Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

uciekające ciepło z bojlera


daro m

Recommended Posts

Mam mały problem gdyż po wygaszeniu pieca mimo że pompka nie pracuje układ zabiera ciepło z bojlera. Pomaga jedynie zamkniecie zaworu doprowadzającego ciepłą wodę z układu CO.

Myślałem nad zamontowaniem elektrozaworu jednak są dość kosztowne a jak narazie mam pilniejsze wydatki. Czy ma ktoś jakiś prosty i tani pomysł żeby układ CO nie zabierał ciepła z bojlera - ugład częściowo grawitacyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie będzie rozwiązaaniem, ogrzewam miałowcem, poza tym nie wiem co bedzie latem czy nie bedę musiał zakrecać każdorazowo wszystkich grzejników lub bojlera po podgrzaniu wody

 

myślałem o tych zaworach

http://sklep.elektrozawory.pl/skrypt_pliki/do_co.htm

jednak ceny jak dla mnie trochę za wysokie, chyba że ktoś zna jakieś tańsze, a może ktos ma jakiś pomysł jak dorobić sterowanie do zaworu kulowego np. elektromagnesem tylko nie wiem czy są takie na 230V w przystępnej cenie.

 

Tak sobie wykombinowałem żeby taki zawór podpiąć pod pżpkę gdy by pracowała to zawór by był otwarty a gdy sterownik by ją wyłączył to w tym samym czasie zamykał by ten zawór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm. może troszkę krążę po omacku, ale chyba sa takie zawory jednokierunkowe, które "puszczają" tylko w jedna strone, znaczy jeżeli od strony pieca jest cieplejsz woda..... a jeśli temp wody. jest niższa niz w bojlerze to zamyka.??

pytam, bo mam ten sam problem....a układ może u mnie pracowac grawitacyjnie, a dodatkowo mam pompke....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie będzie rozwiązaaniem, ogrzewam miałowcem, poza tym nie wiem co bedzie latem czy nie bedę musiał zakrecać każdorazowo wszystkich grzejników lub bojlera po podgrzaniu wody

 

Czemu nie będzie dobre? Ja podbiłęm temperaturę z 30 na 45. W efekcie różnica jest całkiem mocno odczuwalna (znaczy się byłą jesienią jak tylko przepalałem - teraz palę prawie na okrągło - kociołek na drewno).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Miałem identyczny problem i rozwiązałem go montując na zasilaniu płaszcza boilera zawór zwrotny ( nie kulowy a taki z możliwością czyszczenia z taką klapką za nim dałem jeszcze odpowietrznik bo latem jak pomka ganiała między kotłem a bojlerem to coś czasami bulgotało - i problem znikł.

Kocioł na paliwo stałe Narmed 17.5 , boiler 140l z płaszczem wodnym, temp wyłączania pompki mam na 55 stopni. W kotle wygasa wieczoremm a do południa mam ciepłą wodę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie będzie rozwiązaaniem, ogrzewam miałowcem, poza tym nie wiem co bedzie latem czy nie bedę musiał zakrecać każdorazowo wszystkich grzejników lub bojlera po podgrzaniu wody

 

Czemu nie będzie dobre? Ja podbiłęm temperaturę z 30 na 45. W efekcie różnica jest całkiem mocno odczuwalna (znaczy się byłą jesienią jak tylko przepalałem - teraz palę prawie na okrągło - kociołek na drewno).

 

 

U mnie pompka załącza się przy 40C wyłącza przy 38 i nawet jak po nagrzaniu wody w piecu wygaśnie i wyłączę sterownik to i tak układ wyciągnie ciepło jedynie zamknięcie zaworem pomaga. Po zamknieciu trzyma bardzo długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są 2 rązwiąznia ( z tych najtańszych)

1) zawór awrotny, ale nie musi być sprężynowy. Umieszczony na powrocie coby lepiej się odpowietrzało.

2) zasyfonowanie zasilanie. Tu trzeba zastosowac odpowietrznik.

 

Rozwiązanie 1 będzie skuteczne tylko po wyłączeniu pompki czyli dla pełnej efektywności trzeba i tak odpowiednio podnieść temperaturę załączania pompki

Rozwiązanie 2 - jak ma zadziałać takie zasyfonowanie? Czy ma coś wspólnego z syfonem przy zlewie? Jesli tak to co to da na grawitacyjny ruch wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) chyba nie masz ustawionej pompki na 30 stopni. Sławna kodensacja :) . Ja pomke ustawiam na okolo 50 stopni ze względu na kondensacje i ciepło w bojlerze.

2) zasyfonowanie działa tak że zapobiega grawitacyjnemu ruchowi wody.w jedna strone. Nie ma to nic wspólnego z syfonami umywalkowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 1950

z tego co napisałeś ciepło ucieka Ci grawitacyjnie,

dlatego zawór zwrotny nic nie da, musi być przecież ustawiony w kierunku przepływu, będzie to wprawdzie dodatkowy opór, ale ciepło dalej będzie uciekać,

spróbuj tak jak napisał semp, zrobić syfon,

czy to będzie zasilanie, czy też powrót, to obojętne w każdym przypadku zadziała podobnie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawienie zaworu zwrotnego może uniemożliwić wogólę obieg grawitacyjny.

I dlatego trzeba sróbować wstawic zawór zwrotny trzpieniowy a nie sprężynowy.

Rafałek dzisiaj odebrałem swojego pierwszego malucha ze szpitala i za bardzo nie mam czasu pisać. Najlepiej jakby to zrobil Janussz poniewaz ma On niesamowity dar jasnego opisywania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 1950
z tego co napisałeś ciepło ucieka Ci grawitacyjnie,

dlatego zawór zwrotny nic nie da, musi być przecież ustawiony w kierunku przepływu, będzie to wprawdzie dodatkowy opór, ale ciepło dalej będzie uciekać,

spróbuj tak jak napisał semp, zrobić syfon,

czy to będzie zasilanie, czy też powrót, to obojętne w każdym przypadku zadziała podobnie,

na zasilaniu lub powrocie potrzeba zrobić zasyfonowanie,

takie U, tyle że do góry nogami,

ze względu na to, że w takim syfonie utrzymywały by się powietrze, należy na brzuszku U zrobić odpowietrznik którym można odpowietrzyć instalację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

Odgrzebuję temat.

 

Nie ma zaworów termostatycznych normalnie zamknietych (czyli takich które zamykały by się jak temp spada ponizej np:60st ??)

Można by taki zawór dać przy boilerze a kapilarę na wyjsciu z kotła i zawór puszczał by wodę na wężownicę tylko wtedy gdy zasilanie przekroczyłoby 60st.

 

Chodzi o to że u mnie przy wygaszaniu pompa musi chodzić (grzejniki) a boilera już nie ma sensu wychładzac skoro jest na nim np: 70st.

 

Generalnie potrzebuje zaworu który będzie regował na temperaturę tylko odwrotnie niż te normalne zawory termostatyczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odgrzebuję temat.

 

Nie ma zaworów termostatycznych normalnie zamknietych (czyli takich które zamykały by się jak temp spada ponizej np:60st ??)

Można by taki zawór dać przy boilerze a kapilarę na wyjsciu z kotła i zawór puszczał by wodę na wężownicę tylko wtedy gdy zasilanie przekroczyłoby 60st.

 

Chodzi o to że u mnie przy wygaszaniu pompa musi chodzić (grzejniki) a boilera już nie ma sensu wychładzac skoro jest na nim np: 70st.

 

Generalnie potrzebuje zaworu który będzie regował na temperaturę tylko odwrotnie niż te normalne zawory termostatyczne

jabko mogę się pod to pytanie podpiąć??

wcześniej o to samo pytałem.... czas mija może jest jakieś rozsądne rozwiązanie, a może adam mk??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam założony elektrozawór przed bojlerem sterowany termostatem różnicowym, tzn jeżeli temperatura zasilania na wężownicy jest wyższa od temeratury w bojlerze (różnicę można ustawić) to zawór zostaje otwarty - nie ważne czy przy 30 stopniach czy przy 60. W ten sposób nigdy nie dochodzi do wychłodzenia bojlera przez grzejniki. Ma jedną pompkę na CWU i CO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...