Arnika 08.11.2014 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2014 Wieeeedziałam.. Czyli po świętach jak posprzątasz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 08.11.2014 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2014 Ewo, zamień backslasha na slasha czyli \ na / i będzie działać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 08.11.2014 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2014 racja, pomylilam kreseczke, nie w te strone sie ulozyla powinno byc tak, sprawdzilam, dziala komentarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.11.2014 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2014 A co to jest ta audiologia .... Doooobra, zajrzę do wujka googla!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.11.2014 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 działa, dzięki! audiologia to taka nieoperacyjna laryngologia. W końcu pracuję na laryngologii przez prawie 20 lat Unikam jednak tej specjalizacji, bo nieoperacyjna ale drobne zabiego trzeba zrobić, a moje oczy średnio się nadają. No nic, zobaczę. Może mi się nie będzie chciało? A może wydarzy się coś innego? Kto to wie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 09.11.2014 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 Ewo, gratulacje - trochę spóźnione, ale dawno mnie tu nie było. A przy okazji link do ciekawego artykułu na temat tej kręcącej się dziewczyny http://www.neurotyk.net/2010/02/jak-dziala-obrotowa-tancerka/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.11.2014 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 też nic nie wyjaśnili Tak na serio, nie zajmowałam się tancerką ale jest - istnieje- coś takiego, jak eeg biofeedback. Na bardzo podobnej zasadzie, ja akurat trenowałam rybkę. Rybka sobie pływała po dnie ale przy intensywnej pracy mózgu, samą chęcią, podnosiło się ją na powierzchnię. Tak trenuje się osoby np. po udarach ale też dzieci z deficytem uwagi. Na pewno wpływa na utrzymanie koncentracji, ale jak to działa "od środka" to wiedzą tylko w NASA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.11.2014 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 Oooo, czyli jednak można sterować komputery telepatycznie albo podobne maszynki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.11.2014 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 Depsia - Marzycielka, komputery już za mondre som Dziękuję EZSiu za wyjaśnienie tej audiologii!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.11.2014 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 Emil od chyba 5 roku życia ma biofeedbeck... I widzimy poprawę, a u niego deficytów było sporo... Też nie mam pojęcia jak to działa, ale pracą samego mózgu grał w piłkę czy "kierował" jak ma strumyk płynąć.. Nie wiem jak, ale to działa..., ale działa...I nie bardzo będę robiła z tego doktorat. tak samo jak nie mam pojęcia jak pokazuje się pani w TV.. i to teraz takim płaskim;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 09.11.2014 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 ..ale jak to działa "od środka" to wiedzą tylko w NASA Wiedzą albo i nie wiedzą, ale ważne że się kręci. I to w którą stronę zachcę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.11.2014 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2014 A ja gdzieć przeczytałam, że to nie ma nic wspólnego z połowami mózgu (no dobra, półkulami), że to tylko optyka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.11.2014 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2014 Zawsze miałam ochotę sprawdzić, jak ten biofeedback działa, i czy ja bym umiała, ale to za droga zabawa, żeby tak z czystej ciekawości się na nią rzucać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.11.2014 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 niby kiedyś mi to tłumaczyli. Ale jak było pudełko kwadratowe, to jakoś bardziej przemawiało do wyobraźni Agduś, ja się załapałam na jakimś stażu. Poszłam po godzinach pracy, bo się bałam, że rybka ani drgnie na mój widok i będzie wstyd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.11.2014 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 Znaczy się, jeśli rybka ani drgnie, to idiota ... czyli chyba jestem idiotą Chociaż nie wiem, rybki nie sprawdzałam ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 11.11.2014 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 Rybka śpi śpij i Ty;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.11.2014 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 U nas była taka zabawa kiedyś przy okazji jakiejś okazji. Dla dzieci była. Ledwie się moje dziecka dopchały, bo jakieś harpie-mamusie swoje pociechy pchały do kolejki, jakby ich życie od tego zależało. Łokciami, pazurami i głosem! Tak się pocieszam, że skoro dzieciom się udawało ten samochodzik na torze utrzymać, to po kimś to mają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.11.2014 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 Nawet nie pytam, po kim .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.11.2014 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 No przynajmniej w połowie po mnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.11.2014 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 Znowu mi się komenty w stopce zepsuły. Nic nie robiłam. Same. Nie będę walczyć. Właśnie mi się przypomniało, że mam zadzwonić do mojej mamy. Chyba za późno. Chyba mam dziwną - jak na człowieka pracującego- przypadłość. Nie znoszę być w pracy na konkretną godzinę. Przynajmniej rano. Dziś wiozłam młodą. Musiałam wyjść o 7.30 z domu. Wstałam przed 7, podarłam 3 pary rajstop (byłoby na taksówkę, jedne z nich kosztowały 12 zł!) zapomniałam zabrać rzeczy naszykowane dzień wcześniej i w ogóle do bani. A jak idę normalnie, to przecież wychodzę niewiele później. Ale ze świadomością, że nie muszę. Mogę iść na 9. Zwykle jestem ok 8 ale mogę nie być. I wtedy zdążam. bez problemu. A teraz zasypiam na siedząco po tych porannych przejściach. W systemie 7-15 chyba bym padła. Po tygodniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.