Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Prawo śniegu" - Wasze opinie


abromba

Recommended Posts

Sugerujesz, że nieruchomości kupuje się po to aby zrobić dobrze innym !!!

Kupuje się po to aby zrobić dobrze sobie. A przynajmniej ja po to kupiłem działkę.

Tylko inwestycje wyższej użyteczności publicznej stanowią uzasadnienie dla ograniczenia praw właściciela. Czasem nawet tego typu inwestycje mogą być tragedią dla niektórych właścicieli (np autostrady).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

...chciałem zamilknąć - nie mogę, przepraszam 8) .

Koledzy i Koleżanki marzący o wywłaszczaniu lub innym ograniczaniu praw właścicieli.

Myślę, że nie tylko mnie ale i innym osobom "walczącym" o respektowanie prawa własności miłe jest współdziałanie, solidarnośc, dobra wola, interes społeczny, itd. Oczywiście najlepiej gdy ludzie się porozumią i uzgodnią jakiś kompromis.

Cały czas abstrachujemy od takiego idealnego modelu. Zastanawiamy się co będzie jeśli jakiś wredny prostak uprze się i pokarze figę wszystkim dookoła. To tak jak z Pascalem, który ponoć powiedział, że: "niedawidzę twoich poglądów, ale dla wolności ich głoszczenia przez ciebie dałbym się zabić".

Wk... mnie ludzie za wszelką cenę(nawet własnych strat), dla samej radości szkodzenia innym, blokują czyjeś działanie.

Ale podobnie jest Pascal , dałbym się zabić (no może ciut przesadzam) żeby taki ... jeden z drugim mieli zagwarantowane prawo własności.

Prawo własności jest święte. Tylko najwyższy interes społeczny - budowa obiektów użyteczności publicznej - pozwala na taką sytuację.

Każdy, powtarzam każdy wyłom od tej zasady, to kolejny krok do tego by dalej łamać to prawo.

Przykłady?

ZE chce stawiać stację trasnformatorową na moim polu - jeśli się zgodzę użytkowość działki będzie niemal zerowa, jej wartość spadanie kilkakrotnie, a obok jest las, drogi leśne, gminne i powiatowe.Ale łatwiej jest naciskać osobę prywatną niż instytucję.

A jeśli ktoś z sympatyków wywłaszczania, ma działkę nad jeziorem, to proponuję by dla ważkiego interesu gminy i jej mieszkańców na 2 miesiące lata użyczył jej na plażę miejską.

Może ktos ma działkę obok sklepu , lub tam gdzie jest mało miejsc parkingowych. Proponuję, żeby całą niezbudowaną jej część od 14:00 do 18:00 przeznaczyć na parking - bez możliwości grodzenia i nasadzeń.

Absurdy?

Śmiejecie się?.

Tak dzisiaj. Ale na drugi dzień po uchwaleniu upragnionej przez Was ustawy, może być Wam nie do śmiechu.

 

I na koniec o Zakopanem. Nie byłem tam między 1979 i 1996. 17lat.

Przeżyłem szok. Od Poronina do Zakopanego wyrosła zwarta zabudowa betonowych potworków, niby w stylu góralskim. A w mieście tysiące ludzi.

Tatry są maleńkie a Polaków 38mln. Dlatego, moim zdaniem najważniejszym interesem spólecznym jest ograniczenie ruchu turystycznego w Tatrach.

Nie? To zbudujmy tam jeszcze ze 100km tras narciarskich, albo i 500. A co. Wtedy nikt już pewnie nie pojedzie na Słowację lub w Alpy...

...napewno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasunęła mi się smutna refleksja czytając co poniektótre posty: w tym kraju, gdzie każdy patrzy tylko na swój ogon, nigdy nie będzie dobrze!

Nie mówię, że należy od razu komuś oddać swoje darmo, ale żeby dążyć do kompromisu.

Dać zarobic komuś innemu, samemu przy tym zarabiając.

Natomiast sobiepaństwo, nieraz bezmyslne i zacietrzewione do niczego dobrego nie doprowadziło jak uczy nas historia - niestety naszego kraju...

 

 

Dominik!

 

znajdżmi takiego ,który odkłada pół życia żeby kupić ziemię , nieruchomość , łąkę a potem pozwala korzystać z tej własności i jeszcze dodatkowo pozwalając komuś na niej zarabiać ,żeby taka sytuacja miałamiejsce musi on dostac takiego wynagrodzenie za swoja własność żeby miał poczucie że to mu się opłaca w takich przypadakch kompromis jest trudny, bo ten co chce korzystać z tej własności może nie móc zapłacić aż takiej wysokiej ceny bo sam na nia nią zarobi i uważasz że właściciel powinien tak obniżyć stawkę aby tamten był zadowolony?

absurd

 

narciarzem nie jestem , zimowych sportów nie uprawiam ale jeżeli dobrze się orientuje to ostatnio zrobiła się ogromna moda na sporty zimowe, jeżdzenie na nartach, snowbordzie i innych deskach

kiedyś wszyscy się mieścili na stokach, mało kto wyjeżdżał za granicę ,

 

moi znajomi którzy sa zapalonymi narciarzami raczej nie jeżdza na narty do Zakopanego, czy innych znanych zimowych miasteczek tylko szukaja miejsc gdzie naprawde można korzystać z wyciągów narciarskich nie stojąc w kilometrowych kolejkach wsród ludzi , którzy mają świetny sprzet, drogie ciuchy i brak pojęcia o tym jak zjeżdzać

 

moda i snobizm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominik!

znajdżmi takiego ,który odkłada pół życia żeby kupić ziemię , nieruchomość , łąkę a potem pozwala korzystać z tej własności i jeszcze dodatkowo pozwalając komuś na niej zarabiać ,żeby taka sytuacja miałamiejsce musi on dostac takiego wynagrodzenie za swoja własność żeby miał poczucie że to mu się opłaca w takich przypadakch kompromis jest trudny, bo ten co chce korzystać z tej własności może nie móc zapłacić aż takiej wysokiej ceny bo sam na nia nią zarobi i uważasz że właściciel powinien tak obniżyć stawkę aby tamten był zadowolony?

absurd

Znam ludzi, którzy bez mrugnięcia okiem zgodzili się na wywłaszczenie domu!! na który pracwały 2 pokolenia!! Dlaczego?

Ten dom był wart np. 200.000. Oni dostali od gminy 260.000. Są zadowoleni. Dostali więcej niż to było warte! Uczciwe? Chyba tak.

Pewnie mogli blokować wywłaszczenie i żądać wyższych stawek...

Jednak nie są pazerni - mają świadomość, że i tak dostali więcej.

 

A odnośnie absurdu: skoro nazywasz nim sutuację powyższą, jak nazwiesz stan, gdy wyciąg narciarski stoi i niszczeje, za używanie swojej łąki właściciel nie dostaje się ani grosza, a wybudowany nieopodal bar i pensjonat splajtował?

 

Z ciekawości zadam Ci pytanie: uważasz, że uczciwie byłoby zaprpopnaować komuś, że w zamian za jego grunt (łąkę) dostanie o 40-60% większą, tylko 500m dalej? Podkreślam: łąkę - na której rośnie trawa, a nie dom, w którym się mieszka.

Zgodziła byś się na taka propozycję?

 

moi znajomi którzy sa zapalonymi narciarzami raczej nie jeżdza na narty do Zakopanego, czy innych znanych zimowych miasteczek tylko szukaja miejsc gdzie naprawde można korzystać z wyciągów narciarskich nie stojąc w kilometrowych kolejkach wsród ludzi...

Ja również przestałem jeździć na nartach w Zakopanem dobrych kilka lat temu. Za to jeździłem do Austrii.

Powód był prosty. Jak pisałem kilka postów wyżej w Zakopanem było 4 stoki, które mogli wybrać bardziej zaawansowani narciarze. Po zamknięciu 2 z nich Butorowy Wierch i Gubałówka) pozostało...?

To odpowiedź na Twoje pytanie. Poza tym co ciekawe ceny w Austrii nie są aż tak szokujaco wysokie w pozrónaniu z Zakopanym. Jak dobrze się poszuka- są porównywalne.

Myśle, że jest to wystarczające uzasadnienie.

Poza tym w Tyrolu żyją ludzie, którzy uśmiechją się do przybyszów i mówią im na ulicy: dzień dobry, a nie tylko patrzą jak zedrzeć z drugiego jak najwięcej kasy, nawet zdzierając przy tym skórę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominik!

znajdżmi takiego ,który odkłada pół życia żeby kupić ziemię , nieruchomość , łąkę a potem pozwala korzystać z tej własności i jeszcze dodatkowo pozwalając komuś na niej zarabiać ,żeby taka sytuacja miałamiejsce musi on dostac takiego wynagrodzenie za swoja własność żeby miał poczucie że to mu się opłaca w takich przypadakch kompromis jest trudny, bo ten co chce korzystać z tej własności może nie móc zapłacić aż takiej wysokiej ceny bo sam na nia nią zarobi i uważasz że właściciel powinien tak obniżyć stawkę aby tamten był zadowolony?

absurd

Znam ludzi, którzy bez mrugnięcia okiem zgodzili się na wywłaszczenie domu!! na który pracwały 2 pokolenia!! Dlaczego?

Ten dom był wart np. 200.000. Oni dostali od gminy 260.000. Są zadowoleni. Dostali więcej niż to było warte! Uczciwe? Chyba tak.

Pewnie mogli blokować wywłaszczenie i żądać wyższych stawek...

Jednak nie są pazerni - mają świadomość, że i tak dostali więcej.

 

A odnośnie absurdu: skoro nazywasz nim sutuację powyższą, jak nazwiesz stan, gdy wyciąg narciarski stoi i niszczeje, za używanie swojej łąki właściciel nie dostaje się ani grosza, a wybudowany nieopodal bar i pensjonat splajtował?

Z ciekawości zadam Ci pytanie: uważasz, że uczciwie byłoby zaprpopnaować komuś, że w zamian za jego grunt (łąkę) dostanie o 40-60% większą, tylko 500m dalej? Podkreślam: łąkę - na której rośnie trawa, a nie dom, w którym się mieszka.

Zgodziła byś się na taka propozycję?

 

moi znajomi którzy sa zapalonymi narciarzami raczej nie jeżdza na narty do Zakopanego, czy innych znanych zimowych miasteczek tylko szukaja miejsc gdzie naprawde można korzystać z wyciągów narciarskich nie stojąc w kilometrowych kolejkach wsród ludzi...

Ja również przestałem jeździć na nartach w Zakopanem dobrych kilka lat temu. Za to jeździłem do Austrii.

Powód był prosty. Jak pisałem kilka postów wyżej w Zakopanem było 4 stoki, które mogli wybrać bardziej zaawansowani narciarze. Po zamknięciu 2 z nich Butorowy Wierch i Gubałówka) pozostało...?

To odpowiedź na Twoje pytanie. Poza tym co ciekawe ceny w Austrii nie są aż tak szokujaco wysokie w pozrónaniu z Zakopanym. Jak dobrze się poszuka- są porównywalne.

Myśle, że jest to wystarczające uzasadnienie.

Poza tym w Tyrolu żyją ludzie, którzy uśmiechją się do przybyszów i mówią im na ulicy: dzień dobry, a nie tylko patrzą jak zedrzeć z drugiego jak najwięcej kasy, nawet zdzierając przy tym skórę...

 

 

no własnie a może dla tego że wszyscy wolą jeździć za granicę do Austrii, Słowacji i jescze nie wiedomo gdzie usprawiedliwiając się tym że w Polsce nie ma gdzie jeżdzić ( zamknieta Gubałówka) (wszystko przez tych wrednych górali) ale jak widać coś może być i stok i chetny do dzierżawy, pensjonaty ,wyciągi a i tak plajtuje bo nikt go nie chce używać

 

a może czas tak jak Nikoś( Kariera Nikosia Dyzmy) wiąść sobie do serca jego powiedzenie "ęe jestem Polakiem i mam polski żoąłdek i zagraniczne mi szkodzi" za bardzo imponuje nam to co zagraniczne i obce, kupujemy w hipermarketach gdzie kasa wedruję za granice, kupujemy zagraniczną odzież ( wszystkie sieciowe sklepy w galeriach) , wyjeżdzamy na wakacje za granice itd, itd,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam, że nie będę już zabierała głosu w tym temacie ale...

Paty, faktycznie z twojej ostatniej wypowiedzi widać, że nie jeździsz na nartach i nie byłaś na stoku czy tzw osrodku narciarskim. Nie zarzucaj Dominikowi czy innym narciarzom że wyjezdżają do Austrii czy na Słowację.Podam ci przykład z życia. Byłam niedawno na nartach w naszej Wiśle, stok jako tako przygotowany ale zaczęło się już na samym początku: zaparkowalismy samochód " NA PARKINGU" tzn wzdłuż wąskiej ulicy 8 zł potem skipasy (no ale to jest nornalne) każde wejście do WC 1zł (kasuje jakaś babcia). Na drugi dzień jedziemy w to samo miejsce, parkujemy przy tej samej waskiej ulicy ale z drugiej strony , płacimy 10zł pytam dlaczego wczoraj 8 a dzisiaj 10? A pan mi odpowiada, że tamta strona to jest grunt kogoś innego a ta strona to jest jego i on chce 10zł.

Kłocimy się w tym wątku na temat własności, ok jest to bardzo ważny temat ale tak naprawdę myśle że chodzi tu o zwykłe porozumienie się między ludźmi i nieważne czy jest to pan Józek i jego sąsiad Gienek czy to jest pan Józek i gmina. Ja mam takie wrażenie że jako Polacy po prostu nie potrafimy tego robić (a propos chyba przykład idzie z góry). Tak jak już wyżej pisałam jest to wielka szkoda. Wiadomo że nie możemy się porównywać do Austrii bo niestety nie mamy Alp ale nie potrafimy wykorzystać nawet tego co mamy. W 100% zgadzam sie z Dominikiem co do gościnności i życzliwości ludzi z Tyrolu, czego np nie można powiedzieć o naszych góralach (choć nie wszystkich) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... chodzi tu o zwykłe porozumienie się między ludźmi... Ja mam takie wrażenie że jako Polacy po prostu nie potrafimy tego robić . Tak jak już wyżej pisałam jest to wielka szkoda. Wiadomo że nie możemy się porównywać do Austrii bo niestety nie mamy Alp ale nie potrafimy wykorzystać nawet tego co mamy. W 100% zgadzam sie z Dominikiem co do gościnności i życzliwości ludzi z Tyrolu, czego np nie można powiedzieć o naszych góralach (choć nie wszystkich) Pozdrawiam.

Uwagę o życzliwości odnośnie drugiego człowieka można odnieść nie tylko do górali. To chyba nasza cecha narodowa. Wystarczy przeczytać ten post, aby zauważyć, iż nie potrafimy nawet wymienić poglądów... Gdy brakuje nam rzeczowych argumentów po prostu obrzuca się rozmówcę inwektywami...

Przykre to, ale jakże polskie... :(

A najciekawsze jest to, że reszta zazwyczaj przyznaje rację nie temu, co ją faktyczniej ma, ale temu co głośniej krzyczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najciekawsze jest to, że reszta zazwyczaj przyznaje rację nie temu, co ją faktyczniej ma, ale temu co głośniej krzyczy.

Ja w sprawie racji , jesli wciaz mozna

Uwazam , ze wilcza75 wcale nie krzyczy

On mowi , z sensem mowi . Dziwne , ze tego nie zauwazyles :roll:

 

Z Toba o prawie wlasnosci moze pogadamy jak juz bedziesz wlascicielem jakiegos lakomego kawalka ziemi . Nie bede wnikala czy nabedziesz go w drodze zakupu :D czy spadku czy tez darowizny

Cudzym sie jednak fajniej rozporzadza .

 

Komuny juz nie mamy , juz wszystko przestalo byc wspolne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja obecnosć w tym temacie kończę wraz z tym postem

 

jeżeli ktoś uważa, że inne zdanie to :brak konkretnych argumentów,brak życzliwości , obrzucanie inwektywami,głosne krzyczenie itd. to faktycznie dyskusja prowadzi donikąd

 

życzę wszystki zwolennikom ograniczania praw własnosci na stoki narciarskie aby mieli okazję znaleźć się w podobnej sytuacji co ludzie którzy na użytkowanie swojej ziemi nie chcą się zgodzić

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

 

a jak kolega Dominik wspomniał są nawet takie wyciagi narciarskie , które niszczeja wraz z cała infrastrukturą z powodu braku chetnych

zastanówmy się więc dlaczego takie sytuacje mają miejsce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paty te wyciągi i cała infrastruktura niszczeje nie z powodu braku chętnych tylko z powodu nieporozumienia się WŁAŚCICIELI gruntu, wyciągu, WC, parkingu itp, bo kazdy ciągnie w swoją stronę i tak naprawdę nic z tego nie mają, ale to już ich kłopot. Korzystają na tym inni WŁAŚCICIELE ,ci którzy potrafia rozmawiać ze sobą i poprostu współdziałać. Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najciekawsze jest to, że reszta zazwyczaj przyznaje rację nie temu, co ją faktyczniej ma, ale temu co głośniej krzyczy.

Ja w sprawie racji , jesli wciaz mozna

Uwazam , ze wilcza75 wcale nie krzyczy

On mowi , z sensem mowi . Dziwne , ze tego nie zauwazyles :roll:

Nie wiem, skąd wyciągnęłaś taki wniosek :o

Akurat ta moja uwaga nie dotyczyła tej wypowiedzi.

Zwłaszcza, że wyraźnie kilka postów niżej odnośnie jego zdania pisałem: cyt.: "szanuję Twoje zdanie, mimo, że akurat w omawianym temacie się z nim nie zgadzam".

Z Toba o prawie wlasnosci moze pogadamy jak juz bedziesz wlascicielem jakiegos lakomego kawalka ziemi . Nie bede wnikala czy nabedziesz go w drodze zakupu :D czy spadku czy tez darowizny

Cudzym sie jednak fajniej rozporzadza .

Fajnie, że dzielisz się z nami swoimi doświadczeniami - ja nie miałem okazji rozporządzać cudzym.

A co do łakomego kawałka ziemi - skoro mam po nabyciu go również stać się łakomy i pazerny, to lepiej żebym go chyba nie miał nigdy, czego sobie z całego serca życzę.

Starczy mi to co mam.

Komuny juz nie mamy , juz wszystko przestalo byc wspolne.

A to akurat bardzo dobrze, bo w komunie o żadnej rekompensacie za utraconą własność nie było mowy,a można było jeszcze iść siedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co do łakomego kawałka ziemi - skoro mam po nabyciu go również stać się łakomy i pazerny, to lepiej żebym go chyba nie miał nigdy, czego sobie z całego serca życzę.

 

 

Nie wiem, czy się śmiać czy płakać

 

 

 

To be or not to be, that is the question

 

Czy walczyć z tą podłością i zbrodnią? A może położyć kres boleści i umrzeć

 

Niech się z bólu słania ranny łoś,

Zwierz zdrów przemierza knieje.

Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś,

Tak świata toczą się koleje

 

Musiałem się trochę sprężyć aby moja odpowiedź była równie schizofreniczna, nie tracąc przy okazji klimatu wzajemnego zaufania i bezkompromisowości a także nieugiętości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co do łakomego kawałka ziemi - skoro mam po nabyciu go również stać się łakomy i pazerny, to lepiej żebym go chyba nie miał nigdy, czego sobie z całego serca życzę.

 

 

Nie wiem, czy się śmiać czy płakać

 

 

 

To be or not to be, that is the question

 

Czy walczyć z tą podłością i zbrodnią? A może położyć kres boleści i umrzeć

 

Niech się z bólu słania ranny łoś,

Zwierz zdrów przemierza knieje.

Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś,

Tak świata toczą się koleje

 

Musiałem się trochę sprężyć aby moja odpowiedź była równie schizofreniczna, nie tracąc przy okazji klimatu wzajemnego zaufania i bezkompromisowości a także nieugiętości.

Jeśli chcesz rozmawiać o swojej chorobie załóż nowy wątek.

Ten dotyczy czego innego.

Natomiast jeśli miałbyś coś do powiedzenia odnośnie meritum sprawy(nawet głupiego) zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...