Ben 18.01.2006 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Witam wszystkich Mam pewien problem, mianowicie.Mam domek (dokladnie budynek gospodarczy-ktory po rozbudowie bedzie domem parterowym) wybudowany na terenach zalewowych (co pokazała ostatnia powódz z 1997) i włsaśnie z obawy przed kolejnymi podtopieniami, chce podniesc strop (zelbetonowy) budynku o 1m.Tylko nie wiem jak sie za to zabrać.Budynek ma wymiary 5x8m Myslałem zeby wyciąć strop i podniesc dzwigiem.albo skuc calkowicie strop podmurowac ten jeden metr i nowy strop Sam nie wiem a nie znam sie za bardzo czy nie popękają sciany przy tych pracach. Jesli ktos ma jakis sposób jak zaradzić z tym stropem, jak to wykonac to prosze pisacPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.01.2006 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 proponuje podnosnikami samochodowymi pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JacekS 18.01.2006 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 brzoza jak ty sobie to wybrażasz podnieść strop żelbetowy powiązany wieńcem wkoło budynk? dla mnie sprawa niewykonalna zewzgledu na rozkład podpór i napręzenia w trakcie podnoszenia, poprostu bałbym się wejść pd taki strop chyba ze leżałby na tregrach wspierających póżniej ale to rozwiązanie do budynku inwentarskiego nie do domu mieszkalnegoMoja propozycja to to skuć po kawałku i wumurować sciany zrobić na nowo wieniec i zaszalować strop na nowo przynajmniej nie bedzie ofiar a i koszt podejrzewam takie same Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.01.2006 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 brzoza jak ty sobie to wybrażasz podnieść strop żelbetowy powiązany wieńcem wkoło budynk? normalnie - choc wcale nie uwazam ze jest to łatwe ... dla mnie sprawa niewykonalna... wierze Ci ... zewzgledu na rozkład podpór i napręzenia w trakcie podnoszenia, poprostu bałbym się wejść pd taki strop chyba ze leżałby na tregrach wspierających póżniej ale to rozwiązanie do budynku inwentarskiego nie do domu mieszkalnego w trakcie podnoszenie lezałby na krawedziakach ...czyli byłby podszalowany /zakładam ze strop jest zazbrojony prawidłowo/ w innym przypadku to nawet "tregry" czyli podciagi mu nie pomoga ... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ben 19.01.2006 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Dzieki Panowie za zainteresowanie tematem Sprawa jest nielatwa.Podniesc mozna by bylo dzwigiem,takim z samochodu Mysle ze jest to wykonalne To chyba najmniej czasochłonne i nakład kosztów bedzie raczej stosunkowo niewielki.Lub drugie rozwiazanie podsteplowac strop, pociac na kawalki 4x1m i wynosic, czasu to potrzeba duzo wiecej a i koszt wzrosnie na ewentualne tarcze do maszyny.Lub skuc jak Pan proponuje Ale obawiam sie, ze Od kucia moga sciany popekac (drgania).Moze sie zmniejszyc ich wytrzymalosc.Ale cos musze ztym zrobic.Poradzcie Panowie czym to wyciąć, bo obawiam sie ze zwykly bosch nie wydoliPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 19.01.2006 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 brzoza jak ty sobie to wybrażasz podnieść strop żelbetowy powiązany wieńcem wkoło budynk? normalnie - choc wcale nie uwazam ze jest to łatwe ... dla mnie sprawa niewykonalna... wierze Ci ... zewzgledu na rozkład podpór i napręzenia w trakcie podnoszenia, poprostu bałbym się wejść pd taki strop chyba ze leżałby na tregrach wspierających póżniej ale to rozwiązanie do budynku inwentarskiego nie do domu mieszkalnego w trakcie podnoszenie lezałby na krawedziakach ...czyli byłby podszalowany /zakładam ze strop jest zazbrojony prawidłowo/ w innym przypadku to nawet "tregry" czyli podciagi mu nie pomoga ... pzdr Wszystko zależy w jakim stanie sa mury. Jażeli sa za słabe np. cegły na zaprawie wapienno piaskowej, to podnosząc jeden bok podnośnikami drugi spoczywa na murze i tam występują siły nie do końca pionowe. Bardziej na zewnątrz jako siła rozrywająca. Nie chciałbym być pod spodem jak podnoszę lewarkiem! a tu Trzeba solidnie podeprzeć stęplami ścianę od zewnątrz na bokach na których na przemian będzie się opierał strop. Trzeba to przemyśleć, żeby nie było nieszczęścia. Taki strop nie waży parę kilo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 19.01.2006 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Bardziej skłaniałbym siędo propozycji brzozy - podnośniki i równomiernie podnosić ,podstemplowywać - zadanie niełatwe ale zdarzały się trudniejsze - bodajże w Wawiekiedyś usuwano kościół z trasy WZ Z żurawiem może być trudniej i niebezpieczniej - normalnie to się taki montaż projektuje i spawdza czy element wytrzyma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 20.01.2006 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Podnosnikami podniesc strop o metr? Wy to mowicie serio??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 20.01.2006 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Podnosnikami podniesc strop o metr? Wy to mowicie serio??? Podnosi się całe budynki albo mosty -np. w celu wymiany łożysk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 20.01.2006 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Podnosnikami podniesc strop o metr? Wy to mowicie serio??? Podnosi się całe budynki albo mosty -np. w celu wymiany łożysk. No, dobra! ale jak usztywnić system równomiernego podnoszenia i to o metr! żeby nic się nie przegieło i nie runęło? Przecież wszystkie prace związane z podkładaniem krawędziaków itp. odbywałoby się wewnątrz pomieszczenia ( jakaś platworma z desek i stępli ). Albo na zewnątrz po rogach, ale o metr? Bez usztywnienia? Myślę że trzeba podnosić jednak raz jeden bok ten krótszy, a raz po przeciwnej stronie. Wtedy nie opiera się o ścianę. Za każdym razem budować koziołek gigant dla podparcia boku podniesionego wyżej i tak na przemian. To jest możliwe, ale konstrukcja wsporcza musi być naprawdę solidna. Mogą być krawędziaki ale lepsze krokwie o wym. np. 6cm*18 cm. A zamiast gwoździ, śruby z podkładkami. żeby łatwiej zmienić wysokość kozła po podniesieniu podnośnikami jednego z boków. I wcale nie muszą być dwa, mogą być trzy, jeden w środku, dla pewności i dodatkowe zabezpieczenie. Reszta okaże się w praktyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JacekS 20.01.2006 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Podnosnikami podniesc strop o metr? Wy to mowicie serio??? Podnosi się całe budynki albo mosty -np. w celu wymiany łożysk. No, dobra! ale jak usztywnić system równomiernego podnoszenia i to o metr! żeby nic się nie przegieło i nie runęło? Przecież wszystkie prace związane z podkładaniem krawędziaków itp. odbywałoby się wewnątrz pomieszczenia ( jakaś platworma z desek i stępli ). Albo na zewnątrz po rogach, ale o metr? Bez usztywnienia? Myślę że trzeba podnosić jednak raz jeden bok ten krótszy, a raz po przeciwnej stronie. Wtedy nie opiera się o ścianę. Za każdym razem budować koziołek gigant dla podparcia boku podniesionego wyżej i tak na przemian. To jest możliwe, ale konstrukcja wsporcza musi być naprawdę solidna. Mogą być krawędziaki ale lepsze krokwie o wym. np. 6cm*18 cm. A zamiast gwoździ, śruby z podkładkami. żeby łatwiej zmienić wysokość kozła po podniesieniu podnośnikami jednego z boków. I wcale nie muszą być dwa, mogą być trzy, jeden w środku, dla pewności i dodatkowe zabezpieczenie. Reszta okaże się w praktyce. Dla mnie życie jest jednak ważniejsze niż ten strop Radziłbym Inwestorowi silidnie podszalować w czasie rozbiórki jeśeli chce to robić sam i skuwać po kawałku do przecinania zbrojenie butla z palnikiem jak sie upora z wynoszeniem pozostałości stropu to następny temat wieniec wkoło budynku jak to skuje to bedzie widział w jakim stanie są mury ścian nośnych , jeżeli ekipa budowała na piachu to wnioski nalęzą do inwestora. Rozebrac i postawić od nowa czy dalej brnąć w koszta Czasami izoloacja adaptacji budynku inwentarskiego po podliczniu kosztów wykończenia przewyższa postawiene nowego budynku w nowej technologi. Gorzka prawda ale czasami się sprawdza> nie życze tego Inwestorowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 20.01.2006 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Podnosnikami podniesc strop o metr? Wy to mowicie serio??? Podnosi się całe budynki albo mosty -np. w celu wymiany łożysk. No, dobra! ale jak usztywnić system równomiernego podnoszenia i to o metr! żeby nic się nie przegieło i nie runęło? Przecież wszystkie prace związane z podkładaniem krawędziaków itp. odbywałoby się wewnątrz pomieszczenia ( jakaś platworma z desek i stępli ). Albo na zewnątrz po rogach, ale o metr? Bez usztywnienia? Myślę że trzeba podnosić jednak raz jeden bok ten krótszy, a raz po przeciwnej stronie. Wtedy nie opiera się o ścianę. Za każdym razem budować koziołek gigant dla podparcia boku podniesionego wyżej i tak na przemian. To jest możliwe, ale konstrukcja wsporcza musi być naprawdę solidna. Mogą być krawędziaki ale lepsze krokwie o wym. np. 6cm*18 cm. A zamiast gwoździ, śruby z podkładkami. żeby łatwiej zmienić wysokość kozła po podniesieniu podnośnikami jednego z boków. I wcale nie muszą być dwa, mogą być trzy, jeden w środku, dla pewności i dodatkowe zabezpieczenie. Reszta okaże się w praktyce. Dlatego nie będe bawił tu się na tłumaczenie co i jak bo A wymaga to pozwolenia, B projektu i C nadzoru - mówię,że jest mozliwe ale i kosztowne - pewnie bez kilku, kilkunastu k sie nie obejdzie. Zresztą dużo prościej by było unieść cały budynek na 1 metr i podmurować niż sam strop - mniej komplikacji i bardziej bezpieczne. Znalazłem ten kościół "DOŚWIADCZENIE FIRMY MOSTOSTAL WARSZAWA S.A. 1960 rok - wykonanie projektu przesunięcia północnego pawilonu rogatki grochowskiej o 10,5 m 1961 rok - przesunięcie północnego pawilonu rogatki grochowskiej 1962 rok - przesunięcie o 21 m kościoła Karmelitów Trzewiczkowych pw. Narodzenia NMP w al. Solidarności 1970 rok - obrócenie o 78 stopni Pałacu Lubomirskich przy pl. Żelaznej Bramy " http://www.mostostal.waw.pl/html/komunikaty.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rav 21.01.2006 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Tak, to był nie lada wyczyn na tamte czasy. Przetaczali ten kościół na stalowych belkach podłożonych u dołu ścian. Fundamenty zrobili nowe w innym miejscu. Super sprawa. Wszystkie ściany, witraże itd pozostały oryginalne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JacekS 21.01.2006 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Myśłe że troche zeszliśmy z tematu Tu Jaś Kowalski ( bez obrazy prosze)pyta jak zaoszczędzić na przebudowie a Wy sugerujecie Mu HMMMMMMM przenoszenie kościołów podajć link za kwote milionową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.01.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 ten dom ma tylko strop? a co z dachem? taniej byłoby /i bezpieczniej/ wybudować zapore wokół domu podnoszenie stropu będzie kosztowało więcej, niż wyburzenie i wylanie nowego na podniesionych ścianach i nowym wieńcu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JacekS 21.01.2006 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 ten dom ma tylko strop? a co z dachem dom jest do modernizacji podniesienie ściany kolankowej o metr czyli dach do ponownegeo postawienia Mniemam że na dotychczasowym budynku gospodarczym jest stropodach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.01.2006 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Myślę że trzeba podnosić jednak raz jeden bok ten krótszy, a raz po przeciwnej stronie... nie oblicza sie odpowiednia ilośc podnosników i podnosi sie wszystkimi wraz na sygnał jednym ruchem o jednakowa odległość w razie potrzeby podmurowuje warstwe muru i podnosi o kolejna odległość ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.01.2006 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Myślę że trzeba podnosić jednak raz jeden bok ten krótszy, a raz po przeciwnej stronie... nie oblicza sie odpowiednia ilośc podnosników i podnosi sie wszystkimi wraz na sygnał jednym ruchem o jednakowa odległość w razie potrzeby podmurowuje warstwe muru i podnosi o kolejna odległość ... brzoza, a na czym się one wspierają? Podkuwa się wieniec? 40m2 stropu pewnie z 15cm grubości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.01.2006 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Majeczko ... pod podnosniki podkłada sie deski krawężnikowe na podnośnikach deski i solidne stemple lub krawędziaki nad stemplami znów deski krawęznikowe dotykające spodu stropustrop sie sam odspoi od zaprawy z muru w trakcie podnoszenia ...byc moze odrywajac pojedyncze cegły z muru ...metoda ryzykowna i wymagajaca precyzji i koordynacji ale pozwala na nierozbijanie stropu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 21.01.2006 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Myślę że trzeba podnosić jednak raz jeden bok ten krótszy, a raz po przeciwnej stronie... nie oblicza sie odpowiednia ilośc podnosników i podnosi sie wszystkimi wraz na sygnał jednym ruchem o jednakowa odległość w razie potrzeby podmurowuje warstwe muru i podnosi o kolejna odległość ... Trzeba porządnie zabezpieczać podkładając coraz wyżej solidne podpory samostojące. Za każdym podniesieniem! Pisałem wcześniej! Nie, że metr z jednej, tylko kilka centymetrów z jednaj i potem z drugiej strony, aż do osiągnięcia 1 metra wysokości. Samo murowanie nie ma sensu przecież zaprawa musi związać, a to nie trwa godzinę. Można naraz, tylko ilu ludzi chcesz zatrudnić do wszystkich lewarków? Ilu ludzi dodatkowo narażasz na niebezpieczeństwo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.