Kociol (gaz) wiszacy i wiszacy zasobnik... co polecacie?

[przemekk74]

Kondensat to byc nie musi (nie chce wielkich grzejnikow w pokojach)... koniecznie zamknieta komora spalania, fajnie jakby mial pogodowke (mam podlogowke czesciowo).. moze 2fkcyjny i nieduzy zasobnik?

Przemek

[SławekD]

Kondensat to byc nie musi (nie chce wielkich grzejnikow w pokojach)... koniecznie zamknieta komora spalania, fajnie jakby mial pogodowke (mam podlogowke czesciowo).. moze 2fkcyjny i nieduzy zasobnik?

Przemek

Jak myslisz o zasobniku to tylko z kotłem 1funkcyjnym. Rozważ też kupno kondesata bo przy obecnie spadających cenach różnica w niektórych przypadkach w doniesieniu do tych z zamknietą komora spalanie jest niewielka (kiedys też tak myślałem że kupię takiego z komora zamkniętą a obecnie inwestuję w kondensata).Przy kondensacie wcale nie tak duzo większe muszą być grzejniki tym bardziej jak masz podłogówke pomysl o kondensie. Im droższy będzie gaz tym kondensat się szybciej spłaci

[przemekk74]

Przy kondensacie wcale nie tak duzo większe muszą być grzejniki tym bardziej jak masz podłogówke pomysl o kondensie. Im droższy będzie gaz tym kondensat się szybciej spłaci

Obawiam sie co do sensu tego...

- piec po 10 latach prawd. wyniesiesz na smietnik

- aby z kondesata cos wycisnac musi dawac wode zminiejsza niz zwykly piec... wiec grzejnik wieksze a to klopot nieraz z ustawnoscia pomieszczen i wieksza cena grzejnikow (powiedzmy + 50pln/sztucue - sztuk powiedzmy 6)

- kondensat ma sprawnosc realna pewnie srednio + 5.. moze 10% wieksza niz zwykly piec... powiedzmy w szeregu rachunek zima za ogrzewanie to srednio 400pln/miesiac... miesiecy grzania okolo 5... daje to nam maksymalnie w roku 5x10% oszczednosci

czyli jakies 200pln/rok... po 10 latach zaoszczedzisz 2tys... odejmij sobie zwiekszenie kosztu grzejnikow - jakies 300pln... zostaje 1700

Kondensat jest drozszy najczesciej okolo 2 tys od niekondensata i te 2 kola musisz wylozyc od razu.. moim zdaniem na dzien dzisiejszy kondensat przy szerego to ekonomiczna wtopa.. moze przy duzym domu to mialo by sens..

Idea jest piekna!!!... podlogowka, moze sprzeglo hydrauliczne, super elektr sterowanie i inne gadzety ale ja osobiscie sensu ekonomiczengo w tym nie widze (ale poczatkow sie napalilem takze)

 

Przemek

[Grzesiek13]

Przemekk74, a kto Ci powiedział, że kondensat musi mieć przewymiarowane grzejniki???? On świetnie daje sobie radę przy parametrach pracy 75/60/-20 - a więc w zasadzie cały czas dochodzi do kondensacji w sezonie grzewczym. W naszych warunkach kotły pracują z reguły 25 lat i na tyle musisz być prezygotowany, ja nie wierzę w wymiany kotła co 5, 10 lat - to nie Niemcy.

[przemekk74]

On świetnie daje sobie radę przy parametrach pracy 75/60/-20 - a więc w zasadzie cały czas dochodzi do kondensacji w sezonie grzewczym. W naszych warunkach kotły pracują z reguły 25 lat i na tyle musisz być prezygotowany, ja nie wierzę w wymiany kotła co 5, 10 lat - to nie Niemcy.

 

http://www.polskiinstalator.com.pl/artyk/2003-06/pyt_i_odp.htm

'

Odpowiadając na to pytanie powinniśmy zwrócić uwagę na następującą sytuację. Temperatura punktu rosy podczas spalania gazów ziemnych w kotłach kondensacyjnych wynosi około 57°C. Wynika z tego, że spaliny należy schłodzić poniżej 57°C, aby zaczęła skraplać się zawarta w nich para wodna. Jest to więc graniczna maksymalna temperatura wody powrotnej z instalacji, powyżej której kocioł już nie kondensuje pary wodnej.

Najkorzystniejsza sytuacja ma miejsce w ogrzewaniach podłogowych o parametrach obliczeniowych np. 40/30°C (rys. 1), wtedy więc temperatura zasilania i powrotu przez cały sezon grzewczy jest poniżej punktu rosy i kocioł cały czas będzie kondensował. '

 

Wydaje mi sie (tak wynika z tego artykulu), ze kondensacja jest co najwyzej sladowa... powiedzmy podlogowka troche 'dochlodzi' powrot (moze do 50) i mamy pewnie z 5% zyskane

a teraz czy to po nawet 10 latach zwroci te okolo 2 tys extra w cenie pieca (jak nie wiece j - to ustrojstwo do odprowadzania kondensatu, dodatkowy 'punkt' w instalacji sciekowej itp)... watpie..

 

Co do zycia pieca - nawet jak ten piec padaki nie zaliczy to za 10 lat beda piece duuuzo lepiej sterowane, z wieksza sprawnoscia, nowymi bajerami itp - piec moich rodzicow kupiony 10 lat temu (taki prostacki robiony na slasku gdzies) to dzis taki antyk ze rodzice go chce zmienic (a wtedy to byl wypas)

Moze tak... zakladajac, ze na klasycznym piecu rachunki za ogrzewanie to srednio 500pln/miesiac w miesiacach zimowych (liczmy ich 5) po jakim czasie kondensat wg Ciebie sie zwroci?

Przemek

[Grzesiek13]

Akurat z tego artykułu reklamowego Junkersa widać, że kondensacja zachdzi przez prawie cały okres grzewczy - bez paru najzimniejszych dni. Nigdy nie ma tak, że nawet jak ktoś ma podłogówkę, to jej parametry są idealne 40/30 i 109 % sprawności znormalizowanej jest

Trzeba podejść do sprawy przez pryzmat całego roku - ogrzewanie cwu - też spore koszty niestety, sam kociołek lepiej zbudowany, wytrzymalszy i mniej awaryjny (koszta serwisu). Dopiero całość wszystkich aspektów daje obraz czy warto dopłacić 2000 zł czy nie. Wybór dla mnie jest oczywisty (mam kondensata), ale to indywidualna sprawa.

[przemekk74]

Akurat z tego artykułu reklamowego Junkersa widać, że kondensacja zachdzi przez prawie cały okres grzewczy - bez paru najzimniejszych dni.

1) artykul jest napisany w jasnym celu ma sklonic do zakupu kondensata:)

2) tam jest napisane ze 'zaczyna zachodzic'... to moze oznaczac ze zamiast +10% sprawnosci masz +0,1% sprawnosci (no o przeciez zachodzi...)... masz zainstalowany termometr na powrocie? watpie by bylo to 40 stopni przy zasilaniu 75:)

- jakie masz wyziebienie wody gdy ogrzewasz tylko zasobnik? pewnie niewielkie.. wiec i kondensacja raczej potworna nie jest jak nie zadna

 

Nigdy nie ma tak, że nawet jak ktoś ma podłogówkę, to jej parametry są idealne 40/30 i 109 % sprawności znormalizowanej jest

Trzeba podejść do sprawy przez pryzmat całego roku - ogrzewanie cwu - też spore koszty niestety,

Dopiero całość wszystkich aspektów daje obraz czy warto dopłacić 2000 zł czy nie. Wybór dla mnie jest oczywisty (mam kondensata), ale to indywidualna sprawa.

Twoja indywidulana sprawa to to czy wolisz blondynki czy brunetki.. ladowanie kasy w kondensat to sprawa jakis wyliczen. Prosze przedstaw mi prognoze po ile latach Twoim zadnie kondensat sie zwroci i jak to oszacowales?

 

 

sam kociołek lepiej zbudowany, wytrzymalszy i mniej awaryjny (koszta serwisu).

dlaczego? moim zdaniem tam jest tylko wiecej rzeczy do psucia sie

 

 

Przemek

[Grzesiek13]

Ja nielubie sie cofać w XX wiek, tylko iśc naprzód. Jak zapewne nie wiesz ale jak zastosujesz zasobnik warstwowy to wykorzystasz kondensację do 106% (teoria). Nie pisałem, że 75 zasilanie a powrót 40 tylko podałem parametry 40/30/-20. Nadto 57 zt C czykli granica kondensacji dotyczy przecież powrotu i popatrz na parametry 75/60/-20 czyli tylko różnica 3 st.C przy tych potężnych mrozach. Wiem że jesteś na nie, ale to twoje zdanie, ja jestem na TAK. Podobnie myśli wielu inwestorów. Mam nadzieję, że do pracy też dojeżdżasz "syrenką" bo po co np. VW passatem, po co iśc z techniką. Więcej Ci nie odpisuję w temacie, bo ta dyskusja nie ma sensu, nie będziemy się kłócić.

Pozdrawiam Grzesiek

[przemekk74]

Więcej Ci nie odpisuję w temacie, bo ta dyskusja nie ma sensu, nie będziemy się kłócić.

czy Twoj wybor kondensata zwiazany byl z checia wejscia z impetem w 21 wiek czy zaoszczedzenia na kosztach ogrzewania? Jezeli to drugie to poraz ostatni Prosze przedstaw przy jakich zalozeniach kondensat Ci sie zwroci i po ilu latach

Przemek

[Grzesiek13]

Przemek, amortyzacja niech nawet trwa 20 lat, jak mam system niskotemperaturowy z dogrzewem CO i cwu przez solary, czy kocioł na paliwa stałe. Dla mnie tylko w tych parametrach pracy instalacji można wykorzystać kondensata w pełni - co też zrobiłem. Druga sprawa to ich niska awaryjność, lepsze wykonanie. generalnie całokształt na TAK.

Nie liczyłem nigdy okresu amortyzacji, bo w moim przypadku doliczając jeszczce GWC z reku to nigdy by się to za mojego życia (żyć będę tylko 200 lat ) nie zwróciło. Stawiam Na technikę użyteczną w danej sytuacji.

[SławekD]

Ja dodam jeszcze jeden u nas ważny argument tzn. umiejscowienie kotła. Mianowicie jest to ubikacja na parterze i dodatkowym plusem kondensata jest jego cichsza praca niż tych z zamknięta komorą ( to oczywiście też teoria bo przecież nie założę dwóch kotłów i nie porównam różnicy db by podać je na forum - ale mnie to jak najbardziej przekonuje ). Rodzice mają Vieśka Votodensa 100 z zamkniętą komorą i poziom db jest jak dla mnie zadziwiająco wysoki i nie do zaakceptowania w naszych warunkach. Nigdy dokonujac wyboru rodzaju kotła nie kierowałem się wyliczeniami tylko opiniami "niezależnymi", opiniami forumowiczów, folderami z danymi itp, wg mnie wybór kondensata jest trafny - czy właściwy, nie dowiem się pewnie tego nigdy, ale jak ktoś twardo jest przeciw nowej technologii za którą idzie Europa to chyba nikt go nie przekona.

Pozdrawiam