Redakcja 20.01.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Zakup działki za kredyt, a później budowa na kredyt? Zapraszamy do dyskusji, jak duży jest udział kredytu w Waszych inwestycjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 20.01.2006 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Już mieszkamy i mogę powiedzieć ,że 2/3 kosztów budowy i urządzenia pochodzi z kredytu .Reszta to wkład własny i oszczedności(sprzedaż mieszkania to środki na wykończenie wnętrz) Wzięliśmy wysoki kredyt ,aby wybudować szybko domek ( 9 m-cy ) i mieszkając -spłacać kredyt ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 20.01.2006 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 U nas to będzie 100% kredyt jeśli wszystko pójdzie dobrze... Obecna sytuacja jest taka, że nie mamy innej możliwości wybudowania domu. Oczywiście wolelibyśmy sytuację gdzie jesteśmy właścicielami nawet malutkiego mieszkania i działki. Dla mnie tego typu sytuacja to byłby właściwie pewny kredyt 100 % na dom, a część jego spłaty finansowałby wynajem mieszkania. Nie mniej jednak 3 lata po studiach minęło sytuacja zmieniła się na tyle, że teraz moglibyśmy kupić małe mieszkanie na kredyt , tylko, że teraz ceny mieszkań wzrosły... 3 lata temu kuzyn i koleżanka kupili mieszkania za 60 000, takie małe jak to które wynajmujemy. Gdybyśmy zarabiali 3 lata temu tak jak teraz kupilibyśmy takie mieszkanie z kredytem na 5 lat i teraz byłoby dużo łatwiej. Ale realia są inne....Teraz 30 m to dla nas za mało a już 35m – 40m to są koszty ok. 115-120tys w najtańszych dzielnicach Krakowa za stan developerski...a to jest nadal ciasno a perspektywa kredytu taka sama tyle, że na 15 lat zamiast na 30. No ale ciągnąc rozważania dalej za 15 lat to dzieci będą już duże, 5 lat i studia...I po co nam wtedy budowa większego domu, skoro najbardziej potrzebny jest on nam teraz? No i wtedy przecież trzeba by znowu zaciągnąć kredyt...Z tą różnicą, że spłaty byłyby mniejsze o różnicę za wynajem, albo można by spłacić część kredytu za kwotę ze sprzedaży mieszkania. Al. I tak zostałaby do spłacania cześć kwoty pewnie na 15 lat... Przypuszczam że o 200, 300 złotych kwoty byłyby mniejsze, ponieważ 2 kredyty to zapewne mniejsza suma odsetek. Tylko, że to 200, 300 złotych warto chyba dołożyć , żeby od początku mieć ogród i swój dom, a nie za 15 lat... A kwestia wynajmowania i oszczędzania na działkę jak radzili niektórzy, żeby mieć jakiś wkład własny? Tutaj też pojawiają się kolejne problemy ... Załóżmy kredyt na działkę na 5 lat....Mało realne kwota raty kredytu przy 2,26 we CHF to ponad 1000 zł miesięcznie, a przecież płacimy ciągle za wynajem ok. 700 zł miesięcznie . Realnie moglibyśmy wziąć kredyt na 10 lat. Ale wtedy odsetki za kredyt 6 267 + 84 000 za wynajem to o wiele więcej niż różnica między kwota kredytu oprocentowanego na 1,25% przy wkładzie własnym 50% - 41 364 a odsetkami 74 787 przy 2,26 %... Z jednej strony 90 267 zł a z drugiej 33 423zł... Obliczenia są oczywiście z pewnymi założeniami – kwota za wynajem, oprocentowanie kredytów i symulacja ze strony OpenFinance. Być może gdzie indziej sytuacja jest lepsza, gorsza... Ta różnica w oprocentowaniu kredytu dotyczyła wkładu własnego powyżej 50%, a działka o której była mowa to koszt 55 000 zł, byłaby za małym wkładem, ja założyłam że jakimś cudem znalazłby się bank który przy mniejszym wkładzie własnym obniży oprocentowanie, czyli założenia ciągle na korzyść kupna działki a potem reszty...A przykład ewidentnie pokazuje, że to się po prostu nie opłaca.. Wniosek jest jeden. Jeśli nie ma się nic, nie warto czekać bo dokładamy 2 razy tyle dodatkowo....Oczywiście jeśli wynajmuje się mieszkanie... jeśli ktoś nie ma takich kosztów, być może warto czekać... Nam, nie warto. Czas to pieniądz, a życie jest za krótkie żeby żyć tylko marzeniami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 21.01.2006 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Ja odpukać nie biorę na razie kredytu, ale mam na tyle dobrą sytuację, że nie spieszę się z wykończeniem. Robota idzie w miarę dostępności kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ula i Sławek 27.01.2006 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Będziemy mieszkać w domu wybudowanym w 75-80% za pieniądze z kredytu. Pomimo tego, że mieliśmy środki na zakup działek, musieliśmy jedną z nich kupić na kredyt (20% udział własny). Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wydaliśmy na kosztowne projekty i inne opłaty oraz przygotowaliśmy teren działki pod budowę domu (nawieźliśmy ok. 240 ogromnych ciężarówek ziemi i przebudowaliśmy przecinającą naszą działkę linię średniego napięcia). Kupiliśmy także okazyjnie drugą działeczkę, mającą 600m2. Dużo spraw udało nam się pokryć niewielką sumą pieniędzy. Wszystko dzięki osobistemu i ogromnemu zaangażowaniu się w poszukiwania i negocjacje z wykonawcą przebudowy LSN, producentem słupów, izolatorów i innych niezbędnych materiałów. Ziemię, która posłużyła do podniesienia naszego miejsca na ziemi dostaliśmy bezpłatnie. Musieliśmy tylko opłacić jej transport (ok. 15km w jedną stronę). Szczęśliwie rodzina ma firmę przewozową i koszt transportu wyniósł nas 1/3 ceny rynkowej. Czulibyśmy się dziećmi szczęścia gdyby nie nieszczęsne kredyty. Na działkę zaciągnęliśmy kredyt w złotówkach. Pod budowę domu - we frankach. Pocieszamy się myślą, że będziemy mieszkać w najcudowniejszym miejscu jakie można było znaleźć. Z jednej strony (północno-wschodniej) osiedle z pełną infrastrukturą, z drugiej (południowo-zachodniej) rzeczka, olchy i bażanty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 27.01.2006 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Działka już się spłaca z kredytu (100%).Latem rozpoczynamy budowę- też w 100% na kredyt. Za dwa lata będziemy jednak mogli sprzedać mieszkanie, w którym obecnie mieszkamy, to i kredytu trochę ubędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trobe 28.01.2006 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Na razie nie muszę i trudno mi teraz określic, czy i ewentualnie ile wezmę. Jednak do kredytu podchodzę,jak pies do jeża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 30.01.2006 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 O ile tylko będzie to możliwe, nie będę brał kredytu. Koszty takiego kredytu są zbyt wysokie - lepiej zacisnąć pasa, w miarę możliwości pożyczyć od rodziny i w ten sposób finansować budowę. Kredyt to dla mnie absolutna ostateczność - ale wynika to z mojej sytuacji mieszkaniowej - mam osobne mieszkanie w domu teściów, za które nie muszę płacić. Gdybym wynajmował mieszkanie kredyt byłby najlepszym rozwiązaniem - nawet w razie niespłacenia kredytu niewiele się traci, bo rata kredytu kosztuje mniej niż wynajem, a jednak jest możliwość, że "kiedyś ten dom będzie w 100% mój". Wynajmowanie mieszkania to wyrzucanie pieniędzy w błoto dlatego lepiej wziąć kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 31.01.2006 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 u mnie kredyt to 10% budowy. dzialka i cala reszta ze srodkow wlasnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 31.01.2006 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Bardzo nie lubię pożyczać pieniądze.Ograniczyłem swoje wymagania i buduję z własnych środków.Przynajmniej nie czuję nad sobą bata w postaci odsetek bankowych i nie daj boże licytacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 01.02.2006 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Działka będzie - w rodzinie ( będzie za dożywocie w marcu - jak spadną opłaty) - czy to jest wkład własny ? Chyba nie Dom w 100 % na kredyt. Może - jakbym zmieniła styl życia - udałoby się budować za własne, ale założyłam sobie, że budowanie domu nie może być dla mnie katorgą. Jestem niecierpliwa - nie mogłabym czekać z budpwą aż uzbieram na kolejny etap (szczególnie, że na ogół coś "wyskakuje" np. wymiana wahaczy za 4500) Nie może być tak, że nie będę mogła patrzeć na dom, bo odjęłam sobie lub dzieciom "od ust". To mnie przerasta, sorry - stąd decyzja o kredycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 02.02.2006 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2006 Życie nas zmusiło do przeprowadzki do większego (droższego) miasta. I okazało sie, że kasa za mieszkanie, które posiadaliśmy (50m2) wystarczy na kawalerkę w nieciekawej dzielnicy. Rodzice pomogli sfinasować zakup działki, pieniędzy z mieszkania starczyło na pół stanu sutowego. Reszta kredyt 70% inwestycji. Oczywiście nie jest miła świadomość, że przez najbliższe 25lat będziemy go spłacac, ale coś za coś. Teraz za wynajem płacimy 800zł, później bedizemy spałacac kredyt 1000zł/mies, ale jakże inne warunki : wynajmowane miszkanie czy własny (nawet jesli na kredyt) dom.Obliczylismy tak ratę kredytu, by przy dzisiejszym stanie naszych zarobków wystarczyło jeszcze na normalne życie (wakacje, samochód itp). A może keidyś bedziemy zarabiac więcej ? (Jesli mniej tfu tfu, sprzedamy dom, spłacimy kredyt - stracic na tej operacji nie powinniśmy, bo budujemy funkcjonalny i nieduży dom) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 02.02.2006 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2006 u mnie działka kupiona za gotowkę,natomiast dom będzie w 90 % na kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia 05.02.2006 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2006 Działkę kupiliśmy za "swoje" , mamy do sprzedania dwa mieszkania ( w starych blokach) i trochę oszczędności. Reszta to kredyt ok 30-40% całości inwestycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka111 05.02.2006 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2006 my działkę dostaliśmy w prezencie od rodziców, ławy też nam wylali, no i kupili siporeks na ściany parteru My z oszczędności zrobiliśmy fundamety i zaczęliśmy stawiać ściany. Póżniej już kredyt i bieżące oszczędności z wypłaty. W sumie ok 70-80% naszego domku to kredyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 06.02.2006 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2006 U nas poczatkowo bylo ok 20% wkladu wlasnego. Ale wybudowalismy stan surowy i jak do tej pory to moge spokojnie oszacowac, ze od tego czasu dolozylismy tam tyle, ze juz jest znacznie wiecej tego naszego wkladi jakies 35-45% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akacja 06.02.2006 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2006 U nas działka kupiona "za swoje", dom w 100% na kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daria 08.02.2006 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 planuję finansowanie w 100% kredytem, ale mam zaplecze w postaci dużego mieszkania wartego tyle co 60-70 %kredytu i pracuję w budownictwie (niskie ceny materiałów ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yatza 10.02.2006 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 Zakup działki za kredyt, a później budowa na kredyt? Zapraszamy do dyskusji, jak duży jest udział kredytu w Waszych inwestycjach. Działkę kupiliśmy za gotówkę. Za gotówkę chcemy pozałatwiać wszystkie koszty administracyjne, projektowe, przyłącza i żeby jeszcze na początek budowy zostało, przynajmniej do stanu 0. Reszta na kredyt. Potem sprzedaż mieszkania. W sumie licząc całą inwestycję (działka+dom) to będzie 20% wkładu własnego i 80% kredytu. Po sprzedaży mieszkania będzie lepiej (w: 35%/k: 65%). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwona_b 10.02.2006 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 działkę dostaliśmy, więc te koszty odpadły. papierki do pozwolenia ze środków własnych. A kredyt będzie na 100% wartości całej inwestycji. Pozdrawiam, Iwona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.