Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak kupić gitarę???


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Też się rozglądam za dobrą gitarą akustyczną.

Poza dobrym dźwiękiem gitara musi od razu "leżeć" w ręku.

Z tańszych modeli, które ostatnio oglądałem w miarę dobrze brzmiała TAKAMINE za 970 zł, ale gryf nie był wysokiego lotu.

Jedno ważne spostrzeżenie, sprzedawcy strojąc gitarę akustyczną nie naciągają jednocześnie pręta kontrującego biegnącego wzdłuż szyjki.

Wisi sobie potem taka gitara kilka miesięcy w wygiętym gryfem i mogą być kłopoty z doprowadzeniem jej do stanu uzywalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Gitary w rozmiarze 3/4 sa właśnie przeznaczone dla dzieci do nauki gry.

Admira to w miarę przyzwoita marka.

Trudno doradzić czy zakup tego egzemplarza jest opłacalny. Wgniecenie wydaje się być niewielkie ale dobrze by było przyjrzeć się temu przed zakupem (zdjęcie jest mało wyraźne). Brzmienie raczej się nie pogorszyło, rezonuje głównie płyta wierzchnia ale mogło dojść do pęknięcia wewnętrznego ożebrowania i osłabienia konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie zdjęcia na tej aukcji są w miarę dobrej jakości z wyjątkiem jednego. Tak się dziwnie składa że to jedno totalnie nieostre to jest zdjęcie na którym widać uszkodzenie. To już coś mówi o sprzedającym :wink:

Jak się dobrze przyjrzeć to widać że płyta wierzchnia jest odłupana na sporym fragmencie to musi wpływać w znaczący sposób na dźwięk. Prawie na pewno doszło do uszkodzenia konstrukcji wewnętrznej co pozostawione bez naprawy z dużym prawdopodobieństwem, prędzej lub później zaowocuje rozpadnięciem się gitary. Naprawa prawdopodobnie jest możliwa, ale również prawdopodobnie jej wartość przekroczy wartość niniejszej gitary a na pewno różnice w cenie pomiędzy tą aukcją a ceną nowej gitary w sklepie (ok 600 zł)

To tyle co można powiedzieć na podstawie zdjęć. Żeby wiedzieć na pewno trzeba by gitarę oglądnąć i ograć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie zdjęcia na tej aukcji są w miarę dobrej jakości z wyjątkiem jednego. Tak się dziwnie składa że to jedno totalnie nieostre to jest zdjęcie na którym widać uszkodzenie. To już coś mówi o sprzedającym :wink:

Jak się dobrze przyjrzeć to widać że płyta wierzchnia jest odłupana na sporym fragmencie to musi wpływać w znaczący sposób na dźwięk. Prawie na pewno doszło do uszkodzenia konstrukcji wewnętrznej co pozostawione bez naprawy z dużym prawdopodobieństwem, prędzej lub później zaowocuje rozpadnięciem się gitary. Naprawa prawdopodobnie jest możliwa, ale również prawdopodobnie jej wartość przekroczy wartość niniejszej gitary a na pewno różnice w cenie pomiędzy tą aukcją a ceną nowej gitary w sklepie (ok 600 zł)

To tyle co można powiedzieć na podstawie zdjęć. Żeby wiedzieć na pewno trzeba by gitarę oglądnąć i ograć.

dzieki serdeczne za wyczerpujace potraktowanie tematu - ponieważ jestem laik to bardzo mi ta odpowiedx pomogła. pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gitary w rozmiarze 3/4 sa właśnie przeznaczone dla dzieci do nauki gry.

Admira to w miarę przyzwoita marka.

Trudno doradzić czy zakup tego egzemplarza jest opłacalny. Wgniecenie wydaje się być niewielkie ale dobrze by było przyjrzeć się temu przed zakupem (zdjęcie jest mało wyraźne). Brzmienie raczej się nie pogorszyło, rezonuje głównie płyta wierzchnia ale mogło dojść do pęknięcia wewnętrznego ożebrowania i osłabienia konstrukcji.

dzieki za odpowiedź. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Gość Pepeg z Gumy
No to ja jestem "ble" mam czarnego Sky Way-a , metalowe struny, olejowe klucze i kosztowała niestety tylko jakieś 300 zł.

Ale brzmi świetnie.

PS syn ma taką samą, kolega również. I wszystkie mają b.ładne brzmienie. I dobrze stroją.

:p

Wiosełko czy pudełko? 8) 8)

A progi do palców się nie przyklejają, czy nie ma z tym problemu, bo jesteś lutnikiem ? :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja jestem "ble" mam czarnego Sky Way-a , metalowe struny, olejowe klucze i kosztowała niestety tylko jakieś 300 zł.

Ale brzmi świetnie.

PS syn ma taką samą, kolega również. I wszystkie mają b.ładne brzmienie. I dobrze stroją.

Albo miałeś masę szczęścia (w końcu w lotto też ktoś czasem wygrywa choć prawdopodobieństwo trafienia jest małe), i twój syn miał masę szczęścia i kolega też miał masę szczęścia. Albo masz nieco inne pojęcie o terminach "dobrze stroją" i "b.ładne brzmienie"

Kiedyś na innym forum przeczytałem takiego oto posta

.. Na przykład, mój kumpel kupił sobie przez internet Skajłeja, czarnego. Ostatnio sobie pograłem na jego gitarce. Stroiła, mało tego, strój trzyma długo, bas ma wyrazisty, miękka jest. Jedynie ma trochę krzywy gryf
Ma trochę krzywy gryf, ale stroi, no cud mniemany! Witamy w świecie słyszących inaczej. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja jestem "ble" mam czarnego Sky Way-a , metalowe struny, olejowe klucze i kosztowała niestety tylko jakieś 300 zł.

Ale brzmi świetnie.

PS syn ma taką samą, kolega również. I wszystkie mają b.ładne brzmienie. I dobrze stroją.

:p

Wiosełko czy pudełko? 8) 8)

A progi do palców się nie przyklejają, czy nie ma z tym problemu, bo jesteś lutnikiem ? :wink: :wink:

Aż poszedłem sprawdzić - gryf prosty, nic do niczego się nie klei, ale ja się nie znam i lutnikiem też nie jestem. Słuch? Ano nikt jeszcze pomidorami we mnie nie rzucał.

A gram , bo czasami lubię porzępolić. Przy ogniu, czy też na jakimś wypadzie. Tylko z czasem krucho.

A kupiłem, bo obejrzałem toto u znajomego i mi podeszło.

PS rozumiem, że swoje uwagi dajecie na podstawie własnych doświadczeń z tym wiosłem? Ja starałem się kierować m.in. opiniami na forach dot. gitar i akurat ten model jak na tą "klasę"(i kasę) wypadał całkiem nieźle.

Wcześniej miałem, a właściwie jeszcze mam starusieńkiego Defila. A wcześniej kupioną "od ruskich" gitarzynę (ta to dopiero miała krzywy gryf ;) ). Ale w początku lat 90 tych to dużego wyboru nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

:D Z mojej strony nie było tam żadnej złośliwości.

Ot sky-way ma chyba najgorszą opinię obiegową wśród wioślarzy, zarówno tych od deski jak i tych od pudeł. Oczywiście nie musi być to prawda objawiona, przecież nawet wśród egzemplarzy Forda Capri były i takie co się same nie zapalały.

W moim przypadku nie miałem ze Sky wayem tyle szczęścia co Ty.

Lutnik mi poradził, że gitara jest tania, więc lepiej od razu kupić dwie, bo zima za pasem i taniej od nart wychodzi.

 

Ze wspomnień dawnych, to czule wspominam Jolanę i Musimę, zarówno w wersji akustycznej jak i elektrycznej oraz piecyki Vermony z pogłosem mechanicznym, jedyne takie w demoludzie, ale... to aż lata siedemdziesiąte :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pogłos to ten z taśmą? Jeśli tak to "nieźle" toto działało jak taśma już się użyła... ;)

Info dodatkowe - fajne stroiki do gitar z metronomem są (były) w w Lidlu za niecałe 50 zeta.

A chwyty do sporej ilości utworów można znaleźć na http://www.spiewnik.wywrota.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....PS rozumiem, że swoje uwagi dajecie na podstawie własnych doświadczeń z tym wiosłem? .....
No nie z tym. Twojej gitary w ręce nie miałem, a w akustykach zawsze gra pojedynczy egzemplarz a nie marka. Dlatego napisałem że być może miałeś dużo szczęścia i trafiłeś poprawnie strojącego i przyzwoicie brzmiącego Sky Way-a

W akustykach i klasykach każdy egzemplarz jest inny i gra inaczej. Tyle że w przypadku jednych firm, strojące i jako tako brzmiące egzemplarze trafiają się niezwykle rzadko, a w przypadku innych firm, te nie strojące i z fatalnym brzmieniem, nie przechodzą kontroli jakości i trafiają na odstrzał.

Pisałem na podstawie doświadczeń z różnymi wyrobami Sky Way-a, Ever Play, Tenson-a itp.

A że do oświadczeń na temat fantastycznego brzmienia i idealnego stroju wspomnianych wyrobów podchodzę ze sporą rezerwą ?

Cóż często stykam się z tym że ktoś wychwala tego typu pudło, jak to świetnie brzmi i idealnie stroi, po czym wali kwiatkiem jak ten z krzywym gryfem. Albo pyta jakie struny kupić, bo po 2 latach grania mu się jedna zerwała (ale gitara brzmiała pięknie :wink: )

No ja widać jakąś felerną gitarę mam bo po ok. 30 godzinach grania struny tracą brzmienie :roll: a po 50 to i nastroić ciężko, a ten grał codziennie 2 lata i było super. Albo spotykam takiego delikwenta, w świecie realnym i okazuje się że gitara owszem stroi, tyle że nie na wszystkich strunach i tylko do czwartego progu. Zbyt dużo takich sytuacji było, stąd mój sceptycyzm.

Co do tezy że nie należy kupować gitar malowanych na czarno,zwłaszcza tych z najniższej półki to najlepiej wyjaśnia to ilustracja

http://img205.imageshack.us/img205/8440/czarnafarba.th.jpg

Przy lakierze transparentnym widać co jest jest pod spodem. Pod czarnym może być cokolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Ten pogłos to ten z taśmą? Jeśli tak to "nieźle" toto działało jak taśma już się użyła... ;)

l

 

:D :D No nie, to nie ten typ z taśmą .

Pogłos mechaniczny jest faktycznie mechaniczny - sprężyny i blacha - poważnie :lol: !

Niektóre piece, nawet te lampowe jak Hartke, Peavey'a czy Marshala maja go do dziś montowane i są uważane jako "lepsze" od tych elektronicznych na procesorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak każdego akustyka, trzeba ograć, ale jest spora szansa że trafi się na dobry egzemplarz.

Swego czasu miały nieszczególną opinie, ale to było kilka lat temu i w międzyczasie sporo się zmieniło, teraz to inna bajka. Ciężko porównywać najtańsze Riverside czy Greengo z Ramblerem czy SE 2006, ale ogólnie marka warta uwagi.

Mam Pally Jumbo i sobie chwalę. Oczywiście są lepsze gitary, ale jak na pudło za niecałe 900 zł bardzo przyzwoita.

BTW wspomniane Riverside i Greengo to obok Marris 220 chyba najtańsze propozycje po których można oczekiwać poprawnego strojenia, przyzwoitego wykonania, i brzmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy "mają lepsze brzmienie"?

Zależy jaką muzykę gramy, do folkowych akompaniamentów rzeczywiście bardziej nadają się struny metalowe, ale do grania klasycznej hiszpańskiej muzyki gitarowej zdecydowanie lepsze brzmienie dają struny nylonowe. Do tego dochodzą róznice w konstrukcji samych gitar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...