EZS 04.11.2013 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Film.. i znowu zawinił mój ślubny. On wynajduje takie seriale i mnie wabi. Zobacz, jaki fajny... a ja potem wsiąkam na amen. Dziś mam urlop, miałam pisać artykuł a ja obejrzałam 10 odcinków.. Rozgrzeszam się, że język ćwiczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.11.2013 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Umiejętność rozgrzeszania się jest baaardzo ważna dla zdrowia psychicznego. Ćwicz ją przy okazji trenowania języka, a dwie pieczenie przy jednym ogniu upieczesz (pomijając tę najważniejszą, czyli przyjemność). Byłam w Decathlonie - tam nie ma jeszcze choinek, ani kolęd nie słychać. Łyżwy, narty, sanki i inne takie są, ale do sezonu trzeba się przygotować odpowiednio wcześnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.11.2013 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Ja też lubię seriale i filmy historyczne, szczególnie właśnie te angielskie, niestety moja znajomość języka nie pozwala mi na cieszenie się w pełni doskonałością owych .... Przykre ale prawdziwe. Ode mnie rozgrzeszenie masz, jeśli ma to jakąś wartość dla Ciebie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.11.2013 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Jak będziesz szczęśliwa i wypoczęta, to artykuł napiszesz w mgnieniu oka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.11.2013 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Arni, ha ha ha Jestem może usatysfakcjonowana ale nie wypoczęta. Wczoraj oglądałam do 3 rano a dziś się obraziłam i mam dość. Za długi jest... Nie da się, mam dość... na trochę. Braza językowo to i ja miewam problemy. Ale w sumie nie chodzi o to, żeby każde słowo rozumieć ale sens. A jak jest coś bardzo ważnego, gdzie od słowa zależy rozumienie akcji, to mam za ścianą tłumacza, wołam dziecia i ona rozumie! Jestem pod wrażeniem ale te dzieci obyte z netem, piosenkami angielskimi itd mają jezyk mówiony we krwi. Ja, niestety, nie, ja się chowałam na pisanym Agduś, idę dziś do Juli, zobaczymy co u nich.. Jak myślicie, czy czajnik elektryczny z jakimiś funkcjami temperatury to dobry prezent? Muszę coś szwagierce kupić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.11.2013 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 A ten czajnik ma za zadanie temp wody pokazywać, czy ma wodę gotować???Bo jak na gotowanie wody, to szkoda kasy na bajery.. widziałam kiedyś u koleżanki taki czajnik, co zmieniał kolory.. tylko po co? i tak mi wrzątek był potrzebny... no i oczywiście sporo więcej kasy kosztował... Kto lub co to Julia...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.11.2013 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Jula to taki sklep Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.11.2013 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 U nas go nie ma.. choć jest widzę w Gliwicach, ale to kawałek.. i będzie otwierać się w BB... A szkoda..Znając życie to otworzy się i u nas.. kiedyś.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.11.2013 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Jeśli szwagierka lubi ziółka, zupki chińskie, zieloną herbatę itp to warto kupić taki z regulacją temperatury na różne napoje. Jeśli szwagierka nie jest taka wysublimowana to szkoda kasy. Ja mam Kenwooda, mały bo niecałe 2 l. dla nas wystarcza, kosztował jakieś 180zł. Jest w różnych kolorach. Podobają mi się też DeLonghi i nie wiem dlaczego takiego nie kupiłam ... Też nie mam Juli .... mam żałować, czy wystarczy mi już żal za Ikeą??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.11.2013 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 a ja mam czajnik z biedry, bialy lakierowany stylizowany na delonghi za 60 zl. dziala jak ta lala, ladnie wyglada i szybko grzeje i sie nie zakamienia jakos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 05.11.2013 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Dobry :rolleyes:ja przyszłam przeprosić tak sobie przemyślałam, że mogłam Ciebie wyprowadzić z równowagi jak o grypie i szczepionkach sobie rozprawiałyśmy ......ale wiesz jak to jest gdyby nie wojna a potem stan wojenny , to byśmy wszyscy medycynę skończyli albo co drugi....... no i dlatego się wymądrzamy na temat każdej choroby i jej leczenia .....no ja się poprawię , ja już tak nie będę na przeprosiny zostawię Ci cudny dzisiejszy zachód słońca zdjęcie jak zwykle nie oddaje ...to tak złowrogo wyglądało ,że aż się pod łóżko schowałam a teraz sobie 16 światełek w saloniku rozpaliłam i w kominku i znowu mam Zaduszki .....jak ja to lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.11.2013 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Relek, kochana, dlaczego przepraszasz! Ja nie walczę z "wiedzą ogólną" tylko czasem prostuję, żeby takie mylne pojęcia się komuś nie wbiły w głowę na amen. Wiesz "przeczytałam gdzieś..." nie ważne, gdzie ale w pamięci zostaje jako pewnik. Dlatego reaguję, nie jakoś osobiście Dla mnie to każdy jest panem własnego zdrowia i losu i nawet Brazie nie marudzę, że pali . A za zachód dziękuję, złowrogi jest faktycznie... gdzie pisali o znakach? Któryś tom trylogii? czy pan Tadzio? Czajnik kupiłam. Nie wiem, czy szwagierka jest fanem zupek, ba nie wiedziałam nawet, że zupki potrzebują specjalną temperaturę! I zielona herbata? Jaką? to błysnę wiedzą... Coś jej kupić musiałam a wiem, że czajnika nie mają. Może nie potrzebują, nie wiem, ale może zaczną... Nawet specjalnie drogi nie był, 120 zł to do wytrzymania. Za to nie wytrzymałam i dla siebie kupiłam kicz czystej wody, czajnik szklany z ledami. Ślicznie świeci jak gotuje i bąbelki widać! Jestem zachwycona, warto było zapłacić 7 dych Jula jest skandynawska, szwdzka chyba.. taki market budowlany trochę ala ikea ale bardziej budowlany. Świąt jeszcze nie mają, znaczy dekoracji, bo sprzedają już gnomy, krasnale i renifery, fajne bo z filcu i wełny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.11.2013 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Kiedyś daawno temu ma mikrobiologii moja pani prof nam tłukła do głów.. że szczepionki robi się ze szczepów zeszłorocznych.. i z lat ubiegłych.. te tegoroczne mogą być inne i mutować, więc niekoniecznie będą szczepionki działały na nas w danym roku.. i takie tam..Też siebie i rodziny nie szczepię... nie wiem czy dobrze czy źle.. ale nie.. choć mój dziadek w '71r odszedł na .. albo grypę albo powikłania pogrypowe.. bardziej to drugie, ale teraz nie mam kogo dopytać... babcia mi tylko opowiadała, że jak orkiestra górnicza zagrała na pogrzebie to ja tańczyłam.. i wstyd było rodzicom za trumną iść z maleńką dziewczynką tańczącą, więc na tył konduktu zabrali mnie drudzy dziadkowie ...Emil miał tylko do 3 mż szczepionki.. z reszty odroczony.. teraz oczyszczonymi też nie szczepię.. i teraz po incydencie epi też szczepić nie będę... Fajnie, ze prezent kupiłaś... Kicz powiadasz.. i tylko za 70pln... znajomi mają też ze światełkami za ponad 200pln... Weszłam na stronkę tej Julii.. fajna.. ale u nas blisko jej nie ma.. poczekam jak wybudują.. mamy inne.. wystarczy mi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 05.11.2013 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 miałam taki czajnik co na błękitno świecił jak wodę gotował, niestety dziecię go do mieszkania zabrało. A wieczorami po ciemku tak nastrojowo w kuchni było - specjalnie światła nie zapalałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 05.11.2013 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Relek cudny ten zachód słońca, no jak zamówiony na randkę. Ewcia, teraz mnie zawstydziłaś trymy czajnikami. Ja mam taki khm najzwyklejszy chyba aluminiowy czy jakiś, w każdym razie świeci się aluminiowo a ciężko go myć i co chwilę strzela bo kamień się w nim zbiera. A wiecie co, ja najbardziej lubię te takie naczynia jak dawniej. Takie czerwone garnki w kropeczki. Babcie moją i dzieciństwo mi przypominają. ostatnio maż nawet chciał mi kupić komplet z nierdzewki ale ja nie chciałam. Może troszkę zacofana jestem, sama nie wiem. Aha, Ewuś, se robi tik-tak. Nauczycielka Stefka na moje pytanie, jaki jest ten zegar odpowiedziała, no jak na niego patrzę to mi się lawenda przypomina. Prawie Ją wycałowałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.11.2013 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 A ja mam taki najzwyklejszy biały plastikowy.. chyba z 30zł kosztował... i rybka mi to.. gotuje i wystarczy mi ... Żelcia.. Olkusz kiedyś robił takie garnki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 05.11.2013 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 (edytowane) z tym czajnikiem to chyba tylko taki bajer no bo jak herbatę zieloną się parzy np w 75 st to i tak trzeba ją zagotować i potem ostudzić do tej temp ...na mój zmysł to nadawał by się do robienia mleka dla niemowlaków , bo wlać do niego przegotowaną wodę i podgrzać do temperatury potrzebnej ...bo przecież do czego używać niegotowanej wody ja mam czajnik z nierdzewki i kupiłam dzbanek BRITTA i sobie do herbaty wodę w nim filtruję ....bo miałam dość zalewania herbaty taką wodą z pływającymi drobinkami, potem to w zębach szeleści i od tej pory mam spokój z kamieniem w czajniku a niebo było piękne i tylko 5 min, tak szybko to słońce zapendalało spać :bash:teraz ciemno i nudno ...... wyciągnął mnie na dwór dziwny kolor w mieszkaniu Edytowane 5 Listopada 2013 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.11.2013 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Wiola, o szczepionkach u DPSi pisałam i nie będę smęcić, chcesz, to sobie poczytaj. faktycznie robi się z ubiegłorocznych na zasadzie prognozowania - jaki materiał genetyczny ma największą szansę się powtórzyć. Wirusy mutują przecież nie w całości ale w kawałkach siebie, zmiany z roku na rok są ale nie jakieś ekstremalne, naogół (czy na ogół???) mają szansę trafić szczepionką n.p na 7/8 wirusa a to też coś Żelcia, co się wstydzić, wstydzić to ja się powinnam za te kolory i bąbelki, ale co tam, będzie nastrojowo. Garnków oblewanych nie lubię z jednej przyczyny - czasem ta emalia odchodzi kawałkami i można ją w potrawie znaleźć a to niezdrowe jest bardzo. Od nierdzewki przynajmniej nic nie odpadnie. Lepiej powiedz mi co dalej z zegarem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.11.2013 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Świeci przy gotowaniu??? To czad normalnie Piekny ten zachód słońca, ja tam w nim niczego złowrogiego nie widzę, samo piękno!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 05.11.2013 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 O Jesoo na łóżko mnie namówiła, to teraz garnki mi na nierdzewkę pozmienia. Ja normalnie dzięki Tobie wejdę w 22 wiek. Jak to dobrze czasami pogadać o tym i tamtym. Ewuś zegar jest już w trakcie lakierowania. No ładny jest...., chyba. Nie bój nic, jak się ten nie spodoba, to ja się nie obrażę i zrobię nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.