Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

Siedzę i głowa mi się kiwa :) I jem. jem jem tyję i jem i piję hektolitry herbaty z cytryną, ,soczki malinowe Z CUKREM i chleb z miodem...kilogramy chleba z miodem i z czosnkiem i miodem błeeee....

Burza idzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja się zastanawiałam gdzie się wszystkie laski podzialy a one tutaj :) mogę tez się przysiasc?

 

Ewa tak poczytałam o tych twych hortensjach. one powinny kwitnac już w tym roku (moje kwitly) i jeszcze pytanko. piszesz, ze podsypujesz gowienkiem a ono kwaśne? moje horty w suchej piaszczystej ziemi sadzone obsypane tylko kora, raz w roku podsypuje pod kazda garść nawozu taki jak do iglaków, podlewa tylko deszcz a rosna szalowo (kiedyś fotke u Malki wrzuciłam) ja się z nimi po prostu nie cackam :D vanilka jest przepiekna, lubi się pokladac wiec warto jakas obręcz jej wetknąć. i wiosna przed wegatacja koniecznie przytnij mocno, odwdziecza się pięknym rozrostem i kwitnieniem.

 

zdrowka zycze i powodzenia z hortami, przepiękne, bezproblemowe rosliny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o, ciekawe, co to znaczy przyciąć mocno. To jest mój problem. Mam taką zwykłą bukietową jedną, ładnie kwitnie ale rośnie jak wiecheć a nie jak krzak, bo ja nie umiem jej przyciąć. Raz mi się zdarzyło, ale dość wysoko i chyba za mało, żeby pokrój jakis dostała.. W każdym razie rozumiem, że na razie problem odroczony do przyszłej wiosny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdrówko już prawie OK, cherlam tylko jak stary gruźlik... no i przytyłam ze 2 kilo, tydzień odchudzania wziął w łeb.

 

Agdus, lubię hortensje, bo są duże, mają duże kwiaty, nie trzeba ich pielić i w zasadzie rosną sobie same a do tego mają coraz bardziej interesujące kolory. Jeszcze niedawno tylko białe a teraz coraz bardziej kolorowe!

Muszę wywalić jedną ogrodową, nawet jej się nie chce w tym roku liści wypuścić. Koniec z nią, niewdzięczna nadwyraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to właściwie do lekarza przyszłam:oops:

 

chcą mi się robić żylaki... iść do lekarza i walczyć, czy jak mają być to i tak będą, tylko rok później???:rolleyes:

 

z żylakami jest taki problem, że jak mają być to będą. Są w nas zaprogramowane. Ale pytanie czy lepiej wcześniej czy później? Jak najpóźniej, bo w takich zylakach krew nie płynie więc jest ryzyko zatorów. A żyłami krew do serca wraca, więc taki materiał zatorowy też może popłynąć.

Lepiej leczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...