Agduś 29.12.2013 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 A ja wczoraj bez kawy funkcjonowałam cały dzień! Dzisiaj już musiałam się wspomóc. Zauważyłam, że chyba po wysiłku fizycznym muszę się kawy napić, bo inaczej w letarg zapadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 29.12.2013 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 Znowu się najadłam. Odkryłam w szafce 2 puddingi świąteczne, które miały być na święta i zostały zapomniane. A specjalnie jechałam po nie do M&S! No to zjedliśmy. Bez sosu, bo nikomu się nie chciało robić i na zimno, bo jakoś wolę na zimno niż podgrzewane. Dobry pudding nie jest zły Od 2 dni siedzę sobie i piszę z prawdziwą przyjemnością publikację. Jak to jest miło i przyjemnie, jak po 2 latach badań wystarczy zebrać wyniki i wychodzi! Bez kombinowania, bez jakiś specjalnych testów, co wszystko udowodnią. Po prostu wychodzi! Oznacza to, że pomysł był dobry, metodyka dobrze dobrana i staranna. Będzie dobra publikacja a oprócz tego korzyść dla ludzi, bo udowodniliśmy wreszcie coś, co intuicyjnie lekarze wiedzą ale negują rzeczywistość, bo dowodu brak. Taka malutka cegiełka, ociupinka a cieszy Wracam do pisania, bo mnie ssie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 29.12.2013 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 Ewus, gratuluje Ci dzisiejszego natchnienia i starannych badan w przeszlosci Wszystkiego dobrego na przyszlosc! Niech los laskawy bedzie i spelni chociaz polowe Twoich marzen Trzymaj sie cieplo i do przyszlego roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 29.12.2013 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 A te badania to min o "kinekta" oparte są? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.12.2013 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Tajemniczo zabrzmiała ta radosna wieść od Ewy, oj tajemniczo .... Ciekawe, o czym lekarze wiedzieli "na nosa" a do czego nie chcieli się przekonać .... Nigdy nie jadłam puddingu ... To wstyd jakiś czy normalka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 30.12.2013 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 chyba normalka, tez nigdy nie jadlam no chyba, ze budyn do tej kategorii podciagniemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.12.2013 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Nie jadłam, ale nie wiedzieć czemu mam wrażenie, że musowo paskudny jest taki pudding. Czyżbym się myliła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.12.2013 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Arnika, nie kinekt Kinekt to miała być recepta na świąteczne kilogramy.. Braza, w sumie nic wielkiego. generalnie lekarze dużo rzeczy wiedzą, bo widzą, ale się boją, że może źle widzą a może nie widzą jakiegoś drugiego dna czy prawdziwej przyczyny. Więc jak się opublikuje, że są dowody na to, co widać, to lekarz czuje ulgę, ze dobrze widzi DPSia, zależy jaki pudding. Zwykły jest wstrętny, bo tani. Ale pudding świąteczny jest drogi i jest dobry. To są w sumie rodzynki i orzechy moczone w alkoholu i wymieszane z chlebem albo czymś, co robi za ciasto. Z tym, że im droższy pudding, tym ma więcej bakalii a mniej bazy. M&S robi całkiem przyzwoite i generalnie innych w Polsce nie widziałam. Jak się trafi, to warto kupić, i tak sprzedają taniej, niż u siebie Aaa, świąteczny pudding jest w sklepach TYLKO przed świętami. W innych porach roku nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.12.2013 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Znaczy w tym roku już za późno. Może to i dobrze, bo nie wiem, gdzie szukać, nie wiem, co to znaczy "drogi", nie wiem, czy lubię... Ewa, zabrzmiałaś tak optymistycznie, że od razu zapałałam chęcią jakiegoś działania. Jeszcze nie wiem, jakiego. Mam tylko nadzieję, że mi nie przejdzie, zanim wpadnę na to, co by to miało być.A tak przy okazji, to zaczynam żałować, że autografu w wakacje od Ciebie nie wzięłam, bo kiedy już tego Nobla dostaniesz, to może Ci sodówka walnąć do głowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 31.12.2013 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 [ATTACH=CONFIG]232517[/ATTACH] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 31.12.2013 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=232534&d=1388479100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 31.12.2013 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 (edytowane) Ewa... dużo zdrówka wspaniałej zabawy i Do Siego Roku 2014 ... życzy Wiola z chłopakami http://www.moj-bazar.pl/inzeraty/foto/14/14528-wystrzaowy-sylwester-20132014_1.jpg Edytowane 31 Grudnia 2013 przez Arnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.12.2013 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 Znaczy w tym roku już za późno. Może to i dobrze, bo nie wiem, gdzie szukać, nie wiem, co to znaczy "drogi", nie wiem, czy lubię... Ewa, zabrzmiałaś tak optymistycznie, że od razu zapałałam chęcią jakiegoś działania. Jeszcze nie wiem, jakiego. Mam tylko nadzieję, że mi nie przejdzie, zanim wpadnę na to, co by to miało być. A tak przy okazji, to zaczynam żałować, że autografu w wakacje od Ciebie nie wzięłam, bo kiedy już tego Nobla dostaniesz, to może Ci sodówka walnąć do głowy... Drogi to znaczy 15 zł za małą porcję Czyli w sumie tak sobie drogi. W GB płaciłam po 5P czyli po 30 zł za ten sam. Chyba chcą u nas tradycję zaszczepić Nobla nie dostanę, spokojna głowa... Raczej miałam na myśli, ze w polskiej biednej nauce rzadko spotyka się badania dobre metodycznie. U nas jest zwykle tak- ktoś ma pomysł, potem wyszarpanie kasy na badania, jak się cudem z dnia na dzień wyszarpie to huuurrraaa realizacja, kupa wyników od sasa do lasa a potem myślenie- co z tym zrobić. W tzw cywilizacji jest : pomysł, myślenie nad metodyką, myślenie, myślenie, myślenie, dają kasę, myślenie, myślenie... badanie... wyniki ... zebranie do kupy i wychodzi. I dlatego się cieszę, bo jakoś tak po cywilizowanemu zadziałaliśmy, wiatr postępu dociera, to optymistyczne Faktycznie, optymistyczny akcent się znalazł A ja dziś siedze w domu. Właściwie dlaczego ja siedzę w domu? Przypuszczam, ze nie miałam czasu coś zorganizować, a mój mąż przyjął to z dużą ulgą i skrywaną radością Patrzcie państwo, już sylwester... No to za ten Nowy Rok! I tu lista życzeń.......................... .............. .............. ............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 31.12.2013 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.12.2013 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 my sobie robimy dresowego Sylwestra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 31.12.2013 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 http://www.fakt.pl/m/crop/-658/-500/faktonline/635240865461176363.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 31.12.2013 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 U mnie jak u TAR-ci - dresowo będzie.... psia krętka, dresiarze w natarciu:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 31.12.2013 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 Przyłączam się radośnie do dresiarzy! Tak lubię najbardziej - nie wiem, czy to starość, czy dzikość, czy coś innego - nieważne. Najważniejsze, że mam to, co lubię! Ewa, gratuluję tym bardziej. Wyników i... normalności w sposobie ich osiągnięcia. I życzę, żeby ta normalność stała się normalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 31.12.2013 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 EZS,podchwycam toast:za Nowy Rok!I spełnienia listy życzeń:)Wszystkiego najlepszego!Chyba niedługo też wskoczę w dres:)trochę jeszcze kolacji i inaczej się nie da:)Wszystkim:najlepszego:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.12.2013 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 Ja nie dresowo, założyłam po coś sukienkę. I upiekłam gęś. Idę właśnie ją poporcjować i zaproponuję rodzinie. Zuza ma koleżankę na nocy, może się skusi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.