Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

Tarcia, pokazu nie będzie, bo gęś się spaliła :) Sama w sobie dobra była, ale nad nadzieniem muszę jeszcze popracować stanowczo.

 

Prababko, mąż się urodził zaraz po północy? No to jego mama miała fajnego sylwestra :) I pewnie dylemat, czy podać datę przed czy po 1... Bo w takich wypadkach czasem się postarza a czasem odmładza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy nowy rok. Jak o nim myślę, to mnie zęby bolą. Tyle mam .. nie, nie planów, to są smutne konieczności zaczynające się od "muszę.." Nie cierpię musieć a w tym roku będę musiała musieć całkiem sporo. Np muszę zdawać specjalizację.. kurka wodna, wcale mi się nie chce, ale mam presję derekcji... muszę schudnąć, ooo stanowczo. Muszę jeszcze kilka rzeczy i nie podoba mi się to...

Obżarłam się... tort orzechowy jest dobry ale przez nutelle koszmarnie słodki. Na samą myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze. To chyba dobry moment na odchudzanie :)

W każdym razie zaczął się ten nowy skubaniec i trzeba iść dalej.. jeden kierunek ruchu z wiadomym końcem. Niech żyje nowy rok :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa... to co.. razem zaczynamy akcje ... zrzucamy kilogramy????

Nie to, że musimy... nie... bo ja lubię siebie taka jaka jestem.. ale było by mi lżej... a we dwie raźniej....

No chyba, że ten cud specyfik zapodamy i w kilka tyg będziemy lakami, ale w cud to ja nie wierz,ę,,,;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja zaczynam. Już siedzę głodna na samą myśl :)

 

A poza tym nowy rok się zaczął miło. Urwała się słuchawka prysznica i - przypuszczam- zepsuł programator w pralce. To drugie nawet mnie ciekawi, jak przyjmie to mój mąż... Bo ja jestem skłonna wymienić pralkę, w końcu ma już 10 lat, ile można patrzeć na tą samą? Ale wolałabym na spokojnie a nie z koszem pełnym prania :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma tak dobrze.. mąż poleciał biegiem do sklepu i odkupił słuchawkę w obawie, ze ja zmienię kran. Nie zdążyłam!

Co do pralki, naprawiła się. Sama. Jak słowo daję. Całe rano majtałam tym programatorem i nic, przyszedł mąż, przekręcił i działa.

Cóż, poczekamy, może to początkowe objawy ;)

Braza, nie śmiej się z patrzenia na pralkę, ja uwielbiam patrzeć, jak się tam kręci w środku :rolleyes: tylko ten telewizor już mi się nudzi, kupiłabym z większym ekranem ;)

 

Kupiłam na gwiazdkę poduszkę sensoryczną. To taki dmuchany placek do ćwiczeń ale ja sobie dziś na niej po prostu posiedziałam przed kompem przez 2 godziny. Ludzie. Ja nawet nie wiedziałam, że mam tyle mięśni. Teraz już wiem, wszystkie czuję... wspaniała sprawa. A śmiałam się z męża, który siedział na niej 3 dni temu i na drugi dzień po nie mógł wstać z łóżka. On siedział dłużej, bo grał w coś i był zajęty.

Teraz sprzedałam dziecku, ciekawe, co powie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...