Grupa "OSZOŁOMÓW"- budowa bez wkładu,na kredyt ;)

[DARIO2]

WITAM

 

..czytaj ,czytaj, a napewno naładujesz sie pozytywnie.Ja robie to samo.

[aha26]

Czy ktoś z Was się moze orientuje jakie muszą być srednio miesięczne dochody z dzialalnosci gospodarczej jak sie chcę starać o kredyt w wys.320 tyś.

[Aida77]

aha26 na stronie open finance sa rozne kalulatory kredytowe miedzy innymi taki "czy stac mnie na kredyt" Przy dochodach min 5100 brutto - ale przypuszczam że brutto liczone nie jak przy dzialalnosci gospodarczej - 3 osobach, ratacyh rownych i oplatach stałych 1000 zł stsc Cie spalcajac kredyt w chf z oprocentowaniem 3% przez 30 lat placac rate rowna 1360 ok;)

 

Takie pryjełam założenia, możesz sam sie dokładneij pobawić

 

http://www.open.pl/micro8/index.jsp?layout=6&page=canIPayOffLoanCalc

 

Zraja, witaj fajnei ,ze nas znalazłas.. 2 działki? A co to są 2 działki w porównaniu z wizją slicznego domku;) A podobno do pozwolenia najtrudniej potem już z górki:)

[aha26]

DZieki za pomoc.

W moim przypadku jestem 1 w gospodarstwie bo mamy z męzem intercyzę,dzieci też narazie nie mamy.wyszło mi,ze przy moich dochodach to najwyzej mogę wziac 230 tyś a to niestety za mało jak na moj domek a na dodatek wydaje mi się,ze przy dzialalnosci tez inaczej to liczą. Lipa,chyba budowy nie będzie

[Aida77]

aha26 spokojnie, to jest tak naprawde kwestia tego ile może się splacać i te brutto kwoty są mylące... 220, 230 000 to jest na styk przy 3 tysiacach netto dla 3 osob, to taki odnosnik do netto;) A wbrew pozorom oto przy działalnosci kwota netto jest wyższa niż zwykle. Formalnie powinno Was stać być splacac kolo 1300-1400 miesiecznei, jesli tak jest to ok, jesli nie no to bedzie problem z kredytem...

 

A jaki wy chcecie domeczek? Bo mój pierwszy który wybrałam to tak za 280 000 byl mnej więcej;) Ale po dokladniej analizie potrzeb mozliwosci itd zaczyna mi się rysowac gdzieś złoty środek...

[aha26]

to jest tak,ze niestey człowiek trochę...hm...ukrywa dochody zeby podatki były mniejsze a pozniej jak chce wziąc kredyt to nie dają bo dochody za małe.Liczy się to co na papierku.Mi wychodzi oficjalnie miesięcznie ok 3650 ,ale oni od tego odliczą mi zus,podatek ,towar i wyjdzie im,ze ja ....nie mam za co zyc!!!!!

a przeciez tak nieoficjalnie to te dochody są duuuzo wyzsze i mam spoko na ratę 1500 zl,poza tym pozniej sprzedam mieszkanie i bede tez miala jakis dochod co miesiąc.

a co do domku..to...hm....będzie spory bo będzie w nim tez sporo osob mieszkać.

Mam tez inne nieruchomosci ,ktore pozniej chcialam sprzedać zeby kredyt splacic,ale najpierw musze go DOSTAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!

[kropi]

Mam tez inne nieruchomosci ,ktore pozniej chcialam sprzedać zeby kredyt splacic,ale najpierw musze go DOSTAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!

Użyj ich jako zabezpieczenia, a twoja zdolność kredytowa trochę się poprawi

[pawel_kwirynow]

to jest tak,ze niestey człowiek trochę...hm...ukrywa dochody zeby podatki były mniejsze a pozniej jak chce wziąc kredyt to nie dają bo dochody za małe.Liczy się to co na papierku.Mi wychodzi oficjalnie miesięcznie ok 3650 ,ale oni od tego odliczą mi zus,podatek ,towar i wyjdzie im,ze ja ....nie mam za co zyc!!!!!

a przeciez tak nieoficjalnie to te dochody są duuuzo wyzsze i mam spoko na ratę 1500 zl,poza tym pozniej sprzedam mieszkanie i bede tez miala jakis dochod co miesiąc.

a co do domku..to...hm....będzie spory bo będzie w nim tez sporo osob mieszkać.

Mam tez inne nieruchomosci ,ktore pozniej chcialam sprzedać zeby kredyt splacic,ale najpierw musze go DOSTAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!

aha26

niestety ale moja szanowna zoneczka musiala przez jakis czas zanizac koszty z dzialanosci (placac przy tym duzy podatek) zebysmy mieli zdolnosc na wyzszy kredyt

Pozdrawiam

Pawel

[szkrabeusz]

No tak i jeszcze do tego wszystkiego zostałam wzięta za faceta Nawet podpis mnie nie uratował

 

Na działkę chcieliśmy przeznaczyć nie więcej niż 70 tys., ile na przyłacza nie wiem, ale to chyba wszędzie podobnie, w zależności od tego w co działka byłaby "zaopatrzona", prąd oczywiście, ale to standardowe stawki za przyznane kW, woda jeśli będzie to super, jesli nie to studnia (potem też zawsze się przyda), kanalizacja lub szambo (które potem można wykorzystać przy podłączeniu do kanalizacji, bo i tak trzeba zrobić jakiś zbiornik czy coś takiego, nie pamietam dokładnie ), gaz z czasem, ogrzewanie kominkowe. Działka w granicach 15-20 km od W-wy.

Na dom (w stanie do zamieszkania) planujemy 200 tys. (ok. 120m, z poddaszem, przy czym wykończenie poddasza zostawilibyśmy na potem).

 

Co do bliźniaka, to głównie myślę to o kosztach działki i ewentulanych przyłączy. Bo jakos nie wiedzieć czemu minimalne powierzchnie działki pod dom wolnostający są takie duże (np. w Sulejówku 1200m). Spokojnie wystarczyłaby nam połowa tego (no oczywiście, że większą też bym nie pogardziła ) i wtedy koszt jej zakupu rozłożyłby sie na pół.

 

A na razie jesteśmy z małżem sami. Najpierw chcieliśmy jakieś gniazdko uwić, żeby mieć miejsce na łóżeczko

 

Pozdrawiam

[aha26]

Mam tez inne nieruchomosci ,ktore pozniej chcialam sprzedać zeby kredyt splacic,ale najpierw musze go DOSTAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!

Użyj ich jako zabezpieczenia, a twoja zdolność kredytowa trochę się poprawi

 

 

hm...a wiesz,ze nie pomyślałam o tym.Masz racje,może by to cos pomogło.Dzięki

[aha26]

dzwonilam do jednego banku i miły pan poinformował mnie ,ze niestety nawet dodatkowe zabezpieczenie na działce nie zwiększy mojej zdolnosci....o ja nieszczęsliwa...co ja teraz zrobię....

[Aida77]

No tak i jeszcze do tego wszystkiego zostałam wzięta za faceta Nawet podpis mnie nie uratował

 

Szkrabeuszku..ojejku sorki...no to namieszałam;) Zapatrzona w działki i projekty nie potrafie odróznic jednych oszołomow od drugich;)

 

Domeczke w sumie 120 metrow czy parter 120 + poddasze? 15-20 to wsumie blizej niż my...zanczy my to tak góra 25 a chcialibyśmy tez tak miedzy 15-20..200 za całośc trochę większa..spoko, realneij niż my łatwiej do wykonania..ale nam się tez uda;)

 

aha 26 kropi ma rację Wtedy na pewno będzie łątwiej a może bedzie już całiem ok;)

 

pawel_kwirynow ...ja się też waham czy aby tym moim dochodom nie nadac konkretnego charakteru;) Ba nawe znalesc gdzieś prace i dochody konkretnie rosna, wsumie nie jest tak zle, bo te nasze założenia sa właściwie z jedna pensją męza, zakladając niepracowanie z powodu drugiego maluszka;) Ale jak nas przycisnie zawsze mogę zabrac się ostrzej do roboty, wynajac nianke itd, tez jest jakies wyjscie...No i jak maluszki podrosna to wtedy musi byc lepiej i bedziemy kredyt nadplcac...Nawe wczesniej oplaca się bardziej jakby byla jakas kasa...

 

Wsumie ciutke z temau zjechalam ;)W ojej głowie zawsze panuje natłok myśli..

 

Wybacznie ale i tak w temacie ogólnym...Więc moje drogie oszołomy -- analitycy, specjalisci orzekli - są szanse

 

Banki powinny kredyt nam dać i to nie jeden a kilka....Oczywiście nie wszystkie bo narzucamy ostre reguły gry...Ale teraz wiem że musi się udać. I się uda. No i że nasze założenia były i sa słuszne, plany realne, chyociaż nieławe...Ale jedyne słuszne to brac kredyt na całość jak się okazuje i szybko budować...Więc do dzieła;)

 

Kurcze na auto daje sobie termin gora miesiac...do tego czasu musimy mieć bryke coby szukać działeczki;)

 

aha, szkrabeuszku, a jesli działka jest budowlana to chyba po to żeby na niej budować dom, jesli sasiedznie zajete to nei da się bliziaka, wiec chyba trzeba dosać pozwolenie...nie jest tak?

 

ehhh, to może ja zmykam pracować na ten nasz domeczek.... mmmm

 

A tak wogole to prosze mi tu łapać energię i dązyć do celu zgodnei z mottem aha26 W końcu będziemy mieć domeczek..to nie jest takie trudne, ..wystarczy wszystko obliczyć, załozycz trzymanie się kosztów obliczeń, jak brakuje zwiększyć założenia zarobkowe...albo zmniejszyć metrarz..albo lepiej wykorzystać przestrzeń... a potem dążyć do celu...

Cyla, Daro hop hop brakuje mi tu Was;)

[Aida77]

Aha a mąż? Może połączcie te dochody, albo da się tak że i on częśc kredytu i Ty...albo ...sama nei wiem, coś sprzedac? albo inna pożyczke hipoteczną pod inna nieruchomośc na męża? pozyczkli huiipoteczne tragicznie oprocentowane nie są ciut wyzej chyba tylko od tyvh budowlano -hipotecznych.. No albo jeśli nei macie działki - nie pamietam niestety to najpierw na dzialke a potem zwiekszyc na papierku dochodzy na chwile rozszerzuyc kredyt, zmniejszyc dochody potem... Moze sie da i jak sie bedzie placic nik sie nie przyburzy...

 

Albo kurcze projekt do rozbudowy i potem druga cześć z bierzacych dochodów albo po sprzedarzy jakiejs nieruchomosci...

 

moze jeszcze ktoś coś wymysli;)

3mam kciuki;)

[sonal]

dzwonilam do jednego banku i miły pan poinformował mnie ,ze niestety nawet dodatkowe zabezpieczenie na działce nie zwiększy mojej zdolnosci....o ja nieszczęsliwa...co ja teraz zrobię....

 

1) o ile wiem rózne banki róznie liczą zdolność kredytową

2) pośrednicy jak EXP czy OF także mają swoje sztuczki aby złapać klienta

3) zakładając ze twoja mama:

a) osiąga dochód,

b) i tak zamieszka z wami,

możesz zaproponować/kazać/zmusić ją aby została współkredytobiorcą (nigdzie nie jest napisane ze kredyt mogą wziąść max. 2 osoby ) i w ten sposób podniosła waszą zdolność.

 

Ps. Intercyza z mężem fiu, fiu, fiu - kto by pomyślał

[szkrabeusz]

Nie ma sprawy, może powinnam się przemianować ze "szkrabeusza" na "szkrabeuszkę"

 

Domeczke w sumie 120 metrow czy parter 120 + poddasze?

W sumie 120m. Myślę, że spokojnie wystarczy. W końcu, gdybym miała stumetrowe mieszkanie w bloku, skakałabym do góry z radości

 

a jesli działka jest budowlana to chyba po to żeby na niej budować dom, jesli sasiedznie zajete to nei da się bliziaka, wiec chyba trzeba dosać pozwolenie...nie jest tak?

Zależy wszystko od planu zagospodarowania. Np. ta nasza niedoszła działka ma przeznaczenie pod dom wolnostający albo bliźniak. Więc skoro tak, to można wybudować bliźniaka (normalnie, na srodku działki) i wystapić o podział. Tak zrobiła moja koleżanka. Przy czym już chyba jak są fundamenty można wystąpić o podział.

W gminie też powiedzieli mi, że ludzie obchodzą wymagane minimalne powierzchnie działki budując się na jednej połowie tej przepisowej, a potem występują o podział. Zastanawiamy się więc czy jakoś tak nie zakombinować, bo z kupnem mniejszej działki, np. 600m jest problem, a wiadomo, że większa działka to większa kasa. Może więc jest to jakiś pomysł? Kupić większą, zacząć budowę na jednej połowie, wystąpić o podział i sprzedać drugą część? Tylko wtedy trzeba większy kredyt na sama działkę

 

ale nam się tez uda;)

Pewnie, że się uda! A co!

 

Pozdrawiam

[tomclav]

troszke mnie tu nie bylo a mam kilka nowin: jak ktoś szuka działek to zapraszam pod Poznań: 15km od centrum znalazłem po 33-35 zł za metr(wszystkie media oprócz kanalizy w drodze).Działki po około 1000m2-normalnie miód, co z tego skoro miły pan z expandera policzył że stać nas na ....kurnik chyba się trzeba rozejrzeć za inną pracą

 

Najlepsza była jedna pani, która miała ogłoszenie na polu że sprzeda działki:

-dzień dobry, jestem zainetresowany działkami

-oj panie, ale to zima jeszcze

-no właśnie niedługo wiosna

-oj panie ale to nie pora na sprzedaż

- , ale teraz jest właśnie pora najlepsza(woda w zagłębieniach itd)

-nie nie, teraz nie

-to jest pani zainteresowana sprzedaża tych działek?

-NIE!!

 

wspaniale mi się z tą starszą panią rozmawiało

 

 

pozdrawiam oszołomów, czytając posty nabieram nadziei

[kropi]

dzwonilam do jednego banku i miły pan poinformował mnie ,ze niestety nawet dodatkowe zabezpieczenie na działce nie zwiększy mojej zdolnosci....o ja nieszczęsliwa...co ja teraz zrobię....

Zadzwonię do innego banku?

Innym rozwiązaniem może być kontakt z Expanderem albo Open Finance, może co doradzą?

[aha26]

zadzwonię.....nie poddam się tak łatwo bez walki!!!!!!!!!!!

[aha26]

dzwonilam do jednego banku i miły pan poinformował mnie ,ze niestety nawet dodatkowe zabezpieczenie na działce nie zwiększy mojej zdolnosci....o ja nieszczęsliwa...co ja teraz zrobię....

 

1) o ile wiem rózne banki róznie liczą zdolność kredytową

2) pośrednicy jak EXP czy OF także mają swoje sztuczki aby złapać klienta

3) zakładając ze twoja mama:

a) osiąga dochód,

b) i tak zamieszka z wami,

możesz zaproponować/kazać/zmusić ją aby została współkredytobiorcą (nigdzie nie jest napisane ze kredyt mogą wziąść max. 2 osoby ) i w ten sposób podniosła waszą zdolność.

 

Ps. Intercyza z mężem fiu, fiu, fiu - kto by pomyślał

 

Hello!!!

NAjwyżej kredyt wezmę mniejszy a reszte dołoże{cel na ktory kasa miala być będzie musial poczekać..trudno..budowa wazniejsza!!!!!!!!!!!!}

A intercyza......to bardzo wygodna umowa!

[aha26]

Aha a mąż? Może połączcie te dochody, albo da się tak że i on częśc kredytu i Ty...albo ...sama nei wiem, coś sprzedac? albo inna pożyczke hipoteczną pod inna nieruchomośc na męża? pozyczkli huiipoteczne tragicznie oprocentowane nie są ciut wyzej chyba tylko od tyvh budowlano -hipotecznych.. No albo jeśli nei macie działki - nie pamietam niestety to najpierw na dzialke a potem zwiekszyc na papierku dochodzy na chwile rozszerzuyc kredyt, zmniejszyc dochody potem... Moze sie da i jak sie bedzie placic nik sie nie przyburzy...

 

Albo kurcze projekt do rozbudowy i potem druga cześć z bierzacych dochodów albo po sprzedarzy jakiejs nieruchomosci...

 

moze jeszcze ktoś coś wymysli;)

3mam kciuki;)

 

 

Ochłonęlam i juz chyba widzę swiatełko.....będzie ok!Dzięki za wsparcie!Ten facet to jakiś kretyn był z millenium.Nie lubie millenium bo oni chyba mnie nie lubią...zawsze jest tak,ze w innych bankach dostaje kredyty a w miklkenium nie wiec tym razem pewnie tez tak jest