Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Działka i budowa - 100% na kredyt?


Ile jest kredytu w kosztach mojej inwestycji (działka, budowa)?  

186 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ile jest kredytu w kosztach mojej inwestycji (działka, budowa)?



Recommended Posts

... BTW. 90% domów "na zachodzie" jest w kredycie...Dążymy do zachodu?...Czy do Białorusi?

 

no podobno do zachodu, ale dużo nam jeszcze brakuje. fakt, że domy i mieszkania kupują na kredyt, ale to nie obniża ich standardu życia. nikt nie zaciska pasa, kupno lodówki czy telewizora to nie jest wielka rzecz, nie rezygnują z wakacji, kilku samochodów itd. nie chce wdawać się w szzcegóły, pisze to co widze.

działke dostaliśmy od rodziców, pomogli też na poczatku, budujemy 100% ze środków własnych ale tylko dlatego, że obydwoje pracujemy na zachodzie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Ja będę finansować kredytem wszystko co się da: działkę, budowę, opłaty notarialne, prowizję od udzielenia kredytu i ile mi się uda wytargować kredytu na wyposażenie... nie wyobrażam sobie, że mogłabym władować w budowę wszystkie moje pieniądze.

Czemu?

Nie dlatego, że nie mam oszczędności, a dlatego właśnie że je mam!

Umiejętne zarządzanie oszczędnościami pozwala mi na ponad 20% zyski rocznie, podczas gdy kredyt kosztować mnie będzie 6% rocznie (tak, tak, wezmę w złotówkach)... dodatkowo w przypadku nieprzewidzianych sytuacji będę czuła się bardziej komfortowo wiedząc, że gdzieś tam mam oszczędności, które mogę wykorzystać jak chcę i kiedy chcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzialka na kredyt jeżeli ma to być lokata wyciekającego pomiędzy palcami kapitalu to OK :D , ale... jeżeli ma to być dzialka pod budowę i w ogóle wszystko łącznie z domem ma być na kredyt to nietety trzeba mieć z 10 000 zł na 1 misiąc dochodu wtedy to może ma sens ... ale przy takich dochodach lepiej pooszczędzac z rok i wtedy dzialka nie wymaga kredytu nawek k. Warszawy :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Sumując wszystkie koszty - działka, media, dom - wyszło mi ok 30% na kredyt. Reszta za oszczędności, bieżących dochodów i - to pozycja najważniejsza - ze sprzedaży mieszkania. Rata kredytu (złotówkowego) wynosi nas 530 zł mies., to o wiele mniej niż czynsz za nowe mieszkanie o powierzchni naszego domu.

Najpierw kupiliśmy działkę, pod hipotekę dostaliśmy kredyt, wybudowaliśmy stan surowy otwarty, potem pod młotek poszło mieszkanie i zaczęła się wykończeniówka. Wprowadziliśmy się do domu wykończonego w standardzie baaardzo podstawowym, mieszkamy od roku i z bieżących dochodów powoli wykańczamy dom. Jesteśmy coraz bliżej celu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Zakup działki za kredyt, a później budowa na kredyt? Zapraszamy do dyskusji, jak duży jest udział kredytu w Waszych inwestycjach.

 

Planowana inwestycja ma być sfinansowana w 100% kredytem. Po jej zakończeniu sprzedaż mieszkaania i spłata ok. 50-60%. Innej możliwości realizacji budowy nie mam. Tzn. teoretycznie mógłbym już teraz sprzedać mieszkanie (też z kredytem :D ) i pociągnąć częśc budowy ze środków własnych. No i pewnie różne mniej lub bardziej drobne wydatki będą finansowane na bieżąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Działka - oszczędności

Papierologia i podłaczenie mediów - oszczędności

Budowa i wykończenie - 100%kredyt

Spłata kredytu - z wynajmu mieszkania (sprzedać jeszcze go nie możemy i nawet nie chcemy bo to nie ekonomiczne podejście na tą chwilę-z wynajmu spłacimy miesięczną ratę i jeszcze zostanie na drobne wydatki :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My działkę kupilismy z oszczędności,papierologia też,no i zamierzamy stan surowy otwarty też "zrobic" z oszczędności,Reszta niestety na kredyt :x ale nasza sytauacja jest jaka jest, otóż wynajmujemy mieszkanie i musimy liczyć tylko na siebie :roll: żednej pomocy typu,pożyczka od rodziny,działka od rodziców,pomoc przy budowie od teściów.smutne trochę,ale poradzimy sobie sami :D :D :D

i to dopiero będzie satysfakcja jak sie uda,a uda sie na pewno!!! :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działkę kupiliœmy częœciowo za zaoszczędzone pienišdze (ok. 40 %wartoœci działki) + pożyczkę od rodziców + 25% jej wartoœci kredyt w banku.

Planujemy budowę niewielkiego i mało skomplikowanego domu. Na jego budowę weŸmiemy kredyt + pienišdze za sprzedaży mieszkania na wykończenie.

Myœlę, że wolałabym wzišć trochę większy kredyt i mieć w zapasie zaoszczędzone œrodki własne, które pracowałyby na częœć odsetek dla banku .

Szacujemy, że gdyby nie kredyt to moglibyœmy myœleć o budowie domu za własne pieniadze za jakieœ 20-25 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My zaczęliśmy od sprzedazy mieszkania, za te pieniądze kupilismy działkę, załatwiliśmy papierki, zrobilismy fundamenty i ... koniec kasy! Mieszkamy tymczasowo u rodziców (ciasnota!!!) i dlatego musimy bardzo szybko wybudować nasz domek. Nie możemy liczyć na niczyją pomoc - ani finansową ani żadną inną, dlatego reszta z kredytu. Myślimy że kredyt to będzie ok. 80 % inwestycji. Musimy poradzić sobie sami, ale jak to zbliża i cieszy!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzialka juz jest, kupiona w 100% za gotowke.

Mamy nadzieje, ze na 50% budowy domu wystarcza wlasne oszczednosci.

Mamy jeszcze mieszkanie (72m2), w ktorym obecnie mieszkamy, ale nie chcielibysmy go sprzedawac. Po pierwsze sprzedac go (bez podatku) mozemy dopiero w 2008 (mieszkanie wybudowane i zakupione w 2003), a po drugie wszyscy nas przekonuja ze lepiej wziac kredyt niz sprzedawac mieszkanie.

Dodam, ze bedzie to nasz pierwszy kredyt w zyciu :roll: i strasznie sie boimy.

A budowe zaczynamy juz w marcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...
Ja będę finansować kredytem wszystko co się da: działkę, budowę, opłaty notarialne, prowizję od udzielenia kredytu i ile mi się uda wytargować kredytu na wyposażenie... nie wyobrażam sobie, że mogłabym władować w budowę wszystkie moje pieniądze.

Czemu?

Nie dlatego, że nie mam oszczędności, a dlatego właśnie że je mam!

Umiejętne zarządzanie oszczędnościami pozwala mi na ponad 20% zyski rocznie, podczas gdy kredyt kosztować mnie będzie 6% rocznie (tak, tak, wezmę w złotówkach)... dodatkowo w przypadku nieprzewidzianych sytuacji będę czuła się bardziej komfortowo wiedząc, że gdzieś tam mam oszczędności, które mogę wykorzystać jak chcę i kiedy chcę.

 

Popieram w 100% i mam zamiar zrobić tak samo !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...