Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

wyprałam psa, psie posłania i piszę publikację. Taki deszcz ma swoje dobre strony, można się zakopać w domu i popracować. Jak jest pogoda, to żal.

 

Jeszcze miesiąc do urlopu... dni rozpisane co do jednego. Ciekawe, czy mi się harmonogram nie posypie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie pomstujcie na Deichmanna, bo to jedyny sklep, w którym moje dziecię pierworodne może sobie buty kupić. W pozostałych 99% damska rozmiarówka kończy się na 41, a w tym jednym procencie (albo i mniej) ceny są takie, że już na sam widok wystawy uciekam! Dziecię drugorodne idzie w ślady siostry, więc życzę Deichmannowi długiego i szczęśliwego życia w Polsce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, dlaczego tak jest... Ja mam nogę mniejszą, niż moja mama ale moja córka sporo większą, niż ja. Różnice wzrostu między nami nie są jakieś znaczące, ale jestem ciut wyższa od mamy a córka ode mnie :) Skąd się biorą duże stopy u dzieci?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa, pytanie okołobranżowe - czy Ty masz zdanie na temat odrobaczania (czy jak to zwać) ludzi?

 

Natknęłam się na dyskusję na blogu "zdrowotnym" (jakich teraz sporo) na ten temat, tzn - kiedyś ponoć (ja chyba nie pamiętam..) regularnie odrobaczano (profilaktycznie) dzieci (chyba dot. to tylko dzieci) tak jak teraz psy czy koty. No i zwierzaki nadal się odrobacza a ludzi już nie. I dyskusja toczyła się szerokim strumieniem ... czy lepiej tak, bo robaki powodują różne straszne rzeczy/choroby, czy nie bo i tak mamy w sobie różne pasożyty, z którymi powinniśmy żyć w zgodzie, bo są nam potrzebne; skutki uboczne odrobaczania (tabletek) kontra skutki nadmiernego zarobaczenia itp itd.

 

Czy możesz coś wnieść od siebie w tym robako-temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat na czasie, ja pytalam wetek i lekarza pierwszego kontaktu. te pierwsze stwierdzily ze raczej potrzeby nie ma ale powinnam profilaktycznie badania zrobic raz na rok. lekarz rodzinny dal po prostu skierowanie na badania i kazal z nimi przyjsc. robali nie mialam wiec nikt mnie nie odrobaczal. wydaje mi sie, ze trucie chemia profilaktycznie to przesada. to jakby antybiotyki brac "na zaś".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano logiczne, TARcia.

 

Ale - ponoć "znajdowalność" pasożytów w badaniach jest znikoma. Trzeba by robić często, żeby trafić na moment kiedy robaki "wyjdą" w badaniu.

Aby badanie było bardziej wiarygodne trzeba iść do specjalistycznych laboratoriów (nie wiem jakich dokładnie, póki co nie sprawdzałam..)

 

Wiele alergii, dolegliwości alergicznych (i innych!) jest ponoć przez pasożyty, znajome mamy dzieci z problemami tego typu (nieustający kaszel np.) były z nimi na badaniach "na pasożyty" i "nic nie wyszło". A ponoć takie jedno badanie nie daje odpowiedzi.

:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze. Po pierwsze tabletki na odrobaczenie zwykle nie wchłaniają się do krwi (o ile nie ma wrzodów, zapalenia śluzówek i innych ran w jelitach) więc jak potrzeba, to można je sobie wziąć. Ale ponieważ nikt swojego jelita nie ogląda przed tabletką, to lepiej nie brać niepotrzebnie. Bo jak się już wchłoną, to mają wiele objawów ubocznych. I nie pamiętam, żeby się dzieci odrobaczało regularnie!!!! Zawsze musiały być objawy.

Ogólnie to kupę trzeba oglądać. I jak ktoś nie tyje, nerwowy jest, drapie się, swędzi go okolica odbytu, to są wskazania. W morfologii eozynofile. Kał na pasożyty to faktycznie trzeba by co 3 dni robić i to kilka razy, bo tam się jajek szuka a taki pasożyt nie zawsze się rozmnaża, może mieć okresowy post seksualny..

Za to nie znam żadnych pasożytów, które miałyby nam w czymś pomagać ?? Pasożyt to pasożyt. Chyba, ze ktoś się odchudza, no to tak, pomagają. Ale w sumie to nie za dobry sposób odchudzania.

Więc jeżeli są objawy, kontakt z chorym, pies z glistnicą, chore dziecko w przedszkolu to ja bym dała ten pyrantel czy podobny. W końcu lepszy lek, niż glizda. Ale żeby tak profilaktycznie, to nie, bo potem nie wiemy, czy ta astma to po leku czy od robaka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzisz Ewa, takiego głosu rozsądku mi brakowało.

Rozmawiałam ostatnio z koleżanką, której dzieciaki nie mogą się wyleczyć z różnych rzeczy (wyglądających na alergie lub przeziębienia), ona czytała na forach o posożytach, zrobili dzieciom badania, nic nie wyszło, więc uważa, że nie mają. A my tam czasem u nich sypiamy więc mnie temat tez poniekąd zainteresował.. Poza tym ostatnio nasze koty miały robaki (wypatrzyliśmy w qupach) - dostały tablety, jest OK, w domu z nami nie mieszkają ale jednak bywamy z nimi "blisko".. Tak więc temat jakos tam się pojawia, sama próbowałam czytac w necie no i tu juz mowiłam z jakim skutkiem..

Czyli jakby co to lepiej morfologia niż kał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TARcia - nie umiem teraz dokładnie powiedzieć..

Tzn - jesli chodzi o Bazylię to wet wysyła nam smsy z przypomnieniami i jedziemy po tablety, więc myślę, że tu jest jak trzeba.

Natomiast co do kotów, to różnie jak się przypomni (albo znajdzie...:sick:)

 

Pies mieszka z nami, koty nie, ale to pewnie i lepiej (rzadsze i mniej ..."intymne".. kontakty) i gorzej - więcej mozliwości złapania czegos przez kota..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że koty zagrzebują kupy, to raczej pies nie powącha :)

Jak masz samozaparcie to weź sobie ze 3 pojemniczki na kał i rób to badanie co 3 dni. Jak w trzech próbkach nic nie będzie, to mało prawdopodobne, żebyś coś złapała. Morfologię można jako komplet. Bo z tabletką to tak jest, że jeżeli się weźmie posiadając takiego pasożyta, to potem się sprawdza za jakiś czas, czyli robi się znowu badania. I czasem trzeba kurację powtórzyć. A jak się weźmie całkiem w ciemno, to w zasadzie nie wiadomo z jakim skutkiem. Czy nie było i nadal nie ma, czy były i się wyleczyły, czy może się nie wyleczyły a my się cieszymy z tabletki :)

No i w końcu nie dajmy się zwariować, przecież każdy raczej myje ręce przed jedzeniem :D Dzieci chorują, bo nie myją i pchają do paszczy piach z toalety kotów zwanej piaskownicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje jest duże i bez przerwy w paszczy ma swoje paznokcie i paluchy.. chyba bym musiała amputować...

 

Przyleciała kuzynka męża z Kanady na odwiedziny do swoich rodziców... dostała takiego uczulenia, że masakra.. buzia spuchnięta, oczy spuchnięte podkrążone, wysypka na twarzy... zawiozłam ją wczoraj do dermatologa .. dostała tylko telfast i maść z kwasem bornym i wit A + E... nic jej nie pomaga... a odczyn alergiczny ma..od napoju energetycznego... chce się zadrapać, ze zwiedzania i odwiedzin nici... chyba pani doktor za bardzo się do niej nie przyłożyła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...