Arnika 06.06.2013 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 TARcia.. ale ja się tym morzem rozmarzyłam.... Ewa .. i wiem gdzie rybak ma pyyyszną rybę W Dźwirzynie też mamy rybaka z dobrą rybką.. i pysznym łososiem na zimno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.06.2013 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 ja myślałam, żeby najpierw do Brazy, przenocować ( albo w namiocie albo na materacu gdzieś w kącie) i potem jechać dalej. Mnie się nigdzie nie śpieszy,, możemy jechać dowolnie długo i pokrętnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.06.2013 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 A kiedy zamierzasz wyjechać? Bo ja na miejscu mam być 14 na chyba obiad, albo kolacje.. nie pamiętam.. ale jak zajadę to będę... No i ja nie będę miała materacy i śpiworów... Wyjechać moge i 12 po południu i rano i 13 rano... dowolnie.. ale jakbym od razu jechała to 14 wyjeżdżam z rana, ale nie skoro świt.. jak się wyśpię.. czyli koło 8 rano... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.06.2013 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 no, ja mam od 15 urlop, pewnie sobie w niedzielę wyjedziemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 06.06.2013 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 (...)i Braza jest po drodze. Choć nie wiem, Yetek ją rozpuścił, co ja zrobię, jak będzie chciała rano śniadanie??? Śniadania to już pewne, że będzie chciała. Zacznij myśleć, co serwować na obiady ...i ciesz się, bo ci po Tobie to i kolacje już na pewno będą musieli szykować :lol2: ja myślałam, żeby najpierw do Brazy, przenocować ( albo w namiocie albo na materacu gdzieś w kącie) i potem jechać dalej. Mnie się nigdzie nie śpieszy,, możemy jechać dowolnie długo i pokrętnie no, ja mam od 15 urlop, pewnie sobie w niedzielę wyjedziemy Jeśli do Brazy chcesz wjechać w drodze do Pustkowia, to obawiam się, że nad morzem możesz już Arniki nie spotkać, o ile w ogóle nad to morze dotrzesz :lol:. Nasza trasa: "A2 płatna" do Konina (9zł) starą "dwójką" (obecnie "25") do Słupcy za Słupcą na "260" do Gniezna w Gnieźnie (+/- połowa drogi) przerwa pod katedrą na krótkie zwiedzanie wnętrza i spacerek deptakiem. "190" przez Wągrowiec, Margonin do Chodzieży (porcelany nie kupowaliśmy) "11" do Piły "10" do Wałcza i dalej "163" prawie pod drzwi Niedziela - dobry czas na podróż - nie jeżdżą TIRy zawalidrogi. Wyjechaliśmy o 10:00, u Brazy byliśmy o 16:00. Ode mnie 370km, od Ciebie chyba odrobinę bliżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.06.2013 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Ewa, zastosuj atak jako najlepszą metodę obrony i poproś o pomidorową, bo Braza dobrą robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.06.2013 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Yetuś, dzięki za trasę, właśnie pewnie będę ją powielać włączając zwiedzanie Gniezna (czy tam jest coś, oprócz drzwi???), no w Chodzieży chyba jakieś muzeum jest to może też warto stanąć. Aneta, pech, nie cierpię zup... ale moja młoda to byłaby przeszczęśliwa, ona pomidorową to na litry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 06.06.2013 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Ewa, z prywatą przyszłam Czy Ty masz może dostęp do miesięcznika "Postęp Nauk Medycznych" ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.06.2013 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Nie wiem, nigdy mi taki dostęp nie był potrzebny. We wtorek będę w Instytucie, może mamy prenumeratę a jak nie, to mogę zawsze ściągnąć z jakiejś biblioteki potrzebną publikację. Mamy duże bazy. Napisz o co konkretnie chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 06.06.2013 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Pogrzebałam intensywnie i znalazłam wersję on line. Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.06.2013 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 (edytowane) ja myślałam, żeby najpierw do Brazy, przenocować ( albo w namiocie albo na materacu gdzieś w kącie) i potem jechać dalej. Mnie się nigdzie nie śpieszy,, możemy jechać dowolnie długo i pokrętnie O, i tu mądrze gadasz!!!!! Wylazłam z kąta... tak wygodnie mi się siedziało ale ktoś na mnie wlazł ... nie widziałam, bo ciemno .... Pomidorówkę mogę zrobić, niech będzie, jakoś zapunktuję i Twojej Młodej! Edytowane 7 Czerwca 2013 przez braza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 07.06.2013 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 a se tak dziś powpadam tu i tam w domu sam testosteron......przegrana siatka a teraz na chybił trafił nożna .....herbatę se zrobiłam Ewa, a doktor jeden powiedział 20latkowi, któremu ciśnienie rosło , że zup nie jada to może zamów Sobie tę pomidorowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.06.2013 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 Braza, przyszłaś A tu zamach na twoją wolność... Co do obiadów to sęk w tym, ze mi obiad do niczego nie jest potrzebny. jedzenie owszem, lubię bardzo, ale taki regularny obiad może nie istnieć. Zjem chleba, kiełbasy, popchnę pomidorem i jestem zadowolona To mój mąż WYMAGA obiadów, ale robić to nie chce A testosteron syczy na dole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.06.2013 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 Mój syczy na górze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.06.2013 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 Braza, przyszłaś A tu zamach na twoją wolność... A myślisz, że z jakiego powodu wylazłam z tego kąta???? A testosteron syczy na dole Mój nie syczy, jedyny testosteron jaki w tej chwili jest w domu nie ogląda siatkówki:yes: No i gucio, skoro Ty się obiadów nie domagasz, to ja ich gotować nie muszę. Jeśli Twój testosteron chce obiadu to będzie musiał zamówić pizze albo pierogi ... ale nie jestem pewna, czy tak daleko dowiozą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.06.2013 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 mój testosteron to będzie w domu psa pilnował Niestety, nie mamy z kim go zostawić, już drugi rok urlop musimy dzielić ja+dziecko a mąż +pies i mąż+dziecko a ja+pies. Może jak będzie starsza, to sobie pojedziemy razem a zostanie dziecko+pies Myślałąm o zabraniu psa ze sobą, ale mi przeszło - jak sobie wyobraziłam pilnowanie na polu, spacery na smyczy rano i wieczorem i minę mojego znerwicowanego psa, który woli życie przewidywalne i ustabilizowane i już wyjazd do moich rodziców jest dla niej traumą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 07.06.2013 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 A ja poszłam na ploty, znaczy przepraszam - zebranie aktywnych rodziców - i tam się dowiedziałam, że w ogóle jakiś mecz jest.Naszej psuki nie wyobrażam sobie na polu namiotowym.Braza, z obiadami będzie bieda, bo Weronika chyba do Paryża pojedzie i dopiero z Andrzejem dotrze do Brazoczyska. Ja mogę kanapkami się żywić, ale jakieś resztki macierzyńskiego sumienia podpowiadają, że dzieciom trzeba coś będzie gotować... Przerąbane! Z braku Weroniki na nas padnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 08.06.2013 01:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 Yetuś, dzięki za trasę, właśnie pewnie będę ją powielać włączając zwiedzanie Gniezna (czy tam jest coś, oprócz drzwi???) Lody po 2zł za gałkę ...a przed Gnieznem ogrodnik z rozwiązłymi wiązami za 8zł/szt - może Brazie kupisz(?) - ma tylko 20 cm wys, ale i tak będzie chyba większy od Jej zjedzonego:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.06.2013 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 czy wiązy mogą podróżować na leżąco? Bo ja samochód będę miała zapchany po kokardy, w końcu namiot i UBRANIA dla dwóch kobiet muszę zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 08.06.2013 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 Mogą leżeć... Mój wiąz leżał jadąc z północy z Gdańska do mnie na leżąco.. Yetuś.. czyli do zwiedzania jest jeszcze w Gnieźnie lodziarnia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.