Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przyzwyczaiłabyś się. Mnie najbardziej rozwalało, kiedy miałam dwa razy w tygodniu na 7.30, dwa razy na 10.ileśtam i raz na 12.ileśtam. Na 7.30 szłam jak zombi, na 10 wyspana, na 12 rozmemłana.

 

Zagadka dla Ciebie - jeżeli pierwsze dziecko rzygnęło przedwczoraj wieczorem, kolejne poległy wczoraj po południu i w nocy, to po ilu dniach będę mogła odetchnąć, że mnie nie ruszy? Za cholerę nie mam ochoty ani czasu na takie atrakcje (znaczy tzw. "grypa jelitowa", czy jak to się tam fachowo nazywa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okres wylęgania ok 3-4 dni. Czasem dłużej, nawet do 7-9. Zakładając, że pierwsze dziecko zarażało od 5 dni (2 + 3, w okresie wylęgania zaraża), to masz jeszcze szansę nawet do 4 dni ;) Ale mizerną, bo masz zmasowany atak wirusa i chyba już byś poległa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziecka już coraz mniej obsługi wymagają - duże są... Jeść nie chcą, a jeżeli już, to kaszę, chleb i banany... Rzyg był tylko jeden, pozostałe poległy rażone złym samopoczuciem, gorączką, osłabieniem... czują się jak rozdeptane pomidory... Takoż poza pocieszaniem za dużo roboty nie mam z nimi.

 

Co wcale nie znaczy, że mam czas na chorowanie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, Ewo, cierpię na tę samą przypadłość w kwestii konkretnych godzin. Lata pracowałam w systemie nielimitowanych godzin i lubiałam przyjść sobie wcześniej do pracy, gdy jeszcze nikogo nie było i można było sporo szybciutko w ciszy i spokoju zrobić. A każde umówione spotkanie czy jakieś zajęcia terminowe powodowały, że już sporą chwilę przed nie byłam w stanie nic konkretnego zrobić, no bo zaraz trzeba było wyjść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo, właśnie. Teraz siedzę w pracy, ale muszę wyjść za 20 min. Jeszcze mogłabym coś zrobić, ale nie opłaca się zaczynać. Jakbym nie musiała wyjść punktualnie, to bym zaczęła pracę ze świadomością, ze skończę jakiś etap, to wyjdę. A tak nie zacznę wcale :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Chyba mam dziwną - jak na człowieka pracującego- przypadłość. Nie znoszę być w pracy na konkretną godzinę. ....

 

Mam dokładnie tak samo. W sumie to trochę pocieszające, że nie jestem sama :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie z kolei ta większość ludzi zawsze zaskakiwała radością z konkretnych godzin pracy - z tym, że to była praca typu 'skończone, 17ta, nic nie zabieram do domu', bo nie wyobrażali sobie bez bata nad głową samodyscypliny w wykonywaniu obowiązków związanych z pracą. Podobnie jak kiedyś znajoma, dowiadując się, że dostaliśmy niewielki kredyt na dokończenie elewacji, uciszyła się, mówiąc, że to cudownie. Bo jak się ma kredyt, to można coś zrobić, inaczej człowiek nic nie odłoży na kupkę tylko od razu wyda :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Podobnie jak kiedyś znajoma, dowiadując się, że dostaliśmy niewielki kredyt na dokończenie elewacji, uciszyła się, mówiąc, że to cudownie. Bo jak się ma kredyt, to można coś zrobić, inaczej człowiek nic nie odłoży na kupkę tylko od razu wyda :)

Bo to trochę tak jest. Ile razy odłożę pieniądze, tyle razy pojawią się "bardzo ważne" wydatki i z odkładania nici. A jak jest bat nad głową, to człowiek raczej główkuje, gdzie tu jeszcze coś zarobić. Moja mama miała taką filozofię - nie należy oszczędzać, należy zarabiać i wydawać. Wtedy pieniądze zawsze będą :D Jak się człowiek skupia na oszczędzaniu, to zapomina o zarabianiu i w efekcie nic nie ma ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jak się uprę to nie ma to tamto, prędzej czy później środki muszą się znaleźć.

Ale w razie konieczności bierzemy kredyt, nie dalibyśmy rady tyle zrobić próbując odłożyć gotówkę na zbudowanie domku, a potem stodoły dla gości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...