanym mogę podesłac całą instrukcję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 13.02.2006 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 ubekKominki z wkładami zużywają do spalania 6 do 8 m3 powietrza na kilogram spalanego drewna a nie w ciągu godziny. Inne informacje zawarte w przytoczonym przez Ciebie fragmencie jakiejś instrukcji są podobnie nieprecyzyjne, a czasami po prostu śmieszne. Darujmy sobie polemikę na temat tej instrukcji.PozdrawiamJeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 14.02.2006 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 Nie wiem skąd ten artykuł ale jest w nim wiele nieścisłości.Do kominka powinno sie stosowac zasilanie świeżym powietrzem rura wychodzącą pod kominkiem. To jasne. Przy szczelnych pomieszczeniach i braku tej rury i uruchomionym kominku powietrze będzie ciągnęło kratkami nawiewnymi wentylacji aż miło a raczej nie miło.Po to jest ta rura.Przeciez jak się rozpali w kominku to to co wylatuje przez komin musi jakoś się dostać do komory spalania kominka. Jak nie ma rury to powietrze będzie pobierane z pomieszczenia powodując jego wychłodzenie.Oczywiście taka rura powinna mieć szyber czyli regulację dopływu świeżego powietrza. Standardowo dobra firma kominkowa robi to bez specjalnych zachęt inwestora, bo wie że to konieczne. W czasie kiedy kominek jest nie używany szyber się zamyka, podobnie jak szyber nad kominkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 14.02.2006 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 Też mi się tak wydawało, że jakoś nie tak to brzmi. Przecież inaczej wygląda spalanie pełnego kominka a inaczej kiedy jest tam jeden kawałek drewna - ilość tlenu zależy od tej ilości. Nie pozostaje nic innego jak nie martwić się tymi "nowościami". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.