magi 22.01.2006 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 Dopiero mieszkam od listopada zeszłego roku, jeszcze nie wszystko mam zrobione w domu nie mówiąc na zewnątrz a już najchętniej zrobiłabym remont generalny. Czy to jest normalne? Może mam jakiś stan depresyjny - pobudowlany albo zimowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.01.2006 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 Po 2 miesiącach biorę się za malowanie, kuchni to na pewno,co jest efektem kładzenia płytek zbyt nisko i próbowaniem nowej płyty ceramicznej. Schody drewniane już mają uszkodzenia,a to coś upadło,a to nie wiadomo kiedy znowu coś,może od wnoszenia mebli,boję się myśleć,co będzie dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiapsik 22.01.2006 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 odtchnęłam z ulgą , wychodzi na to że nie tylko ja mam klopot Jeszcze na dobre nie zamieszkaliśmy są już rzeczy które KONIECZNIE trzeba wymienić ! w trakcie wykańczania domu uszkodzono glazurę w łazience , terakota na tarasie na samym środku WSTAŁA! A żeby było śmiesznie na jesieni na okres tygodnia do pomieszczenia gospodarczego wstawiliśmy nowiutką szafkę okazyjnie kupiona firmowo zapakowana okazało się że MYSZOM TEŻ SIĘ PODOPAŁA!!! obszamały boczki a do tej pory nawet lubiłam te myszki1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 23.01.2006 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Dopiero mieszkam od listopada zeszłego roku, jeszcze nie wszystko mam zrobione w domu nie mówiąc na zewnątrz a już najchętniej zrobiłabym remont generalny. Czy to jest normalne? Może mam jakiś stan depresyjny - pobudowlany albo zimowy e to zima powoduje chec zmian jeszcze jaka ostra bryyyy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 23.01.2006 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 no to wszystko ze mną w porządku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka76 23.01.2006 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Witajcie! Ja myślałam że u mnie coś zrobione nie tak, czy może to dlatego że wprowadziliśmy się do jeszcze nie wykończonego domu? Czeka nas malowanie to juz pewne na 100%. Jeszcze listwy przypodłogowe nie położone a już płytki pęknięte. Nie wspomne o reszcie. Czy w poprzednim mieszkaniu też tak było? Może nie chce pamiętać? Ważne że już na swoim - a remonty i remonciki? Każdy kij ma 2 końce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 25.01.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Dopiero mieszkam od listopada zeszłego roku, jeszcze nie wszystko mam zrobione w domu nie mówiąc na zewnątrz a już najchętniej zrobiłabym remont generalny. Czy to jest normalne? Może mam jakiś stan depresyjny - pobudowlany albo zimowy zimowa deprecha Cię dopadla też to mam. Mieszkam od roku, a już większość mi się nie podoba i zaczynam myśleć o zmianach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 26.01.2006 18:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 NatkaBczyli czekamy do wiosny która przegoni deprechę i znów wszysto wróci do normy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 26.01.2006 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 NatkaBczyli czekamy do wiosny która przegoni deprechę i znów wszysto wróci do normy TAK ale obawiam się ze do wiosny to ja już będę miała nową kuchnię ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 27.01.2006 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 NatkaBczyli czekamy do wiosny która przegoni deprechę i znów wszysto wróci do normy TAK ale obawiam się ze do wiosny to ja już będę miała nową kuchnię ;) czyli jednak jakieś plusy są tego zimowego malkontentcwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 27.01.2006 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Dopiero mieszkam od listopada zeszłego roku, jeszcze nie wszystko mam zrobione w domu nie mówiąc na zewnątrz a już najchętniej zrobiłabym remont generalny. Czy to jest normalne? Może mam jakiś stan depresyjny - pobudowlany albo zimowy zimowa deprecha Cię dopadla też to mam. Mieszkam od roku, a już większość mi się nie podoba i zaczynam myśleć o zmianach e to ja jestem lepsza, kupilam meble a po miesiacu stwierdzilam ze sa brzydkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 27.01.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 e to ja jestem lepsza, kupilam meble a po miesiacu stwierdzilam ze sa brzydkie i zmieniłaś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 27.01.2006 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 czyli jednak jakieś plusy są tego zimowego malkontentcwa dla domu i dla oka - plusy, ale minus dla stanu konta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 27.01.2006 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Mnie się wszystko podoba, ale po 9 m-cach mieszkania ściany są brudne, a białe fugi w łazience miejscami jakby mniej białe. Trochę się martwię, że to wszystko tak szybko przestaje być takie nowe i świeże, ale jak pomyślę o remoncie to mnie koło serca coś nerwowo ściska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 27.01.2006 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Mnie się wszystko podoba, ale po 9 m-cach mieszkania ściany są brudne, a białe fugi w łazience miejscami jakby mniej białe. Trochę się martwię, że to wszystko tak szybko przestaje być takie nowe i świeże, ale jak pomyślę o remoncie to mnie koło serca coś nerwowo ściska. i ja mam juz - po roku mieszkania - sciany do odświeżenia. Nad grzejnikami są delikatne smugi, ale dramat jest nad grzejnikami przy suficie - tam jest brudno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 27.01.2006 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Natka nie zmienilam , moze jak sie przeprowadzimy w wakacje jak starczy kasy ....... a mi najbardziej sie brudzi nad tv ,mam zmywalna farbe troche wiec zmywam ale wciaz sie brudzi. Na wlaczniki kupilam takie nakladki przezroczyste,ktore otaczaja wlacznik - no i od rak sie nie brudzi, ale te nakladki jak sie przesuna to zostaje obwoluta kz kurzu po nich - i tak zle i tak niedobrze co jeszcze mam - na grzejniku drabinkowym w lazience popekala mi farba ( czy co to tam jest) juz po niecalym roku. Nad wywietrznikami okiennymi tez sie brudzi - mam szara łunę ktora zmywam a ona sie pojawia znow - kurcze pojawia sie i znika Aha no i podlewalam tak fajowo kwiatki z synkiem ze rozkleila mi sie plyta na komodach nowych. Sami widzicie - wszystko do wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 27.01.2006 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 czyli jednak jakieś plusy są tego zimowego malkontentcwa dla domu i dla oka - plusy, ale minus dla stanu konta o to na pewno, w sumie to może dobrze, że w zimie stan konta mi nie pozwolił na różne zmiany bo wiosną może miałabym nową deprechę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 27.01.2006 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 o to na pewno, w sumie to może dobrze, że w zimie stan konta mi nie pozwolił na różne zmiany bo wiosną może miałabym nową deprechę a ja się decyduję na małe zmiany w kuchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 28.01.2006 09:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 ja się decyduję na małe zmiany w kuchni Może ja też np przesmebluję trochę i pozbędę się deprechy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 28.01.2006 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Może ja też np przesmebluję trochę i pozbędę się deprechy na pewno poprawisz sobie nastrój a ja właśnie wybieram się do sklepu meblowego - rezygnuję z kuchni bez górnych szafek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.