baba na budowie 08.05.2006 07:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2006 Weekendu nie spędziliśmy razem, nawet jednego dnia. Ponoć zdećko zachorzał m.in. Nie mam pojęcia, czy seks między nimi kwitnie czy nie. Oczywiście naiwnie zakładam, że nie Nie wiem czy jest to kwestia bólu po poprzednim nieudanym związku, czy może zorientował się, że sie zaangażował i to go przestraszyło. A może właśnie doszedł do wniosku, że jedyną wielką miłościa... Jedno pewne - myśli o poprzednim związku. Ostatnio stwierdził, ze chce sie na nich zemscić Ja mogę tylko stwierdzić, ze mi bardzo przykro z powodu takiej sytuacji. Myslałam, że wszystko będzie wspaniale a tu nagle takie zachowanie... Mimo ogłupiającego stanu, w którym sie znajduję, to nawet do mnie docierają niepokojące sygnały. Czasem odbieram to wszytsko, że on sie jeszcze zastanowi, przemyśli czy chce być ze mną czy nie... No nawet ja nie mam aż takiej cierpliwości i samozaparcia Ostatnio stwierdził, że może on po prostu nie potrafi kochać. Myśle, że jak tak dalej pójdzie on sam wszystko "zabije". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 08.05.2006 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2006 Weekendu nie spędziliśmy razem, nawet jednego dnia. Ponoć zdećko zachorzał m.in. No to już chyba wszystko jasne? . Tylko jak go zapomnieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 08.05.2006 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2006 Ostatnio stwierdził, że może on po prostu nie potrafi kochać. Myśle, że jak tak dalej pójdzie on sam wszystko "zabije". biedny ... nie potrafi kochać ... i zabija związek ... nawet łezkę uronię na tę okoliczność .. baba opamiętaj się toż to robienie wody z mózgu ... facet jest cfaniaq i szmaciarz albo d.u.p.a. wołowa i szmaciarz .... i ma cię i twoje uczucia gdzieś ... czym prędzej to zrozumiesz i się od niego uwolnisz na 100% tym lepiej dla Ciebie. .. (jak za ostro to sorry wielkie, ale wg mnie to nawet kijem należałoby cię leczyć .. za pół roku byś podziękowała ...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 08.05.2006 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2006 popieram przedmówcę a całej rozciągłości ... oczywiście fajnie by było gdyby wszystko było sielanką - ale kompletnym masochizmem jest się dalej katować i oszukiwać - szkoda na to życia, daj sobie szansę i zakończ ten związek zanim będzie za późno !!! może za rogiem czeka coś lepszego a to trwanie tylko zabiera ci energię i radość "kończ waść wstydu oszczędź" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kozik 07.06.2006 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 wystaw jej rzeczy na Allegro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.06.2006 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Co my tu mamy?Baba B, wiek około 30 lat i potencjalny partner wiek zbliżony. Co do zegara, tyka on brutalnie i nieubłaganie.Niestety muszę tak napisać, chocby z następującego wniosku, iż jeżeli Babie B uda się skok na becikowe to przy maturze dzieciątka będzie mieć coś kole 50-tki. A im dalej w las tym więcej drzewów szemrze o dolinie Muników, z czego Baba B. zdaje sobie dostkonale sprawę, ale co niepoktóre klikające osoby to chyba mylą płeć, bo Baba B to nie Facet B, który może się później wesprzeć psychochemicznie, dla przykładu viagrą. Odbiegliśmy nieco od tematu.Zadam kilka pytań tzw. wyciągających:1. Co ze śmieciami byłej potencjalnego?2. Jeżeli wybyły to dlaczego nie zostały zastąpione śmieciami Baby B.? (Błąd taktyczny w obszarze becikowego.)3. Skoro długim dystansem miał być długi weekend i nie wyszło, a zbliża się drugi długi weekend, to dlaczego Babo milczycie?4. Co z wakacyjnymi planami?5. Co z wymianą we wzajemnym kręgu znajomych?6. ... No może nie będę dalej pytał. Dusza, złoty człowiek, no ktoś tu nadal jest na etapie olśnienia. Potem okazuje się, że:- ideał dłubie w nosie i strzela babolami,- rzuca brudne skarpetki gdzie popadnie,- jak chwyci za pilota to patrzy gdzie browar irzuca hasłw w stylu "ojciec szkalrz, matka szyba".Szanowna Babo B. chyba musisz nieco przeformować szyki. Jak rozumiem Matka Natura nadal w oczach twoich uważa potencjał genetyczny Potencjalnego za wybrany optymalnie. Zaspokoić takie chciejstwo można na dwa sposoby:1. Całkowity zabór Potencjalnego. Najazd, zajazd, no pasaran i tym podobne hasła (przecież nie odmawia, ciekawe komu nie odmawia i na jakie propozycje?).2. Pobranie potencjału z Potencjalnego w egoistycznej roli Samotnej Matki B., skoro nie odmawia to jeżeli nie bedziesz go ścigać o alimenty może być, że jak będziesz planować powiekszenie gromadki przynależnej do Samotnej Matki to też nie odmówi.2a. Rola Samotnej Matki bez uzgodnień, zwykle ogranicza gromadkę do jednego wyprokreowanego egzemplarza. Z opisu przez ciebie przedstawionego podejrzewam, że Potencjalny byłby skłonny przyjąc wariant 2. Warunkowo zabierajac potomstwo w weekendy do kina, albo do cyrku, może nawet do jakiego club'u. Ale nie daj Boże pieluchy i nocne wstawanie. Podejrzewam, że jest gotów nawet zapewniać wsparcie materialnem, ale pozostawienie go bez dozoru może skutkować znacznym obniżeniem jego zasobów materialnych (przecież nie odmawia). Wybór należy do ciebie. A zega tyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 09.06.2006 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Juz z tym zegarem to przeginasz wiesz .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baba na budowie 09.06.2006 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 No właśnie Ale z tym wszystkim to mi nie do śmiechu... I zadaje sobie pytanie, dlaczego ja nie znalazłam tej drugiej połówki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.06.2006 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 ............ A im dalej w las tym więcej drzewów szemrze o dolinie Muników, z czego Baba B. zdaje sobie dostkonale sprawę,............ nie wiem czy dobrze zrozumialam co autor chcial przekazać ... ale jesli zrozumiałam to ..... naprawde ...aż mnie zmroziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprotka 09.06.2006 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 ... I zadaje sobie pytanie, dlaczego ja nie znalazłam tej drugiej połówki... a jesteś w jakiś sposób niekompletna? brakuje Ci drugiej ręki albo nogi ? skąd przekonanie, że w pełni sobą będziesz tylko z portkami przy boku ? nie dołuj się tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 10.06.2006 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Paprotka - a ty sama tego syna posadziłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.06.2006 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 zielonooka dobrze zrozumiałaś, dlatego jest wykropkowane, a nie wysmilowane, statystyki są brutalne, a jak je kto olewa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.06.2006 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 Babo B. odpowiedź na twoje pytanie brzmi: Bo ty jakaś delikatna jesteś. Zostało wolne miejsce przy gościu, a ty go luzem puszczasz. Chcesz to masz... tfu Chcesz to bierz... Co cięmoże gorszego spotkać niż sięwyprowadzisz po paru miesiącach. Poznasz jego tryb życia, zobaczycie na ile jesteście dopasowania, albo na ile chcecię się dopasować, albo na ile chcesz się dopasować, albo... Dziewczyno, tfu, Babo B. żyje się raz, co ci szkodzi? Boisz się porażki czy co? A czy całe życie jest succesful, albo chociaż succes? Daj Potencjalnemu ultimatum, jak nie odmawia to nie odmówi. Będziesz rok do przodu, a tak drepczecie w miejscu. Oboje macie jakiśtam majątek to se intercyze w razie successful zrobicie co by było fairplay. And wash and go, jeszcze przed wakacjami, a jak nie to na wakacjach rozglądaj się za nowym potencjalnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.06.2006 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 zielonooka dobrze zrozumiałaś, dlatego jest wykropkowane, a nie wysmilowane, statystyki są brutalne, a jak je kto olewa.... Kroyenna z calym szacunkiem...ale ...mysle ze powinienies sie troche zastanowic zanim cos takiego napiszesz... Pomijajac juz to ze jest to prywatna sprawa kazdego (kiedy i czy wogole), . Ja tam dopuszczam obrazoburcza mysl ze kobieta moze sie swietnie sprawdzic i miec wspaniale i pelne i zycie wcale nie bedac matka... i wcale tego nie chcąc (i bedzie nie mniej wartosciowa niz taka co dzieci ma lub chce miec ) Pomijajac to ze -jak slusznie zauwazyles - kobiety zdaja sobie z tego doskonale sprawe , tylko ze....tak sobie pomyslalam sobie co jesli takie zdanie przeczyta kobieta ktora wcale niczego nie olewa i bardzo stara sie miec dziecko a...z jakis wzgledow nie moze? (ona wie czym grozi pozne maciezynstwo, niestety przypadki takie sa coraz czestrze, to i tak dla niej pewnie ogromny problem ) A mi sie wydaje ze wsadziles wszystkie Panie do jednego worka - zajscie w ciaze to pestka (i nie ma zadnych przeciwskazan - zdrowotnych, zyciowych itp) a to ze ktoras w ciazy nie jest to ...tylko dlatego ze "sobie olała" To takie przypadki wydaja mi sie zbyt duzym dramatem zeby je tak nazwywac tak lekko: "wiecej drzewów szemrze o dolinie Muminków" jakos tak troche nie na miejscu wydaje mi sie okreslenie tego w ten sposob... . tak jakby to byla smieszna bajeczka ... Nie wiem, sorry moze sie czepiam i nie potrzebnie nadinterpretuje... , ale jakos tak mnie to samo okreslenie uderzyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.06.2006 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 Kiedy ja to z pełną premedytacją nipisałem, jak i pozostałe pytania, bo być może mi się wydaje (a najgorzej jak się komu wydaje ) Baba B temacik wypichciła, żeby dostać przysłowiowego Kopa wspierającego. Takoż i kopię. Nawet poniżej pasa. Dziewucha naklikała w psychiatryku, męczy się z bambetlami po Byłej Obecnego już czas jakić i decyzji nie może podjąć. Czas se analize SWOFT czy jakoś takoś zrobić, a nie drzeć szaty nad formułami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.06.2006 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 Ja intencje jak najbardziej rozumiem (i co wiecej popieram miniszoki w pewnych sprawach ) Tylko uczulam ze...pewne kwestie i tematy jesli sa przedstawiane w formie "kopów" to moga sie okazac stapaniem po kruchym lodzie I niezchcacy taki "kopniak" ( i to siarczysty ) moze trafic nie w tego w ktorego byl wymierzony .... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.06.2006 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 No niby wiem, ale taki już ze mnie błazenek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baba na budowie 29.06.2006 15:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Eeee, Kroyena, troche przesadziłeś. W miniszoku to ja niestety jestem. A co do kopa to on mi go dał. No cóż, nie wszystkim układa się jak w bajce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.06.2006 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Eeee, Kroyena, troche przesadziłeś. W miniszoku to ja niestety jestem. A co do kopa to on mi go dał. No cóż, nie wszystkim układa się jak w bajce. baba jak cie to pocieszy to chyba malo komu uklada sie jak w bajce pomysl ze lepiej teraz - kupa czasu do poznej starosci i duuuze szanse na ulozenie sobie fajnie zycia pomysl co by bylo gdzyba taki "kopniak" ci sie trafił w duzo pozniejszym wieku (choc madre kobietki tez wyjda z tego obronna reką) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 02.07.2006 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 No cóż, nie wszystkim układa się jak w bajce. Babo, to że teraz się nie układa, nie oznacza, że zawsze tak bedzie. Podobnie, jak Zielonooka uważam, że lepiej, że taka sytuacja miała miejsce teraz, niż gdyby przytrafiła się w późniejszym wieku lub po wielomiesiecznej znajomości. Głowa do góry, życie jest pełne niespodzianek i niespodziewanych zwrotów akcji . Niektóre moje koleżanki mają 10-letnie dzieci, a ja dopiero wybieram sukienkę ślubną, ale przecież życie to nie sprint. Jeszcze spotkasz swoje szczęście. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.