Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Po co na drzewo? Postoją w kolejkach do lekarzy - przeżyją najsprytniejsi (korzyść dla społeczeństwa, bo może jeszcze coś z tego ich sprytu się przyda), najbogatsi (bogaci są, znaczy sprytni byli, czyli j.w., poza tym bogactwem służbę zdrowia zasilą, a nie na przykład biura podróży), najsilniejsi (też jeszcze może jakoś się ludzkości przydadzą). Słabi, biedni i mniej sprytni polegną - też z pożytkiem dla społeczeństwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrzcie, i właściwie rozwiązują się problemy służby zdrowia i ZUS jednocześnie.

Właściwie dlaczego ludzie nie doceniają genialnych pomysłów naszego rządu?

 

Ale i tak jest lepiej, niż w USA. Koleżanka nie tak dawno miała dylemat - wysłać syna do szkoły czy siebie na operację, bo ubezpieczenie miała za kiepskie i dopłacać musiała. Operacja niby banalna, pęcherzyk z okresowo zatykającym kamieniem i żółtaczką. Stwierdziła, że kamień jeszcze się odtyka i jej wątroba może wytrzyma a syn nie poczeka, bo jak teraz nie zapłacą za szkołę, to szanse mu zmaleją na przyszłość. Ot, cieszmy się, nas jednak kiedyś by zoperowali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braza, mnie też, więc ciekawa jestem niezmiernie.

 

Popatrz Ewa, tak tam źle, a moją ciocię z raka w szpitalu dla ubogich tak skutecznie leczyli, że zamiast zapowiadanych 6 miesięcy żyła 8 lat od diagnozy... Żadnych ubezpieczeń nie miała, wprawdzie była tam legalnie, ale legalnie niewiele zarabiała albo wcale (dokładnie nie wiem), a nielegalnie też tyle, żeby przeżyć. Nie, żebym Stany jakoś chwaliła, bo specjalną miłością i zachwytem nie pałam, ale tak było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ona była bardzo zadowolona z tamtejszej opieki medycznej. A bez niej na pewno nie dane by jej było przeżyć, bo tego raka wykryto baaardzo późno (bez ubezpieczenia się po lekarzach nie szlajała) i szansy na przeżycie więcej niż paru miesięcy nie dawali. Fakt, że żyła od chemii do chemii, że szukała różnych alternatywnych metod (tonący brzytwy się chwyta), ale swoich lekarzy, opiekę w szpitalach i system chwaliła (z wyjątkami, oczywiście, bo ludzie są ludźmi tylko).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś, ale ona miała opiekę ratującą życie. Tam taka istnieje. Operacja pęcherzyka, jeżeli nie ma zagrożenia życia, czyli zapalenia otrzewnej lub ostrego zapalenia watroby, do takich nie należy.

My też idziemy w tym kierunku... chyba muszę jednak zoperować swój pęcherzyk, bo za kilka lat może być coraz trudniej :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...