Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Działka i budowa - 100% na kredyt?


Ile jest kredytu w kosztach mojej inwestycji (działka, budowa)?  

186 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ile jest kredytu w kosztach mojej inwestycji (działka, budowa)?



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Działke kupilismy z oszczędności w kasie Mieszkaniowej.

A budowę domu rozpoczelismy z kredytu, wykańczać bedziemy z pieniędzy za mieskzanie.

Ponieważ ceny działek są wysokie w Wawie, to wychodzi, że dom + działka będzie w ok. 50-60% na kredyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u nas to jest tak że działke dostaliśmy od rodziców, ale że jest to działka w Krakowie więc wszystkie koszty zwiazane z jej przeprowadzeniem które leżały po naszej stronie były bardzo duże. A teraz jesteśmy na dniach od złożenia o zezwolenie. Wszystko strasznie długo trwało bo aż rok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie boicie się, że coœ się w życiu nie powiedziedzie i zostaniecie na bruku, bo bank wam ten wymarzony domek zabierze i zlicytuje? Ja się boję i budujemy bez kredytu, za to 6 lat i to jest minus. Ale na innych forach czytałam posty typu: miał być domek, a wylšdowaliœmy z dziećmi, psami i babciš w 2 pokojach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie boicie się, że coœ się w życiu nie powiedziedzie i zostaniecie na bruku, bo bank wam ten wymarzony domek zabierze i zlicytuje? Ja się boję i budujemy bez kredytu, za to 6 lat i to jest minus. Ale na innych forach czytałam posty typu: miał być domek, a wylšdowaliœmy z dziećmi, psami i babciš w 2 pokojach.

 

Ja się tego aż tak nie boję, jeśli masz działkę w fajnym miejscu to odpukać, ale zawsze można zaczętą budowę sprzedać tak aby nie stracić.

Warto oczywiście mierzyć siły na zamiary, ale żyjemy w czasach że na nieruchomościach się nie traci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najchętniej nie brałbym żadnego kredytu...

ale "live is brutal"

 

Zakup działki pochłonął część moich oszczędności. Budowa domu i prace wykończeniowe finansujemy ze środków, jakie uzyskaliśmy ze sprzedaży mieszkania, ale na dokończenie (kuchnia i inne niezbędne "klamory") zaciągamy kredyt.

Chcemy wykończyć dom i otoczenie, by nie mieszkać na placu budowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działka była kupiona na kredyt, ale już na całe szczęście ją spłaciliśmy :D :D . Teraz sprzedaliśmy mieszkanie i część pieniędzy pójdzie na spłatę kredytu, a reszta powinna wystarczyć na stan surowy. Wykończenie będzie finansowane z kredytu :( . Dla nas było to jedyne najsensowniejsze wyjście. Przez najbliższe półtora roku będziemy mieszkać u moich rodziców w domu - będziemy mieć dla siebie swoje piętro :) :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działkę kupiliśmy za kilkuletnie oszczędności i pożyczkę od rodziców. Dom chcemy wybudować za pieniądze ze sprzedaży mieszkania i pożyczkę od drugich rodziców :D

Od razu założyliśmy, że jakikolwiek kredyt odpada - w naszej okolicy "straszy" już kilka działek z niedokończonymi domami, które zostały przejęte przez banki, bo właściciele nie byli w stanie spłacać kredytu...

Gdyby nie pożyczki, poczekalibyśmy z budową jeszcze kilka lat zbierając pieniadze... Na szczęście nadarzyła się okazja :wink: , więc chyba zaczniemy jeszcze w tym roku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Każdy miesiąc zamieszkania "u rodziców" czy też "na wynajętym" jest miesiącem straconym:) Jeśli miałbym zdolność kredytową wcześniej wziąłbym kredyt duzo wcześniej i postawił dom/kupił mieszkanie tak szybko jak to jest możliwe.Buduje "dla siebie",nie na pokaz - prosty dom tak by wreszcie zamieszkać na swoim....Podstawa to realnie oceniać swoje możliwości i to co nam będzie potrzebne.Nie budować domu który może i wygląda zewnątrz przepięknie,jednak jego koszt przekroczy nasze roczne zdolnosci finansowe 10krotnie.Bezpieczna jest pożyczka max. 2,5* roczne dochody netto.

Jak sądze większość forumowiczów to ludzie do 30roku życia.Powiem tylko,że po 35 roku życia sens budowania zmniejsza się z prędkością odwrotną do wzrastania zasobów gotówkowych w portfelu.To brzmi może dziwnie,ale tak jest.

Radzę wszystkim,żeby próbowac-kto nie próbuje tak naprawdę,nigdy nie bedzie wiedział JAK TO JEST.

BTW. 90% domów "na zachodzie" jest w kredycie...Dążymy do zachodu?...Czy do Białorusi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...