Prababka 14.08.2013 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 Od miesiąca jestem na lekach p/a a oczy palą-myślę ,że to nie jest uczuleniowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.08.2013 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 U Sołtysa chyba zespół suchego oka.Wziął wczoraj kropelki i dzisiaj ogromna poprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.08.2013 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 Mnie nic nie swędzi, mam się wstydzić?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.08.2013 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 może to świństwo do ciebie nie doleciało. Dziś mnie też nie swędzi. Mówię, że praca szkodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.08.2013 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 ja to już od dawna powtarzam im bliżej do końca urlopu tym gorzej zaczynam się czuc. chyba musze jakies zyciowe zmiany wprowadzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.08.2013 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 Plan C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.08.2013 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 może być i "E" byle nie D (do d...y) ani G (g....ny) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.08.2013 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 Wszystko jedno jaki.. ważne, że jest...Znaczy się na wyjeździe dobrze było;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.08.2013 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Od kilku lat jestem luksusowym dodatkiem do życia Szanownego i jakiekolwiek alergie jak ręką odjął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.08.2013 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 jak ja bym miała zostać luksusowym dodatkiem, to primo byśmy jedli i nosili na sobie to, co wyrosło w ogródku a secundo- bym chyba umarła z nudów. Ja lubię swoją pracę a nade wszystko lubię, jak się coś dzieje. Taki spokój i dni podobne jeden do drugiego- po tygodniu by mnie chyba rozsadziło ciśnienie . Dziś mogłam mieć wolne, to sobie dla sportu i rozrywki przyjęłam 25 pacjentów. fajnie było. Można oczywiście jakieś hobby uprawiać zamiast pracy, ale większość hobbiów wymaga jakiegoś wkładu finansowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 16.08.2013 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 problem w tym ze ja swoja prace tez lubie i jestem w niej dobra ale nie lubie tych, u których pracuje a raczej tego jaka atmosferę wprowadzają, nie szanują ludzi i pracy tych ludzi, która dla nich się wykonuje. kiedyś tak nie było, niestety kasa, kasa, kasa i sodówka uderzyla w glowki. u nas ostatnio jest zasada, ze bez porządnego opier....ia nie można zaczynać dnia, bo nie daj ludzie motywacji mieć nie będą. ja już niestety nie mam po czyms takim. maz stwierdził, ze mogę być na razie jego luksusowym dodatkiem i planuje przerwę przynajmniej roczna. zdrowie psychiczne i fizyczne oraz spokoj rodzinny sa dla nas ważniejsze. na urlopie wspólnie podjelismy decyzje, ze odchodzę z toksycznej pracy jak tylko zakoncze ostatni kontrakt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.08.2013 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Ewa - niejeden lekarz uznałby, że coś z Tobą nie tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.08.2013 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 skoro decyzja podjęta, to teraz możesz trenować asertywność. Wisi ci to, najwyżej przyspieszysz sprawę. Radzę się postawić i nagle może się okazać, że ta praca stanie się całkiem miła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 16.08.2013 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Ewa moja asertywność jest w normie i chyba tylko dlatego tam jeszcze jestem, bo inaczej już dawno albo na prochach albo w psychiatryku wyladowala:lol2: teraz mi to dynda i powiewa, potrzebowałam po prostu podjąć decyzje, bo zawsze sobie tlumaczylam, ze może a nuz się cos zmieni na lepsze. po prostu jeszcze naiwnie się ludzilam. trudno, plany budowlane poczekają ale zdrowie i spokoj bezcenne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.08.2013 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Amen... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.08.2013 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Ewa.. już dawno pisała, że chciałabym Ciebie mieć za lekarza... nawet wówczas gdy Ciebie nie znałam.. teraz to dopiero bym chciała...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 16.08.2013 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 ja tez, ja tez. jeszcze po tym co mi Arni opowiadala to taki lekarz to skarb. szkoda, ze tak daleko a może to i lepiej dla .....Ewy:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.08.2013 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 A bo ja wiem.. jeszcze byście się rozczarowały A co do asertywności, to TARcia, jeżeli jesteś wystarczająco to cię nie powinni ruszać ze względu na własny komfort, a jeżeli ruszają, to jesteś za mało. To takie przyjemne, jak można odpowiedzieć szefowi "sorry, teraz nie mam czasu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 16.08.2013 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 eee to mój czesty tekst i strasznie to ich wkurza mnie nie odpowiada atmosfera, wieczne muchy w nosie i nie wiem jak to nazwac "mszczenie się wlasnie za asertywność" jak nie tak to inaczej jej dowalimy (obowiązkami, wymysłami, limitami, finansami itp.) ale to już mnie kila, dam rade, jestem silna i mam obok kogos kto wspiera mnie bardzo mocno. niestety musze jeszcze chwile zostać, bo musze nalezna kaske niemala wydostać a nie chce się po sadach wloczyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.08.2013 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Ja uwielbiałam swoją pracę, dlatego gdy nas rozwiązali nie przykładałam się zbytnio do szukania innej i tak mi zostało. Na szczęście Szanownego na taki dodatek do życia jeszcze stać Nie wiem, co Ewa na to, ale ja się szczycę faktem, że mam własnego lekarza:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.