Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa "OSZOŁOMÓW"- budowa bez wkładu,na kredyt ;)


Aida77

Recommended Posts

ja tez jestem nowym Oszołomem,właśnie załatwiam kedyt na działkę.Bedę sie budować w Kielnie-trójmiasto.

Biorę kredyt w Kredyt banku.Po 2ch dniach powiedzieli ,iż mam zdolnoność kredytową tylko musze doniesc niezbedne papiery działki:odpis ksiegi wieczystej ,umoew przedwstepna kupna,decyzje,że jest to działka budowlana,operat wartosci dzialki,a i dokument jak ja nabył poprzedni właściciel.wiem ,że prowizja 1%,a reszta do negocjacji.

Jak już zalatwie to napisze wiecej[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dorbi - tak samo jak u nas :lol: Też chcieliśmy nie sprzedawać mieszkania (bo to w tym przypadku nieopłacalno-skomlikowane) tylko wynajmować. Budujemy już bite 2 lata - za miesiąc stuknie druga rocznica - dom miał być gotów na 1 września - bo dzieci od nowego roku szkol. do nowej szkoły...Ale fachowcy :evil: :cry: :evil: no lekki obsuw mieli. Tera zdylemat czy od nowego półrocza czy czekać wiosny :roll:

Dobrze, że mieszkania nie sprzedawaliśmy - nadal jest gdzie mieszkać...

 

Nadal dylemat czy potem wynajmować istnieje. Wynajmować trzeba porządnie albo wcale.

 

Frank na łeb na szyję w dół - niby dobrze, bo większość naszych franków już w murach, ale chcieliśmy dobrać końcówkę :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorbi - tak samo jak u nas :lol: Też chcieliśmy nie sprzedawać mieszkania (bo to w tym przypadku nieopłacalno-skomlikowane) tylko wynajmować. Budujemy już bite 2 lata - za miesiąc stuknie druga rocznica - dom miał być gotów na 1 września - bo dzieci od nowego roku szkol. do nowej szkoły...Ale fachowcy :evil: :cry: :evil: no lekki obsuw mieli. Tera zdylemat czy od nowego półrocza czy czekać wiosny :roll:

Dobrze, że mieszkania nie sprzedawaliśmy - nadal jest gdzie mieszkać...

 

Nadal dylemat czy potem wynajmować istnieje. Wynajmować trzeba porządnie albo wcale.

 

Frank na łeb na szyję w dół - niby dobrze, bo większość naszych franków już w murach, ale chcieliśmy dobrać końcówkę :-?

 

 

To fakt ze mieszkanie jest dobre jak jest obsuw...I mozna je zawsze sprzedac jak juz sie nie chce wynajmowac. Jestem dobrej mysli.

N adizalke bralismy kredyt we frankach, jak podpisywalismy umowe kredytowa byl po 2,51, a jak wyplacili kredyt to 2,37, teraz zaczyna rosnac, tez zle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heloł :p

U nas robota wre ,chłopaki pracują aż furczy. Już naprawde widac nasz dom :lol:

Troche mnie przeraza ,że to wszystko takie małe się wydaje.......... :-?

A tak to wygladał dziś około 15-tej!

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/h/4/2/2/19843383_d.jpg

Trochę chyba w dołku stałam gdy to zdjęcie robiłam :oops:

I na dokładkę :wink:

http://galerie.superfoto.pl/zdjecia/foto/h/galerie/6/3/5/238007_d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej jestem tu nowa.

Mam kupioną działkę (Kruszwica - ta od Popiela co go myszy zjadły), projekt w adaptacji (LMB 27 LIPIŃSKIch) i przymierzamy się z mężem do kredytu.

Czy macie może jakieś uwagi i rady co do banków oferujących kredyty? Które banki stanowczo odradzacie a które można brać pod uwagę?

Czy ktoś bierze pod uwage zaciągnięcie kredytu, którego część odsetek ma spłacać państwo? (Kredyt na pierwsze lokum w zł).

To tyle na początek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witojcie Oszołomki !!!

Ja właśnie zakończyłem etap grodzenia naszego kawałka ziemii :D Praktycznie w pojedynkę i jesienną porą, bez zaplecza nie jest to sprawa najprostsza.

Ale efekt jest taki:

http://www.kppsp.puck.pl/moje/ogrodzenie.jpg

Fakt nie powala na ziemię ale zawsze widać co nasze :lol:

W przyszłym roku może się uda ruszyć z murami, choć parter. Szykuje się szansa ale nic nie powiem aby nie zapeszyć.

Pozdrowienia dla wsjech oszołomków.

Cyla, nie martw się. Stan surowy chyba zawsze wygląda maluśki. Pamiętam jak szukaliśmy mieszkanka na wynajem i trafiliśmy do poprzedniego naszego gniazda w trakcie budowy to się zastanawialiśmy czy damy radę wstawić do pokoju łóżko i szafkę. Jak juz było wykończone i zaczeliśmy się wprowadzać to w pokoju zmieściła się meblościanka, łóżko, łóżeczko córci, telewizor, zestaw zabawek itp. Warto wspomnieć że był to nasz jedyny pokój :p Tak było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja też po miesiącach milczenia pochwalę się, co i jak ;-)

 

Papiery leżą w powiecie w oczekiwaniu na pozwolenie na budowę. Ale to nie koniec prac projektowych - te trwają. Kiedyś mówiłem, że pociąga mnie idea projektowania domu - zamiast projektu gotowego, projekt indywidualny.

 

Mam na tym polu kilka przemyśleń:

1. Rzeczywiście jest to niesamowite, kiedy trzeba przemyśleć dom od fundamentu aż po dach i przedstawić swoją wizję architektowi, żeby ją narysował.

2. Bariera komunikacyjna pomiędzy architektem a klientem to mordęga. Inną sprawą są osobiste poglądy projektanta na kwestie typu: naświetlenie, kompozycja, człowiek typu zwierzę w przestrzeni...

3. Denerwowało mnie zwłaszcza w projektach gotowych to oszukańcze położenie okien - ładnie wkomponowane w bryłę budynku, ale miałem poważne wątpliwości, czy, kiedy zadam poprzestawianie ścian, dalej to będzie takie ładne. Uważam, że więcej czasu spędzam w domu, więc ważniejsze jest, jak okno komponuje się w pokoju, a zewnętrzna kompozycja ma znaczenie drugorzędne - okazało się, że wyznaję poglądy jakiejś moderny. Znakiem tego zapewne, cokolwiek nie powiesz, wyznajesz jakieś poglądy architektoniczne, nawet, kiedy mówisz, że chodzi ci o to, żeby było praktycznie.

4. Ostatecznie, kiedy projekt zaczął się klarować jako całość, okazał się niezwykle podobny do jednego projektu gotowego... To mię trochę zdeprymowało. W ten sposób mogę powiedzieć, a przecież już mam parę tysięcy złotych poza portfelem, że dalej nie wiem, czy lepiej kupić projekt gotowy, czy robić indywidualny.

5. Dalej uważam, że jeżeli chodzi o budowanie domu jako o przygodę (bo życie trwa zbyt krótko, żeby tracić dwa lata na bycie dorosłym i poważnym, z tego też da się ulepić coś ciekawego, dowodem na to forum muratora), polecam jednak projekt indywidualny. Mimo, że droższy.

 

Koniec przemyśleń.

 

TAK WYGLĄDA NA RAZIE PLAC BUDOWY, mam zamiar na pamiątkę co jakiś czas pstrykać zdjęcia i będzie widać, jak się zmienia.

 

TUTAJ OSTATNIE RYSUNKI PROJEKTOWE, jak ktoś chce sobie popatrzeć.

 

Trochę je pochlastałem podczas eksportu, ale co najważniejsze, to widać.

Ostatnie, ale nie ostateczne - poprawki dalej trwają, po prostu czasu nie wystarczyło, żeby wszystko zrobić po bożemu, czyli zwieńczyć prace projektowe pozwoleniem na budowę. Jeżeli okaże się, że poprzestawiałem zbyt istotne elementy domu, trzeba się będzie zwrócić o ponowne pozwolenie ;-)

 

Teraz, w trakcie poszukiwań wykonawcy tego domu, zajęty jestem sporządzaniem możliwie szczegółowego arkusza kalkulacyjnego, pozwalającego wycenić każdy element.

 

To tyle, pozdrawiam Cylę, Olasę, Aidę, śledzę Was i życzę postępów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj flamenco :p Gdzie byłeś , jak Cię nie było????

Witam tez moją ziomalkę ewasm Kruszwica niedaleko mnie ,mam tam nawet kilku znajomych. Ja mieszkam kilka kilometrów za Inowrocławiem,tyle,że w przeciwna stronę niz Kruszwica

:D

U nas budowa idzie pełną parą :lol: Jutro zakładaja strop na garażu.

Pozdrawiam wszystkie Oszołomki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej jestem tu nowa.

Mam kupioną działkę (Kruszwica - ta od Popiela co go myszy zjadły), projekt w adaptacji (LMB 27 LIPIŃSKIch) i przymierzamy się z mężem do kredytu.

Czy macie może jakieś uwagi i rady co do banków oferujących kredyty? Które banki stanowczo odradzacie a które można brać pod uwagę?

Czy ktoś bierze pod uwage zaciągnięcie kredytu, którego część odsetek ma spłacać państwo? (Kredyt na pierwsze lokum w zł).

To tyle na początek :)

Już Cię powitałam ,ale zapomniałam napisać o kredycie :roll: Ciężko coś doradzić .Te propozycję,które otrzymaliśmy w banku w maju teraz juz sa bardzo nieaktualne. My braliśmy kredyt w Millenium w CHF ,ale zaczęliśmy od wizyty w Expanderze w Bydgoszczy. I to właściwie oni znaleźli najlepszą dla nas ofertę. Całe załatwianie papierków do momentu podpisania umowy z bankiem oni z nami załatwiali itd itd.I potem gdy mieliśmy mały poślizg z wypłata I transzy to tez u nich monitowałam . Tu na forum jest cały dział poświęcony kredytom i bankom : Prawo i pieniądze...chyba :-?

Życzę pomyślnego załatwienia wszystkich kredytowych spraw :p cyla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Donosze jak u nas z postepem "prac" oczywiscie papierkowych jak na razie.

Projekt czeka do odebrania na poczcie (dzisiaj mam nadzieje) 1560zl.

Zadzwonilam do geodety oby sie zajal mapka - 500-600zl

Zadzwonilam do architekta - jeden polecany na forum- zajety do lutego, zadzwonilam w drugie miejsce- maja wolny czas- mamy przyjechac z projektem plus mapki jak bedziemy mieli - adaptacja z malymi zmianami w projekcie 1200zl, jesli wieksze zmiany np ze zmaina dachu - u nas bedzie zmiana dachu nad garazem - do 2000zl. Jesli chcemy przez nich pozwolenie na budowe 1200zl - chyba sie na to zgodzimy bo nie usmiecha sie nam jedzic do gminy, starostwa, do Glincza do wodociagow itp. Czas projektowania plus pozwolenie na budowe - 3mce.

Zadzwonilam do poleconego wykonawcy- na sierpien jest wolny, hurrrra! Wykonuja prace pod klucz, material sami zalatwiaja, dla nas dobrze, moze troche drozej. mamy sie z nim spotkac w tym tygodniu. teraz musze sie wywiedziec ile kosztuje robocizna stanu surowego otwartego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Donosze jak u nas z postepem "prac" oczywiscie papierkowych jak na razie.

Projekt czeka do odebrania na poczcie (dzisiaj mam nadzieje) 1560zl.

Zadzwonilam do geodety oby sie zajal mapka - 500-600zl

Zadzwonilam do architekta - jeden polecany na forum- zajety do lutego, zadzwonilam w drugie miejsce- maja wolny czas- mamy przyjechac z projektem plus mapki jak bedziemy mieli - adaptacja z malymi zmianami w projekcie 1200zl, jesli wieksze zmiany np ze zmaina dachu - u nas bedzie zmiana dachu nad garazem - do 2000zl. Jesli chcemy przez nich pozwolenie na budowe 1200zl - chyba sie na to zgodzimy bo nie usmiecha sie nam jedzic do gminy, starostwa, do Glincza do wodociagow itp. Czas projektowania plus pozwolenie na budowe - 3mce.

 

Dorbie

Jeśli mogę Ci coś doradzić, uważam że 1200zł za samo załatwienie pozwolenia to dużo za dużo (chyba że masz jakieś specyficzne okoliczności).

U mnie cena za adaptację (bardzo małe zmiany) wyniosła 1200zł i w tym miałem już złożenie wniosku o pozwolenie.

Ze swojej strony musiałem dostarczyć mapki, wypis i wyrys z MPZP, warunki dostawy prądu, gazu i wody.

Załatwienie tego wymagało dwóch dni urlopu (dałoby się w jeden, nie miałem samochodu).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

To ponownie ja. Dzięki Cyla za powitanie i wskazówki kredytowe. dziś w Dziennkiku jest jakieś zestawienie więc moż miał dokonać zakupu takowej gazetki no i lektura do poduszki gotowa :D .

A z nowości u nas to dziś byli geolodzy zrobili odwiert i lada dzień będę wiedziala na czym będę stawiała mój mały domek (ale rymuję). Robimy rozeznanie cen materiałów i już prawie mamy wybranego wykonawcę ale jeszcze się nie chwalę żeby nie zapeszać.

Cyla gdzie budujesz na Pałukach? Może nie jest to "rzut beretem" ale bywa się tam bywa. Może polecisz jakąś hurtownię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Donosze jak u nas z postepem "prac" oczywiscie papierkowych jak na razie.

Projekt czeka do odebrania na poczcie (dzisiaj mam nadzieje) 1560zl.

Zadzwonilam do geodety oby sie zajal mapka - 500-600zl

Zadzwonilam do architekta - jeden polecany na forum- zajety do lutego, zadzwonilam w drugie miejsce- maja wolny czas- mamy przyjechac z projektem plus mapki jak bedziemy mieli - adaptacja z malymi zmianami w projekcie 1200zl, jesli wieksze zmiany np ze zmaina dachu - u nas bedzie zmiana dachu nad garazem - do 2000zl. Jesli chcemy przez nich pozwolenie na budowe 1200zl - chyba sie na to zgodzimy bo nie usmiecha sie nam jedzic do gminy, starostwa, do Glincza do wodociagow itp. Czas projektowania plus pozwolenie na budowe - 3mce.

 

Dorbie

Jeśli mogę Ci coś doradzić, uważam że 1200zł za samo załatwienie pozwolenia to dużo za dużo (chyba że masz jakieś specyficzne okoliczności).

U mnie cena za adaptację (bardzo małe zmiany) wyniosła 1200zł i w tym miałem już złożenie wniosku o pozwolenie.

Ze swojej strony musiałem dostarczyć mapki, wypis i wyrys z MPZP, warunki dostawy prądu, gazu i wody.

Załatwienie tego wymagało dwóch dni urlopu (dałoby się w jeden, nie miałem samochodu).

Pozdrawiam

 

Wlasnie sie tez zastanawiam czy warto. Nie, nie mamy jakichs okolicznosci trudnych. mamy prad i wode, gazu nie, czyli trzeba by pojechac do wodociagow i do zakladu energetycznego. Dlugo tam sie czeka na to? Co trzeba tam ze soba wziac? Ile to kosztuje?

Jakie jeszcze dokumenty trzeba do pozwolenia? Projekt, adaptacja, mapa geodezyjna, wyrys i wypis z planu zagospodarowania, warunki zabudowy, warunki dostawy pradu i wody. A tym bardziej ze mam czas do kwietnia, maja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wotajcie, brawo ale posteoy, jestem pod wrażeniem, nowe płoty, no i nowe mury Cyli, super :)

 

Ciesze się,że robota wrze, że coś się dzeje u oszołomów. U nas pólo co chyba wreszcie decyzja, że jednak Bielsko. Oby wkońcu coś się ruszyło bo nei moge się doczekać.

 

Na razie wertuje ogłoszenia tym razem w Bielsku i pod Bielskiem no i zastanawiam się jak wykończyć dól - mieszkanie 2 -pokojowe z kuchnią łązienka i ubikacją - w domu u rpodzoców na dole. Myśle, że sytuacja dobra, wiem że chcieliśmyz acząc na wiosne, ale ni9e kniecznie się uda, a zamiast tu płacic za wynajem, tam zainwestuje w proste wykonczenie. a o tak inaczej bo rodzicom a nie obcemu, no i dla nas na teraz...Do zamieszkania w nowym domku ;)

 

Wierze, że nam się uda, bedzie łątwiej wszystkiego dopilnowac, bo dzieci z rodzicami moga zastac na chwilke a my sru na budowe i gonić :D

 

Plan jest taki, że teraz wstepne rozeznanie dzialkowe i przez internet i rodzice, jak przyjezdzamy to cos oglądamt, pod koniec lutego w ferie przeprowadzka do tego czasu bedzie wykonczony jeden pokoj zeb gdzies nasze meble przewiesc ale bedziemy mieszkac w innym mom starym pokoju jak bylam jeszcze mala, zanczy mloda bo to licu7m bylo ;) A po 2, 3 meisiacach bedzie gotowy dół i wtedy na dól...No i jeski do marca nei znajdziemy niczego to wtedy juz szukanie ostre ;)

 

3majcie kciuki zeby si ę z firma udalo poprzenosci i zeby wspolnik nei robil problemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...