Gość 2mm 02.09.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 2mm Chodził brat mojego ojca i mój brat a teraz jego córka. Do fizycznej. Ja byłam wygodna, musiałabym dojeżdzać przez całą Łódź no i nie chciało mi się zdawać egzaminu. W każdej innej szkole z tzw czerwonym paskiem przyjmowali bez egzaminu, a tam do klasy fiz byli sami tacy w nadmiarze i zrobili egzamin. Inny profil nie wchodził w grę u mnie, więc poszłam na łatwiznę do XXIV . Wtedy profil miał duże znaczenie, klasy ogólne to była "masa małorolna", zresztą w XXIV było podobnie no tak, egzamin faktycznie był ale ja do klasy ogólnej nie chodziłem określenie niezłe - "masa małorolna", chyba w tym przypadku jednak coś w tym jest........... jaka ta szkoła jest teraz, nie mam pojęcia, może dobra, może zła, nie wiem moim zdaniem w duzej mierze jedzie wyłącznie na dobrej opinii, nic więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 02.09.2011 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Dla mnie dziwnym przedmiotem jest WDŻ. No i te wieczne dylematy, czy uczyć wedle nowoczesnej wiedzy, czy tak, żeby ksiądz dał rozgrzeszenie... hi hi hi Kiedyś, zaraz po studiach, jeździłam na kolonie jako lekarz. No i tak z rozpędu pani dyrektorka mnie poprosiła o kilka zajęć z młodzieżą w VIII kl. Na wolentariacie sobie chodziłam, na godziny wychowawcze, wtedy nie było WDŻ jako przedmiotu więc mówiłam i o anatomii i o seksie. Ciekawie było, ale wbrew pozorom wiedza dzieci nie była taka beznadziejna. Przypuszczam, że ci co nic nie wiedza, są po prostu odporni na każdy rodzaj wiedzy, lecz nieznajomość ortografii mniej doskwiera, niż niespodziewana ciąża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 02.09.2011 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 jaka ta szkoła jest teraz, nie mam pojęcia, może dobra, może zła, nie wiem moim zdaniem w duzej mierze jedzie wyłącznie na dobrej opinii, nic więcej. zawsze zbierali do siebie najlepszych nauczycieli (choć Pająkowej od nas nie przeciągneli, a chcieli). Poza tym takie nagromadzenie tzw dobrych uczniów musiało skutkować wysokim poziomem i z tego, co wiem, jest tak nadal. Inną sprawą jest, że ta szkoła zostawiała jakieś piętno na ludziach, tych z "jedynki" daje się rozpoznać po kilku zdanianch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.09.2011 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Poczytaj sobie pytania na forum Pontona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 03.09.2011 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2011 Inną sprawą jest, że ta szkoła zostawiała jakieś piętno na ludziach, zgadza się, ja np. nie znoszę historii bo uczył mnie jakiś skretyniały idiota, który nigdy nie powinien zostać nauczycielem, poza tym mam uraz do języka polskiego bo nauczycielka kazała wyszukiwać jednolinijkowe opisy w lekturach, np. w "Nad Niemnem" i uczyć się na pamięć jej własnej interpretacji, którą dyktowała z zeszyciku. To byli ci wspaniali nauczyciele??? jeżeli to ma być przykladem tej "szanowanej" i "renomowanej" szkoły to jest to śmieszny żart. Nic nie zmieni mojego zdania o tej szkole - jedzie tylko i wyłącznie na opinii ciągnącej się od lat, nic więcej, może kiedyś byli tam dobrzy nauczyciele, może kilku, ale reszta to była zwykła miernota, która przypadkiem się tam znalazła (przez grzeczność nie wymienię nazwisk ani przedmiotów których uczyli). A to, że moje nazwisko jest na jakiejś tablicy szkolnej typu "osiągnięcia naszych absolwentów"? Jest to zasługa tylko jednego nauczyciela. Na temat reszty nie chce mi się nawet pisać. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.09.2011 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2011 może kiedyś byli tam dobrzy nauczyciele, może kilku, ale reszta to była zwykła miernota, Sam piszesz, że było kilku. Ja miałam raptem dwóch dobrych mauczycieli, angielskiego i fizyki, reszta szkoda mówić. W całej szkole było jeszcze 3 innych dobrych (matematyk, ale nas niestety nie uczył, biologiczka i geografka, która wkrótce urodziła dziecko). Reszta - lepiej nie mówić... Różnica, mam wrażenie była taka, że w brata klasie ineligentny bunt był tolerowany a te nasze matołki (z perespektywy czasu mogę tak napisać o tych pseudo -nauczycielach) każdy rodzaj buntu uznawały za atak na własną napuszoną osobę.. Dobry nauczyciel, charyzmatyczny pasjonat to rzadki ptak. Trzeba się cieszyć, że trafiło się choć na jednego, bo są szkoły pozbawione tego luksusu. Powiedziałabym - większośc szkół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.09.2011 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2011 Poczytaj sobie pytania na forum Pontona... Poczytałam trochę. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Ja nie miałabym odwagi dawać tak autorytarnych odpowiedzi, jak ci doradcy. Wiele z tych pozornie głupich pytań ma logiczne uzasadnienie i musiałabym pogrzebać w bazach, żeby odpowiedzieć.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 05.09.2011 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Dobry nauczyciel, charyzmatyczny pasjonat to rzadki ptak. Trzeba się cieszyć, że trafiło się choć na jednego, bo są szkoły pozbawione tego luksusu. Powiedziałabym - większośc szkół. masz rację, całkiem trafne stwierdzenie. większość szkół - wszystkich, zarówno średnich jak i "wyższych" - to zupełne dno, patrząc na poziom obecnych "absolwentów" - jedyne do czego się nadają to McDonald's albo kasa w Tesco (nie ujmuję oczywiście nic tym firmom). Wyjątki potwierdzają regułę. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.09.2011 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Ja nie mówię, że te pytania są głupie. Wiele z nich świadczy jednak o tym, że nikt z tymi dzieciakami nie rozmawia w domu, że nie mają się kogo zapytać. Wydaje mi się, że moja Pierworodna przede wszystkim zapytałaby mnie. Mam prawo tak sądzić, bo już z różnymi pytaniami do mnie przychodziła. Zresztą rozmawiamy o wszystkim, o czym chce, i nie sprawia to żadnej z nas problemu.Kiedyś była dziewczyna mojego Brachola (młodszego) zostawiła u nas pisemko pt. "Dziewczyna". Poczytałam z ciekawości listy do redakcji. I tam były głupie pytania. Naprawdę! Załamujące wręcz. Może od tego czasu coś drgnęło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.09.2011 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2011 A czy Wasze dzieciaki mają coś takiego jak Edukacja dla Bezpieczeństwa??? Rany, moja latorość zaskoczyła mnie informacją o tym tworze - wygląda mi to na licealne PO (przysposobienie obronne) ... Ciekawe jest to, że już w 2009 r. było wspomniane, że od następnego roku wejdzie di gimnazjum, a moja córcia ma ten przedmiot dopiero od tego roku ...O WDŻ nawet mi się mówić nie chce ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.09.2011 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Edukacji dla Bezpieczeństwa nie mamy. To miałoby sens, gdyby faktycznie omawiali a przede wszytskim ćwiczyli zasady ewakucji w czasie pożaru , jakiejs wichury (które zaczynają u nas bywać), itp. Ale na to wystarczy godzina teorii a teszta to świczenia. Ciekawe, czy tak bedie. Piszę na slepo. Wsadziąłm sobie dziś palec w oko!!!!! Sama. Czesałam się rano i włos mi wlazł do oka, to go chciałam odgarnąć. No i zachaczyłam paznokciem rogówkę. Na rogówce mam ranę, boli jak duabli, oko mam zaklejone a drugim nic nie widzę, ba mam slabe. Pisać mogę ale gorzej z czytaniem ;(Za to mam jutro wolne. Z jednym okiem i w dodatku ślepawym pacjentów bada trudno.... Za to skonxczę sobie malować pokój. Do tego mi dwoje oczu nie jest potrzebne, bylebym w puszjkę z farbą trafiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.09.2011 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2011 Ło matko, przelej tę farbę do wieeelkieeej puszki, bo ja to czarno widzę ... A poważnie ... współczuję, oby jak najszybciej przeszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.09.2011 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2011 I jak oko? A malowanie? Okno udało się ominąć? Edukację dla Bezpieczeństwa mamy, a jakże. Z zaskoczenia nas wzięli, w wykazie podręczników nie było, a teraz trza dokupić. Ciekawe, co to będzie. Widzę raczej czarno, bo sama nazwa jakaś taka... niezgrabna. Gdyby chociaż nauczyli się porządnie udzielać pierwszej pomocy, to by miało sens. Ale tak praktycznie, z ćwiczeniami na fantomie, a nie teoretycznie, jak nas uczyli na PO. WDŻ akurat Wero ma sensowne, nie narzeka, chociaż pan od historii uczy. I nawet podobno nie koncentruje się na aspekcie historycznym tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.09.2011 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2011 oko jeszcze dziś zaklejone. Jednak kazali mi leżeć a nie malowac. Leżeć nie umiem, więc się tak szwędam po domu bez sensu i podjadam. Żebym choć czytać mogła, ale to odpada, ledwo monitor doślipię. Jutro wracam do żywych czyli obuocznych.. mam nadzisję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.09.2011 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2011 Ale w końcu pomalowałaś, tak mi doniesiono! Ja też dzisiaj malowałam, ale o tym napiszę następnym razem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.09.2011 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2011 Pomalowała i obuoczność odzyskała, żeby podziwiać rezultaty malowania. Znaczy dobrze jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.09.2011 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2011 Ciekawe, jak wyszło ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.09.2011 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2011 Serio? Trochę mdło. Ale i tak mi się podoba. Miał być skos odrobinę ciemniejszy, niż sufit. Ale bałam się, że za ciemny będzie a w efekcie jest bardzo odrobina. Efekt uzyskałam - mam jasno. do tej pory były skosy w ciemnych panelach i czułam się jak w norze. teraz pokój wygląda na większy, przestrzenny i widny. Szafa była do wymiany, a po pomalowaniu może nawet zostanie... Zawsze jakaś oszczędność, choć malowałam Optivią tikkurili i niestety, do tanich ani wydajnych to ona nie należy. Ale ładnie kryje i się super myje. jeszcze mi ściany zostały, może tu mi się uda troszkę ściemnić kolor Swoją drogą - 4 lata i już remont.... jak tam dentysta? Mój też mi czasem pisze SMS "?" a na na to "hmmmm" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.09.2011 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2011 Na odpowiedź na to ostatnie pytanie potrzebowałam czasu ... Lepiej nie pytać!!! Jakieś zdjęcia dałaś w dzienniku tego mdłego?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.09.2011 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 ze zdjęciami to ja mam problem. Ludzie zdjęcia pokazują - wszystko pięknie ułożone, sprzątnięte, wypucowane. U mnie taki stan nie istnieje Musiałabym posprzątać do zdjęć! Pomyślę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.